odrazu bezrobotna, Pan sam się boi igiełki a czepia się ludzi dla których tatuaż to coś więcej niż bazgroły i pewien jestem że ona znajdzie pracę za dużo lepsza stawkę niż Pan teraz ma. nie powinno Pana interesować co i gdzie ma wydziarane. jeśli jakaś gwiazda ma tatuaż w widocznym miejscu to jest cool a jeśli zwykły przechodzień to kryminał albo parologia.
na szczęście takie podejście się zmienia. Sam nie mam tatuaży, ale fajny tatuaż to ozdoba jak kolczyk, czy makijaż. Już dawno tatuaż nie jest oznaką pobytu w więzieniu.
Od razu się spinacie. Przecież w większości firm obowiązuje jakaś etykieta, nie tylko jeśli praca związana jest z kontaktem z klientem. I szefostwo nie toleruje ekstrawagancji, a jeszcze długo pewne rzeczy będą za nią uchodzić. Tak więc bez spiny. Tatuaż nie jest już odbierany jako pamiątka po kryminalnej przeszłości, ale tatuaż w widocznych miejscach i obfitszy piercing jest traktowany jako coś nietypowego, niemieszczącego się w szablonach.
Racja, ze są miejsca, gdzie taka osoba pracę znajdzie, ale sami dobrze wiecie, że sama sobie takim tatuażem ogranicza ilość miejsc, gdzie tą pracę dostanie. Sporo osób ma tatuaże małe i duże i dzięki temu, że można je zakryć gdy się chce, normalnie pracują, więc myślę, że chodzi też o wzajemny szacunek między pracownikiem, a pracodawcą. Wielu pracodawców przecież wie o tatuażach pracowników i tylko prosi o zakrycie w czasie pracy, a nie zwalnia.
Znam kilak osob z tatuażami na twarzy, żadna z nich nie jest bezrobotna. Może to bedzie dla autora zaskoczenie ale są inne zajecia niż siedzenie na kasie czy przed biurkiem w korpo.
Albo pracuje w studiu tatuażu i za godzinę pracy wyciąga Twoja tygodniówkę
OdpowiedzA trądzik dalej widoczny.
Odpowiedzodrazu bezrobotna, Pan sam się boi igiełki a czepia się ludzi dla których tatuaż to coś więcej niż bazgroły i pewien jestem że ona znajdzie pracę za dużo lepsza stawkę niż Pan teraz ma. nie powinno Pana interesować co i gdzie ma wydziarane. jeśli jakaś gwiazda ma tatuaż w widocznym miejscu to jest cool a jeśli zwykły przechodzień to kryminał albo parologia.
Odpowiedzna szczęście takie podejście się zmienia. Sam nie mam tatuaży, ale fajny tatuaż to ozdoba jak kolczyk, czy makijaż. Już dawno tatuaż nie jest oznaką pobytu w więzieniu.
bezrobotna tylko w polsce
OdpowiedzOd razu się spinacie. Przecież w większości firm obowiązuje jakaś etykieta, nie tylko jeśli praca związana jest z kontaktem z klientem. I szefostwo nie toleruje ekstrawagancji, a jeszcze długo pewne rzeczy będą za nią uchodzić. Tak więc bez spiny. Tatuaż nie jest już odbierany jako pamiątka po kryminalnej przeszłości, ale tatuaż w widocznych miejscach i obfitszy piercing jest traktowany jako coś nietypowego, niemieszczącego się w szablonach.
OdpowiedzRacja, ze są miejsca, gdzie taka osoba pracę znajdzie, ale sami dobrze wiecie, że sama sobie takim tatuażem ogranicza ilość miejsc, gdzie tą pracę dostanie. Sporo osób ma tatuaże małe i duże i dzięki temu, że można je zakryć gdy się chce, normalnie pracują, więc myślę, że chodzi też o wzajemny szacunek między pracownikiem, a pracodawcą. Wielu pracodawców przecież wie o tatuażach pracowników i tylko prosi o zakrycie w czasie pracy, a nie zwalnia.
Nie wiem skąd w ludziach takie przekonanie, że praca na etacie dla kogoś jest jedyną formą zarobku.
OdpowiedzZnam kilak osob z tatuażami na twarzy, żadna z nich nie jest bezrobotna. Może to bedzie dla autora zaskoczenie ale są inne zajecia niż siedzenie na kasie czy przed biurkiem w korpo.
Odpowiedzmoze do roboty nosi makeup, zaklada formalne ciuchy, spina wlosy i zdejmuje wszelkie zelastwo?
Odpowiedzależ głupota jest wielka..
Odpowiedz