Już abstrahując od prawdziwości historyjki, Tinder najlepiej pokazuje jak bardzo wygląd ma znaczenie. Spróbujcie wstawić zdjęcia na których wyglądacie przeciętnie i do tego ciekawy opis, a potem na odwrót atrakcyjne zdjęcia i brak opisu. Zgadnijcie który typ profilu zgarnie więcej par.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 19 February 2017 2017 12:37
Mam nadzieje, że tak jak cała historia jest fake'm tak kobieta dająca skończyć facetowi na swojej twarzy po pierwszej randce również... Dno i dwa metry mułu...
@DracarysDragon Masz rację oczywiście. Swoją drogą to jakaś głupia moda zaciągnięta z pornosów. Co przyjemnego jest w takim kończeniu stosunku? Mój facet twierdzi, że dla niego to jest obrzydliwe, kochać kobietę, całować, lizać po twarzy a potem się spuścić, dla równowagi kobiety mogłyby sikać na twarz mężczyzny - w końcu wydzielina to wydzielina. Całe szczęście jeszcze mnie nie poprosił bym na niego nasikała;-)
Kolejne Trolololo - w anglojęzycznych portalach społecznościowych od lat ta bajeczka jest sprzedawana. To ma swoją nazwę urban legend ;-) miejskie lęgędy ;-)
Morał: Nie dawaj na pierwszej randce, bo dostaniesz robali.
Odpowiedz@kotilisek Jakby mu dała na drugiej randce to też by dostała...
Ta historia krążyła w necie jak jeszcze o Tinderze nikt nawet nie pomyślał.
Odpowiedz1. Historia stara, na bashu była jak większość użytkowników tindera była w podstawówce.
Odpowiedz2. Ciekawe co powiedziała dermatologowi ;D
Już abstrahując od prawdziwości historyjki, Tinder najlepiej pokazuje jak bardzo wygląd ma znaczenie. Spróbujcie wstawić zdjęcia na których wyglądacie przeciętnie i do tego ciekawy opis, a potem na odwrót atrakcyjne zdjęcia i brak opisu. Zgadnijcie który typ profilu zgarnie więcej par.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 19 February 2017 2017 12:37
OdpowiedzPóki nie ma nazwy pasożyta w historii to wiarygodność jest równa 0%
OdpowiedzTa historia prawdziwa jak wy ;D a co to za pasożyt - podajcie nazwę ?
OdpowiedzW jaki to niby sposób te bakterie miały by się znaleźć w jego spermie?
OdpowiedzMam nadzieje, że tak jak cała historia jest fake'm tak kobieta dająca skończyć facetowi na swojej twarzy po pierwszej randce również... Dno i dwa metry mułu...
Odpowiedz@kowaleczka dokładnie tak jak i facet spuszczający się na twarz nowo poznanej kobiety. Seks to interakcja dwojga ludzi.
@DracarysDragon Masz rację oczywiście. Swoją drogą to jakaś głupia moda zaciągnięta z pornosów. Co przyjemnego jest w takim kończeniu stosunku? Mój facet twierdzi, że dla niego to jest obrzydliwe, kochać kobietę, całować, lizać po twarzy a potem się spuścić, dla równowagi kobiety mogłyby sikać na twarz mężczyzny - w końcu wydzielina to wydzielina. Całe szczęście jeszcze mnie nie poprosił bym na niego nasikała;-)
Stary jak świat Urban Legend...
OdpowiedzKolejne Trolololo - w anglojęzycznych portalach społecznościowych od lat ta bajeczka jest sprzedawana. To ma swoją nazwę urban legend ;-) miejskie lęgędy ;-)
OdpowiedzZnam wersję z grzybem i bez Tindera.
Odpowiedz#Jese wrzuca co popadnie, a i tak gimbaza plusuje
OdpowiedzA co to za pasożytże zostaje tylko tam gdzie była sperma
OdpowiedzCo z tego że pracuje w kostnicy? Może ma psa? :p
OdpowiedzSkąd zwierzęta w kostnicy ?
OdpowiedzAż mi się przypomniało przysłowie: "Nie dasz chłopakom to dasz robakom." W tym przypadku dała obu jednocześnie.:)
Odpowiedzto jest glupota, facet ma walic konia do 3 czy 4 randki? laska juz na 1wszej powinna chociaz zwalic facetowi
Odpowiedz