Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
486 523
-

Zobacz także:


A aacid
+13 / 35

....Allach i jednych i drugich nakazuje mordować, jako niewiernych.....

Odpowiedz
Smiesz1
+2 / 36

@0bcy mowilem to juz wilokrotnie - Hitler był chrzescijaninem bo byl ochrzczony, byl chrzescijaninem bo sam to mowil, byl chrzescijaninem bo biskupi sie z nim spotykali, smiali, ucztowali i byl chrzescijaninem bo za jego zycia zaden hierarcha kosciola nie wydał dokumentu jego potepienia.
Co do reszty się zgodzę - byli ateistami.

Zmodyfikowano 3 razy Ostatnia modyfikacja: 26 March 2017 2017 11:08

mareczek00713
+7 / 15

Obcy - chrzest nie ma znaczenia w tej materii bo dorośli ludzie często chrzest olewają, to że mówił że jest chrześcijaninem ogranicza się do mówienia, Hitler prywatnie był germańskim rodzimowiercą i okultystą, po prostu wiedział że grając chrześcijanina będzie miał społecznie lepszy PR, biskupi się z nim spotykali, śmiali się i ucztowali bo ci którzy tego nie robili ginęli więc mirli dośćarny wybór a najwyższy hierarcha Kościoła, papież, organizował zamach na życie Hitlera po którego odkryciu Hitler papieża nie ruszył bo akurat wypłynęło jeszcze kilka zamachów na jego życie, ale organizował już xamach na papieża. Więc wiesz, bzdury chrzanisz.

S slagen
+1 / 7

@0bcy_as zły przykład. Hitler sam siebie uważał za katolika a potem za wierzącego, Stalin nigdy nie odwrócił sie od wiary i miał czasem zwroty w stylu "niech Bóg ma Was w opiece" itp Ale ich działania na pewno nie były zgodne z duchem religii chrześcijańskiej. Nie byli jednak ateistami.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 26 March 2017 2017 22:50

M michkrak
-2 / 2

@Smiesz1 - sam chrzest niczego mój drogi nie dowodzi - Hitler walczył z Kościołem, a chrześcijan eksterminował... Samych polskich osób duchownych wymordował pewnie z kilka tysięcy (tylko w Dachau zginęło ok. 900). Ale znajdzie się taki koleś jak Ty, który się zaweźmie, i będzie powtarzał podobne bzdury;-P

wic1
0 / 0

@~0bcy_as Obawiam się, że typ był wierzący acz z tego co wiem to gość w którymś momencie zaczął tworzyć własną religię ;P

M masti23
0 / 0

@aacid Nasz bog i allah to ta sama osoba.

0bcy
+2 / 2

@Smiesz1 - był chrześcijaninem bo był ochrzczony ^^

A wiesz że słowo chrześcijanin NIE pochodzi od słowa chrzest tyko od słowa Chrystus? Słowo chrześcijanin podchodzi od słowa Christianos czyli po Polsku chrześcijanin to taki Chrystusowiec.

Zaś co do samego Hitlera to nie wiem czy wiesz, ale on mówił o sobie jako o katoliku ładnie podczas,... demokratycznej kampanii wyborczej w której nie miał żadnego poparcia u katolików... dlatego ładnie mówił o katolicyźmie... jesteś pierwszą osobą która tak bardzo wierzy w szczerość słów jakiegoś polityka w trakcie trwania kampani wyborczej ^^ Rozumiem, że według ciebie PiS robi wszytsko dla dobra naszego kraju bo w końcu w kampani wyborczej m ówił że zrobi wszytsko dla dobra Polski ^^ No tak mówili w kampani wyborczej więc to musi być prawda ^^

To samo z hitlerem - w trakcie kampani wyborczej kiedy przemawiał do katolików mówił ładnie o katolicyźmie więc na pewno był katolikiem... i nie ma znaczenia to że wymordował jedną trzecią duchowieństwa katolickiego, burzył katolickie kościoły, w obozach obok żydów eksterminował chrześcijan, prowadził antychrześcijańską kampanię w mediach i wprowadzał przymusową ateizację kraju warty zaś w książce jako swój pierwszy cel na po - wojnie wyznaczył sobie wyplewienie z kraju wiary chrześcijańskiej... to wszytsko nie ma znaczenia... ważne jest to że w trakcie trwania kampani wyborczej wśród katolikow nazwał siebie katolikiem ^^

0bcy
+1 / 1

@wic1 - tym nie był wierzący co można łatwo wywnioskować z książki hitlera - "rozmowy przy stole" gdzie czytamy:

"Jedno jest pewne: gdy Grek wchodził do Partenonu i widział tam swojego Jowisza, to wizerunek Boga robił inne wrażenie niż skrzywiony Chrystus! Mając trzynaście, czternaście, piętnaście lat nie
wierzyłem już w.nic, zresztą żaden z moich kolegów nie wierzył już w tak zwaną komunię, poza paroma zupełnie głupimi prymusami! Tylko że ja wtedy byłem zdania, że to wszystko trzeba wysadzić w powietrze!"

139 Kwatera główna Fuhrera 21 lutego 1942 wieczorem
Rozmowy przy stole, Polskie wydanie strona 212.

0bcy
0 / 2

@slagen jak możesz pisać że Hitler sam siebie uważał za wierzącego skoro jego głównym zadaniem na po-wojnie miało być wyplewienie religii a sam o sobie mówił że od 15 roku życia nie wierzył w żadną komunię ani inne rzeczy?

Co do stalina to podobnie jak Hitler wprowadził przymusową i brutalną ateizację na terenie kraju mordując przy tym duchownych oraz prześladując osoby wierzące tylko dlatego że były wierzące... poczytaj o założonym przez stalina związku wojujących bezbożników.

0bcy
+1 / 1

@masti23 do takiego błędnego wniosku można dojść znając kilka podobnych ksiąg i nic poza tym - ale jako tako Allach I Bóg ojciec to dwa zupełnie rózne byty - głownym podobnym założeniem jest tylko to że Bóg ojciec jest najwyższy i Allach jestnajwyższy - nic poza tym się nie zgadza.

lucian
0 / 0

@Obcy - W islamie Mahomet jest ważniejszy od Allacha, Allach jedynie stoi za Mahometem jako kukła i imperatyw moralny dla ciemnego ludu. W końcu muzułmanin nie ma żyć według woli Allacha, tylko przykładu Mahometa. Manifestacją tego jest podział koranu na dwa okresy i zasada abrogacji, czyli unieważnienia wersetów wcześniejszych i "pokojowych" na rzecz późniejszych wojennych. Allach mówi jedno Mahomet mówi, że mówi drugie i muzułmanin robi to co mówi Mahomet.

Smiesz1
+3 / 17

@Arbor Bog obdarzyl czlowieka mozgiem, aby poznawał rzeczywistosc i "czynił sobie ziemię poddana" , natomiast chrzescijanie dali sobie spokoj z zastanawianiem i poznawaniem, twierdza ze wszystko na temat smerci, umierania, zycia po smierci wiedza wiec nie musza szukac. Taka postawa ignorancji sprawia, ze chrzescijanie (i inni ludzie wierzacy) nie wykorzystuja daru jaki dał im bóg czyli mózgu.
Po za tym jest jedna roznica miedzy ateistą, a czlowiekiem wierzacym - czlowiek wierzacy nigdy nie powie na temat smierci czy zycia po smierci czy moralnosci "nie wiem", ateista przyzna ze pewnych rzeczy po prostu nie wiemy (jak np. nie wiemy jak powstalo zycie, wiemy jak sie rozwijalo tj. ewolucja, ale jak powstalo to tylko hipotezy). Oczywistym jest, ze nikt nie moze wiedziec na dany temat wszystkiego, jest to poza poznaniem ludzkim i nawet jezeli istota nieludzka powieidzała komus cos na temat tego co jest po smierci, to czlowiek nie moze byc pewny, ze to była prawda i ze nie został oklamany, lub czy nie mial po prostu zwidów. Jednak ludzie wierzacy zachowuja sie jakby wiedzili wszystko - chocby to, co jest mile bogu, ale nawet jezeli bog istnieje, to zaden czlowiek nie ma prawa wiedziec co jest mile bogu, jest to kompletnie poza naszym poznaniem.

Zmodyfikowano 4 razy Ostatnia modyfikacja: 26 March 2017 2017 11:32

Arbor
-3 / 7

@Smiesz1 , kiedy chrześcijanie dali sobie spokój z zastanawianiem i poznawaniem? Dorobek naukowy zadeklarowanych chrześcijan jest przeogromny, nie tylko w skali europejskiej, ale w ogóle światowej, więc twoje twierdzenie jest z gruntu fałszywe; to po pierwsze. Po drugie, tak głęboko spolaryzowałeś ateistów i ludzi wierzących, że właściwie twoja teza nie ma żadnego przełożenia na rzeczywistość. To tak, jakby powiedzieć, że Polacy, to złodzieje, a Niemcy są uczciwi i pracowici. Wierz mi, mam rodzinę w Niemczech (nie tylko Polaków na emigracji, ale Niemców z krwi i kości) i takie kategoryzowanie jest co najmniej dziecinne. Po trzecie, jak ty w ogóle pojmujesz Boga? Jeżeli po prostu wierzysz w siłę wyższą, to jest to po prostu twoja koncepcja Boga. Chrześcijanin ma oparcie w Biblii, więc ma źródło, do którego może się odnosić w kwestiach moralności, życia po śmierci, etc. To, co próbujesz teraz robić, to narzucenie swojej wizji Boga, jako przyjętej przez chrześcijan, ale jednocześnie odrzuconej przez swoją arogancję. No, nie jest tak.

Smiesz1
+2 / 8

@Arbor Ja nie narzucam idei boga, bo w niego nie wierze. Jedynie dla celów dyskusji zakladam na chwile, ze gdyby istniał to:
a) żaden człowiek nie może wiedzieć, ze istnieje konkretny bóg, bo nawet jeżeli sam bóg powiedziałby człowiekowi "jestem takim i takim bogiem, z takiej i takiej ksiązki" to istnieje przeciezs możliwośc, ze czlowiek ktory to uslyszał ma omamy, albo inna istota nadprzyrodzona, inny bóg specjalnie wprowadził człowieka w błąd
b) jeżeli istnieje bóg wszechmogacy to nie chce on relacji z człowiekiem, a na pewno nie z wszystkimi ludzmi, bo gdyby chciał mógłby sie kazdemu niewierzacemu objawić i przekonać go, ze istnieje
c) jeżeli istnieje wszechmogacy bóg, który skazuje ludzi na piekło i niebo, to chce on, zeby czesc ludzi była potepiona, bo gdyby nie chciał moglby tak pokierowac zyciem złego człowieka nie ingerujac w jego wolna wolę, ze ten sie nawróci. Skoro tego nie robi znaczy się, ze bóg stowrzył tego człowieka tylko po to, zeby poszedł do piekła, i tutaj wychodzi kolejna cecha, jezeli stworzyłes istote zywą tylko po to, zeby 99,99999999999% czasu ciepriała (bo ten ułamek procenta, to dobre chwile w zyciu a reszta to wiecznosc) to nie jestes dobry i miłosierny.

Zmodyfikowano 5 razy Ostatnia modyfikacja: 26 March 2017 2017 18:04

E egow5
+2 / 6

@Arbor zabawnie patrzeć jak katolicy nie rozumieją nawet swojej wiary

Arbor
-1 / 3

@egow5 , doprawdy? Chciałbym usłyszeć argumenty tej "zabawności". :)

E egow5
-1 / 7

@Arbor najlepszym argumentem będzie Ewangelia (podstawa twojej wiary?) gdzie Jezus mówi jakie są najważniejsze wartości - nienawistny chrześcijanin jest zupełnym ich zaprzeczeniem. Więc...

No a jeśli wolisz odnośnik, bo nie znasz swojej wiary to: J, 13, 34-35
"Przykazanie nowe daję wam, abyście się wzajemnie miłowali tak, jak Ja was umiłowałem; żebyście i wy tak się miłowali wzajemnie. 35 Po tym wszyscy poznają, żeście uczniami moimi, jeśli będziecie się wzajemnie miłowali"

Po tym poznają swoich, jak traktujesz bliźniego, a nie po tym, czy ogłaszasz się wierzącym/niewierzącym.

PS. Ja w to nie wierzę, nie uważam tego za prawdę, ale za czasów gdy byłem jeszcze chrześcijaninem, zdarzało mi się zastanowić w co ja wierzę - czy w nauki Jezusa, czy bełkot księży?

Arbor
-3 / 3

@egow5 , czyli mamy kolejny pokaz wyrywania zdań z kontekstu i "nie znam się, ale się wypowiem". :) Po pierwsze: kłania się czytanie ze zrozumieniem. Nigdzie nie napisałem, że nienawistny chrześcijanin zostanie zbawiony, tylko że sytuacja jest ciut bardziej skomplikowana. Co miałem na myśli? A to, że jest coś takiego, jak nawrócenie, żal za grzechy, mocne postanowienie poprawy. Druga sprawa jest taka, że najwyższą wartością nie jest miłowanie bliźniego (choć jest jedną z najważniejszych), a wiara w Boga i powierzenie mu się. Cytatów mógłbym dać tutaj parę, ale od ręki: "Kto we Mnie wierzy, to choćby umarł, żyć będzie. Każdy, kto żyje i wierzy we Mnie, nie umrze na wieki", "Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu! Kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony, a kto nie uwierzy, będzie potępiony", "Kto nie jest ze Mną, jest przeciwko Mnie; i kto nie zbiera ze Mną, rozprasza. Dlatego powiadam wam: Każdy grzech i bluźnierstwo będą odpuszczone ludziom, ale bluźnierstwo przeciwko Duchowi nie będzie odpuszczone.". Nie podaję ewangelii i wierszy, bo cytuję z pamięci. Tak więc, kto miał możliwość poznania Boga (to ważne), a w niego nie uwierzył, ten nie dostąpi zbawienia, to oczywiste. Inna sytuacja jest z ludźmi, którzy nie mieli możliwości poznania nauk Chrystusa, ale w świecie zachodnim byłoby to graniczące z SF, więc... Dlatego jeśli już chcesz pouczać ludzi w ich wierze, to doradzam się zapoznać z tą wiarą, zamiast zgrywać wszechwiedzącego, nie wiedząc jednocześnie niczego.

E egow5
0 / 0

@Arbor nie wiem czemu zakładasz, że nic nie wiem. Jak sam(a?) piszesz, w świecie zachodnim do SF, żeby ktoś nie znał chrześcijaństwa - a ja katolem byłem prawie 2 dekady.

Arbor
-2 / 2

@egow5 , tak zakładam, ponieważ po 1. Nie czytałeś Biblii (bądź nie czytałeś ze zrozumieniem), po 2. Przedstawiasz twierdzenia godzące w samą podstawę chrześcijaństwa. Jeśli uważasz, że miłosierdzie wobec bliźniego jest ważniejsze od wiary w Boga, to znaczy, że nie tylko masz braki we wiedzy, ale w ogóle nie rozumiesz podstaw wiary, w jakiej się znajdowałeś.

0bcy
0 / 4

@szczerbus9 ateista który to pisał bał się że uraziłby żydów albo muzułmanów. Bóg woli dobrych ateistów od złych chrześcijan ale woli też dowolnego żyda i muzułmanina, feministkę, sodomitów i osoby leworęczne, wegan i w ogóle wszytskich poza chrześcijanami... naprawdę, porozmawiaj z ateistami czego chce Bóg to to potwierdzą.

szczerbus9
-1 / 3

@0bcy wiem co myślą ludzie (ateiści), że Bóg najbardziej nienawidzi białych, chrześcijańskich, heteroseksualnych mężczyzn... W sumie to nawet byłem jednym z nich... ale stało się, zasięgnąłem języka dalej, nie... nie do Boga... w końcu jestem tylko człowiekiem... do nich, większość ludzi o nich zapomniała, kościół się ich wyparł, bo są niewygodni... to oni mi wytłumaczyli, że liczy się jedynie czystość serca, czyli odwaga i szlachetność (znaczy ta stara, kodeks rycerski itd.)

Smiesz1
0 / 12

@Pug_79 Jestem ateistą a mimo to, czuje sie przerazony tym, ze po smierci znikne. Chociaz moze w jakis sposób sie z tym pogodziłem, bo po prostu nie mam wyboru, tak jak pogodziłem sie z tym, ze zeby zyć musze oddychać, jesc i srać - nie mam wyboru.

E egow5
+3 / 3

@Smiesz1 akceptacja nie oznacza braku strachu, tylko odwagę by stawić mu czoła. Wiem, że kiedyś umrę, mimo to nie załamuję się i nie szukam nadziei, że niewidzialne omnipotentne istoty mnie jednak od śmierci uratują.

~Wafellok
0 / 6

A o nienawistnych Żydach tez coś ma do powiedzenia, czy się boi...?

Odpowiedz
Malmsteen
+3 / 5

@mintas6292 Równie dobrze można by powiedzieć, Bóg woli ateistów, bo w przeciwieństwie do nadgorliwych Chrześcijan, nie trują mu dupy co wieczór czego by chcieli i co mógłby dla nich zrobić. A tak poza tym słowa,które tak bardzo Tobą wstrząsnęły wypowiedział sam Papież Franciszek, który przecież jako Papież,kontakt z Bogiem ma najlepszy.

0bcy
+1 / 1

@Malmsteen - że co Franciszek powiedział?

meatgun
+4 / 14

A gdzie ci mili ateiści? Bo na demotach ich nie widać.

Odpowiedz
E egow5
+4 / 6

Jak łatwo innym zarzucać głupotę.

Nowy Testament czytał?

0bcy
+3 / 3

@~PozdrawiajacyMily RAdzę sobie przypomnieć słowa Jezusa o gorązych zimnych i letnich. Poza tym zupełnie innym człowiekiem jest ateista który nigdy nie poznał Boga a zupełnie innym jest ateista który go odrzucił - ten drugi ma wielki problem ten pierwszy niekoniecznie.

N Nathaeila
+1 / 1

skąd to wiedzą? ktoś pytał Boga jakie ma zdanie w tej kwestii?

Odpowiedz
0bcy
0 / 2

@Nathaeila Różne religie różne rzeczy mówią na ten temat... ale najlepiej co myśli Bóg wiedzą ateiści. Zaufaj mi wielokrotnie z nimi rozmawiałem. Po pierwsze Bóg nie istnieje a po drugie jest zły bo to zrobił ze złości i nienawiści i innych powodów a nie jak myślicie z powodu sprawiedliwości czy czegoś innego ^^