Jakby to ruskie pokazali to byłoby pod "zaufaj mi jestem inżynierem".
700 rower 30 wkrętarka + kreatywność da się? Da się! Z drugiej jednak strony: godzina na polu truskawek 5 zł. x 200 godz (około miesiąc pracy wakacyjnej) do tego opchnąć na internetowym bazarku ten rowerek za 400 i mamy 1400 zł. A używana holenderka elektryczna w dobrym stanie 800-1200 zł. Da się - da się. Ale dziadek postanowił rozpieścić wnuczka i nauczył go dostawania za darmo i postawy roszczeniowej.
chyba czegoś nie rozumiesz... chodzi o wnuczka on ma zbierać truskawki...wyraźnie jest napisane "ale dziadek postanowił rozpiescic wnuczka i nuczyl go DOSTAWAMI ZA DARMO"
@Buka1976 No błagam człeniu, nauczył dostawania za darmo i postawy roszcczeniowej? A może nauczył go jak z tanich śmieci zrobić coś ciekawego? Majsterkowanie to jest cecha, której 99% dzisiejszej ludzkości nie ma a jak ktoś cchce czegoś nauczyć w tym temacie to też źle... Fakt, że ruska wkrętarka nawet za 30 dychy to pieniądze wywalone w błoto, bo jak kupować to coś konkretnego, ale tu chodzi też o to, by ruszyć łbem konstruując coś.
Nie, nie nauczył go tylko mu zrobił - to RAZ. DWA - 5 zł na godzinę za zbieranie truskawki dla 13/16 latka to też jest wyjście jak nie ma nic! Może ulotki roznosić albo gazety sprzedawać ale wy jesteście chyba tego samego pokroju skoro uważacie, że nauczyć łebka, że na coś trzeba ZAPRACOWAĆ to chory pomysł. Chyba wam się już w dupach poprzewracało jeśli uważacie, że lepiej to pod GSem wystać lub pod klatom na "łosiedlu".
Dawniej się "zarabiało" a to na butelkach, a to na makulaturze, a to na truskawkach i rodzice DOKŁADALI i nie było jakiegoś WIELKIEGO HALO.
Nieee NO SERIO??? LEGALNIE ZATRUDNIĆ??? A demoty z wyprowadzaniem piesków za 5 zł przez dwunastolatkę??? Może tej 12 latce kasę fiskalną kupisz??? Już do reszty cię po..bało. Dalej łap za słówka i siedź bezproduktywnie na kompie. Niech łebek samochód wymyje, pieska wyprowadzi - COKOLWIEK a nie MI SIĘ NALEŻY, ZRÓB MI, KUP MI.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 15 April 2017 2017 20:54
wg mnie to sciema ze rower dla wnuczka. a nawrt jesli to nie kazdy ma szanse i możliwość dorobic sobie bo np wnuczek moze sie uczy albo ma inne wydatki tez. a rower dziadek mial i wkretarke ktorej nie uzywal i sporo wolnego czasu to se zrobil rowerek. i uwierzcie mi ze jesli to wkretarka od ruskich to na baterii tej nie dojedzie nawet do sąsiada
@lougramm pal sześć czas. Wkrętarka robi maks 350 RPM. Szacując przełożenie zębatek to będzie jakieś 7:1 (tj wkrętarka musi obrócić się 7 razy aby koło obróciło się raz). Czyli koło robi jakieś 50 RPM na minutę. Szacuję że koło to 28 cali. Obwód koła to jakieś 2,2m. Koło na minutę robi obrotów 50 czyli pomnożyć przez 2,2 i wychodzi nam 110m/min. W kilometrach na godzinę to zawrotne 6,6km/h! Potwór! XD...
@rafik54321 dużo zależy od wkrętarki, do 350rpm dochodzą te małe, wkrętaki elektryczne... sam widziałem i pracowałem takimi co prawie do 4tys rpm dochodziły (fejn, profesjonalne i drogie...), takie jak na zdjęciu powinny 1000-1500 rpm robić... nawet zakładając, że pod obciążeniem nie przekroczy 700 to i tak trochę mało...
@szczerbus9 szczerze - jesteś optymistą XD. 700RPM? Wątpię. Na takich wkrętarkach NO NAME, to normalnie wzrokiem nadążasz za obracającą się głowicą, wiec 700RPM to byłoby ponad 10 obrotów na sekundę :/ . Tyle raczej by ci się już zlewało. Zwykła wiertarka masówka za 40zł robi 3 500 RPM. To wkrętarka miałaby robić nieco mniej niż połowę z tego :/ . Chyba jedynie jakaś full profeska...
Zresztą - wątpię żeby to wgl pociągnęło :/ . Gdyby to była wiertarka to spoko (chociaż taka z 500W) to jeszcze jakoś by się to bujało. Bo 500W w koniach mechanicznych to (na oko) 0,7KM, a że silnik elektryczny jesz "żwawszy" to te 0,7KM by się wydawało iż w istocie jest 1,2KM. To już jakaś w miarę konkretna moc.
Odnośnie pojazdów napędzanych wkrętarką, to ze znajomymi przygotowywaliśmy pojazd na zawody Akkuschraubenrennen w Hildesheim. Zawody polegały na skonstruowaniu pojazdu napędzanego wkrętarką, którego rama (co najmniej 500mm) jest wykonana metodą druku 3D. Więcej o projekcie po wpisaniu w wyszukiwarce FB frazy MOTH
To jest bullshit, ale skoro przeniesienie napędu już zrobione, to można by na tę dechę przykręcić silnik spalinowy od kosiarki i to już by była inna rozmowa. Taki czterosuw, 30 ccm dałby i sensowne osiągi i przyzwoity zasięg, nawet na tym standardowym zbiorniczku paliwa, który jest w kosiarce. Jedyny minus, to, prawdopodobnie, konieczność rozwiązania zagadnienia sprzęgła, a to już prosta sprawa nie jest. Chyba, że w przypadku piasty wolnobiegowej by się bez niego obeszło... Trudno mi powiedzieć, tak daleko moja techniczna wyobraźnia nie sięga.
@daclaw Walnąć sprzęgło odśrodkowe od skutera i jechana :D ... Jedynie wtedy zębatkę na wał kosiarki, tak aby zazębiała się za kosz sprzęgła i potem zębatkę łańcuchową na samo sprzęgło właściwe. Jedynie by trzeba wałek dorzeźbić, jakieś 2 łożyska i obudowę z byle złomu :P...
Jakby to ruskie pokazali to byłoby pod "zaufaj mi jestem inżynierem".
Odpowiedz700 rower 30 wkrętarka + kreatywność da się? Da się! Z drugiej jednak strony: godzina na polu truskawek 5 zł. x 200 godz (około miesiąc pracy wakacyjnej) do tego opchnąć na internetowym bazarku ten rowerek za 400 i mamy 1400 zł. A używana holenderka elektryczna w dobrym stanie 800-1200 zł. Da się - da się. Ale dziadek postanowił rozpieścić wnuczka i nauczył go dostawania za darmo i postawy roszczeniowej.
chyba czegoś nie rozumiesz... chodzi o wnuczka on ma zbierać truskawki...wyraźnie jest napisane "ale dziadek postanowił rozpiescic wnuczka i nuczyl go DOSTAWAMI ZA DARMO"
@Buka1976 żadna praca nie hańbi, ale dostawać 5 zł na godzinę przy czymkolwiek, to jest niewolnictwo na życzenie...
@Buka1976 No błagam człeniu, nauczył dostawania za darmo i postawy roszcczeniowej? A może nauczył go jak z tanich śmieci zrobić coś ciekawego? Majsterkowanie to jest cecha, której 99% dzisiejszej ludzkości nie ma a jak ktoś cchce czegoś nauczyć w tym temacie to też źle... Fakt, że ruska wkrętarka nawet za 30 dychy to pieniądze wywalone w błoto, bo jak kupować to coś konkretnego, ale tu chodzi też o to, by ruszyć łbem konstruując coś.
Nie, nie nauczył go tylko mu zrobił - to RAZ. DWA - 5 zł na godzinę za zbieranie truskawki dla 13/16 latka to też jest wyjście jak nie ma nic! Może ulotki roznosić albo gazety sprzedawać ale wy jesteście chyba tego samego pokroju skoro uważacie, że nauczyć łebka, że na coś trzeba ZAPRACOWAĆ to chory pomysł. Chyba wam się już w dupach poprzewracało jeśli uważacie, że lepiej to pod GSem wystać lub pod klatom na "łosiedlu".
Dawniej się "zarabiało" a to na butelkach, a to na makulaturze, a to na truskawkach i rodzice DOKŁADALI i nie było jakiegoś WIELKIEGO HALO.
Nieee NO SERIO??? LEGALNIE ZATRUDNIĆ??? A demoty z wyprowadzaniem piesków za 5 zł przez dwunastolatkę??? Może tej 12 latce kasę fiskalną kupisz??? Już do reszty cię po..bało. Dalej łap za słówka i siedź bezproduktywnie na kompie. Niech łebek samochód wymyje, pieska wyprowadzi - COKOLWIEK a nie MI SIĘ NALEŻY, ZRÓB MI, KUP MI.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 15 April 2017 2017 20:54
wg mnie to sciema ze rower dla wnuczka. a nawrt jesli to nie kazdy ma szanse i możliwość dorobic sobie bo np wnuczek moze sie uczy albo ma inne wydatki tez. a rower dziadek mial i wkretarke ktorej nie uzywal i sporo wolnego czasu to se zrobil rowerek. i uwierzcie mi ze jesli to wkretarka od ruskich to na baterii tej nie dojedzie nawet do sąsiada
Odpowiedz7 minut jazdy, 3 godziny ładowania.
Odpowiedz@lougramm pal sześć czas. Wkrętarka robi maks 350 RPM. Szacując przełożenie zębatek to będzie jakieś 7:1 (tj wkrętarka musi obrócić się 7 razy aby koło obróciło się raz). Czyli koło robi jakieś 50 RPM na minutę. Szacuję że koło to 28 cali. Obwód koła to jakieś 2,2m. Koło na minutę robi obrotów 50 czyli pomnożyć przez 2,2 i wychodzi nam 110m/min. W kilometrach na godzinę to zawrotne 6,6km/h! Potwór! XD...
@rafik54321 dużo zależy od wkrętarki, do 350rpm dochodzą te małe, wkrętaki elektryczne... sam widziałem i pracowałem takimi co prawie do 4tys rpm dochodziły (fejn, profesjonalne i drogie...), takie jak na zdjęciu powinny 1000-1500 rpm robić... nawet zakładając, że pod obciążeniem nie przekroczy 700 to i tak trochę mało...
@szczerbus9 szczerze - jesteś optymistą XD. 700RPM? Wątpię. Na takich wkrętarkach NO NAME, to normalnie wzrokiem nadążasz za obracającą się głowicą, wiec 700RPM to byłoby ponad 10 obrotów na sekundę :/ . Tyle raczej by ci się już zlewało. Zwykła wiertarka masówka za 40zł robi 3 500 RPM. To wkrętarka miałaby robić nieco mniej niż połowę z tego :/ . Chyba jedynie jakaś full profeska...
Zresztą - wątpię żeby to wgl pociągnęło :/ . Gdyby to była wiertarka to spoko (chociaż taka z 500W) to jeszcze jakoś by się to bujało. Bo 500W w koniach mechanicznych to (na oko) 0,7KM, a że silnik elektryczny jesz "żwawszy" to te 0,7KM by się wydawało iż w istocie jest 1,2KM. To już jakaś w miarę konkretna moc.
@rafik54321 Maks. 350 obrotów? Chyba na pierwszym biegu. Są wkrętarki 6000 RPM.
@kundta tak są takie - tylko że to są PROFESJONALNE wkrętarki, najczęściej takie też są zasilane z kabla. A to co masz tu to chińska masówka :/ .
Nawet połowy drogi do kościoła nie zajedzie i 2 godziny ładowania...
OdpowiedzTa wkrętarka za 30zł już uwierzę.
OdpowiedzOdnośnie pojazdów napędzanych wkrętarką, to ze znajomymi przygotowywaliśmy pojazd na zawody Akkuschraubenrennen w Hildesheim. Zawody polegały na skonstruowaniu pojazdu napędzanego wkrętarką, którego rama (co najmniej 500mm) jest wykonana metodą druku 3D. Więcej o projekcie po wpisaniu w wyszukiwarce FB frazy MOTH
OdpowiedzJa bardzo proszę o namiary na wkrętarkę za 30 zł. Rzecz jasna niekradzioną.
OdpowiedzNa lewych obrotach pewnie bardzo często futerko się rozkręca...
OdpowiedzTo jest bullshit, ale skoro przeniesienie napędu już zrobione, to można by na tę dechę przykręcić silnik spalinowy od kosiarki i to już by była inna rozmowa. Taki czterosuw, 30 ccm dałby i sensowne osiągi i przyzwoity zasięg, nawet na tym standardowym zbiorniczku paliwa, który jest w kosiarce. Jedyny minus, to, prawdopodobnie, konieczność rozwiązania zagadnienia sprzęgła, a to już prosta sprawa nie jest. Chyba, że w przypadku piasty wolnobiegowej by się bez niego obeszło... Trudno mi powiedzieć, tak daleko moja techniczna wyobraźnia nie sięga.
Odpowiedz@daclaw Walnąć sprzęgło odśrodkowe od skutera i jechana :D ... Jedynie wtedy zębatkę na wał kosiarki, tak aby zazębiała się za kosz sprzęgła i potem zębatkę łańcuchową na samo sprzęgło właściwe. Jedynie by trzeba wałek dorzeźbić, jakieś 2 łożyska i obudowę z byle złomu :P...
już lepiej ogara 200 za 900 zł :)
OdpowiedzSam jesteś zębatka. To są koła zębate.
Odpowiedz