Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
202 239
-

Zobacz także:


Synioczorny
+1 / 13

Śmieszy Was to? No to posłuchajcie, historia w 100% prawdziwa, Bóg świadkiem /dłużyzna, przepraszam, ale warto/. Rok 2012. Czerwiec. Jadę sobie z rodziną /siostra, mama, brat/ w piękny, letni dzień do miasta zwanego Gorlice moją Rakietą, czyli ok. 1123 - letnim, czerwonym volkswagenem II diesel 1.6 na radosne zakupy. I nagle, znikąd, mijając restaurację "Juhas" /punkt zborny opoi alkoholowych gorlickich maści wszelkiej/ zauważam kątem oka na chodniku po prawej stronie prawdziwe dziewczęce ZJAWISKO. Tak. ZJAWISKO. To dobre określenie. Pamiętam Ją do dziś. Blond włosy igrające z wiatrem. Faceci zrozumieją: Kłapouchy świadkiem, nie przesadzam: Jej nogi na szpilkach zaczynały się gdzieś tak w Zakopanem a kończyły zaś w okolicy Sieradza. A czerwona sukienka mini odwrotnie: zaczynała się w Zakopanem a kończyła jakieś 32 milimetry dalej, odsłaniając uda. NIE, wróć, UDA. U D A .Biust? Biust sobie wystawał zza biustonosza o liczbie XXX przekraczającej granice światła. UFFF! Dla normalnego faceta to za dużo. W ciągu tej ulotnej, mikronowej chwili zafantazjowałem sobie na temat koloru Jej majtek. Po czym... dostałem w pysk. Tak. Mocno. Od mojej Lojalności. W pysk od Wierności dla mojej Izuni. Mojej Najcudowniejszej dziewczyny. Zawstydzony, odwróciłem wbrew sobie wzrok od ZJAWISKA i grzecznie zatrzymałem się przed przejściem dla pieszych, bardzo, bardzo, BARDZO nie patrząc w prawą stronę gdzie ZJAWISKO owo właśnie odkrywało na wietrze kolejny fragment uda swego, ament, Maryjo, ament ... I co? I za mną jechał młodzian jakiś. I też się zapatrzył. I, zapatrzony, trzasnął we mnie aż mi tylna szyba Rakiety mojej wypadła w milionie diamentowych kawałeczków. Widocznie nie miał oporów podobnych do moich, nie mając dziewczyny. I się zapatrzył. Zablokowaliśmy Gorlice na dobre trzy godziny. :-) A ZJAWISKO poszło sobie dalej, nieświadome czego stało się przyczyną. :-) /Rakieta do kasacji/.

Odpowiedz
~Buhuuuuuuuuuuuuu
+5 / 7

@Synioczorny jaki morał z tego? Być lepszym kierowcą i zamiast na chodnik patrzeć na drogę. Problem sam zniknie ;). No i na przyszłość pomyśleć czy Izunia również nie chciałaby zobaczyć zjawiska na chodniku, aby poprawić sobie humor od codziennej szarej rzeczywistości i przypadkiem nie robisz jej przykrości, bo ona tego nie doświadczy. W Polsce graniczy to z cudem równającym się wygraniu w totka :(.

yo123
+2 / 4

Ej! To dlaczego niektóre wypadki powodują kobiety, które nie są les?

Odpowiedz
~Ech1234
+1 / 7

Kaszaloty na ulicach????

Przecież to powszechne, raczej nie powoduje wypadków.

Odpowiedz
~ggijh
0 / 0

Najwięcej wypadków jest w krajach arabskich, gdzie kobiety chodzą bardzo skromnie ubrane...

Odpowiedz
B biedronka2931
0 / 0

i powiedzenie zrobię ci z dupy garaż nabiera znaczenia :D
jest zasada kierowca musi mieć podzielną uwagę i zachować szczególną ostrożność na pieszych, więc patrzenie się jest wskazane, a że na niektóre można patrzeć na trzeźwo to już inna sprawa :P

Odpowiedz