„(patrząc na męża, kiedy śpi) Ja: Tak bardzo go kocham, jest dla mnie wszys… (mąż chrapie) Ja: Nie mogę tak żyć.”
„Powiedziałam mężowi, że chcę jeża, a on odpowiedział, że go nie potrzebujemy. Długa historia, w skrócie – odbieramy go w czwartek.”
„Żona: Potrzebujemy mleka, jajek i chleba. Zapisz to. Ja: Nie trzeba, zapamiętam. (godzinę później) Żona: Co kupiłeś? Ja: Pandę.”
„Żona: Jest trochę tak, jakby wszyscy mężczyźni na Ziemi mieli do podziału jeden mózg. Ja: (nie mogę wymyślić dobrej odpowiedzi, bo to nie moja kolej na używanie mózgu)”
„Moja Pani i ja jesteśmy małżeństwem tak długo, że potrafi kończyć za mnie zdania. A także je zaczyna i zapewnia ich środkową część.”
„Moja żona w końcu wraca do domu po tygodniowej wycieczce, więc wiecie, co czeka mnie dziś w nocy… ochrzan. Czeka mnie ochrzan.”
„5-latka: (w stroju Elsy) Zap! Jesteś zamrożony. Ja: Nie mam czasu się teraz bawić. Żona: Wynieś śmieci. Ja: Nie mogę, jestem zamrożony.”
„Moja żona wygląda o tyle lepiej ode mnie, że kasjerka w spożywczym położyła separator pośrodku naszych zakupów.”
„Żona: O czym myślisz? Ja: (przestaję marzyć o zombie ninja walczących z cyborgami-nazistami z przyszłości) O tobie.”
„Żona: Dlaczego tak oddychasz? Ach, małżeństwo. Kiedy pojawiają się wątpliwości na temat podtrzymywania Twojego żywota.”
ale g* w no
OdpowiedzGówno jak to gówno. Lepiej nie ruszać.
Odpowiedz