@wonsz1922
Wy jesteście grubi i leniwi. O sportowcach na paraolimpiadzie można powiedzieć wiele, ale na pewno nie to, że są grubi i leniwi. I to jest ta różnica. Tu chodzi o przekraczanie kolejnych granic i walkę ze sobą. Nie oszukujmy się - większość pełnosprawnych nie miałaby szans z tymi niepełnosprawnymi w ich dyscyplinach.
@wonsz1922 Ale pierd....
No to się nazywa PARAolimpiada.
Przepraszam, nie może sobie gmina wygwizdów dolny zrobić MISTRZOSTW Wygwizdowa Dolnego w piłce nożnej, dlatego, że dzieciaki nie będą grać na poziomie światowym?
zdradzę wam sekret sekretów, otwieram komnatę tajemnic, stajecie się oświeceni,- Arnold nie zna Polskiego mało tego typ który się tu za niego podszywa sam jest dość znanym trolem.
@Anyway123 Zwykła olimpiada to też głupota, paradoksalnie nawet większa niż paraolimpiada. Piszę o tym że najpierw powinniśmy się zając wszystkimi ch*** pomysłami na wydawanie pieniędzy dopiero potem tymi średnimi. Wy chcecie zaczynać od średnich podczas gdy ktoś kawałek dalej naprawdę rzuca hajsem w błoto.
@0bcy Jemu chodziło o zasadę mniejszego zła. Skoro podatki i tak płacić trzeba, a idą na takie kretyństwa, że głowa boli to akurat z tych wszystkich absurdów wydatek podatków na paraolimpiadę jest stosunkowo dobrą inwestycją. Ludzie jacy Wy tępi jesteście...
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 29 March 2017 2017 8:34
@Oro_Rosa nie jest to żadne mniejsze zło - każde pieniądze wydane z podatków na cele inne niż zapewnienie ochrony obywateli to zło.
Jeżeli państwo wydaje na coś pieniądze swoich ludzi znaczy to tylko tyle że ludzie sami nie chcieliby za to płacić.
Ludzie sami od siebie 100 razy chętniej sami dadzą pieniądze na jakieś fundacje dbające o ludzi chorych niż na paraolimpiady dla takich ludzi. Dlaczego? Bo paraolimpiada nie jest nikomu do niczego potrzebna - zwłaszcza tym osobom chorym. Te osoby potrzebują np większej liczby opiekunów którzy okażą im więcej uczucia i zainteresowania niż tego żeby się sami między sobą ścigali.
Oczywiście jeżeli ktoś dobrwolnie chce wynająć stadion po to aby osoby z taką czy inną chorobą się ścigały to ja mu nie zabronię. Ale według mnie jest to pieniądz wyrzucony w błoto.
@0bcy Według Ciebie podarowanie osobom, które przez swoją chorobę całe życie doznają więcej smutku niż radości odrobiny pozytywnie, wesoło spędzonego czasu to pieniądze wyrzucone w błoto? Nie tylko fizyczny aspekt leczenia jest ważny, ale psychiczny również. Nawet bardziej. Takie właśnie inicjatywy sprawiają, że ci ludzie mimo tego co ich spotkało mogą zaczerpnąć z życia czegoś więcej niż pobytów w szpitalach i szyderstw na ulicy. Szkoda, że dla Ciebie uśmiech osoby, która ma zjeb*** życie jest nic nie warty. Zdejmij sobie banknoty z oczu.
@Oro_Rosa po pierwsze nie przesadzałbym z tym że osoby z zespołem Downa mają więcej smutku niż radości - z tego co się orientuje życie takich osób choć emocjonalnie uboższe jest o wiele bardziej szczęśliwe niż ludzi którzy tego zespołu nie mają. No ale mniejsza z tym.
Ja mówię o czymś innym - ja mówię o tym, że zorganizowanie takich igrzysk dla np 50 osób chorych na 1 dzień kosztuje więcej niż wybudowanie placówki i opłacenie opiekunów do końca ich życia.
Spróbuj ty zdecydować - gdybyś a;bo ty albo twoje dziecko czy ktoś z rodziny miał alternatywę pomiedzy - zafundowaniem 1 dnia w igrzyskach lub wybudowanie placówki i dożywotnie jej opłacenie dla tej osoby to co byś wybrał?
PS - i nie życzę sobie zarzucania tego że mam banknoty na oczach - sam działam charytatywnie i moja pomoc za którą nie wziałem ani grosza jest oszacowana na ponad 100'000 zł. Po prostu umiem liczyć i wiem kiedy jakaś pomoc jest warta jakiejś ceny a jakiej nie. Nie wiem czy wiesz ale ilość pieniędzy i pracy jest skończona - organizowanie takich igrzysk i wydanie na nich pieniędzy uniemożliwia wydanie ich w inny sposób - nie wiem czy wiesz ale np zorganizowanie takich igrzysk uniemozliwiło pomoc bardziej efektowną tyle że mniej efektywną - i to mnie w tym wszytskim wkurza... można było za te pieniądze dożywotnio pomóc tym osobom - ale nie byłoby to widowiskowe i na pokaz - lub pomoc im na chwilę - ale za to w sposób bardzo widowiskowy.
Z całym szacunkiem ale kiedy sam zaczniesz pomagać inwestując swój czas lub swoje pieniądze zrozumiesz o czym mówię kiedy jakaś pomoc jest przeszacowana lub przepłacona.
@0bcy To idź to powiedz władzom państwa. Tu nie chodzi o wybór. Gdyby był wybór to wiadomo, że lepiej wybudować placówkę, ale nasze podatki idą BEZ naszego wyboru i akurat tutaj cała dyskusja rozchodziła się o kwestię, że taka inicjatywa jest i tak jedną z najbardziej słusznych, które z podatków są finansowane. Na kościoły też płacę i to dopiero są pieniądze wyrzucone zupełnie w błoto.
PS. Nie rozliczaj mnie z tego czy, komu i ile pomagam, bo nie masz o tym zielonego pojęcia. Bynajmniej nie chwale się tym, bo pomoc powinna być cicha i bezinteresowna i nie polega na podsumowywaniu potem ile wynosiło przedsięwzięcie, w którym brało się udział ...
Ale facet miał rację - albo traktujemy niepełnosprawnych na równi i niech startują z "normalnymi" (z braku lepszego słowa) sportowcami, albo przestańmy wszystko osładzać, przyznajmy, że nie dorównują w pewnych aspektach innym ludziom i z głowy. Najgorsza jest hipokryzja, jak z kobietami, które niby są równe facetom, ale żeby się dochrapać ważnych posadek muszą mieć parytety.
oczywiście, że nie mają sensu. nikt tego nie chce oglądać oprócz rodzin zawodników dlatego telewizje tego nie transmitują.
ja też biorę udział w zawodach amatorskich ale nie robię z tego wielkiego halo, bo NIKOGO nie interesują moje nędzne wyniki oprócz mnie i mojej rodziny
Bycie najlepszym kolesiem bez nogi czy reki to troche jak wypominanie typu: patrz on nie ma nogi ale i tak jest zaj.. ? To troche jak pocieszanie za mlodego przez mamusie..nie masz nozki ale jestes gites. Mam mieszane uczucia co do sensu tych igrzysk ale jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o kase :p
No pojechał mu. Jak mają ochotę niech sobie robią tę paraolimpiadę, ale faktycznie przy niskiej oglądalności jest bez sensu transmitowanie tej imprezy.
To troche jakbym ja tobie powiedział - skoro przeszkadza ci to że kradnę ci pieniądze z portfela to się odwróć tyłem i nie patrz jak to robię. NIkt ci w końcu nie każe patrzeć jak zabieram ci twoje pieniądze... dlaczego? Bo kiedy nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze.
@viragolo - nie - głupotą nazywam nieumiejętność odróżnienia pomagania słabym i chorym od wyrzucania na nich pieniędzy.
Powiem to najprościej jak się da - czy wydanie miliarda złotych na jeden dzień dla jednej chorej osoby w wesołym miasteczku to pomoc choremu czy wyrzucanie na niego pieniędzy? Oczywiście jest to wyrzucenie na niego pieniędzy bo dokładnie to samo mógł mieć za 50 zł.
Można za pewną kwotę zafundować im tydzień olimpiady albo za tę samą kwotę można im załatwić dożywotnią opiekę.
Zrozumcie iż fakt wydania jakiejś sumy pieniędzy na osobę chorą - nawet jeżeli sprawi jej to jakaś przyjemnośc - to wcale nie oznacza pomocy tej osobie.
I wiem co mówię bo od lat pomagam innym - tyle że ja akurat nie pomagam chorym tylko ubogim i jak kiedyś z jednym z opiekunów policzyliśmy ile bym mógł policzyć gdybym nie działa charytatywnie tylko bym brał za pomoc normalną stawkę to suma wyszła ponad 100 tyś zł.
I nie żałuje tego bo wiem że w ciągu tych lat zrobiłem dużo dobrego - ale jednocześnie wiem że jeżeli moja pomoc którą udzieliłem miałaby iść na to że wszytskie osoby którym pomogłem zamiast otrzymanej pomocy dostałyby w zamian możliwość wystąpienia na olimpiadzie - to szkoda by mi było tylu lat charytatywnego działania bo jako osoba pomagająca wiem kiedy coś jest warte pomocy.
Ciekawe czy ty byłbyś w stanie poświęcić lata życia po to aby kilka osób przez tydzień mogło brać udział w olimpiadzie która i tak w zasadzie poza tygodniem frajdy nic dla nich nie zmieni.
@viragolo skoro uważa pan że można zabrać pieniądze jednym by sprawić radośc drugim to znaczy że nie będzie miał pan nic przeciwko jeżeli włamie się na pana konto wezmę pana pieniądze i kupię różne rzeczy mojemu dziecku sprawiając mu wielką radość?
Wszak jak pan powiedział nie liczy się wydany pieniądze tylko sprawiona radość.
Jeżeli ktoś dobrowolnie chce wydawać pieniądze na olimpiady to ja nie będe mu zabraniał - ale nie może być tak że masie ludzi zabiera się mase pieniędzy o t by chwilowo sprawić trochę radości pewnej grupie osób - w innym wypadku prosze oddać mi swoje pieniądze a ja za nie sprawę komuś przyjemność.
@viragolo - ojej naprawdę? Więc dlaczego siedzi pan na internecie zamiast pomagac innym? Przecież uśmiech chorym którym się pomaga jest bezcenny - a pan zamiast pracować i na nich zarabiać se siedzi i dyskutuje
Na pewno to było napisane po polsku...
Odpowiedz@wonsz1922 Skoro tak to panie powinny występować z panami bo skoro mają to być zmagania najlepszych to nie powinno się robić oddzielnych kategorii.
@wonsz1922
Wy jesteście grubi i leniwi. O sportowcach na paraolimpiadzie można powiedzieć wiele, ale na pewno nie to, że są grubi i leniwi. I to jest ta różnica. Tu chodzi o przekraczanie kolejnych granic i walkę ze sobą. Nie oszukujmy się - większość pełnosprawnych nie miałaby szans z tymi niepełnosprawnymi w ich dyscyplinach.
@wonsz1922 Ale pierd....
No to się nazywa PARAolimpiada.
Przepraszam, nie może sobie gmina wygwizdów dolny zrobić MISTRZOSTW Wygwizdowa Dolnego w piłce nożnej, dlatego, że dzieciaki nie będą grać na poziomie światowym?
Po prostu kretyński argument.
Dobrze pisze po polsku ! Chyba nawet lepiej ode mnie. Pewnie jak grał w jakieś polskiej produkcji np. reklamie banku to się nauczył. Brawo Arnold !!
Odpowiedzzdradzę wam sekret sekretów, otwieram komnatę tajemnic, stajecie się oświeceni,- Arnold nie zna Polskiego mało tego typ który się tu za niego podszywa sam jest dość znanym trolem.
OdpowiedzO ku*** jestem w szoku!
Ktos to przetlumaczyl, bo gdyby autor wrzucil to po angielsku byscie pluli, ze nierozumiecie
OdpowiedzWszystko pięknie i fajnie ale pod jednym warunkiem: Nie za hajs z moich podatków.
Odpowiedz@zajadacz A ile ty tych podatków płacisz?
@Richar: Na pewno więcej od ciebie.
@zajadacz Heh nasze podatki są przepi*** na takie głupoty że akurat uważam że hajs wydany na paraolimpiadę to dobrze wydane pieniądze...
@Anyway123 Zwykła olimpiada to też głupota, paradoksalnie nawet większa niż paraolimpiada. Piszę o tym że najpierw powinniśmy się zając wszystkimi ch*** pomysłami na wydawanie pieniędzy dopiero potem tymi średnimi. Wy chcecie zaczynać od średnich podczas gdy ktoś kawałek dalej naprawdę rzuca hajsem w błoto.
@Saladyn1 Ciekawe, które chu** Cię minusują. Polaczki wolą wydawać podatki na kościółki zamiast poprzeć pozytywne inicjatywy...
@Saladyn1 skoro uważasz że powinniśmy płacić na paraolimpiady to ile wpłaciłeś sam od siebie poza tym co przymusowo bierze państwo?
@0bcy Jemu chodziło o zasadę mniejszego zła. Skoro podatki i tak płacić trzeba, a idą na takie kretyństwa, że głowa boli to akurat z tych wszystkich absurdów wydatek podatków na paraolimpiadę jest stosunkowo dobrą inwestycją. Ludzie jacy Wy tępi jesteście...
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 29 March 2017 2017 8:34
@Oro_Rosa nie jest to żadne mniejsze zło - każde pieniądze wydane z podatków na cele inne niż zapewnienie ochrony obywateli to zło.
Jeżeli państwo wydaje na coś pieniądze swoich ludzi znaczy to tylko tyle że ludzie sami nie chcieliby za to płacić.
Ludzie sami od siebie 100 razy chętniej sami dadzą pieniądze na jakieś fundacje dbające o ludzi chorych niż na paraolimpiady dla takich ludzi. Dlaczego? Bo paraolimpiada nie jest nikomu do niczego potrzebna - zwłaszcza tym osobom chorym. Te osoby potrzebują np większej liczby opiekunów którzy okażą im więcej uczucia i zainteresowania niż tego żeby się sami między sobą ścigali.
Oczywiście jeżeli ktoś dobrwolnie chce wynająć stadion po to aby osoby z taką czy inną chorobą się ścigały to ja mu nie zabronię. Ale według mnie jest to pieniądz wyrzucony w błoto.
@0bcy Według Ciebie podarowanie osobom, które przez swoją chorobę całe życie doznają więcej smutku niż radości odrobiny pozytywnie, wesoło spędzonego czasu to pieniądze wyrzucone w błoto? Nie tylko fizyczny aspekt leczenia jest ważny, ale psychiczny również. Nawet bardziej. Takie właśnie inicjatywy sprawiają, że ci ludzie mimo tego co ich spotkało mogą zaczerpnąć z życia czegoś więcej niż pobytów w szpitalach i szyderstw na ulicy. Szkoda, że dla Ciebie uśmiech osoby, która ma zjeb*** życie jest nic nie warty. Zdejmij sobie banknoty z oczu.
@Oro_Rosa po pierwsze nie przesadzałbym z tym że osoby z zespołem Downa mają więcej smutku niż radości - z tego co się orientuje życie takich osób choć emocjonalnie uboższe jest o wiele bardziej szczęśliwe niż ludzi którzy tego zespołu nie mają. No ale mniejsza z tym.
Ja mówię o czymś innym - ja mówię o tym, że zorganizowanie takich igrzysk dla np 50 osób chorych na 1 dzień kosztuje więcej niż wybudowanie placówki i opłacenie opiekunów do końca ich życia.
Spróbuj ty zdecydować - gdybyś a;bo ty albo twoje dziecko czy ktoś z rodziny miał alternatywę pomiedzy - zafundowaniem 1 dnia w igrzyskach lub wybudowanie placówki i dożywotnie jej opłacenie dla tej osoby to co byś wybrał?
PS - i nie życzę sobie zarzucania tego że mam banknoty na oczach - sam działam charytatywnie i moja pomoc za którą nie wziałem ani grosza jest oszacowana na ponad 100'000 zł. Po prostu umiem liczyć i wiem kiedy jakaś pomoc jest warta jakiejś ceny a jakiej nie. Nie wiem czy wiesz ale ilość pieniędzy i pracy jest skończona - organizowanie takich igrzysk i wydanie na nich pieniędzy uniemożliwia wydanie ich w inny sposób - nie wiem czy wiesz ale np zorganizowanie takich igrzysk uniemozliwiło pomoc bardziej efektowną tyle że mniej efektywną - i to mnie w tym wszytskim wkurza... można było za te pieniądze dożywotnio pomóc tym osobom - ale nie byłoby to widowiskowe i na pokaz - lub pomoc im na chwilę - ale za to w sposób bardzo widowiskowy.
Z całym szacunkiem ale kiedy sam zaczniesz pomagać inwestując swój czas lub swoje pieniądze zrozumiesz o czym mówię kiedy jakaś pomoc jest przeszacowana lub przepłacona.
@0bcy To idź to powiedz władzom państwa. Tu nie chodzi o wybór. Gdyby był wybór to wiadomo, że lepiej wybudować placówkę, ale nasze podatki idą BEZ naszego wyboru i akurat tutaj cała dyskusja rozchodziła się o kwestię, że taka inicjatywa jest i tak jedną z najbardziej słusznych, które z podatków są finansowane. Na kościoły też płacę i to dopiero są pieniądze wyrzucone zupełnie w błoto.
PS. Nie rozliczaj mnie z tego czy, komu i ile pomagam, bo nie masz o tym zielonego pojęcia. Bynajmniej nie chwale się tym, bo pomoc powinna być cicha i bezinteresowna i nie polega na podsumowywaniu potem ile wynosiło przedsięwzięcie, w którym brało się udział ...
@Oro_Rosa - chyba że pomoc jest za cudze pieniądze właściciel pieniędzy chce wiedzieć kto ile na co wydał
Ale facet miał rację - albo traktujemy niepełnosprawnych na równi i niech startują z "normalnymi" (z braku lepszego słowa) sportowcami, albo przestańmy wszystko osładzać, przyznajmy, że nie dorównują w pewnych aspektach innym ludziom i z głowy. Najgorsza jest hipokryzja, jak z kobietami, które niby są równe facetom, ale żeby się dochrapać ważnych posadek muszą mieć parytety.
OdpowiedzNo przecież przyznali że nie dorównują pełnosprawnym dlatego też np niewidomy nie biegnie z widomymi itd.
Dobrze mówi po Polsku - pewnie miał dziewczynę Polkę ;-)
Odpowiedzale on pisal a nie mowil
oczywiście, że nie mają sensu. nikt tego nie chce oglądać oprócz rodzin zawodników dlatego telewizje tego nie transmitują.
Odpowiedzja też biorę udział w zawodach amatorskich ale nie robię z tego wielkiego halo, bo NIKOGO nie interesują moje nędzne wyniki oprócz mnie i mojej rodziny
Bycie najlepszym kolesiem bez nogi czy reki to troche jak wypominanie typu: patrz on nie ma nogi ale i tak jest zaj.. ? To troche jak pocieszanie za mlodego przez mamusie..nie masz nozki ale jestes gites. Mam mieszane uczucia co do sensu tych igrzysk ale jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o kase :p
OdpowiedzNo pojechał mu. Jak mają ochotę niech sobie robią tę paraolimpiadę, ale faktycznie przy niskiej oglądalności jest bez sensu transmitowanie tej imprezy.
OdpowiedzNie rozumiem co to komu przeszkadza? Niech chcesz to nie patrz i tyle.
OdpowiedzTo troche jakbym ja tobie powiedział - skoro przeszkadza ci to że kradnę ci pieniądze z portfela to się odwróć tyłem i nie patrz jak to robię. NIkt ci w końcu nie każe patrzeć jak zabieram ci twoje pieniądze... dlaczego? Bo kiedy nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze.
Nie chodzi o to czy chcę patrzeć, nie chcę za to płacić w oddawanych podatkach.
@viragolo to chyba ty nie wiesz że te paraolimpiady są finansowane z naszych pieniędzy...
@viragolo - nie - głupotą nazywam nieumiejętność odróżnienia pomagania słabym i chorym od wyrzucania na nich pieniędzy.
Powiem to najprościej jak się da - czy wydanie miliarda złotych na jeden dzień dla jednej chorej osoby w wesołym miasteczku to pomoc choremu czy wyrzucanie na niego pieniędzy? Oczywiście jest to wyrzucenie na niego pieniędzy bo dokładnie to samo mógł mieć za 50 zł.
Można za pewną kwotę zafundować im tydzień olimpiady albo za tę samą kwotę można im załatwić dożywotnią opiekę.
Zrozumcie iż fakt wydania jakiejś sumy pieniędzy na osobę chorą - nawet jeżeli sprawi jej to jakaś przyjemnośc - to wcale nie oznacza pomocy tej osobie.
I wiem co mówię bo od lat pomagam innym - tyle że ja akurat nie pomagam chorym tylko ubogim i jak kiedyś z jednym z opiekunów policzyliśmy ile bym mógł policzyć gdybym nie działa charytatywnie tylko bym brał za pomoc normalną stawkę to suma wyszła ponad 100 tyś zł.
I nie żałuje tego bo wiem że w ciągu tych lat zrobiłem dużo dobrego - ale jednocześnie wiem że jeżeli moja pomoc którą udzieliłem miałaby iść na to że wszytskie osoby którym pomogłem zamiast otrzymanej pomocy dostałyby w zamian możliwość wystąpienia na olimpiadzie - to szkoda by mi było tylu lat charytatywnego działania bo jako osoba pomagająca wiem kiedy coś jest warte pomocy.
Ciekawe czy ty byłbyś w stanie poświęcić lata życia po to aby kilka osób przez tydzień mogło brać udział w olimpiadzie która i tak w zasadzie poza tygodniem frajdy nic dla nich nie zmieni.
@viragolo skoro uważa pan że można zabrać pieniądze jednym by sprawić radośc drugim to znaczy że nie będzie miał pan nic przeciwko jeżeli włamie się na pana konto wezmę pana pieniądze i kupię różne rzeczy mojemu dziecku sprawiając mu wielką radość?
Wszak jak pan powiedział nie liczy się wydany pieniądze tylko sprawiona radość.
Jeżeli ktoś dobrowolnie chce wydawać pieniądze na olimpiady to ja nie będe mu zabraniał - ale nie może być tak że masie ludzi zabiera się mase pieniędzy o t by chwilowo sprawić trochę radości pewnej grupie osób - w innym wypadku prosze oddać mi swoje pieniądze a ja za nie sprawę komuś przyjemność.
@viragolo - ojej naprawdę? Więc dlaczego siedzi pan na internecie zamiast pomagac innym? Przecież uśmiech chorym którym się pomaga jest bezcenny - a pan zamiast pracować i na nich zarabiać se siedzi i dyskutuje
Zacznijmy od tego, że ten gościu, jak i większość tu komentujących, nie odróżnia paraolimpiady od olimpiady specjalnej. To dopiero żenada
Odpowiedz