@Pis_krul czemu pozbywać? niech jedno i drugie będzie ogólnodostępne. Człowiek chcący marysi zapalić i tak się do niej dorwie wiec na co te utrudnienia? Jak się głupi ludzie wyplenią to będzie tylko lepiej. Chociaż... ciekawy byłoby widok tych obiboków z sejmu na haju
Nie mogę słuchać tego pie*dolenia.. nigdy nie było zgonu, nie uzależnia, nie jest szkodliwa.. każdy ćpun tłumaczy sobie, że to co ćpa nie ma wpływu na jego zdrowie.
@Dunkelheit92 Ale kumasz że tak samo mówią alkoholicy, palacze a nawet kawosze? Dlaczego więc alkohol, szlugi i kawa są legalne a zielsko nie? Bo różnicy między nimi specjalnej nie ma.
@Dunkelheit92 Ok, szkodliwość. Ale kumasz że alkohol, albo szlugi są równie szkodliwe jak nie bardziej od zielska? A jednak są legalne. Kawę odpuściłem bo mimo że uzależnia to nie szkodzi tak bardzo jak dwie pierwsze używki.
@aku666 Wszystko zależy jak często pijesz i palisz(nie mówię o fajkach). Palenie zielska dzień w dzień, jest bardziej szkodliwe, niż wypicie 2-3 drinków raz w tygodniu(i odwrotnie).
A teraz postaw 1 joint - 1 drink, co jest bardziej szkodliwe? Odpowiedź chyba jest oczywista
@aku666 Nie ćpałem nigdy, nie wiem, ale parę razy wylądowałem na imprezie gdzie, jacyś znajomi ćpali, i moim zdaniem dwie sety wywołują większą fazę niż joint czy tam jakaś lufka.
No i teraz, pal tak sobie codziennie to zobaczysz co się stanie
@aku666 Przecież mam rację, alkohol nie jest szkodliwy, jeśli ma się coś w głowie. Tak samo z zielskiem, tylko ono akurat ma wpływ m.in na drogi oddechowe
Zmodyfikowano
2 razy
Ostatnia modyfikacja: 7 April 2017 2017 15:10
@aku666 Spożywany często i/lub w dużych ilościach.
Najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że ludzie tacy jak ty, za przykład osoby spożywającą alkohol dają alkoholika, albo innego poyeba co pije na umór. Żałosne.
@weronika234567 ale tak jest ze wszystkim. Jak ktoś sobie raz na jakiś czas walnie "pięćdziesiątkę", albo zapali fajkę z tytoniem, to większego wpływu na jego organizm to nie będzie miało. Problem zaczyna się, gdy zażywa się takie substancje notorycznie. Sam nie mam nic przeciwko paleniu marihuany, ale naprawdę wkurza mnie wypisywanie bredni, że zioło nie ma minusów. Jak jużktoś wyżej pisał - zioło jak każda inna palona substancja, wytwarza rakotwórcze substancje smoliste. Tak więc punktowanie wyrobów tytoniowych, że zabijają (głównym powodem jest rak właśnie), a nie uwzględnianie tego przy okazji zioła, jest co najmniej kretyńskie i nieuczciwe.
@weronika234567
Jak sobie ktoś raz na jakiś czas upuści 100 ml krwi, to też mu się nic nie stanie. Nadal jednak nie oznacza to, że jest to coś zdrowego.
Ludzie, czy ja napisałam, że to jest zdrowe?? nie, to nie jest zdrowe, ale nawet wypicie za dużej ilości wody mineralnej może zabić człowieka, w nadmiarze nic nie jest zdrowe, ale jak sobie człowiek zapali raz czy dwa razy w miesiącu CZYSTĄ marihuanę to nic się nie stanie. Są wyjątki oczywiście ale moim zdaniem marihuana nie jest zabójcza dla człowieka.
@weronika234567 Faktycznie nie napisałaś wprost, iż uważasz to za coś zdrowego. Jednak wbiłaś się w kontekst zażartej bitwy zwolenników insynuujących, że marycha jest "zdrowa", a przeciwników wskazujących, że jednak zdrowa nie jest. A sama napisałaś, że "nic się nie stanie". Faktycznie nadinterpretacja z mojej strony, toteż zwracam honor. Proszę jednak na przyszłość bardziej rzetelnie precyzować swoje przemyślenia.
Jaaasne. Poproszę o link do jakiejś rzetelnej publikacji naukowej, wedle której marihuana nie szkodzi. Bo do tej pory widzę argumenty z portali rozrywkowych, cytujących jakieś "uniwersytety trzepania czereśni", a nie prawdziwe uczelnie.
Nałogowy palacz, nazwijmy go Zenek pali 30 papierosów dziennie przez 25 lat, dostaje raja płuc i umiera. Proszę mi pokazać kogoś, kto pali 30 blantów dziennie przez 25 lat i nic mu nie dolega
Najbardziej szkodliwa jest głupota autora tego demota, który stawia bezzasadne pytanie dla większości populacji. Większość nie jara ani jednego ani drugiego. Jedyne co tworzą takie pytanka to kółko bóld*piących nałogowców kłębiących się pod spodem w kółku wzajemnej masturbacji próbując jakkolwiek pozornie uzasadniać głupotę posiadania jakiegokolwiek nałogu.
Wszystko jest szkodliwe jeśli się zażywa tego zbyt dużo i zbyt często. Duża część ludzi Przesadza że to bardzo silny narkotyk, uzależniający zabijający i Uj wie co jeszcze, a jest to spowodowane tym że nie mają skąd przekonac bo Marihuana jest w Polsce nie legalna to przecież musi taka szkodliwa w końcu być. No ale wyobraźmy sobie sytuację, facet wróci z pracy wypije sobie jedno piwko i wszyscy są szczęśliwi nikomu to nie przeszkadza i w ogóle . A inny wypije 0.5 czystej i zaczyna bić swoją żonę i dzieci. A przecież tu i tu pito alkohol. To kwestia częstotliwości i ilości. Nic się nie stanie ktoś by wypalił jointa na dobranoc, lub właśnie wypije to jedno piwko. Ludzie muszą to poznać, bo inaczej nie mają jak ocenić marihuany, i dopóki nie zostanie zalegalizowana ich opinie się prędko nie zmienią. Bez spiny proszę ;)
@klepek22 tyle, że po jednym piwku raczej nie ma jakichś zauważalnych skutków, a po skręcie od razu ma się w pakiecie upośledzone odczuwanie głodu, otępienie, obniżenie koncentracji i sprawności umysłowej, wysuszenie gałek ocznych itd.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 6 April 2017 2017 14:03
PALENIE marihuany ma więcej skutków negatywnych, niż rzekomo pozytywnych, za to sam olej konopny jako skuteczny lek na różne schorzenia powinien być dopuszczony do stosowania w SZPITALACH i tam być zamknięty ściśle pod kluczem razem z innymi silnymi lekami.
Także więc nie, darujcie sobie wydzieranie się o legalizacji, bo nikt nie jest na tyle głupi, by ten szajs dopuścić do powszechnej sprzedaży w aptekach.
Abstrahując już od szkodliwości czy też jej braku to liczba 400.000 zgonów z powodu powikłań po fajkach wydaje mi się trochę bardzo zawyżona. Dane z Wiki: w USA na 1000 mieszkańców jest 8,26 zgonów., co przy ludności ok. 300 mln daje ok. 2,5 mln zgonów rocznie. To wg autora 16% zgonów (czyli co 6-7 śmierć) pochodzi od powikłań po paleniu.
Ale marihuany z reguły nie pali się co godzinę albo pół godziny, a palacze palą właśnie w takiej częstotliwości. Więc trzeba by było porównać grupy ludzi palącą marihuanę identycznie często jak tytoń i wtedy można by było stwierdzić fakt. A co z ludźmi palącymi tytoń i marihuanę? No właśnie, nie wiadomo, takie stwierdzenia nie dają żadnych wiążących wniosków.
Gdyby ktoś palił 20 jointów dziennie[tyle ile jest papierosów w paczce] to pewnie by szybko odczuł konsekwencje, ale taka okoliczność jest mało prawdopodobna[po paru machach już się ma dość, nie wspominając o kosztach].
Marihuana i inne narkotyki ale też prostytucja powinny zostać zalegalizowane . Z jednego dobrego powodu. Zamiast bandytów zarabiało by państwo . Usunięta była by szara strefa a Polska by się bogaciła .
a co z tymi którzy rozbili się autem i zabili siebie i pare osob pod wplywem trawy? a co z tymi u których pod wpływem kanaboidów rozszalaly się lęki i paranoje, co zakończyło się samobójstwem lub inną tragedią? a co z armią ludzi którzy palą zielsko zanieczyszczone różnymi świństwami? ech, naiwniacy...
Do chuya wafla, już pomijając odmiany z dużą zawartością CBD (o czym większość pierwsze słyszy), konopie jako rośliny mają cały ogrom możliwych zastosowań, a wy potraficie mówić tylko o "ćpaniu"??
Jedyna roznica jest taka, ze rzad daje pozwolenie na jedno, a na drugie nie. Niestety dla niektorych legalnosc czegos jest odzwierciedleniem tego czy jest to dobre czy zle. Dlatego wlasnie alkohol, papierosy, rozne "leki", coca cola, kawa, McDonalds sa OK, ale juz marihuana = narkotyki, steryd = dzielo szatana, poker = hazard. Mozna pokazywac ludziom statystyki, badania, ze tak nie jest, ale rzad mowi inaczej wiec na pewno tak jest bo tak. Latwiej byc lemingiem ktoremu ktos mowi z gory co dobre co zle, zamiast samemu wziac odpowiedzialnosc za to co sie robi.
A czemu mielibyśmy wybierać - mozna pozbyć się jednego i drugiego
Odpowiedz@Pis_krul czemu pozbywać? niech jedno i drugie będzie ogólnodostępne. Człowiek chcący marysi zapalić i tak się do niej dorwie wiec na co te utrudnienia? Jak się głupi ludzie wyplenią to będzie tylko lepiej. Chociaż... ciekawy byłoby widok tych obiboków z sejmu na haju
Nie mogę słuchać tego pie*dolenia.. nigdy nie było zgonu, nie uzależnia, nie jest szkodliwa.. każdy ćpun tłumaczy sobie, że to co ćpa nie ma wpływu na jego zdrowie.
Odpowiedz@Dunkelheit92 Ale kumasz że tak samo mówią alkoholicy, palacze a nawet kawosze? Dlaczego więc alkohol, szlugi i kawa są legalne a zielsko nie? Bo różnicy między nimi specjalnej nie ma.
@aku666 Tematem nie jest legalność, a szkodliwość
@Dunkelheit92 Ok, szkodliwość. Ale kumasz że alkohol, albo szlugi są równie szkodliwe jak nie bardziej od zielska? A jednak są legalne. Kawę odpuściłem bo mimo że uzależnia to nie szkodzi tak bardzo jak dwie pierwsze używki.
@aku666 Wszystko zależy jak często pijesz i palisz(nie mówię o fajkach). Palenie zielska dzień w dzień, jest bardziej szkodliwe, niż wypicie 2-3 drinków raz w tygodniu(i odwrotnie).
A teraz postaw 1 joint - 1 drink, co jest bardziej szkodliwe? Odpowiedź chyba jest oczywista
@Dunkelheit92 Żeby porównanie miało sens raczej powinno być 1 joint - dwie sety wódy. I pij tak sobie codziennie dwie sety i zobaczymy co się stanie.
@aku666 Dlaczego dwie sety?
@Dunkelheit92 Mniej więcej podobna wartość monetarna i "odurzeniowa" (tak wiem, to jest niemierzalne, ale tak pi razy drzwi z własnego doświadczenia).
@aku666 Nie ćpałem nigdy, nie wiem, ale parę razy wylądowałem na imprezie gdzie, jacyś znajomi ćpali, i moim zdaniem dwie sety wywołują większą fazę niż joint czy tam jakaś lufka.
No i teraz, pal tak sobie codziennie to zobaczysz co się stanie
@Dunkelheit92 Znaczy ćpałeś alkohol zamiast zielska. Spoko, wszystko jest dla ludzi. Tylko po co te podwójne standardy?
@aku666 No właśnie, dlaczego zielsko tak bardzo jest gloryfikowanie, i błędnie uważane za nieszkodliwe?
@Dunkelheit92 Nie mam pojęcia. Ja wcale tak nie uważam. Nie uważam też że należy je demonizować, jak ty tutaj próbujesz robić.
@aku666 Od kiedy to mówienie prawdy jest demonizowaniem?
@Dunkelheit92 Twierdzisz że zielsko szkodzi bardziej od alkoholu zatem nie mówisz prawdy. Proste.
@aku666 Przecież mam rację, alkohol nie jest szkodliwy, jeśli ma się coś w głowie. Tak samo z zielskiem, tylko ono akurat ma wpływ m.in na drogi oddechowe
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 7 April 2017 2017 15:10
@Dunkelheit92 A alkohol ma wpływ na wątrobę.
@aku666 Spożywany często i/lub w dużych ilościach.
Najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że ludzie tacy jak ty, za przykład osoby spożywającą alkohol dają alkoholika, albo innego poyeba co pije na umór. Żałosne.
@Dunkelheit92 A niby kogo ty dajesz jako przykład kogoś kto pali zielsko? Nałogowego ćpuna. Żałosne.
@aku666 Śmieszny jesteś, "Ale kumasz że tak samo mówią alkoholicy", teraz pokaż mi gdzie napisałem "ćpun" albo "nałogowiec".
@Dunkelheit92 Daleko szukać nie trzeba, zacznij od swojego pierwszego komentarza.
Kawa też jest szkodliwa, gdy się człowiek uzależni.
OdpowiedzJa sobie ktoś zapali raz na jakiś czas czystą marihuanę, ale czystą, bez żadnych syfów, to się nic nie stanie.
Odpowiedz@weronika234567 ale tak jest ze wszystkim. Jak ktoś sobie raz na jakiś czas walnie "pięćdziesiątkę", albo zapali fajkę z tytoniem, to większego wpływu na jego organizm to nie będzie miało. Problem zaczyna się, gdy zażywa się takie substancje notorycznie. Sam nie mam nic przeciwko paleniu marihuany, ale naprawdę wkurza mnie wypisywanie bredni, że zioło nie ma minusów. Jak jużktoś wyżej pisał - zioło jak każda inna palona substancja, wytwarza rakotwórcze substancje smoliste. Tak więc punktowanie wyrobów tytoniowych, że zabijają (głównym powodem jest rak właśnie), a nie uwzględnianie tego przy okazji zioła, jest co najmniej kretyńskie i nieuczciwe.
@weronika234567
Jak sobie ktoś raz na jakiś czas upuści 100 ml krwi, to też mu się nic nie stanie. Nadal jednak nie oznacza to, że jest to coś zdrowego.
Ludzie, czy ja napisałam, że to jest zdrowe?? nie, to nie jest zdrowe, ale nawet wypicie za dużej ilości wody mineralnej może zabić człowieka, w nadmiarze nic nie jest zdrowe, ale jak sobie człowiek zapali raz czy dwa razy w miesiącu CZYSTĄ marihuanę to nic się nie stanie. Są wyjątki oczywiście ale moim zdaniem marihuana nie jest zabójcza dla człowieka.
@weronika234567 Faktycznie nie napisałaś wprost, iż uważasz to za coś zdrowego. Jednak wbiłaś się w kontekst zażartej bitwy zwolenników insynuujących, że marycha jest "zdrowa", a przeciwników wskazujących, że jednak zdrowa nie jest. A sama napisałaś, że "nic się nie stanie". Faktycznie nadinterpretacja z mojej strony, toteż zwracam honor. Proszę jednak na przyszłość bardziej rzetelnie precyzować swoje przemyślenia.
Jaaasne. Poproszę o link do jakiejś rzetelnej publikacji naukowej, wedle której marihuana nie szkodzi. Bo do tej pory widzę argumenty z portali rozrywkowych, cytujących jakieś "uniwersytety trzepania czereśni", a nie prawdziwe uczelnie.
OdpowiedzGdyby teraz wynaleziono papierosy to też byłby problem z jej zalegalizowaniem.
OdpowiedzNałogowy palacz, nazwijmy go Zenek pali 30 papierosów dziennie przez 25 lat, dostaje raja płuc i umiera. Proszę mi pokazać kogoś, kto pali 30 blantów dziennie przez 25 lat i nic mu nie dolega
OdpowiedzNajbardziej szkodliwa jest głupota autora tego demota, który stawia bezzasadne pytanie dla większości populacji. Większość nie jara ani jednego ani drugiego. Jedyne co tworzą takie pytanka to kółko bóld*piących nałogowców kłębiących się pod spodem w kółku wzajemnej masturbacji próbując jakkolwiek pozornie uzasadniać głupotę posiadania jakiegokolwiek nałogu.
OdpowiedzWszystko jest szkodliwe jeśli się zażywa tego zbyt dużo i zbyt często. Duża część ludzi Przesadza że to bardzo silny narkotyk, uzależniający zabijający i Uj wie co jeszcze, a jest to spowodowane tym że nie mają skąd przekonac bo Marihuana jest w Polsce nie legalna to przecież musi taka szkodliwa w końcu być. No ale wyobraźmy sobie sytuację, facet wróci z pracy wypije sobie jedno piwko i wszyscy są szczęśliwi nikomu to nie przeszkadza i w ogóle . A inny wypije 0.5 czystej i zaczyna bić swoją żonę i dzieci. A przecież tu i tu pito alkohol. To kwestia częstotliwości i ilości. Nic się nie stanie ktoś by wypalił jointa na dobranoc, lub właśnie wypije to jedno piwko. Ludzie muszą to poznać, bo inaczej nie mają jak ocenić marihuany, i dopóki nie zostanie zalegalizowana ich opinie się prędko nie zmienią. Bez spiny proszę ;)
Odpowiedz@klepek22 tyle, że po jednym piwku raczej nie ma jakichś zauważalnych skutków, a po skręcie od razu ma się w pakiecie upośledzone odczuwanie głodu, otępienie, obniżenie koncentracji i sprawności umysłowej, wysuszenie gałek ocznych itd.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 6 April 2017 2017 14:03
No i znowu się zaczyna...
OdpowiedzPALENIE marihuany ma więcej skutków negatywnych, niż rzekomo pozytywnych, za to sam olej konopny jako skuteczny lek na różne schorzenia powinien być dopuszczony do stosowania w SZPITALACH i tam być zamknięty ściśle pod kluczem razem z innymi silnymi lekami.
Także więc nie, darujcie sobie wydzieranie się o legalizacji, bo nikt nie jest na tyle głupi, by ten szajs dopuścić do powszechnej sprzedaży w aptekach.
@majtaron To, ze jest to trujący szajs, to oczywiście pełna zgoda z mojej strony.
Ja jednak jestem wolnościowcem i uważam, że jeśli ktoś chce się truć, to nie powinno się zabraniać mu tego.
(Trzeba jednak zlikwidować publiczną służbę zdrowia, abym ja nie musiał płacić za leczenie tych, którzy chcą się truć!)
Abstrahując już od szkodliwości czy też jej braku to liczba 400.000 zgonów z powodu powikłań po fajkach wydaje mi się trochę bardzo zawyżona. Dane z Wiki: w USA na 1000 mieszkańców jest 8,26 zgonów., co przy ludności ok. 300 mln daje ok. 2,5 mln zgonów rocznie. To wg autora 16% zgonów (czyli co 6-7 śmierć) pochodzi od powikłań po paleniu.
Odpowiedzmarihuanę pali tyle samo ludzi i w takich samych ilościach?
Odpowiedzjprdl, kampanii ćpunów część dalsza...
OdpowiedzAle marihuany z reguły nie pali się co godzinę albo pół godziny, a palacze palą właśnie w takiej częstotliwości. Więc trzeba by było porównać grupy ludzi palącą marihuanę identycznie często jak tytoń i wtedy można by było stwierdzić fakt. A co z ludźmi palącymi tytoń i marihuanę? No właśnie, nie wiadomo, takie stwierdzenia nie dają żadnych wiążących wniosków.
OdpowiedzGdyby ktoś palił 20 jointów dziennie[tyle ile jest papierosów w paczce] to pewnie by szybko odczuł konsekwencje, ale taka okoliczność jest mało prawdopodobna[po paru machach już się ma dość, nie wspominając o kosztach].
OdpowiedzMarihuana i inne narkotyki ale też prostytucja powinny zostać zalegalizowane . Z jednego dobrego powodu. Zamiast bandytów zarabiało by państwo . Usunięta była by szara strefa a Polska by się bogaciła .
Odpowiedznie tak by nie było prostym przykładem jest wieczny przemyt tytoniu ;) zawsze znajdzie sie ktos kto będzie chciał samemu zarobić ;)
a co z tymi którzy rozbili się autem i zabili siebie i pare osob pod wplywem trawy? a co z tymi u których pod wpływem kanaboidów rozszalaly się lęki i paranoje, co zakończyło się samobójstwem lub inną tragedią? a co z armią ludzi którzy palą zielsko zanieczyszczone różnymi świństwami? ech, naiwniacy...
Odpowiedza niech palą co chcą. selekcja naturalna i tyle. czy sie to komus podoba czy nie taka prawda
OdpowiedzDo chuya wafla, już pomijając odmiany z dużą zawartością CBD (o czym większość pierwsze słyszy), konopie jako rośliny mają cały ogrom możliwych zastosowań, a wy potraficie mówić tylko o "ćpaniu"??
OdpowiedzJedyna roznica jest taka, ze rzad daje pozwolenie na jedno, a na drugie nie. Niestety dla niektorych legalnosc czegos jest odzwierciedleniem tego czy jest to dobre czy zle. Dlatego wlasnie alkohol, papierosy, rozne "leki", coca cola, kawa, McDonalds sa OK, ale juz marihuana = narkotyki, steryd = dzielo szatana, poker = hazard. Mozna pokazywac ludziom statystyki, badania, ze tak nie jest, ale rzad mowi inaczej wiec na pewno tak jest bo tak. Latwiej byc lemingiem ktoremu ktos mowi z gory co dobre co zle, zamiast samemu wziac odpowiedzialnosc za to co sie robi.
Odpowiedz