Demotywatory.pl

@Zibioff No patrz, kurde, sam chciałem to napisać, ale byłeś pierwszy. Ja użyłbym słowa 'degenerat'.

@Wojtek1291 W czymś muszą być dobrzy.

@slagen brawa dla ludzi, którzy wypowiadają się na temat czegoś, o czym nie mają żadnego pojęcia

@SirNobody tzn o czym? U ssaków są dwie płcie. Pomijam sporadyczne defekty genetyczne. Tak naprawdę większość z tych dziwaków to zwykłe czubki takie same jak te co uważają siebie za Napoleona

@slagen no właśnie o to chodzi, że nie takie same. Transseksualizm nie jest zaburzeniem psychicznym, i wbrew temu, co Ci się wydaje, żeby go zdiagnozować, trzeba wykluczyć wszelkiego typu zaburzenia psychotyczne. Dlatego, że rzeczywiście, zdarzają się choroby psychiczne, które sprawiają, że dotąd prawidłowo funkcjonujący w społeczeństwie np. mężczyzna, nagle uważa się za kobietę. Takim ludziom nikt wacków nie ucina - znów, wbrew obiegowej opinii demotywatorowych ekspertów - tylko leczy się ich jak wszystkich tych, którym się wydaje, że są Napoleonami. Transseksualista różni się od osoby cispłciowej TYLKO wewnętrznym odmiennym odczuwaniem własnej płci, które mogło powstać chociażby w wyniku zaburzeń hormonalnych ich matek, kiedy te były w ciąży. Nie ma halucynacji, urojeń etc etc. Taki stan utrzymuje się od okresu pokwitania (albo nawet jeszcze wcześniej - rzadziej później, jeśli ts to wypiera i stara się "nakierować" na bycie "normalnym"), aż do śmierci, często skazując taką osobę na ogromne cierpienie. Transseksualistów próbowano leczyć psychiatrycznie. Czy to farmakologicznie, czy przez psychoterapię, czy elektrowstrząsami nawet - bez skutków. Co Ci się wydaje logiczniejsze: skazywanie takiej osoby na ciągłe cierpienie bez nadziei na poprawę, czy jednak pozwolenie żyć po swojemu, szczęśliwie, skoro jest w pełni samodzielna, przysługuje się społeczeństwu pracując, płacąc podatki i tak dalej? Tym bardziej, że nikt Ci pieniędzy z kieszeni nie wyciąga, operacje czy kuracje hormonalne każdy trans w Polsce funduje sobie sam. Widzisz, piszę to, ponieważ mam do czynienia z problemem, a nie na zasadzie "nie znam się, wiec się wypowiem".

@SirNobody niech się taki maluje i chodź w sukienkach ale niech taki czubek nie wymaga ode mnie bym na faceta mówił baba tylko dlatego że taki facet ma odczucie że jest babą. Dla mnie człowiek to tylko kolejny ssak. Więc sprawa w tym momencie jest bardzo prosta: facet który uważa się za babę to czubek. Bo kobieta to samica naszego gatunku. Po prostu potoczna nazwa samicy homo sapiens. Nic więcej: kobieta = samica homo sapiens.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 5 March 2017 2017 17:50

@slagen biologicznie taka kobieta nadal będzie facetem. Biologicznie, psychicznie i społecznie - nie. A człowiek to nie jest tylko biologia. Cóż, jeśli nie umiesz okazać szacunku, to Ty go też nie będziesz dostawać, proste.

@SirNobody biologicznie będzie facetem - OK. Psychicznie uważa siebie za kobietę - OK. Społecznie? Dlaczego reszta społeczeństwa ma się dostosować? Nie istnieje powód by reszta społeczeństwa dostosowywała się do potrzeb psychicznych jednostki. To nie kwestia szacunku i tolerancji. Po prostu popadamy z jednej skrajności w drugą. Jak powiedziałem: może się malować i chodzić w sukience, to jego sprawa ale niech nie wymaga ode mnie bym takie dziwadło traktował jak kobietę. Dopóki tylko się przebiera jest dla mnie takim samym dziwadłem jak ci z tunelami w nosach, wargach i uszach ale niech nie wymaga ode mnie bym traktował go jak kobietę bo w tym momencie narusza już moją strefę. "Wolność człowieka kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka". Nie ja pierwszy zauważyłem problem o którym rozmawiamy, to się nazywa: dyktat mniejszości. Człowiek to tylko biologia, zwykłe zwierzę jakich pełno. Nic szczególnego, może tylko trochę bardziej skomplikowanych narzędzi potrafi używać ale to wszystko.

Zmodyfikowano 5 razy Ostatnia modyfikacja: 6 March 2017 2017 12:10

@slagen Czy Ci się to podoba, czy nie, jeśli koleś zmieni płeć i stanie się dziewczyną (albo odwrotnie), i będzie przy tym z wyglądu uchodzić, to tak czy inaczej na ulicy, w sklepie, w parku, powiesz do niej "proszę pani". I już jest to rola społeczna. A dlaczego powinieneś to robić, jeśli o kimś wiesz? Już wyjaśniam: ponieważ korona Ci nie spadnie, jeśli będziesz na tyle grzeczny, by kogoś nie wyzywać od czubków (mimo, że jak wspomniałem, z tego czubka nic nie ma, ponieważ transseksualizm nie jest psychozą), za to będziesz się zwracać do niej zgodnie z płcią odczuwaną. Nikt Ci nie narzuca, żebyś to TY zaczął nosić sukienki i malował oczy, czy uprawiał z nią seks, jeśli Cię to odrzuca (tak ja to dyktando mniejszości rozumiem. Przy okazji, jeśli któraś transkobieta podstępem by Cię do łóżka zaciągnęła, to są na to paragrafy i bardzo dobrze). Dostosowanie się w tym momencie nie czyni Ci żadnej krzywdy (no, chyba, że nie bycie ujem przez kilka minut tak bardzo wybija Cię z Twojej strefy komfortu, że jest to realne zagrożenie dla poczucia Twojej wewnętrznej integralności, nie wnikam). Za to, dla osoby transpłciowej to cholernie wiele. I nie, człowiek to nie tylko biologia, ale też kultura To jest powód.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 6 March 2017 2017 13:44

@SirNobody nie nie będę do transwestyty mówił "proszę pani". Ale też nie powiem "czubku". Mówiłbym bezosobowo albo na Ty, o ile to możliwe. Jednak nie mając wybory używałbym formy On, starałbym się jednak tak dobierać słowa aby tego unikać. Jednak niech każdy zostanie przy swoim bo raczej się nie dogadamy.

@slagen transseksualizm to nie jest transwestytyzm, zwłaszcza, że sam transwestytyzm dzieli się na transwestytyzm fetyszystyczny i podwójnej roli. Myląc te pojęcia udowadniasz tylko po raz kolejny, że wypowiadasz się na temat, na które nie masz zielonego pojęcia ;) Jak pisałem, chodzi o szacunek do drugiego człowieka. Po drugie, jest wiele osób, które mimo przeciwnej płci biologicznej, wyglądają zupełnie zgodnie z płcią deklarowaną, dzięki operacjom i kuracji hormonalnej. I Twoje "nie, nie będę mówić proszę pani..." możesz sobie o kant dupy rozbić, bo nawet być się nie zorientował, że rozmawiasz z transseksualistą.

@SirNobody użyłem ogólnie wyrażenia potocznego dla faceta przebierającego się w damskie ciuszki. Jakbym się nie zorientował to ... bym się nie zorientował i używałbym formy proszę pani.

@SirNobody Glupoy gadasz... Wiekszosc tych "dziwolagow" jak ten tutaj ma konkretne problemy psychiczne, tylko po prostu niezdiagnozowane... Mozliwe tez, ze wiele takich przypadkow to wynik chorob czy nieprawidlowej produkcji hormonow itp itd. Wielu z takich jak sie poczyta doglebnie i przeanalizuje, to sie nagle okazuje, ze robia to dlatego, ze brakowalo im akceptacji w dziecinstwie, przezyli jakies traumy itp itd. Ci ludzie nagle stwierdzaja, ze beda sobie tacy a nie inni, a nie szukaja pomocy u specjalistow typu wlasnioe psycholog/psychiatra czy ajkikolwiek inny specjalista. Nagle ubzduraja sobie, ze beda obcym i to realizuja nie zwazajac na nic. Wielu takich ludzi to po prostu niezdiagnozowane i nieleczone przypadki medyczne. :( Poczytaj sobie o jego historii, ciezko znalezc jakies sensowne info, ale jak sobie poszukasz to mozna znalezc fragmenty wypowiedzi, gdzie sam przyznaje ze w dziecinstwie czul sie udrzucony.. Sam fakt obsesji na punkcie wygladu juz wskazuje na powazne problemy psychiczne... Wiekszosc tych ludzi to po prostu zagubione jednostki z niezdiagnozowanymi chorobami, ktore nigdy i nigdzie nie probowaly sie ani zdiagnozowac, ani tym bardziej leczyc, nie szukaly nigdzie pomocy, a na przestrzeni lat pograzyly sie po prostu w szystym szalenstwie... A tacy jak ty uznaja to za cos normalnego i ze taki goscm a prawo sobie niszczyc zycie zamiast szukac pomocy u specjalistow i sie leczyci wyjsc na ludzi.... Przykre i straszne zarazem, ze mlody czlowiek tyle lat mial problemy i nitk mu nie pomogl...

@krioo Ale widzisz, że SirNobody mówi o transseksualistach w tym momencie, a nie o przypadkach takich, jak ten Vinny - i że to nie jest to samo?

@krioo dokładnie tak, jak pisze @meczydusza, przeczytaj moje wypowiedzi jeszcze raz. Nie mówiłem o przypadkach takich, jak Vinny, tylko bardziej takich, jak Grodzka. Slagen wrzucił ich do jednego worka. A ja przecież nawet położyłem nacisk tam, że istnieją choroby psychiczne, dające podobne objawy co transseksualizm, dlatego ważna jest rozróżnienie tego i rzetelna diagnoza. Tak więc generalnie się z Tobą zgadzaj, ale czytaj proszę na drugi raz ze zrozumieniem.

@Berb Z tego, co czytałam - zamierza pozbyć się swoich organów płciowych. Twierdzi, że nie są mu potrzebne.

Słowo "ktoś" jest Ci obce? Jest wizażystą, naprawdę dobrzy potrafią na siebie zarobić.

@~BS jeszcze tylko zęby o wyglądzie ziarenek ryżu i wypisz wymaluj obywatel planety Grzedowicza.

@blackpower Nie chce mieć nic. Ponieważ artykuły mówią o tym w czasie przyszłym - wnioskuję, że obecnie jeszcze posiada męskie organy.