Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
295 310
-

Zobacz także:


M moas
+4 / 22

Znasz pojęcie Ambicja? Zdobywanie wiedzy dla samej wiedzy i przyjemności jaka z tego płynie, poszerzania swoich horyzontów? Zresztą popyt na osoby z tytułem rośnie więc podpis średnio trafiony.

Odpowiedz
D daro97
+12 / 22

@moas No błagam. Nie sądzę by 5% młodych ludzi miało ambicje, czy chęć zdobywania wiedzy. Większość studiuje, by nie musieć pracować.

N NocnyMark
+20 / 26

Wiekszosc studiuje bo ma wpajane ze bez studiow beda nikim :/

meatgun
-4 / 10

@moas Brednie. Na ogół to nie realizacja ambicji, ale oddalanie od siebie odpowiedzialności.

M moas
+3 / 5

@daro97 @meatgun mylisz sie studiuje po to zeby miec dyplom ktory poszerza ich perspektywy zawodowe dajmy na to jestes elektrykiem lub wlasciwie niemal kimkolwiek, rozwijasz sie zdobywasz wiedze jestes dobry, ale w pewnym momencie docierasz do sciany ktora nazywa sie wymóg wyzszego wyksztalcenia i co wtedy idziesz na studia ? Po np 10 latach ?

Znam przypadek goscia swietny mechanik maszyn ale odszedł do brygadzisty i sie zatrzymałial duzo szkolen ale wyksztalcenie zawodowe chciano go awansowac pare razy, ale sie nie dalo bo wymogi stracil facet okazję.

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 22 February 2017 2017 12:46

~Tarek432
+5 / 5

@moas Ja mam ambicje poznawania świata i wrzechświata,a jakie mam do tego możliwości ? jedynie chyba to zap.ierdala.c pół życia na bilety lotnicze do wszystkich krajów i tak jesli bd chcial cos odkryc(np cos na antarktydzie) to nie moge bo wstep zakazany...

~drah
0 / 2

@Tarek wstęp zakazany? Od kiedy?

D daro97
-1 / 3

@moas Nie wiem czy zauważyłeś mistrzu czytania ze zrozumieniem, ale nie pisałem o wszystkich tylko o zdecydowanej większości. Owszem, wyjątki się zdarzają, ale są wyjątkami. Większość studiuje by mogli powiedzieć, że nie opi*erdalają się na ganuszku rodziców.

~lololololol
+2 / 4

@moas Popyt na ludzi z tytulem rosnie? Gdzie? Na prawie i lekarzy chyba :)

M moas
+3 / 3

@lololololol Rośnie na inżynierów na lekarzy na niektórych językowców swego czasu popyt rósł, nie ma tylko na typowych humanistów.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 22 February 2017 2017 16:53

M moas
+3 / 3

@daro97 wiem o czym pisałeś i się z tym nie zgodziłem, a nie tego nie zrozumiałem z jakiego fragmentu tak wywnioskowałeś. Zdarzają się tacy jak mówisz i faktycznie jest ich dużo ale zazwyczaj nigdy nie dostają się na drugi rok jeśli chodzi o politechniki na uniwerkach trochę łatwiej ale tam żeby coś mieć to trzeba być w czołówce albo mieć plecy bo konkurencja jest ogromna.

M moas
0 / 0

@dordo12 no właśnie często wraz z automatyzacją nie są wystarczy paru inżynierów i techników do pilnowania.

mrajska
+6 / 6

Studiowanie jest fajne samo w sobie.Zarabianie pieniędzy, to inna sprawa.

Odpowiedz
monikashell
+4 / 8

powiem tak, studentów jest obecnie 800tys na rok 2016/17 (to jedno wielkie miasto!!!!) sorry po co nam tyle - po co nam tysiące kulturoznawców, filozofów, politologów?? Studia powinny być płatne i limitowane. W tedy miałoby to sens. Wiem co mówię pracuje na uczelni i widzę poziom studentów i samych studiów.

Odpowiedz
M moas
+5 / 5

@monikashell platne limitowane? Sposob na potworzenie kast tak jak ma to miejsce na studiach prawniczych. Mozna zmniejszyc ilosc przyjmowanych studentow i tyle.

monikashell
0 / 0

@moas Płatne - bo trzeba płacić za edukacje jak za wszystko - to za co płacisz bardziej szanujesz i przemyślisz sprawę przed zakupem czy jest ci to potrzebne. Limit - dotyczy właśnie zmniejszenia ilości miejsc i przyjmowanie tylko najlepszych ludzi spełniające określone kryteria - jeśli w danym roku nie byłoby takich osób nikogo nie przyjmujemy. A teraz 150 osób na roku mimo że jest niż demograficzny, 20 lat temu to te 150 osób miało jakąś konkurencję a dziś się przyjmuje wszystkich.

M moas
0 / 0

@monikashell dobra a ilu zostaje ich na ostatnim roku ?

A Albatrosowa
+5 / 5

Kurcze no. A ja się właśnie wczoraj obroniłam. A teraz mówicie mi że to bez znaczenia... Jak żyć?

Odpowiedz
Sebastianeczekk
0 / 6

3 miliony zawodów? Haha - ciekawe jak :) Chyba, że sprzątaczka to może być i sprzątaczka i clean supervisor i konserwator powierzchni płaskich...

Odpowiedz
Sebastianeczekk
0 / 0

@olmajti - ok, to teraz wymień pozostałe 2,999,995 zawodów

~meh
+5 / 5

20% tych zawodów zatrudnia 80% ludności

Odpowiedz
astrosalus
+6 / 6

Niestety, większość studiuje, by mieć papier. Na moich drugich studiach widziałam, jak ludzie ściągali itp, mieli gdzieś zdobywanie wiedzy. zastanawiałam się, jak oni potem chcą pracować w zawodzie. Przecież oni nic nie wiedzą. Nawet prace dyplomowe/licencjackie/magisterskie zżynali. Jak ja chcę zdobywać wiedzę czy poszerzać horyzonty, to czytam książki i robię kursy (studiów już mam dosyć).

Odpowiedz
Jellycrusher
-1 / 1

To świetnie, że w cywilizowanym świecie większość zawodów wymaga tego magistra, a te, które go nie wymagają, wymierają bo są przestarzałe albo ludzie je wykonujący są zastępowani przez roboty.

Odpowiedz
sadzio132
0 / 0

Winę ponoszą ludzie, którzy zrobili łatwiejszą maturę. Tak, ja wiem, że każdy chce iść na studia, bo potem - jeśli oczywiście znajdzie pracę - zarobki mogą być jak ta lala (z akcentem na mogą, zanim ktoś mi wytknie, że jestem idiotą), ale jak tak sobie popatrzymy, jak ułożyliśmy sobie cywilizację dojdziemy do prostego wniosku, że, jeśli nagle z 80% ludzi zrobimy magistrów to nie znajdą pracy w zawodzie, a w zawodach, gdzie wyższego wykształcenia nie trzeba się nie zatrudnią, bo nie będą potrafili wykonać czynności, które w tych zawodach wykonywać trzeba. Do tego oczywiście dojedzie problem taki, że nie będzie miał kto wykonywać prostych, ale bardzo potrzebnych prac, bo 80% ludzi będzie magistrami, a reszta nie da rady zapełnić wszystkich miejsc pracy w tych właśnie profesjach. Takie coś właśnie teraz ma miejsce u nas, nie ma fachowców, nie ma ludzi, którzy przysłowiowo "stoją przy maszynie", ale za to mamy pierdylion inżynierów, którzy w swoim życiu na oczy rzeczonej maszyny nie widzieli (bo szkolnictwo wyższe jest jakie jest, ale to już osobny temat). Koniec końców, fajnie skończyć studia, ale mimo wszystko lepiej dla struktury i działania całego społeczeństwa jest, gdy jednak nie każdy ma taką możliwość, bo jednak są ludzie potrzebni także w innych zawodach. Może to trochę, ja wiem, brutalne, ale niestety tak jest i to nie jest tylko moje "chore" widzimisię.

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 22 February 2017 2017 22:23

Odpowiedz