Wybrane skrajne przypadki. Jakoś nie pamiętam, żebym w tamtych latach takie dziwadła widywał na ulicach. Owszem zdarzyło się takie "cudo" zobaczyć, ale to był wyjątek.
@rzviro W tamtych czasach nie było takiej globalnej wymiany informacji i sporo rzeczy nie docierało do nas. U fryzjera, zwrot trwała i tapirowanie był na porządku dziennym, a po czymś takim wychodziły podobne fryzury. U mężczyzn "krótko z przodu długo z tyłu" czy też zakryte uszy, pejsy...
Te fryzury nie były złe tylko na zdjęciach są dobrane do niezbyt urodziwych twarzy co wytwarza wrażenie, że taka stylizacja była nieatrakcyjna sama w sobie. Jak byście luknęli w grafikę Google to wyskoczą o o wiele lepszej odsłonie. Choć ja sam pamiętam, że był okres, że tleniłem sobie włosy na wzór Eminema :D
Nie uważam i bardzo cenię dzisiejsze czasy pod tym względem. Chodziłem do szkoły na przełomie lat 80/90 i wtedy w Polsce, wśród młodzieży, nie było żadnej mody (pomijając ewidentne subkultury i ich "uniformy"). Niemal wszyscy chodzili w tym, co po prostu było. Swetry, koszule flanelowe, "dżinsy" z rynku, podrabiane "adidasy". Dziewczyny, które jakoś o siebie dbały i miały jakikolwiek styl, trafiały się może dwie na szkołę, chłopak - może raz na kilka roczników. Antyperspirantów jeszcze nie wynaleziono, obowiązywały naturalne zapachy spod pachy, tłuste włosy, dumie noszone pryszcze. Teraz jednak większość jakoś zwraca uwagę na wygląd. Niech tylko 1/10 robi to z sensem - to i tak daje 100 razy więcej fajnie wyglądających ludzi.
Wybrane skrajne przypadki. Jakoś nie pamiętam, żebym w tamtych latach takie dziwadła widywał na ulicach. Owszem zdarzyło się takie "cudo" zobaczyć, ale to był wyjątek.
Odpowiedz@rzviro Może nie w Polsce, ale w Stanach..
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 3 April 2017 2017 9:52
@rzviro W tamtych czasach nie było takiej globalnej wymiany informacji i sporo rzeczy nie docierało do nas. U fryzjera, zwrot trwała i tapirowanie był na porządku dziennym, a po czymś takim wychodziły podobne fryzury. U mężczyzn "krótko z przodu długo z tyłu" czy też zakryte uszy, pejsy...
Obawiam się że zaszła pomyłka... w większości tych zdjęć TO COŚ na głowach dzieci zafundowali im rodzice :P
2,3 i 22 to lata 70-te, a 7 to nawet 60-te.
OdpowiedzTe fryzury nie były złe tylko na zdjęciach są dobrane do niezbyt urodziwych twarzy co wytwarza wrażenie, że taka stylizacja była nieatrakcyjna sama w sobie. Jak byście luknęli w grafikę Google to wyskoczą o o wiele lepszej odsłonie. Choć ja sam pamiętam, że był okres, że tleniłem sobie włosy na wzór Eminema :D
OdpowiedzDlaczego tu są same amerykańskie zdjęcia?
OdpowiedzNie uważam i bardzo cenię dzisiejsze czasy pod tym względem. Chodziłem do szkoły na przełomie lat 80/90 i wtedy w Polsce, wśród młodzieży, nie było żadnej mody (pomijając ewidentne subkultury i ich "uniformy"). Niemal wszyscy chodzili w tym, co po prostu było. Swetry, koszule flanelowe, "dżinsy" z rynku, podrabiane "adidasy". Dziewczyny, które jakoś o siebie dbały i miały jakikolwiek styl, trafiały się może dwie na szkołę, chłopak - może raz na kilka roczników. Antyperspirantów jeszcze nie wynaleziono, obowiązywały naturalne zapachy spod pachy, tłuste włosy, dumie noszone pryszcze. Teraz jednak większość jakoś zwraca uwagę na wygląd. Niech tylko 1/10 robi to z sensem - to i tak daje 100 razy więcej fajnie wyglądających ludzi.
Odpowiedz"A najlepsza fryzura, jeśli jeszcze nie wiecie
Odpowiedzkrótko z przodu, długo z tyłu i wąsy na przedzie "
;o)
Ooo mama mi czesała koszyczki z warkoczy :D tak to nazywała :D
Odpowiedz