Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
333 347
-

Zobacz także:


Kocioo
+18 / 18

Ludzie nie boją się śmierci..... widać po tym jak przechodza przez ulicę.

Odpowiedz
DJozor
+3 / 5

Tak oczywiste a tak trudne do zrozumienia :)

Odpowiedz
P poprostualex
+4 / 4

Często śmierć jest wręcz zbawieniem jak zgaśnie światełko w tunelu, więc nie ma czego się bać

Odpowiedz
agronomista
+9 / 9

Nie boją się śmierci, a umierania. Kto z was widział śmierć? To wcale nie wygląda tak jak na filmach.

Odpowiedz
mercedes33
+4 / 4

Boją się, bo jak mowi BG że jaki stan pamięta żywa istota w chwili śmierci taki stan bez wątpienia osiągnie. Jeżeli marnujemy życie na jedzenie, spanie, obronę i prokreację to nie ma się co dziwić, że się boimy.

Odpowiedz
Koviru
+3 / 3

@mercedes33 kto to jest ten BG ?

K4mil
+10 / 12

To, że prawie każdy boi się śmierci jest najlepszym dowodem na to, że właściwie nikt nie wierzy w to, że cokolwiek po śmierci jest.

Odpowiedz
D daro97
+6 / 6

@K4mil Nie boję się śmierci, a wierzący nie jestem. Ładny paradoks.

G Glupiec
+4 / 4

@K4mil Raczej słabym argumentem, bo już choćby według wierzeń Kościoła Katolickiego po śmierci można trafić również do piekła co jest chyba wystarczającym powodem do strachu przed śmiercią i tego co po niej.

K4mil
-1 / 1

@daro97 - pomijając fakt, że dystansem podchodzę do tekstów ludzi, którzy twierdzą, że nie boją się śmierci, to przecież zaznaczyłem, że nie dotyczy to wszystkich, a wyłącznie przeważającej większości.
@Glupiec - strach przed piekłem? Ktoś dzisiaj jeszcze się tym przejmuje?

G Glupiec
+1 / 1

@K4mil No, z definicji to osoba wierząca, boi się właśnie trafić do piekła po śmierci. Czyli to, że prawie każdy się jej obawia nie może być dowodem na to, że nikt nie wierzy, że coś potem jest ;)

K4mil
-1 / 1

@Glupiec - okej, mogłem "właściwie" zmienić na "prawie". W tej kwestii nie interesuje mnie margines, który boi się śmierci przez wzgląd na piekielne katusze, a ogólny trend, który jest jednoznaczny. W kraju w którym katolicy stanowią największy odsetek obywateli na całym globie, raptem 30% z nich wierzy w piekło (http://www.fronda.pl/a/47-procent-polakow-wierzy-w-zmartwychwstanie-a-w-smierc-na-krzyzu-o-procent-wiecej,32795.html) i to pewnie w zdecydowanej większości piekło przygotowane dla innych.

S Seberminator
0 / 0

@K4mil 23 lutego 17:40
Co ty bredzisz? Polska nie żadnym krajem z największą ilością katolików na świecie. Nawet w Europie ich nie jest najwięcej. W Polsce jest ich nie więcej niż 70% i nie pieprz farmazonów!

~taka_prawda_czy_sie_podoba_czy_nie
+2 / 4

Brednie majace udawac madrosc. Autor nie ma pojecia jak kto sobie radzi ze smiercia i czy w ogole ktokolwiek sobie z nia radzi. Nikt nie ma pojecia co jest po drugie stronie. Wiec gadanie, ze cos jest gorsze niz smierc z zalozenia nie ma sensu.

Odpowiedz
Qrvishon
+1 / 3

Nie rozumiem tych co się boją, a wierzą w życie wieczne, jest to tylko przejaw tego że nie wierzą. Natomiast dla tych którzy nie wierzą życie to co robią tutaj jest jedynym co mogą zrobić, nawet jak to bez sensu.

Odpowiedz
G Glupiec
+3 / 3

@Qrvishon Ci co wierzą w życie wieczne mogą bać się wiecznego potępienia ;)

iluminat
+1 / 1

@Qrvishon Ludzie popełniają błędy, nawet ludzie wierzący. Zatem może być ktoś wierzący i bać się śmierci. Nawet Eliasz uciekał i ukrywał się na pustyni, bo bał się, że wpadnie w ręce bezbożników.

Qrvishon
-2 / 2

@iluminat przepraszam że w jednym zdaniu połączyłem wiarę i logiczne myślenie. Jakoś nie wpadłem na to że nie musi mieć sensu i jakiejś zależności.

M maryjuszpitagoras
+9 / 9

Ja się boje tylko choroby, niepełnosprawności i śmierci bliskich. Najgorsze jest to, że nie mam na to wpływu ;/

Odpowiedz
darek1423
+2 / 2

@maryjuszpitagoras U mnie jeszcze starość ,ale to jest powiązane z chorobą. Moja śmierć mnie nie przeraża bo postrzegam ją jako koniec ,więc po tym już nic nie będzie.

sadzio132
0 / 0

@maryjuszpitagoras Gorsze jest tylko patrzenie, jak umierają twoi bliscy, którzy są od ciebie dużo młodsi. Albo, gdy tak się złoży, że będzie ci dane iść przez życie samemu (bez własnej, założonej przez siebie, rodziny) i w końcu nie będzie już zupełnie nikogo.

sadzio132
+1 / 1

Samej śmierci się nie boimy, boimy się tego, co będzie dalej - nieznanego. Ten sam strach towarzyszy nam, gdy np. zmieniamy pracę i nie wiemy, czy odnajdziemy się wśród nowych ludzi.

Odpowiedz
~jk
0 / 0

Śmierć jest nieuchronna niema się na nią wpływu nie można nic z nią zrobić w przeciwieństw do życia. Życie jest ciężkie niektórzy chcieli by umrzec by nie marnować powietrza.

Odpowiedz
marcin199455
0 / 0

Nie boję się śmierci, raz to udowodniłem, oczywiście wszystko się spierd*liło i mi przerwano... bo po co, przecież jestem "ważny". Co mi po tym, jak jestem sam...

Odpowiedz