@Smiesz Jednak "inni" nie tylko częstokroć konsultowali coś przed podpisem albo wręcz kierowali do TK (takiego normalnego, a nie partyjnego - kierowanego przez nędzną prawniczynę). Nawet jeśli to była tylko fasada samodzielności, to przynajmniej była. A i pamiętam, jak Tusk osobiście fatygował się do Komorowskiego, aby ustalić zmiany w ustawie, co by Komorowski zgodził się podpisać (nie pamiętam o jaką ustawę chodziło -- chyba o parytety). Tak więc Zależność partyjna była, ale jednak Tusk nie miał Komorowskiego "w garści". A teraz to tzw. "prezydent" przyjeżdża do prezesa na audiencję. O 4 nad ranem przywożą mu ustawę do podpisania i o 4:30 jest już podpisana. W 30 minut, to by nawet przekartkować jej nie zdążył, a co dopiero przeczytać ze zrozumieniem, zasięgnąć opinii ekspertów, itp.
Tak więc nie broń tego pisu, jak niepodległości, bo skompromitowali się już dawno temu i to grubo. A szkoda. Ja fanem pisu nie jestem, ale gdy wygrali, to pomyślałem sobie "pewnie sporo spieprzą, ale może chociaż korupcję i nepotyzm zwalczą". Autentycznie takie miałem myśli. A tu się okazuje, że oni pod tym względem przebili "złe PO" 20-krotnie. Niestety.
http://demotywatory.pl/uploads/comments/4d60/4d60186a6154c129326472512d97e1f8.png
OdpowiedzTak bezkrytycznie jak notariusz D. ?
@Smiesz Jednak "inni" nie tylko częstokroć konsultowali coś przed podpisem albo wręcz kierowali do TK (takiego normalnego, a nie partyjnego - kierowanego przez nędzną prawniczynę). Nawet jeśli to była tylko fasada samodzielności, to przynajmniej była. A i pamiętam, jak Tusk osobiście fatygował się do Komorowskiego, aby ustalić zmiany w ustawie, co by Komorowski zgodził się podpisać (nie pamiętam o jaką ustawę chodziło -- chyba o parytety). Tak więc Zależność partyjna była, ale jednak Tusk nie miał Komorowskiego "w garści". A teraz to tzw. "prezydent" przyjeżdża do prezesa na audiencję. O 4 nad ranem przywożą mu ustawę do podpisania i o 4:30 jest już podpisana. W 30 minut, to by nawet przekartkować jej nie zdążył, a co dopiero przeczytać ze zrozumieniem, zasięgnąć opinii ekspertów, itp.
Tak więc nie broń tego pisu, jak niepodległości, bo skompromitowali się już dawno temu i to grubo. A szkoda. Ja fanem pisu nie jestem, ale gdy wygrali, to pomyślałem sobie "pewnie sporo spieprzą, ale może chociaż korupcję i nepotyzm zwalczą". Autentycznie takie miałem myśli. A tu się okazuje, że oni pod tym względem przebili "złe PO" 20-krotnie. Niestety.
poprostu jestes nieogarniety
chciałbym widzieć, co by było, gdyby napisać coś w tym stylu o pewnym obrazku w Czestochowie...
OdpowiedzWszędzie te żydy...
Odpowiedz