Eeee tam zabawniejsze bo bardziej stereotypowe było by z socjologią albo inna europeistyką. Filozofię to się studiuję dla przyjemności jak się ma kupę hajsu.
A co przeszkadza w wykonywaniu zawodu wyuczonego - przesiadywaniu w czytelniach, długim spacerowaniu służącemu dopieszczaniu doktryny w głowie, wykładaniu, pisaniu artykułów i książek? Na tym właśnie polega zawód filozofa. Wbrew pozorom, może to być działalność całkiem dochodowa i, co najważniejsze, możliwa do połączenia jeszcze inną pracą - w najgorszym wypadku w szkole, w lepszym - w redakcji, na stanowisku rzecznika prasowego, w radzie miasta. Aaaa, wiem co przeszkadza - nie ten kształt głowy. No cóż, na to żadne studia nie pomogą.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 10 April 2017 2017 11:31
@daclaw W redakcji trzeba wpierw mieć dużo pieniędzy na łapówki żeby się dostać. Rzecznik prasowy to zawodowy kłamca, więc człowiekowi myślącemu ciężko to znieść. Rada miasta? Znowu lokalne układy, układziki, łapówki itd.
Akurat filozofia to niezły kierunek, bo to ogólna nauka myślenia i dobre ćwiczenie dla mózgu. Gorzej z socjologią czy politologią, gdzie 3/4 studiów to strata czasu, a potem brak umiejętności do pracy. Choć to i tak lepiej niż np. studia gender.
No i o co chodzi? Zarabia przeciez.
OdpowiedzEeee tam zabawniejsze bo bardziej stereotypowe było by z socjologią albo inna europeistyką. Filozofię to się studiuję dla przyjemności jak się ma kupę hajsu.
Odpowiedz@Kormoran358 po socjologii mozna jeszcze próbowac w hr, w jakis firmach, nie ma jeszcze tragedii
A co przeszkadza w wykonywaniu zawodu wyuczonego - przesiadywaniu w czytelniach, długim spacerowaniu służącemu dopieszczaniu doktryny w głowie, wykładaniu, pisaniu artykułów i książek? Na tym właśnie polega zawód filozofa. Wbrew pozorom, może to być działalność całkiem dochodowa i, co najważniejsze, możliwa do połączenia jeszcze inną pracą - w najgorszym wypadku w szkole, w lepszym - w redakcji, na stanowisku rzecznika prasowego, w radzie miasta. Aaaa, wiem co przeszkadza - nie ten kształt głowy. No cóż, na to żadne studia nie pomogą.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 10 April 2017 2017 11:31
Odpowiedz@daclaw W redakcji trzeba wpierw mieć dużo pieniędzy na łapówki żeby się dostać. Rzecznik prasowy to zawodowy kłamca, więc człowiekowi myślącemu ciężko to znieść. Rada miasta? Znowu lokalne układy, układziki, łapówki itd.
Akurat filozofia to niezły kierunek, bo to ogólna nauka myślenia i dobre ćwiczenie dla mózgu. Gorzej z socjologią czy politologią, gdzie 3/4 studiów to strata czasu, a potem brak umiejętności do pracy. Choć to i tak lepiej niż np. studia gender.
Odpowiedz