Po pierwsze dlatego, ze ludzie torturują zwierzeta - swoje posiłki jak nikt inny. Po drugie dlatego, ze wiekszosc z nas je zdecydowanie za duzo miesa (w tym ja xD), a tym samym szkodzi wlasnemu zdrowiu, szkodzi srodowisku i szkodzi spoleczenstwu (ktore oplaca w coraz drozszych skladkach leczenie chorob).
Nie jestem wegetarianinem, ale jeżeli ktoś nie potrafi zrozumieć ich motywacji to albo jest ostro upośledzony umysłowo albo po prostu nie próbował ich zrozumieć.
Zmodyfikowano
2 razy
Ostatnia modyfikacja: 10 June 2017 2017 2:37
@Smiesz1 "ludzie torturują zwierzeta" Nie jest to reguła, można kupować mięso, które nie było torturowane. Dalej, zwierzęta też torturują swoją zdobyć. My umiemy zabić szybko zwierzę, taka pirania gryzie rybke po kawałku. Może więc zamiast krzyczeć "nie jedz mięsa" zaczną krzyczeć "nie torturuj zwierząt"? To by było na pewno logiczniejsze.
"Po drugie dlatego, ze wiekszosc z nas je zdecydowanie za duzo miesa" Czyli zaglądasz ludziom do miski. Ludzie tyją od wpie_rdalania chipsów, batonów i innych zapychaczy - to główna przyczyna.
"szkodzi srodowisku i szkodzi spoleczenstwu (ktore oplaca w coraz drozszych skladkach leczenie chorob)." Kto opłaca? Ten co żre chipsy też płaci i to nie mało. Ja jestem za tym, żeby każdy płacił dla siebie, wtedy zamordyści tacy jak ty nie mieliby argumentu czemu zaglądają innym do garów.
@grimes Owszem, jakby kazdy placil za siebie nie byłoby powodu by zagladac innym nie tylko do garow ale i do zycia, a tak jak za pewne rzeczy placimy wspolnie to niestety bedziemy sobie zagladać.
Owszem haslo nie jedz torturowanych zwierzat (np. kur z klatek) byloby lepsze, z drugiej strony caly czas jestem w stanie zrozumiec wegetarian bo kazda smierc to cierpienie nawet ta zadana szybko.
@Smiesz1 "tak jak za pewne rzeczy placimy wspolnie to niestety bedziemy sobie zagladać." Więc po co płacić razem?
"jestem w stanie zrozumiec wegetarian bo kazda smierc to cierpienie nawet ta zadana szybko." No i o tym jest demot, że w naturze śmierć jest normalna. Lew nie zastanawia się co boli sarnę, ale ją je. Śmierć jest podstawą życia, jak zjesz roślinę to też ją zabijesz, a według wielu one też umieją odczuwać.
@grimes Dlatego jestem zwolennikiem aby kazdy placił za siebie. A co do roslin - ja także tweirdze, ze rośliny potrafią odczuwać, mają nawet swoje mechanizmy obronne, ktorymi powiadamiają reszte ze jest zagrożenie.
@Smiesz1 - W takim razie ja zabraniam ci palenia papierosów, picia alkoholu, nie wolno ci jeździć na snowbordzie, skakać ze spadochronem, uprawiać wspinaczki skałkowej, i masz chodzić spać najpóźniej o godz. 22:00 - w przeciwnym razie to wszystko zaszkodzi twojemu zdrowiu albo jest ryzykowne (grozi kalectwem), a my wszyscy musimy potem za ciebie płacić.
Weganie i wegetarianie tak naprawdę mają głęboko w d...... nasze zdrowie, im chodzi wyłącznie o dobro zwierzątek KOSZTEM LUDZI. Wegetarianizm i weganizm już dawno przestały być dietami, a stały się totalitarną ideologią, a nawet czymś w rodzaju religii. To dlatego ci fanatycy posuwają się do tego, aby ingerować w nasze menu, chcą nam nakazywać lub zabraniać co mamy jeść. Tacy ludzie są niebezpiecznymi świrami.
Zmodyfikowano
2 razy
Ostatnia modyfikacja: 11 June 2017 2017 12:27
@Smiesz1 zgadzam się, choć też różni są weganie i jednak zdarzają się fanatycy ideologiczni..
@grimes zwierzęta mają świadomość nadchodzącej rzezi już kilka godzin przed ubojem... a nie kilka minut, gdy zaatakuje z zaskoczenia drapieżnik.. to może by nie było tak istotne, gdyby nie wpływało na jakość mięsa.. więcej jest wtedy hormonów stresu, który przechodzi na Nas, a my ten stres dalej wyładowujemy na innych, lub zajadamy innymi produktami, co też szkodzi zdrowiu.. poza tym jakie one mają życie.. najczęściej nie opłaca się zapewniać naturalnych warunków, ruchu (bo stracą masę) i normalnego pożywienia.. ładuje się jak najwięcej, byle utuczyć.. i w sumie zastanawiam się, czy one nie wolałyby zostać szybko pożarte, niż męczyć się w ponurym otoczeniu.. ma to niestety swoje konsekwencje chociażby w równowadze omega 3 i 6.. co z kolei wpływa na powszechność chorób cywilizacyjnych, ale to tez nie jedyny czynnik rzecz jasna.
Oczywiście masz też rację, gdyż natura jest jaka jest, mięso też jest dla nas, ale często zjadamy zbyt dużo w porównaniu do potrzeb.. gdybyśmy tak, jak dawniej biegali maratony za zwierzynami, aż padną to jeszcze moglibyśmy jeść dużo, ale teraz.. gdy mamy najczęściej siedzący tryb życia? zbyt dużo kalorii spożywamy, a cukry proste to już w ogóle nie powinno się jeść (to tylko taka moja opinia, każdy je co chce i ile chce, żeby nie było, że komuś każę nie jeść ;P) - jedynym ich źródłem powinny być owoce..
@~Sp4des może hormony stresu nie wpływają wyraźnie na smak, ale wiedz, że przechodzą z pożywienia na nas...
@Ajuto wydaje mi się logiczny sprzeciw odnośnie rzeczy, które mają na nas wpływ, no, ale jak już panuje globalna zależność to musimy się pogodzić z tym, że finansowo jesteśmy zmuszeni robić to, co inni.. jak nie palić czynnie, no to siłą rzeczy biernie... tak samo z jedzeniem niższej jakości.. takie jemy, bo mamy finansowe zniewolenie i jesteśmy zmuszeni, jeśli chcemy żyć na przeciętnym poziomie z odrobiną luksusu..
Zgadzam się co do ideologii, bo ona jest, ale nie należy wszystkich wrzucać do jednego worka.. każda opinia ma w sobie szczątki prawdy
@grimes To prawda, że jemy zbyt dużo mięsa - statystycznie. Podobnie jak wspomnianych przez ciebie zapychaczy. To, czy zaglądam komuś do talerza, czy nie, nie zmieni tego faktu. Niestety, o ile mówienie "jedz więcej warzyw, owoców", czy "jedz mniej słodyczy", "jedz mniej tłuszczów" spotyka się z reguły z aprobatą - o tyle ograniczenie ilości spożywanego mięsa - także w celu zdrowotnym i żeby prowadzić zbilansowaną dietę! - jest uważane za propagandę. Fakt jest faktem: zalecana porcja to 500 g/tydzień. Każdy robi z tą informacją to, co chce...
@Cascabel - to tylko Tobie wydaje się, że "każdy zrobi z tą informacją to, co zechce". Właśnie, że nie! Weganie nie pozostawiają nikomu żadnego wyboru. Według nich masz całkowicie wyeliminować mięsko z diety i koniec! Dlaczego? Bo tak! Oni nie biorą jeńców, to ideologiczne świry. Mięso jest niezbędne do rozwoju ludzkiego mózgu. Kto żąda zaprzestania dostawy mięsa dla ludzi, ten niszczy ludzkość, a w zasadzie tworzy dwie kasty ludzi:
a) tych, którzy nie będą jedli mięsa od urodzenia, i w związku z tym ich umysły nie rozwiną się w sposób prawidłowy,
b) i tych, którzy będą kastą rządzącą, która będzie miała, w tajemnicy, nieograniczony dostęp do mięsa, w związku z czym mózgi ich dzieci będą rozwijały się prawidłowo, będą mądrzejsi, niż ich rówieśnicy.
Powstanie społeczeństwo Elojów i Morloków: niedorozwoje nieświadome swojego stanu umysłowego oraz kasta myślicieli-nadzorców, czyli tych, którzy jedzą mięso (poza społeczną kontrolą).
Jeżeli nie wierzysz, to poczytaj sobie, jakie znaczenie dla rozwoju gatunku ludzkiego miało spożycie mięsa. To jest wiedza powszechnie dostępna - rola spożycia mięsa dla rozwoju Homo Sapiens jest szczegółowo objaśniona, i pozostaje aktualna do czasów obecnych,
Zaś co do kwestii, że niby powinno się zjadać co najwyżej 500 g mięsa na tydzień, to mam dla Ciebie złą wiadomość: to kompletna bzdura! Ja wiem, że takie są zalecenia WHO, ale ta organizacja już tyle razy się skompromitowała, jest tak skorumpowana, że dzisiaj nikt normalny nie wierzy w bzdety produkowane przez grupkę przekupionych profesorów. Czy dzisiaj jeszcze ktoś wierzy w pandemie grypy seryjnie ogłaszane przez WHO, albo we wzięte z tyłka normy spożycia mięsa?
@Antymonachomachia - chodzi o to, żeby te szczątki prawdy nie przesłoniły skali kłamstwa.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 11 June 2017 2017 23:56
@Will_Find_A_Way W jaki sposób "świadomość" zmienia fizjologię? Lew nie je mięsa z powodu swojej głupoty. Lew jest mądry. Lew je to co jest mu potrzebne do życia. Człowiek jest głupi. zamiast jeść to co jest potrzebne do życia zastanawia się, czy jedzenie jest etyczne. Tak naprawdę, o ile lwa nie można karmić zieleniną bo zdechnie to KAŻDE zwierzę wszystkożerne można, o ile się je suplementuje. Dlaczego wiec dziki i niedźwiedzie jedzą inne zwierzęta?
~Sp4des mówiłem o tym że je bo musi. Po co mi tłumaczysz coś tam w odniesieniu do swojego wyimaginowania iż uważam, że lew jest głupi??? Że nie można lwa karmić zielenią? A co ja niby ująłem w zdaniu "Lew musi jeść mięso i tyle". Nie to samo? Przemyśl zanim coś napiszesz... bo masakra.
nie ma dnia bez bólu dupy nieweganów. Powinniscie sie cieszyc, ze wiecej miesa dla was, a to chyba ok, ze wiekszosc weganow walczy aby zwierzeta byly zabijane szybko i bezbolesnie. Wtedy mniej kup ze strachu w waszym miesie (i moim tez bo je jem)
@eyeyeyes Niestety - walczą o to, żeby w sprzedaży było jak najmniej mięsa. W sumie pobocznością jest traktowanie zwierząt przed i w trakcie uboju. Bo chyba mi nie powiesz, że komentarze typu ,,robisz grobowiec ze swojego żołądka'', ,,Gniją w Tobie szczątki zwierząt'' to jest walka o ich lepsze traktowanie. A komentarze autentyczne, bodaj z stąd lub z Kwejka w stosunku do mnie ;).
@Century0 takie jednostki to odseeetek, trzeba wybaczyc im taki nadmiar empatii, bo i tak takim gadaniem nic a nic nie zdziałują. ba, na zlosc im kupuje sie wiecej miesa
@eyeyeyes Żaden tam odsetek. Weganizm to przecież nie samo niejedzenie mięsa a ideologia, styl życia. Kosmetyki testowane na zwierzętach, skórzane buty, wełniane ubrania, niektórzy nawet banany odrzucili, bo czasami pryskają je związkiem zawierającym chitozan
Na złość im nikt nie kupuje więcej mięsa - ludzie mają ich w dupie (w szczególności dorośli). Na święcie odłamów wegetarian i wegan jest jakieś 5-9%, więc pomyśl ilu jest samych wegan. W Polsce może 1%. Chodzi mi o to, że 80 ludzi nie będzie się starało się za wszelką cenę zrobić na złość 1 osobie, po prostu ją zignorują i będą dalej robić swoje. To tak, jakbyś miał jakiś popularny kanał na Youtube i przejmował się każdym pojedynczym komentarzem - raczej nikt tego nie robi.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 12 June 2017 2017 4:45
@eyeyeyes Żaden tam odsetek. Weganizm to przecież nie samo niejedzenie mięsa a ideologia, styl życia. Kosmetyki testowane na zwierzętach, skórzane buty, wełniane ubrania, niektórzy nawet banany odrzucili, bo czasami pryskają je związkiem zawierającym chitozan
Na złość im nikt nie kupuje więcej mięsa - ludzie mają ich w dupie (w szczególności dorośli). Na święcie odłamów wegetarian i wegan jest jakieś 5-9%, więc pomyśl ilu jest samych wegan. W Polsce może 1%. Chodzi mi o to, że 80 ludzi nie będzie starało się za wszelką cenę zrobić na złość 1 osobie, po prostu ją zignorują i będą dalej robić swoje. Niektórzy nawet jej nie zauważą. To tak, jakbyś miał jakiś popularny kanał na Youtube i przejmował się każdym pojedynczym komentarzem - raczej nikt tego nie robi.
Kwestia empatii. Porównanie do świata zwierząt jest bez sensu. Zwierzęta nie mają wyboru, ludzie tak. Zresztą jedzenie mięsa nie jest zakazane. Natomiast niektórym opd*erdala, że ktoś może nie chcieć jeść mięsa. Tak Ci przeszkadza zaglądanie w cudzy garnek? Nie zaglądaj.
@ForestWallander nikomu nie odpi*dala, że ktoś może nie jeść mięsa. Odpie*dala, gdy jedna strona zagląda drugiej w talerze. (oczywiście pomijając 'ekstremistów', tylko szkoda, że większość jest jednak po zielonej stronie.)
Tylko, że zwierzęta POLUJĄ, a ty chodzisz sobie wygodnie po hipermarkecie i bierzesz co chcesz z półeczki. Taki to z ciebie wielki drapieżnik, że porównujesz się do zwierząt? Dla mnie możesz jeść mięso i zdychać na raka, zawał lub miażdżycę. Obejdzie mnie to. Jednakże jedząc ze smakiem swoją padlinkę i wylizując talerzyk przyczyniasz się do śmierci zwierząt, które giną tylko dlatego, abyś ty mógł napchać kichę czymś, czego do życia nie potrzebujesz.
Ja akurat poluję ;) i tak wiem, że zaraz napiszesz że to nie to samo co w świecie zwierząt. Do sedna, jem ze smakiem zabite przeze mnie oraz innych (i zakupione w sklepie) mięso i będę jeść nadal. Ludzie potrzebują pożywienia, w tym także mięsa, które jest smaczne i pożywne. A zwierzęta? Zwierzęta żyją po to, aby stać się pokarmem innych zwierząt, w tym także ludzi. Sensem życia takiej np. krowy jest chodzenie po łące i jedzenie trawy, żadna krowa nie zmieni świata, nie ma marzeń itp. Wiec zupełnie nie rozumiem jak komuś może przeszkadzać zabijanie zwierząt w celu pozyskiwania pożywienia.
@hgnjhgjghj Polujesz? Co na to twoje sumienie, empatia, zakładając, że w ogóle ją posiadasz? Do sedna, stoisz sobie BEZPIECZNIE na ambonie i strzelasz do niewinnych zwierzątek i nazywasz to polowaniem? Ty, w przeciwieństwie do zwierząt, możesz myśleć o innych stworzeniach, a nie o czubku własnego, egoistycznego nosa. Krowa, czy inne zwierze ma takie samo prawo do życia, jak i ty. Nawet ona przysłuży się światu bardziej niż ty. Ty tylko go zanieczyszczasz i eksploatujesz.
Waginom ?!
OdpowiedzPo pierwsze dlatego, ze ludzie torturują zwierzeta - swoje posiłki jak nikt inny. Po drugie dlatego, ze wiekszosc z nas je zdecydowanie za duzo miesa (w tym ja xD), a tym samym szkodzi wlasnemu zdrowiu, szkodzi srodowisku i szkodzi spoleczenstwu (ktore oplaca w coraz drozszych skladkach leczenie chorob).
Nie jestem wegetarianinem, ale jeżeli ktoś nie potrafi zrozumieć ich motywacji to albo jest ostro upośledzony umysłowo albo po prostu nie próbował ich zrozumieć.
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 10 June 2017 2017 2:37
Odpowiedz@Smiesz1 "ludzie torturują zwierzeta" Nie jest to reguła, można kupować mięso, które nie było torturowane. Dalej, zwierzęta też torturują swoją zdobyć. My umiemy zabić szybko zwierzę, taka pirania gryzie rybke po kawałku. Może więc zamiast krzyczeć "nie jedz mięsa" zaczną krzyczeć "nie torturuj zwierząt"? To by było na pewno logiczniejsze.
"Po drugie dlatego, ze wiekszosc z nas je zdecydowanie za duzo miesa" Czyli zaglądasz ludziom do miski. Ludzie tyją od wpie_rdalania chipsów, batonów i innych zapychaczy - to główna przyczyna.
"szkodzi srodowisku i szkodzi spoleczenstwu (ktore oplaca w coraz drozszych skladkach leczenie chorob)." Kto opłaca? Ten co żre chipsy też płaci i to nie mało. Ja jestem za tym, żeby każdy płacił dla siebie, wtedy zamordyści tacy jak ty nie mieliby argumentu czemu zaglądają innym do garów.
@grimes Owszem, jakby kazdy placil za siebie nie byłoby powodu by zagladac innym nie tylko do garow ale i do zycia, a tak jak za pewne rzeczy placimy wspolnie to niestety bedziemy sobie zagladać.
Owszem haslo nie jedz torturowanych zwierzat (np. kur z klatek) byloby lepsze, z drugiej strony caly czas jestem w stanie zrozumiec wegetarian bo kazda smierc to cierpienie nawet ta zadana szybko.
@Smiesz1 "tak jak za pewne rzeczy placimy wspolnie to niestety bedziemy sobie zagladać." Więc po co płacić razem?
"jestem w stanie zrozumiec wegetarian bo kazda smierc to cierpienie nawet ta zadana szybko." No i o tym jest demot, że w naturze śmierć jest normalna. Lew nie zastanawia się co boli sarnę, ale ją je. Śmierć jest podstawą życia, jak zjesz roślinę to też ją zabijesz, a według wielu one też umieją odczuwać.
@grimes Dlatego jestem zwolennikiem aby kazdy placił za siebie. A co do roslin - ja także tweirdze, ze rośliny potrafią odczuwać, mają nawet swoje mechanizmy obronne, ktorymi powiadamiają reszte ze jest zagrożenie.
@Smiesz1 Tak jakby poziom stresu wpływa na smak mięsa. Torturowanie zwierzęcia przed ubojem spowodowałoby, że smakowałoby jak gówno. Dosłownie.
@Smiesz1 - W takim razie ja zabraniam ci palenia papierosów, picia alkoholu, nie wolno ci jeździć na snowbordzie, skakać ze spadochronem, uprawiać wspinaczki skałkowej, i masz chodzić spać najpóźniej o godz. 22:00 - w przeciwnym razie to wszystko zaszkodzi twojemu zdrowiu albo jest ryzykowne (grozi kalectwem), a my wszyscy musimy potem za ciebie płacić.
Weganie i wegetarianie tak naprawdę mają głęboko w d...... nasze zdrowie, im chodzi wyłącznie o dobro zwierzątek KOSZTEM LUDZI. Wegetarianizm i weganizm już dawno przestały być dietami, a stały się totalitarną ideologią, a nawet czymś w rodzaju religii. To dlatego ci fanatycy posuwają się do tego, aby ingerować w nasze menu, chcą nam nakazywać lub zabraniać co mamy jeść. Tacy ludzie są niebezpiecznymi świrami.
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 11 June 2017 2017 12:27
@Smiesz1 zgadzam się, choć też różni są weganie i jednak zdarzają się fanatycy ideologiczni..
@grimes zwierzęta mają świadomość nadchodzącej rzezi już kilka godzin przed ubojem... a nie kilka minut, gdy zaatakuje z zaskoczenia drapieżnik.. to może by nie było tak istotne, gdyby nie wpływało na jakość mięsa.. więcej jest wtedy hormonów stresu, który przechodzi na Nas, a my ten stres dalej wyładowujemy na innych, lub zajadamy innymi produktami, co też szkodzi zdrowiu.. poza tym jakie one mają życie.. najczęściej nie opłaca się zapewniać naturalnych warunków, ruchu (bo stracą masę) i normalnego pożywienia.. ładuje się jak najwięcej, byle utuczyć.. i w sumie zastanawiam się, czy one nie wolałyby zostać szybko pożarte, niż męczyć się w ponurym otoczeniu.. ma to niestety swoje konsekwencje chociażby w równowadze omega 3 i 6.. co z kolei wpływa na powszechność chorób cywilizacyjnych, ale to tez nie jedyny czynnik rzecz jasna.
Oczywiście masz też rację, gdyż natura jest jaka jest, mięso też jest dla nas, ale często zjadamy zbyt dużo w porównaniu do potrzeb.. gdybyśmy tak, jak dawniej biegali maratony za zwierzynami, aż padną to jeszcze moglibyśmy jeść dużo, ale teraz.. gdy mamy najczęściej siedzący tryb życia? zbyt dużo kalorii spożywamy, a cukry proste to już w ogóle nie powinno się jeść (to tylko taka moja opinia, każdy je co chce i ile chce, żeby nie było, że komuś każę nie jeść ;P) - jedynym ich źródłem powinny być owoce..
@~Sp4des może hormony stresu nie wpływają wyraźnie na smak, ale wiedz, że przechodzą z pożywienia na nas...
@Ajuto wydaje mi się logiczny sprzeciw odnośnie rzeczy, które mają na nas wpływ, no, ale jak już panuje globalna zależność to musimy się pogodzić z tym, że finansowo jesteśmy zmuszeni robić to, co inni.. jak nie palić czynnie, no to siłą rzeczy biernie... tak samo z jedzeniem niższej jakości.. takie jemy, bo mamy finansowe zniewolenie i jesteśmy zmuszeni, jeśli chcemy żyć na przeciętnym poziomie z odrobiną luksusu..
Zgadzam się co do ideologii, bo ona jest, ale nie należy wszystkich wrzucać do jednego worka.. każda opinia ma w sobie szczątki prawdy
@grimes To prawda, że jemy zbyt dużo mięsa - statystycznie. Podobnie jak wspomnianych przez ciebie zapychaczy. To, czy zaglądam komuś do talerza, czy nie, nie zmieni tego faktu. Niestety, o ile mówienie "jedz więcej warzyw, owoców", czy "jedz mniej słodyczy", "jedz mniej tłuszczów" spotyka się z reguły z aprobatą - o tyle ograniczenie ilości spożywanego mięsa - także w celu zdrowotnym i żeby prowadzić zbilansowaną dietę! - jest uważane za propagandę. Fakt jest faktem: zalecana porcja to 500 g/tydzień. Każdy robi z tą informacją to, co chce...
@Cascabel - to tylko Tobie wydaje się, że "każdy zrobi z tą informacją to, co zechce". Właśnie, że nie! Weganie nie pozostawiają nikomu żadnego wyboru. Według nich masz całkowicie wyeliminować mięsko z diety i koniec! Dlaczego? Bo tak! Oni nie biorą jeńców, to ideologiczne świry. Mięso jest niezbędne do rozwoju ludzkiego mózgu. Kto żąda zaprzestania dostawy mięsa dla ludzi, ten niszczy ludzkość, a w zasadzie tworzy dwie kasty ludzi:
a) tych, którzy nie będą jedli mięsa od urodzenia, i w związku z tym ich umysły nie rozwiną się w sposób prawidłowy,
b) i tych, którzy będą kastą rządzącą, która będzie miała, w tajemnicy, nieograniczony dostęp do mięsa, w związku z czym mózgi ich dzieci będą rozwijały się prawidłowo, będą mądrzejsi, niż ich rówieśnicy.
Powstanie społeczeństwo Elojów i Morloków: niedorozwoje nieświadome swojego stanu umysłowego oraz kasta myślicieli-nadzorców, czyli tych, którzy jedzą mięso (poza społeczną kontrolą).
Jeżeli nie wierzysz, to poczytaj sobie, jakie znaczenie dla rozwoju gatunku ludzkiego miało spożycie mięsa. To jest wiedza powszechnie dostępna - rola spożycia mięsa dla rozwoju Homo Sapiens jest szczegółowo objaśniona, i pozostaje aktualna do czasów obecnych,
Zaś co do kwestii, że niby powinno się zjadać co najwyżej 500 g mięsa na tydzień, to mam dla Ciebie złą wiadomość: to kompletna bzdura! Ja wiem, że takie są zalecenia WHO, ale ta organizacja już tyle razy się skompromitowała, jest tak skorumpowana, że dzisiaj nikt normalny nie wierzy w bzdety produkowane przez grupkę przekupionych profesorów. Czy dzisiaj jeszcze ktoś wierzy w pandemie grypy seryjnie ogłaszane przez WHO, albo we wzięte z tyłka normy spożycia mięsa?
@Antymonachomachia - chodzi o to, żeby te szczątki prawdy nie przesłoniły skali kłamstwa.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 11 June 2017 2017 23:56
Bo ludzie są świadomi - mogą wybierać. A Lew musi jeść mięso i tyle. Autor na prawdę jest aż tak głupi? Tempe lewactwo.
Odpowiedz@Will_Find_A_Way W jaki sposób "świadomość" zmienia fizjologię? Lew nie je mięsa z powodu swojej głupoty. Lew jest mądry. Lew je to co jest mu potrzebne do życia. Człowiek jest głupi. zamiast jeść to co jest potrzebne do życia zastanawia się, czy jedzenie jest etyczne. Tak naprawdę, o ile lwa nie można karmić zieleniną bo zdechnie to KAŻDE zwierzę wszystkożerne można, o ile się je suplementuje. Dlaczego wiec dziki i niedźwiedzie jedzą inne zwierzęta?
@Will_Find_A_Way Chcialbym zauwazyc, ze Twoja wypowiedz jest rownie lewacka...
~Sp4des mówiłem o tym że je bo musi. Po co mi tłumaczysz coś tam w odniesieniu do swojego wyimaginowania iż uważam, że lew jest głupi??? Że nie można lwa karmić zielenią? A co ja niby ująłem w zdaniu "Lew musi jeść mięso i tyle". Nie to samo? Przemyśl zanim coś napiszesz... bo masakra.
nie ma dnia bez bólu dupy nieweganów. Powinniscie sie cieszyc, ze wiecej miesa dla was, a to chyba ok, ze wiekszosc weganow walczy aby zwierzeta byly zabijane szybko i bezbolesnie. Wtedy mniej kup ze strachu w waszym miesie (i moim tez bo je jem)
Odpowiedz@eyeyeyes Niestety - walczą o to, żeby w sprzedaży było jak najmniej mięsa. W sumie pobocznością jest traktowanie zwierząt przed i w trakcie uboju. Bo chyba mi nie powiesz, że komentarze typu ,,robisz grobowiec ze swojego żołądka'', ,,Gniją w Tobie szczątki zwierząt'' to jest walka o ich lepsze traktowanie. A komentarze autentyczne, bodaj z stąd lub z Kwejka w stosunku do mnie ;).
@Century0 takie jednostki to odseeetek, trzeba wybaczyc im taki nadmiar empatii, bo i tak takim gadaniem nic a nic nie zdziałują. ba, na zlosc im kupuje sie wiecej miesa
@eyeyeyes Żaden tam odsetek. Weganizm to przecież nie samo niejedzenie mięsa a ideologia, styl życia. Kosmetyki testowane na zwierzętach, skórzane buty, wełniane ubrania, niektórzy nawet banany odrzucili, bo czasami pryskają je związkiem zawierającym chitozan
Na złość im nikt nie kupuje więcej mięsa - ludzie mają ich w dupie (w szczególności dorośli). Na święcie odłamów wegetarian i wegan jest jakieś 5-9%, więc pomyśl ilu jest samych wegan. W Polsce może 1%. Chodzi mi o to, że 80 ludzi nie będzie się starało się za wszelką cenę zrobić na złość 1 osobie, po prostu ją zignorują i będą dalej robić swoje. To tak, jakbyś miał jakiś popularny kanał na Youtube i przejmował się każdym pojedynczym komentarzem - raczej nikt tego nie robi.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 12 June 2017 2017 4:45
@eyeyeyes Żaden tam odsetek. Weganizm to przecież nie samo niejedzenie mięsa a ideologia, styl życia. Kosmetyki testowane na zwierzętach, skórzane buty, wełniane ubrania, niektórzy nawet banany odrzucili, bo czasami pryskają je związkiem zawierającym chitozan
Na złość im nikt nie kupuje więcej mięsa - ludzie mają ich w dupie (w szczególności dorośli). Na święcie odłamów wegetarian i wegan jest jakieś 5-9%, więc pomyśl ilu jest samych wegan. W Polsce może 1%. Chodzi mi o to, że 80 ludzi nie będzie starało się za wszelką cenę zrobić na złość 1 osobie, po prostu ją zignorują i będą dalej robić swoje. Niektórzy nawet jej nie zauważą. To tak, jakbyś miał jakiś popularny kanał na Youtube i przejmował się każdym pojedynczym komentarzem - raczej nikt tego nie robi.
Kwestia empatii. Porównanie do świata zwierząt jest bez sensu. Zwierzęta nie mają wyboru, ludzie tak. Zresztą jedzenie mięsa nie jest zakazane. Natomiast niektórym opd*erdala, że ktoś może nie chcieć jeść mięsa. Tak Ci przeszkadza zaglądanie w cudzy garnek? Nie zaglądaj.
Odpowiedz@ForestWallander nikomu nie odpi*dala, że ktoś może nie jeść mięsa. Odpie*dala, gdy jedna strona zagląda drugiej w talerze. (oczywiście pomijając 'ekstremistów', tylko szkoda, że większość jest jednak po zielonej stronie.)
Ktoś chce sobie żyć po swojemu, nie wchodząc innym w drogę i nagle wszystkim na Demotach z tego powodu odpie*dala...
OdpowiedzTylko, że zwierzęta POLUJĄ, a ty chodzisz sobie wygodnie po hipermarkecie i bierzesz co chcesz z półeczki. Taki to z ciebie wielki drapieżnik, że porównujesz się do zwierząt? Dla mnie możesz jeść mięso i zdychać na raka, zawał lub miażdżycę. Obejdzie mnie to. Jednakże jedząc ze smakiem swoją padlinkę i wylizując talerzyk przyczyniasz się do śmierci zwierząt, które giną tylko dlatego, abyś ty mógł napchać kichę czymś, czego do życia nie potrzebujesz.
OdpowiedzJa akurat poluję ;) i tak wiem, że zaraz napiszesz że to nie to samo co w świecie zwierząt. Do sedna, jem ze smakiem zabite przeze mnie oraz innych (i zakupione w sklepie) mięso i będę jeść nadal. Ludzie potrzebują pożywienia, w tym także mięsa, które jest smaczne i pożywne. A zwierzęta? Zwierzęta żyją po to, aby stać się pokarmem innych zwierząt, w tym także ludzi. Sensem życia takiej np. krowy jest chodzenie po łące i jedzenie trawy, żadna krowa nie zmieni świata, nie ma marzeń itp. Wiec zupełnie nie rozumiem jak komuś może przeszkadzać zabijanie zwierząt w celu pozyskiwania pożywienia.
@hgnjhgjghj Polujesz? Co na to twoje sumienie, empatia, zakładając, że w ogóle ją posiadasz? Do sedna, stoisz sobie BEZPIECZNIE na ambonie i strzelasz do niewinnych zwierzątek i nazywasz to polowaniem? Ty, w przeciwieństwie do zwierząt, możesz myśleć o innych stworzeniach, a nie o czubku własnego, egoistycznego nosa. Krowa, czy inne zwierze ma takie samo prawo do życia, jak i ty. Nawet ona przysłuży się światu bardziej niż ty. Ty tylko go zanieczyszczasz i eksploatujesz.