@Dunkelheit92 Wszystko ma dwie strony, można mówić, że u nich farba jest tak wytrzymała, ze można ją oderwać od drogi i i tak się trzyma, podczas gdy nasza się od razu łamie i niszczy.....:)
Podczas wymiany nawierzchni na autostradzie katowickiej tymczasowe pasy były namalowane żółtą farbą. Osobiście widziałem jak ekipa podgrzewała palnikiem te żółte linie i odklejała. Dosłownie zwijali w rulonik. Ciekawe rozwiązanie, nie zostały żadne ślady...
Wygląda jakby podniósł rozwinięty papier toaletowy........:)
Odpowiedz@Fragglesik A to farba. W Rosji farbę na drogach się zwija, i rozwija tylko podczas specjalnych okazji
@Dunkelheit92 Wszystko ma dwie strony, można mówić, że u nich farba jest tak wytrzymała, ze można ją oderwać od drogi i i tak się trzyma, podczas gdy nasza się od razu łamie i niszczy.....:)
@Fragglesik Drogi też się u nich zwija
Ekologiczne rozwiązanie, kiedy strara farba przestanie być dobrze widoczna zwija się ją, utylizuje i rozwija nową.
OdpowiedzPodczas wymiany nawierzchni na autostradzie katowickiej tymczasowe pasy były namalowane żółtą farbą. Osobiście widziałem jak ekipa podgrzewała palnikiem te żółte linie i odklejała. Dosłownie zwijali w rulonik. Ciekawe rozwiązanie, nie zostały żadne ślady...
OdpowiedzPozdrawiam