Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
341 382
-

Zobacz także:


Buka1976
+2 / 18

Sam ten demot oznacza, że jesteś wolny dawniej siedziałbyś za to. Za samo nazwanie milicjanta gliniarzem groził masaż nerek i potknięcie na schodach komendy.

Po negatywach widzę jakieś niedowierzanie :D Zapytajcie rodziców jak to było, zwłaszcza we wczesnych latach 80 tych.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 19 May 2017 2017 11:01

Odpowiedz
Buka1976
+4 / 6

@naprawiaczlaptopow Doświadczenia? Od dziecka :) Blisko była jednostka ORMO to się naoglądałem. Kilka razy "zwiedzałem" od środka :)

Buka1976
+6 / 6

@naprawiaczlaptopow Nie. A szkoda. Lubiłem patrzeć jak łażą przez lasek i ścieżkę zdrowia. (to był żart).
Raczej kilka razy burę dostałem (pasem w dupe) za rapsa na działkach sąsiadów a wyzywanie ORMO od gliniarzy mieliśmy jako sport osiedlowy a komu się nie udało uciec to bęcki dostawał ale +50 do szacunku na łosiedlu :D

D DarkPsychopath
+3 / 3

Owszem milicja była narzędziem komuny, ale wtedy przynajmniej do nikogo nie miano pretensji, jak jakiś milicjant wieczorem "po ciemku się poobijał". Dziadek opowiadał jak za jego młodości nie raz w odwecie pałowano milicjantów, oczywiście jak się tego niespodziewali, jak wybijało się im szyby w domach ,oczywiście nie przyznawali się zazwyczaj do tego, bo to wstyd był, że jakiaś banda dzieciaków poobijała "strażnika sowieckiej okupacji "

~MK
-5 / 11

Nie musisz pracować, zatem i płacić podatku dochodowego, dzieci po 18 mogą rzucić szkołę, możesz mieć własne zdanie i je głosić, a także nienawidzić władzy. Nikt nie każe jeździć samochodem, oglądać telewizji, a jak masz jakieś pytanie to masz szansę z nim trafić gdzie trzeba jeśli się postarasz. Należysz do społeczeństwa przyjmując jego normy prawne, ale zawsze możesz to zmienić emigrując tam gdzie prawo jest bardziej odpowiednie lub go nie ma. A teraz powtarzaj za mną: jestem niewolnikiem.

Odpowiedz
N Nausznik1899
+5 / 13

To ja mam takie pytanie- jak chciałby żyć autor?
1. Żeby nie trzeba było chodzić do pracy? No cóż, pieniądz to duże ułatwienie wymiany dóbr, coś trzeba zrobić by je mieć,
2. Podatki- tu akurat ciężka sprawa w naszym kraju, ale jest to podstawa funkcjonowania społeczeństwa,
3. Nikt nie każe autorowi mieć dzieci, zawsze możesz odchować je na pół-mózgi bez szkoły,
4. 5. Nie wiem w jakim świecie żyje autor ale nie mamy już komuny, można mieć własne poglądy, można głosować przeciw obecnej władzy a nawet chodzić sobie na protesty,
6. Nie zapinaj pasów, skoro definiujesz zapinanie/niezapinanie ich to musisz być nieźle biedny na umyśle,
7. 8. 9. Tego również nikt nie każe Ci robić, o co chodzi?
10. Ok, w czym przeszkadza Ci to prawo? Gdyby nie to, panowałaby anarchia i zamieszki 24/7 - to jest wolność według autora?

TL;DR- autor to debil.

Odpowiedz
S szyszaks
+2 / 2

@Nausznik1899 co do 10 to tak nie do końca. gdyby nagle stwierdzić że nie ma prawa powstało by prawo to jest taki paradoks. zawsze są jakieś zasady. gdy nie ma żadnych zasadą jest że wygrywa ten z lepszym kijem/mający więcej siły po czym słabsi starają się jakoś przypodobać tym silniejszym aby nie obrywać od innych silniejszych i powstają grupy w których powstaje jakaś hierarchia i jakieś zasady zatem powstaje sytuacja gdzie zmieniamy prawo w inne prawo

~jk
-1 / 1

@Nausznik1899 Jest obowiązek szkolny autor musi wysyłać dzieci lub uczyć je w domu tego co wymaga państwo i dodatkowo dziecko ma robione testy czy to umie. Jeśli nie wyśle lub sam nie będzie nauczał to zostanie ukarany karą pieniężną a dzieciak pójdzie do domu dziecka.

D DarkPsychopath
+2 / 10

Dla inteligentnych inaczej, tu nie chodzi tylko o te konkretne zasady, a o cały chory system, o obwcne czasy upadku, niestety widać, że niektórym indoktrynacja zryła już mózgi.

Odpowiedz
~RandomowySocjopata
0 / 0

@DarkPsychopath @DarkPsychopath Jakiego upadku? Wolałbyś jak za prehistorii latać z dzidą za bykiem, żeby wyżywić rodzinę i umrzeć przed dwudziestką, rozszarpany przez tygrysa? Starożytność, gdy jakby ci się poszczęściło, byłbyś niewolnikiem u jakiegoś możnego, który by cię ćwiczył lagą przez plecy, bo krzywo przyciąłeś żywopłot (albo jeden uj, co oni tam hodowali)? Wczesne średniowiecze, gdy zostałbyś wojem w drużynie wodza i zginąłbyś w wieku 16 lat od włóczni podobnego tobie dzieciaka? A może XIII wiek i plagę Yersinia Pestis, potocznie zwanej Czarną Śmiercią? Może chciałbyś być możnym władcą w okresie renesansu i zmarłbyś na sepsę, bo w modzie było wtedy jechanie oborą na kilometr? Początek XIX wieku, kiedy cała Europa z bagieciarzami na czele rzuciła się sobie do gardeł? Początek XX wieku i śmierć pod Ypres? Połowa XX wieku i zdechnięcie z głodu albo na stole doktora Mengele w obozie? Może czasy zimnej wojny i życie w stanie ciągłego strachu przed tym, że ktoś jednak wciśnie czerwony guzik?

Znajdź mózg, kretynie.

~jk
0 / 0

@DarkPsychopath Czy ja wiem czy teraz czasy są takie dobre Putin co parę lat napada kolejne kraje, terroryści się wysadzają. Niejedne kraje mają bomby nuklearne, bronie biologiczne i chemiczne. Służba w przypadku wojny jest obowiązkowa więc dalej jest ze jak pan kazał to ty masz to zrobić dodatkowo w przypadku dezercji odpadają takie kraje które są w NATO. Teraz są czasy ze nawet nie powiedzą co się świeci, nic tylko patrzeć kiedy za dużo polityków wyjedzie gdzieś tam w bezpieczne miejsce.

~Vaerghhe
+5 / 11

Bądź bezrobotny, pasożytuj na koszt innych, kształć dzieci w domu (tak, ustawa na to pozwala, wy wielce uciskani, tak samo jak na kupienie i posiadanie broni), wylewaj swoje anty-politpoprawne poglądy na Demotach, najeżdżaj na władzę, którą dzień wcześniej sam wybrałeś, bo "dobra zmiana", nie zapinaj pasów i zrób z siebie kalekę, telewizji oglądać ani posiadać wcale nie trzeba, tak samo jak być ubezpieczonym, oszczędzanie na emeryturę to mądra rzecz, przestrzegać prawa też nie trzeba, wystarczy zapytać więźniów. Tak, jesteś wolny - ale żyjesz w społeczeństwie, które musi mieć zasady. Chcesz być naprawdę wolny, jedź tam, gdzie jeszcze nie ma ludzi. Wrócisz po dwóch dniach.

Odpowiedz
J konto usunięte
+4 / 4

Jak już raz pisałem, człowiek wolny może być na bezludnej wyspie. W społeczeństwie ma swobody, na przykład ma swobodę wiercenia w ścianie swojego mieszkania w bloku od 6 rano do 22 wieczorem. Ma swobodę wypowiedzi, ale jeśli złamie, dajmy na to ustawę zakazującą wychwalania systemów totalitarnych (jakby nasz był inny), to będzie za to odpowiadać... Tak więc przestań przeżywać, tylko organizuj się, załóż partię i wpisz sobie w program wyborczy "swoboda w zapinaniu pasów bezpieczeństwa"

Odpowiedz
sadzio132
0 / 2

Wolność utożsamiana w ten sposób szkodzi człowiekowi, gdyż zakłada całkowite oddzielenie się od wszystkich ludzi, a człowiek z natury jest zwierzęciem stadnym.

Odpowiedz
Q qbpm
+2 / 6

Jak czytam niektóre komentarze, to załamuje ręce... Większość uważa że wolność = anarchia. Wg mnie wolność jest wtedy, gdy wolność jednego człowieka nie ogranicza wolności drugiego. (Każdy ma tej wolności tyle samo). Względem siebie wolność powinna być nieograniczona, włączając w to wolność do niezapinania pasów, brania narkotyków (czyli każdemu wolno być również głupim), a inni nie powinni się do tego wtrącać, ani nie powinni być zmuszeni do pomocy głupim osobnikom. Pomagać powinno się jedynie dobrowolnie, a nie pod przymusem jak obecnie.

Odpowiedz
M masti23
+2 / 2

@qbpm Wszystko spoko, tylko cpun rzucil sie na obca dziewczyne i moj ojciec stanal w jej obronie, koles pozniej sie zawrocil i ojciec oberwal przez cale plecy, pozniej chroniac dziewczyne(odprowadzali ja by bezpiecznie doszla do domu), ociec stanal miedzy nia a kolesiem, ojciec oberwal w twarz nozem, a sprawca zwial. Okazalo sie ze koles byl nacpany i pod wplywem alko, jak chca cpac to dajmy im specialne zamkniete pomieszczenia z ktorych wyjda jak puszcza juz narkotyki, w innym przypadku beda zagrozeniem dla siebie i innych, bardziej chodzi o tych drugich by chronic.

~Treoktn
+2 / 6

W dupach się poprzewracało. Jak ktoś nie pamięta czasów komuny, przesłuchań i wywlekania przez ZOMO w środku nocy to będzie się czuł uciśniony nawet dlatego, że mu nie pozwolono uciąć sąsiadowi głowy. Nikt ci jełopie nie karze pracować, oglądać telewizji ani wysyłać dzieci do szkoły, możesz je uczyć w domu. Bez podatków nie miałbyś nawet zaszczanego chodnika a państwo nie bierze pieniędzy z kosmosu. Jak ci nie pasuje to jedź do jakiejś puszczy na równiku i pooglądaj sobie ludzie żyjących w pełnej wolności i bez podatków w chatkach z gówna.

Odpowiedz
K Kufel1488
-2 / 4

Jakoś jak jadę sam samochodem to mimo wszystko muszę mieć zapięte pasy a przeckeż nikomu tym krzywdy nie zrobię.

Odpowiedz
Buka1976
+4 / 4

@Kufel1488 Chyba, że osierocisz dziecko/dzieci a młoda wdówka z rodzicami będą opłakiwać twój nagrobek. Jaką krzywdę wyrządzisz najbliższej rodzinie? Żadnej! Przecież to twoja sprawa. :/

E edzsledz
+1 / 1

Masz w pełni wolną drogę kupić sobie bilet do afryki, wybrać się w busz i robić co ci się żywnie podoba, a jeśli to za daleko idące to wyjedź w Bieszczady.

Odpowiedz
~jk
0 / 2

Nawet jeśli ktoś by się wybierał kajakiem na biegun północny by być wolnym to i tak został by uznany za wariata i zamknięty w psychiatryku.

Odpowiedz
H HieronimaLucinda
+1 / 1

Panstwo sie strasznie o obywateli troszczy. Wtrynia sie tam gdzie nie trzeba. Jak nie zapinam pasow to chyba moja sprawa czy wylece oknem, czy nie, ale nie, troskliwe Panstwo na to nie pozwoli, zeby mi stala sie krzywda. Tak samo z zabudową na terenach powodziowych, buduje ze swiadomoscia ze moze mnie kiedys zalac, po kiego grzyba Panstwo tak strasznie chce mnie przed tym chronic?! Jestesmy dorosli, jest ta wolnosc decydowania o swoim zyciy, czy nie?

Odpowiedz