jak się patrzy na statystyki to faktycznie bezrobocie maleje, ale warto się zastanowić co jest przyczyną:
- ludzie wyjechali
- socjale, mops, 500+ .... - jeśli się zarejestruje w Urzędzie Pracy to mops i dodatki znikną - zastąpią ją praca minimalną - w wysokości mopsu i dodatków - więc pytanie po co jak można na lewo pracować, być nie zarejestrowanym, a mops opłaca/dopłaca do życia :D
informacja na przykładzie sąsiada patologii i oficjalnie to powiedział, nie opłaca mu się iść do pracy bo dojdą mu koszty pracy, bilety, ubranie, kupienie śniadania po drodze, jeśli samochód - amortyzacja, oleje, opony, bieżące naprawy, a zarobi minimalną
@krzychad Z danych za rok 2020 ze sprawozdania (dział 3) MRPiPS wynika, że świadczenia pomocowe otrzymało 1100745 osób, gdzie liczba osób w ich rodzinach to 1666144. Zatem ewentualnej "patologii" w społeczeństwie jest max 4%, z czego osób w wieku produkcyjnym max 2%. Nie wszyscy pobierający socjal to patologia. Od roku 2015 bezrobocie spadło o ok. 6%, więc raczej ludzie na ten Twój socjal nie uciekli. Poza tym wpływ tych datków socjalnych na gospodarkę kraju jest taki, jak mniej więcej wpływ wyjścia z rodziną na lody lub do kina na budżet domowy, więc powoływanie się na socjal wypłacany "patologii" jako poważny argument jest po prostu śmieszne. W moim najbliższym otoczeniu ok. 200 osób (liczna rodzina, przyjaciele, współpracownicy i znajomi) nie ma NIKOGO (zero osób), które nie pracują z powodu braku dla nich pracy na rynku.
@krzychad Sprawdź przede wszystkim, jakie warunki musisz spełnić, żeby zostać zakwalifikowanym jako bezrobotny. Nie jest tak łatwo, jak się wszystkim wydaje. Wykreślą Cię z listy i nie ważne, że nie masz pracy, do bezrobotnych Cię nie wliczają. Trzeba sprawdzić jaka jest "dziura", bo jak od wszystkich zdolnych do pracy (wykluczając tych na świadczeniach) odejmiemy wszystkich pracujących i bezrobotnych, to zostanie nam duża różnica. Część z nich wyjechała z kraju, ale część nie spełnia "kryterium bezrobotnego".
Jak najłatwiej zatem ograniczyć bezrobocie: zaostrzyć kryteria i usunąć z listy bezrobotnych nie oferując nic w zamian.
Druga kwestia, to co to oznacza, że jest praca, a nie ma chętnych? Praca w sklepie na 80% etatu za minimalną krajową, a w rzeczywistości praca na 100% lub więcej za 80% wynagrodzenia? To poniżej minimum potrzeb i godności, ale chyba w ostatnim czasie mocno się poprawiło z minimalną. Z dwóch alternatyw nie dziwię się, że wielu decyduje się na socjal, szczególnie jak się ma kilkoro dzieci, bo często to jedyna szansa aby je wychować. Z takiej pensji to by na sam żłobek brakło.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
1 maja 2023 o 16:55
@krzychad Warto nie zapominać, jak ten model działa. Zaczęło się już od rządów Tuska, które de facto nie były takie złe z uwagi na brak działań rządu, a dla gospodarki często nie ma nic lepszego, niż nie wtrącać się do gospodarki. Otóż jego model zakładał pozostawienie rynku kapitałowi zewnętrznemu, który wchodził do Polski i nakręcał koniunkturę. Mogło się to odbywać z uwagi na tanią siłę roboczą, a miało jeden, olbrzymi pozytywny skutek: polskie firmy nauczyły się ze sobą współpracować. PIS niby robi to samo, ale ze swoimi ingerencjami nie tylko w gospodarkę, burzy ten model. Ratuje ich trochę konsumpcjonizm, który nakręcili przez socjale (niestety na kredyt) oraz ponad milion (albo i dwa) tanich pracowników z Ukrainy, bo bez nich absolutnie nie udałoby się tego wszystkie spiąć, pojawiłyby się dziury nie do załatania. Ten model oczywiście ma swoje negatywne konsekwencje i o ile, za czasów Tuska, firmy korzystały na uczeniu się biznesu, tak dzisiaj polska gospodarka zaczyna się uwsteczniać. Po prostu nie ma żadnych plonów, mimo poczynionych inwestycji (trochę to słowo nie na miejscu, bo to raczej było dorzucenie drew do ognia, ale garnek na nim ten sam, dziurawy i z tą samą zawartością).
Biorąc pod uwagę, że pieniądze się już skończyły i opróżnia się obecnie wszelkie rezerwy oraz kredytuje na niespotykaną dotąd skalę, to katastrofę mamy murowaną. Trup został przypudrowany i do wyborów wytrzyma, a potem to już model białoruski, aby tylko zabetonować władzę, której raz zdobywszy, nigdy nie oddadzą. Nawet kosztem cofnięcia Polski do średniowiecza.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
8 maja 2023 o 12:55
Należy najpierw wytłumaczyć co to jest patologia... Patologia to nie tylko oijaki, nieroby, itp. definicja patologii: odstępstwo od normy... Głupie wiki sie klania. A odstępstwo od normy to właśnie branie socjali z naszych podatków. Norma to praca. PRACA jak ktos nie zalapał. zarob na siebie i dzieco a nienpasożytuj na moich barkach!!! Nie trzeba być karyna, sebixem, pijakiem, dzieciorobem żeby podlegać pod patologie. Pracuj i bierz dodatki, placisz podatki to ci sie należy. Ale nie że z socjalu robisz sobie (bez mojej zgody) podstawowy dochod. Nierobom i pasożytom mowimyvstanowcze NIE!!!!!!!
@veraclixuk Nie, jeżeli państwo jest socjalne i taki model promuje, i utrzymuje, to bezrobocie nie musi być odstępstwem od normy. Nie sądzę, że ktoś, kto dwa razy więcej otrzyma na socjalu niż pracując, jest patologią. Patologią w takim przypadku jest państwo.
W Polsce norma to regulowanie potrzeb społecznych pieniędzmi z cudzej kieszeni, jak na przykład brak eksmisji na bruk i przerzucenie zadania zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych na wynajmujących, nawet gdy najemca to ordynarny szkodnik.
Jak chcesz coś zmieniać, to zmień rząd, a nie oskarżasz żyjących na socjalu.
@FireSpire Nie. Zastosowałem tutaj myk polegający na uznaniu za ewentualną "patologię" osób pobierających zasiłki z MOPSów (GOPSów itp.). W tych danych zawiera się tez ponad 500000 gospodarstw domowych jednoosobowych oraz ponad 300000 emeryckich, i oni raczej 500+ nie pobierają.
jak się patrzy na statystyki to faktycznie bezrobocie maleje, ale warto się zastanowić co jest przyczyną:
- ludzie wyjechali
- socjale, mops, 500+ .... - jeśli się zarejestruje w Urzędzie Pracy to mops i dodatki znikną - zastąpią ją praca minimalną - w wysokości mopsu i dodatków - więc pytanie po co jak można na lewo pracować, być nie zarejestrowanym, a mops opłaca/dopłaca do życia :D
informacja na przykładzie sąsiada patologii i oficjalnie to powiedział, nie opłaca mu się iść do pracy bo dojdą mu koszty pracy, bilety, ubranie, kupienie śniadania po drodze, jeśli samochód - amortyzacja, oleje, opony, bieżące naprawy, a zarobi minimalną
@krzychad Z danych za rok 2020 ze sprawozdania (dział 3) MRPiPS wynika, że świadczenia pomocowe otrzymało 1100745 osób, gdzie liczba osób w ich rodzinach to 1666144. Zatem ewentualnej "patologii" w społeczeństwie jest max 4%, z czego osób w wieku produkcyjnym max 2%. Nie wszyscy pobierający socjal to patologia. Od roku 2015 bezrobocie spadło o ok. 6%, więc raczej ludzie na ten Twój socjal nie uciekli. Poza tym wpływ tych datków socjalnych na gospodarkę kraju jest taki, jak mniej więcej wpływ wyjścia z rodziną na lody lub do kina na budżet domowy, więc powoływanie się na socjal wypłacany "patologii" jako poważny argument jest po prostu śmieszne. W moim najbliższym otoczeniu ok. 200 osób (liczna rodzina, przyjaciele, współpracownicy i znajomi) nie ma NIKOGO (zero osób), które nie pracują z powodu braku dla nich pracy na rynku.
@krzychad Sprawdź przede wszystkim, jakie warunki musisz spełnić, żeby zostać zakwalifikowanym jako bezrobotny. Nie jest tak łatwo, jak się wszystkim wydaje. Wykreślą Cię z listy i nie ważne, że nie masz pracy, do bezrobotnych Cię nie wliczają. Trzeba sprawdzić jaka jest "dziura", bo jak od wszystkich zdolnych do pracy (wykluczając tych na świadczeniach) odejmiemy wszystkich pracujących i bezrobotnych, to zostanie nam duża różnica. Część z nich wyjechała z kraju, ale część nie spełnia "kryterium bezrobotnego".
Jak najłatwiej zatem ograniczyć bezrobocie: zaostrzyć kryteria i usunąć z listy bezrobotnych nie oferując nic w zamian.
Druga kwestia, to co to oznacza, że jest praca, a nie ma chętnych? Praca w sklepie na 80% etatu za minimalną krajową, a w rzeczywistości praca na 100% lub więcej za 80% wynagrodzenia? To poniżej minimum potrzeb i godności, ale chyba w ostatnim czasie mocno się poprawiło z minimalną. Z dwóch alternatyw nie dziwię się, że wielu decyduje się na socjal, szczególnie jak się ma kilkoro dzieci, bo często to jedyna szansa aby je wychować. Z takiej pensji to by na sam żłobek brakło.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 maja 2023 o 16:55
@goldenfrog dokładnie tak - dlatego mamy najniższe bezrobocie - budżet też mamy ponad stan - kreatywna matematyka/księgowość
@krzychad Warto nie zapominać, jak ten model działa. Zaczęło się już od rządów Tuska, które de facto nie były takie złe z uwagi na brak działań rządu, a dla gospodarki często nie ma nic lepszego, niż nie wtrącać się do gospodarki. Otóż jego model zakładał pozostawienie rynku kapitałowi zewnętrznemu, który wchodził do Polski i nakręcał koniunkturę. Mogło się to odbywać z uwagi na tanią siłę roboczą, a miało jeden, olbrzymi pozytywny skutek: polskie firmy nauczyły się ze sobą współpracować. PIS niby robi to samo, ale ze swoimi ingerencjami nie tylko w gospodarkę, burzy ten model. Ratuje ich trochę konsumpcjonizm, który nakręcili przez socjale (niestety na kredyt) oraz ponad milion (albo i dwa) tanich pracowników z Ukrainy, bo bez nich absolutnie nie udałoby się tego wszystkie spiąć, pojawiłyby się dziury nie do załatania. Ten model oczywiście ma swoje negatywne konsekwencje i o ile, za czasów Tuska, firmy korzystały na uczeniu się biznesu, tak dzisiaj polska gospodarka zaczyna się uwsteczniać. Po prostu nie ma żadnych plonów, mimo poczynionych inwestycji (trochę to słowo nie na miejscu, bo to raczej było dorzucenie drew do ognia, ale garnek na nim ten sam, dziurawy i z tą samą zawartością).
Biorąc pod uwagę, że pieniądze się już skończyły i opróżnia się obecnie wszelkie rezerwy oraz kredytuje na niespotykaną dotąd skalę, to katastrofę mamy murowaną. Trup został przypudrowany i do wyborów wytrzyma, a potem to już model białoruski, aby tylko zabetonować władzę, której raz zdobywszy, nigdy nie oddadzą. Nawet kosztem cofnięcia Polski do średniowiecza.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 maja 2023 o 12:55
Cała patologiczna rodzinka: psycho-Kornel, pinokio Mateusz, siostra oszustka-złodziejka...
Należy najpierw wytłumaczyć co to jest patologia... Patologia to nie tylko oijaki, nieroby, itp. definicja patologii: odstępstwo od normy... Głupie wiki sie klania. A odstępstwo od normy to właśnie branie socjali z naszych podatków. Norma to praca. PRACA jak ktos nie zalapał. zarob na siebie i dzieco a nienpasożytuj na moich barkach!!! Nie trzeba być karyna, sebixem, pijakiem, dzieciorobem żeby podlegać pod patologie. Pracuj i bierz dodatki, placisz podatki to ci sie należy. Ale nie że z socjalu robisz sobie (bez mojej zgody) podstawowy dochod. Nierobom i pasożytom mowimyvstanowcze NIE!!!!!!!
@veraclixuk Nie, jeżeli państwo jest socjalne i taki model promuje, i utrzymuje, to bezrobocie nie musi być odstępstwem od normy. Nie sądzę, że ktoś, kto dwa razy więcej otrzyma na socjalu niż pracując, jest patologią. Patologią w takim przypadku jest państwo.
W Polsce norma to regulowanie potrzeb społecznych pieniędzmi z cudzej kieszeni, jak na przykład brak eksmisji na bruk i przerzucenie zadania zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych na wynajmujących, nawet gdy najemca to ordynarny szkodnik.
Jak chcesz coś zmieniać, to zmień rząd, a nie oskarżasz żyjących na socjalu.
@tom10 czy Ty właśnie założyłeś że patologia występuje tylko w rodzinie? Czy jakiś inny myk tutaj zastosowałeś?
@FireSpire Nie. Zastosowałem tutaj myk polegający na uznaniu za ewentualną "patologię" osób pobierających zasiłki z MOPSów (GOPSów itp.). W tych danych zawiera się tez ponad 500000 gospodarstw domowych jednoosobowych oraz ponad 300000 emeryckich, i oni raczej 500+ nie pobierają.