Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
182 196
-

Zobacz także:


antyplatformers
+18 / 18

@NoToCiapatih Serio ? A jakbyś się zachował wobec presji tłumu i szantażu emocjonalnego w jednym ? xD

D dbgoku
-4 / 8

@antyplatformers przy tylu świadkach? Zgodził bym się by nie robić siary przy ludziach. Potem bym zerwał na osobności, zwykła przyzwoitość.

D dbgoku
0 / 0

@RozadlaM wiesz jakie to upokorzenie dla faceta? No fakt, idiotyczny pomysł na oświadczyny czy wyznanie, no ale.

antyplatformers
+4 / 10

Cóż, w dzisiejszych czasach pyta się kobiety o chodzenie, gdy już zaliczy się kilka wstępnych "baz".
Chłopak miał chęci, ale zrobił to w nieodpowiedniej kolejności ;)

Odpowiedz
darek1423
+6 / 8

@rasizm45 Podałeś jeden z gorszych argumentów za ślubem jaki można, a mianowicie ciąża. Nie brać ślubu tylko z powodu ,aby być akceptowanym społecznie. Jeśli dwójka osób naprawdę do siebie nie pasuje to na siłę wiążąc się jedynie unieszczęśliwią siebie i przyszłe dziecko(dla którego teoretycznie to robią).

L Livanir
+1 / 5

@rasizm45 1. Brak problemów w urzędach w razie śmierci lub choroby partnera.
2. Różne ulgi w bankach/firmach.
3. Dodatki i możliwości w np. ubezpieczeniach czy innych dodatkach w dużych lub państwowych firmach.
4. W razie wypadku wiedzą kogo informować.
Można by jeszcze trochę powymieniać, ale mi się nie chce.

darek1423
0 / 0

@rasizm45 Faktycznie gdy jeszcze raz przeczytałem to wyszło że można zrozumieć to w dwojaki sposób.

mareczek00713
+30 / 32

Szantaż emocjonalny i presja tłumu - nie dziwię się że ją "spłoszył", de facto zamiast dać jej wybór "tak" i "nie" dał jej wybór między "tak" i "jestem zimną suką z dziurą zamiast serca".

Odpowiedz
M michkrak
+7 / 7

Jego wina, że poszedł w koszty. Mógł najpierw spróbować z fistaszkami.

Odpowiedz
~ghthth5y
+1 / 3

ja bym się zgodził i dopiero sam na sam bym powiedział nie by mu publicznie wstydu nie robić.Romantyzmow sie zachciało.

Odpowiedz
G glus_eli
+8 / 12

Cóż, jak chciał z rozmachem, to i spadł z "dużej wysokości". Sam podjął ryzyko.
Nikogo nie można zmuszać do związku. Szacun dla laski, że nie poddała się presji.

Odpowiedz
~hiboibib
-2 / 6

Przy okazji: Inteligentny facet wie, że friendzone to po prostu wstęp do związku. Odmówienie seksu na dzień dobry nie oznacza odrzucenia.

Odpowiedz
solarize
+9 / 9

Cóż, intymne wyznania załatwia się prywatnie, a nie na forum całego świata.

Odpowiedz
J JAtylkoPACZE
+5 / 5

To mi nie wygląda na 999 pomelo. A reszta to jakieś pierdoły ;)

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 5 March 2017 2017 12:54

Odpowiedz
M mosowski
-2 / 6

jeśli by mu się wydawało, że ma u niej szanse to by czegoś takiego nie robił. Nie mówię, że nie miał szansy ale wg niego nie miał a więc skoro nawet on w ich związek nie wierzył to dlaczego ona miała uwierzyć? To nie było romantyczne to było głupie. A przyjaciółmi to na pewno nie zostaną a to znaczy, że laska też głupia próbować proponować coś takiego. Czyli właściwie do siebie pasują.

Odpowiedz
S szyszki
+7 / 7

Bo kluczem jest 1000 pomelo. Chciał przyoszczędzić, więc go olała.

Odpowiedz
astrosalus
+3 / 5

Gdybym z nikim akurat nie była, a facet by się dla mnie tak postarał, to dałabym mu szansę nawet nic do niego nie czując. Wyszło by w praniu, czy coś z tego będzie. Lubię doceniać wysiłki i fantazję. No i wydaje mi się, że zwykle facet, który stara się od początku, potem też jest duża szansa, że będzie się starał, a to dobrze rokuje na związek

Odpowiedz
~Evanerr
+3 / 3

@astrosalus Jeśli lecisz na "chęci" to już czysta desperacja. Związki z litości albo przyzwoitości nigdy nie kończą się dobrze a potem jest jest jeszcze problem, że ktoś sobie zrobił nadzieje a tu lipa i wychodzisz na "tą złą/tego złego" .Ale fakt, miałabyś chociaż pomelo.

~nakos1312
0 / 0

I bardzo dobrze, tacy faceci niech się nie rozmnażają.

Odpowiedz
P przedsiebiorca
0 / 0

@Evandro Poznałem w życiu "gorsze uczucie dla faceta". Znacznie gorsze. Wiele znacznie gorszych. Zbyt wiele.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 5 March 2017 2017 17:48

Odpowiedz
maggdalena18
+1 / 1

Nie rozumiem, po co oświadczać się publicznie. A pond to... Gdyby byli w naprawdę zaawansowanym związku, gdzie oświadczyny to kolejny etap, to ona by nie chciała być jego przyjaciółką. Musiało mu się coś pomylić.

Odpowiedz
ancykw
+2 / 2

@maggdalena18 On jej wyznał miłość, po prostu laska mu się podobała i tak z dupy jej taką szopkę odstawił na wyznanie miłości. Nie byli nigdy parą, więc nie były to oświadczyny. Przynajmniej ja to tak zrozumiałam. Ogólnie to sam jest sobie winien. Ja oświadczyn bym nawet nie chciała takich "dla rodziny" a co dopiero przy obcych ludziach (to już mówiąc będąc w długoletnim związku), jedynie w 4 oczy takie rzeczy, a co dopiero po prostu jakiejś-tam-koleżance wyznawać w ten sposób miłość.. Zagadać jej nie potrafi na osobności, a takie cyrki odwala. Ech, ludzie są dziwni...