Polska zyskuje punkty na grze w dość łatwej grupie eliminacyjnej. Pod względem jakości zawodników nie możemy się równać z drugim składem Francji, a co dopiero z pierwszą drużyną. Oczywiście, ranking odzwierciedla niezłe wyniki, ale nie można na jego podstawie sądzić, że mamy lepszą reprezentacją niż zespoły, które chwilowo wypadły z pierwszej dziesiątki.
@Forsetti
Przypominam, że w momencie losowania w zeszłym roku zarówno Dania jak i Rumunia byli wyżej od nas i losowani byli z wyższych koszyków. My chyba byliśmy losowani z 3 koszyka. Więc teoretycznie byliśmy słabsi od nich. Ale wyniki ME w 2016 roku to nie był przypadek, a awansujemy w rankingu od 2014 roku, kiedy na jesień pokonaliśmy Niemców. Ranking obejmuje kilka elementów, jak ilość meczów o ważną stawkę: rozgrywki eliminacji do ME czy MŚ, same mistrzostwa. Znaczące są zwycięstwa z tymi co byli przed nami. Wygraliśmy 2 razy z Rumunią i raz z Danią. Ta grupa teraz nam się wydaje łatwa, ale w 2016 roku nie każdy tak myślał. Drużyna pokonała ich nie przez przypadek, ale wskutek swojej gry. W ME dostaliśmy się do ćwierćfinału. To też nie przypadek. Tracimy mało bramek, strzelając dosyć dużo. Może nie gramy jak Francuzi, ale kto wie czy mieliby z nami z górki?
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 13 June 2017 2017 15:54
"Polska wyskoczyła do góry nie tylko dzięki wygranym w ostatnim czasie (świetne el. ME, niezłe ME, teraz świetne el. MŚ), ale przede wszystkim dzięki temu, że odpadały nam mecze z czasów Fornalika. Ranking obejmuje 4 lata wstecz i byliśmy dzięki temu beneficjentami (paradoksalnie) fatalnych meczów kadry, gdy selekcjonerem był Fornalik. Wymazały się wszystkie porażki z tamtych czasów i zyskaliśmy dzięki temu mnóstwo punktów."
A to oznacza ni mniej, ni więcej, że kadra od 4 lata gra na bardzo dobrym poziomie :) I dlatego właśnie jesteśmy tak wysoko. Jeśli nagle zaczęlibyśmy remisować i przegrywać, to w rankingu jakoś specjalnie byśmy nie spadli, ale efekty złej gry odczulibyśmy za 4 lata, kiedy punkty nabite teraz nam zostaną anulowane.
@Kompleksowy Wiem o tym, ale przyjrzyj sie rowniez rankingowi za tylko ten rok. Na oficjalnej stronie FIFA sa pokazane punkty za kazdy rok, jestesmy na 7 miejscu za Peru, Francja, Niemcami, Szwajcaria, Brazylia i Argentyna. A nie wiem czy nie wskoczymy po tym meczu z Rumunia na 5. Wiec to nie jest glownie efekt tego ze anuluja nam punkty za wczesniej, ale efekt tego jak z grubej rury nabijamy punkty teraz. Hiszpania zdobyla 597,37 my 764.51 i to jest glowna roznica dlaczego w tym jeszcze oficjalnym rankingu jestesmy ex aqueo. Efektem wyprzedzenia Francji sa wlasnie glownie te stare punkty.
@Forsetti Oczywiscie, kolejny ktory zatrzymal sie w czasie i nie widzi co sie w okol niego dzieje. Chcialbym zobaczyc jak Francja na mistrzostwach europy remisuje z Niemcami drugim skladem, jak dochodzi do cwiercfinalu drugim skladem tez moglo by byc ciekawe. Nie przekonamy sie o naszej prawdziwej sile dopoki nie spotkamy sie jeszcze z kilkoma zespolami z czolowki. Ale tez czekaj, to znaczy ze Bialorus to potega europejska bo zremisowala z Francja? :) Szwedzi to juz mistrzowie bo ich ograli.
Zmodyfikowano
2 razy
Ostatnia modyfikacja: 13 June 2017 2017 18:57
@up2up3upetc. Wy tak na serio? Litości, ludzie? Widzieliście chociażby mecz z Rumunią? Flaki, olej, nawet toto nieodgrzane. Kilka podań Zielińskiego, dwa rzuty karne. Tak można opisać ten mecz. Polska od lat nie umiała i nie umie konstruować akcji. "Jedna na milion" to i San Marino przyjdzie:) jak w ogóle można porównywać reprezentację Polski do przykładowej Hiszpanii. Komedia.
I to nie to że hejtuję, czy coś. Bardzo chciałbym żeby nasza kadra grała ładną i skuteczną piłkę. Ale nie jestem ślepo zapatrzony w ranking Fifa czy w ekspertów polsatu. Polska nie gra i jeszcze przynajmniej przez "parę" lat nie będzie grała ładnej piłki. Do skuteczności rzutów karnych na pewno nie zaliczę, karnych których nam sporo dyktują.
Postawcie kogokolwiek z obecnych lub choćby niedawnych potęg piłkarskich po drugiej stronie boiska w meczu o wysoką stawkę. Kogoś z Europy Zachodniej albo Ameryki Południowej, przy czym nie takiego Luksemburga:) a Hiszpanię. Do większości Polska traci raptem kilkadziesiąt punktów w rankingu bądź nie traci ich wcale. A kogokolwiek byście postawili - murowanie bramy i gra na remis, dwie groźne kontry w całym i tak przegranym meczu. Taka jest prawda i żadne gadanie pierdół ani sposób myślenia tego nie zmieni.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 13 June 2017 2017 19:24
@Xylar
Pomieszanie z poplątaniem. Co ma wspólnego ładna gra do skuteczności. Nasi zawodnicy mają wyjść na boisko i starać się zagrać tak dobrze jak potrafią i wygrać mecz. Od 1,5 roku się im to udaje. Był np. wypadek z Azerami w zeszły mroku, ale od tego czasu gramy może mało efektownie, ale efektywnie. Zdobywamy bramki, wygrywamy. Moim zdaniem w meczu nasi zagrali naprawdę dobrze. Nie spodziewam się, że zagramy jak Hiszpanie czy Anglicy, ale też znając nasze miejsce w szeregu gramy tak jak umiemy i są tego efekty. Cudów w piłce naszej nie ma, ale postęp jest.
@dncx żadne pomieszanie, żadne poplątanie, wspomniałem również o skuteczności, czytajmy proszę ze zrozumieniem. Przypomnę, że odnoszę się do komentarza, z którym się w 100% zgadzam - że rankingiem Fifa można sobie podcierać tyłek - i do faktu że został zminusowany i dostał tyle (jak wyżej widać) sprzeciwu. Nie przeczę że nasza reprezentacja prezentuje się lepiej niż przed kadencją Nawałki. Nie zgadzam się z wyobrażeniami, że poziom naszej kadry jest choćby zbliżony do "okolicznych" miejsc w w/w rankingu. Jeżeli Polska stoi w tym rankingu obok takich potęg, to jest on zaiste bezwartościowy, nie oddający niczego. Przez 4 ostatnie lata Polska praktycznie nie grała z żadną z tych drużyn, i dlatego jest tak wysoko w rankingu. To tak jakbyś wrzucił nagle do tego rankingu jakiś zbiór lig podwórkowych - okazałoby się, że jakaś Łąka Łękołody jest lepsza od Niemiec, bo wygrała w ostatnim czasie więcej spotkań o stawkę...
@Xylar remis z mistrzami Europy, czyli Portugalią w ćwierćfinale, to oznacza że są słabi?:> Po prostu dożyliśmy takich czasów zbliżonych do 74' i 82', daj boże by na MŚ 2018 powtórzyli to co ME2016, a nawet i półfinał lub 3 miejsce im życzę, bo się im należy. Aktualnie drużyny co grały kiedyś dobrze, teraz grają kupe, m.in. Włosi czy Holendrzy i Polacy spokojnie z nimi mogliby dać radę wygrać, z Europy chyba tylko Francja, Niemcy i Hiszpania są faworytami z nami, a reszta na remis.
PS. ktoś się w ogóle spodziewał, że w 2004 Grecja wygra Euro? No właśnie.
@kot1996 raz na 100 lat to i Grecji dopisze szczęście :) Rzecz z Euro polega na tym, że aby je wygrać, wystarczy zagrać 7 (słownie: siedem) meczów. Wygrać wystarczy jeden jedyny mecz, bo przypominam że Portugalia na ostatnim Euro zremisowała dosłownie wszystkie mecze oprócz jednego, w półfinale. Pozostałe 6 zremisowała. Warto też spojrzeć na obie drabinki w play-off tychże mistrzostw, gdzie z zespołów godnych uwagi
przy wyborze potęg jedna zawierała Hiszpanię, Włochy, Niemcy, Anglię i Francję, a druga w zasadzie tylko Belgię, bo Portugalia już od lat gra piach.
Mówienie o reprezentacji Polski w piłce nożnej w półfinale mistrzostw świata 2018 to nawet nie nadzieja, a fantazja, w mojej opinii nawet nie warto rozpoczynać jakiejkolwiek dyskusji w tym kontekście..
Takie rankingi to o kant d*py roztłuc
Odpowiedz@Deathmask Spojrz na wyniki Hiszpanii, spojrz na wyniki Polski. Wtedy gadaj ze mozna o kant dupy rozbic.
Polska zyskuje punkty na grze w dość łatwej grupie eliminacyjnej. Pod względem jakości zawodników nie możemy się równać z drugim składem Francji, a co dopiero z pierwszą drużyną. Oczywiście, ranking odzwierciedla niezłe wyniki, ale nie można na jego podstawie sądzić, że mamy lepszą reprezentacją niż zespoły, które chwilowo wypadły z pierwszej dziesiątki.
@Forsetti
Przypominam, że w momencie losowania w zeszłym roku zarówno Dania jak i Rumunia byli wyżej od nas i losowani byli z wyższych koszyków. My chyba byliśmy losowani z 3 koszyka. Więc teoretycznie byliśmy słabsi od nich. Ale wyniki ME w 2016 roku to nie był przypadek, a awansujemy w rankingu od 2014 roku, kiedy na jesień pokonaliśmy Niemców. Ranking obejmuje kilka elementów, jak ilość meczów o ważną stawkę: rozgrywki eliminacji do ME czy MŚ, same mistrzostwa. Znaczące są zwycięstwa z tymi co byli przed nami. Wygraliśmy 2 razy z Rumunią i raz z Danią. Ta grupa teraz nam się wydaje łatwa, ale w 2016 roku nie każdy tak myślał. Drużyna pokonała ich nie przez przypadek, ale wskutek swojej gry. W ME dostaliśmy się do ćwierćfinału. To też nie przypadek. Tracimy mało bramek, strzelając dosyć dużo. Może nie gramy jak Francuzi, ale kto wie czy mieliby z nami z górki?
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 13 June 2017 2017 15:54
@Deathmask @Gringo91 @Kasztan528 @Anyway123 @Forsetti @dncx
"Polska wyskoczyła do góry nie tylko dzięki wygranym w ostatnim czasie (świetne el. ME, niezłe ME, teraz świetne el. MŚ), ale przede wszystkim dzięki temu, że odpadały nam mecze z czasów Fornalika. Ranking obejmuje 4 lata wstecz i byliśmy dzięki temu beneficjentami (paradoksalnie) fatalnych meczów kadry, gdy selekcjonerem był Fornalik. Wymazały się wszystkie porażki z tamtych czasów i zyskaliśmy dzięki temu mnóstwo punktów."
A to oznacza ni mniej, ni więcej, że kadra od 4 lata gra na bardzo dobrym poziomie :) I dlatego właśnie jesteśmy tak wysoko. Jeśli nagle zaczęlibyśmy remisować i przegrywać, to w rankingu jakoś specjalnie byśmy nie spadli, ale efekty złej gry odczulibyśmy za 4 lata, kiedy punkty nabite teraz nam zostaną anulowane.
@Kompleksowy Wiem o tym, ale przyjrzyj sie rowniez rankingowi za tylko ten rok. Na oficjalnej stronie FIFA sa pokazane punkty za kazdy rok, jestesmy na 7 miejscu za Peru, Francja, Niemcami, Szwajcaria, Brazylia i Argentyna. A nie wiem czy nie wskoczymy po tym meczu z Rumunia na 5. Wiec to nie jest glownie efekt tego ze anuluja nam punkty za wczesniej, ale efekt tego jak z grubej rury nabijamy punkty teraz. Hiszpania zdobyla 597,37 my 764.51 i to jest glowna roznica dlaczego w tym jeszcze oficjalnym rankingu jestesmy ex aqueo. Efektem wyprzedzenia Francji sa wlasnie glownie te stare punkty.
@Forsetti Oczywiscie, kolejny ktory zatrzymal sie w czasie i nie widzi co sie w okol niego dzieje. Chcialbym zobaczyc jak Francja na mistrzostwach europy remisuje z Niemcami drugim skladem, jak dochodzi do cwiercfinalu drugim skladem tez moglo by byc ciekawe. Nie przekonamy sie o naszej prawdziwej sile dopoki nie spotkamy sie jeszcze z kilkoma zespolami z czolowki. Ale tez czekaj, to znaczy ze Bialorus to potega europejska bo zremisowala z Francja? :) Szwedzi to juz mistrzowie bo ich ograli.
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 13 June 2017 2017 18:57
@up2up3upetc. Wy tak na serio? Litości, ludzie? Widzieliście chociażby mecz z Rumunią? Flaki, olej, nawet toto nieodgrzane. Kilka podań Zielińskiego, dwa rzuty karne. Tak można opisać ten mecz. Polska od lat nie umiała i nie umie konstruować akcji. "Jedna na milion" to i San Marino przyjdzie:) jak w ogóle można porównywać reprezentację Polski do przykładowej Hiszpanii. Komedia.
I to nie to że hejtuję, czy coś. Bardzo chciałbym żeby nasza kadra grała ładną i skuteczną piłkę. Ale nie jestem ślepo zapatrzony w ranking Fifa czy w ekspertów polsatu. Polska nie gra i jeszcze przynajmniej przez "parę" lat nie będzie grała ładnej piłki. Do skuteczności rzutów karnych na pewno nie zaliczę, karnych których nam sporo dyktują.
Postawcie kogokolwiek z obecnych lub choćby niedawnych potęg piłkarskich po drugiej stronie boiska w meczu o wysoką stawkę. Kogoś z Europy Zachodniej albo Ameryki Południowej, przy czym nie takiego Luksemburga:) a Hiszpanię. Do większości Polska traci raptem kilkadziesiąt punktów w rankingu bądź nie traci ich wcale. A kogokolwiek byście postawili - murowanie bramy i gra na remis, dwie groźne kontry w całym i tak przegranym meczu. Taka jest prawda i żadne gadanie pierdół ani sposób myślenia tego nie zmieni.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 13 June 2017 2017 19:24
@Xylar
Pomieszanie z poplątaniem. Co ma wspólnego ładna gra do skuteczności. Nasi zawodnicy mają wyjść na boisko i starać się zagrać tak dobrze jak potrafią i wygrać mecz. Od 1,5 roku się im to udaje. Był np. wypadek z Azerami w zeszły mroku, ale od tego czasu gramy może mało efektownie, ale efektywnie. Zdobywamy bramki, wygrywamy. Moim zdaniem w meczu nasi zagrali naprawdę dobrze. Nie spodziewam się, że zagramy jak Hiszpanie czy Anglicy, ale też znając nasze miejsce w szeregu gramy tak jak umiemy i są tego efekty. Cudów w piłce naszej nie ma, ale postęp jest.
@dncx żadne pomieszanie, żadne poplątanie, wspomniałem również o skuteczności, czytajmy proszę ze zrozumieniem. Przypomnę, że odnoszę się do komentarza, z którym się w 100% zgadzam - że rankingiem Fifa można sobie podcierać tyłek - i do faktu że został zminusowany i dostał tyle (jak wyżej widać) sprzeciwu. Nie przeczę że nasza reprezentacja prezentuje się lepiej niż przed kadencją Nawałki. Nie zgadzam się z wyobrażeniami, że poziom naszej kadry jest choćby zbliżony do "okolicznych" miejsc w w/w rankingu. Jeżeli Polska stoi w tym rankingu obok takich potęg, to jest on zaiste bezwartościowy, nie oddający niczego. Przez 4 ostatnie lata Polska praktycznie nie grała z żadną z tych drużyn, i dlatego jest tak wysoko w rankingu. To tak jakbyś wrzucił nagle do tego rankingu jakiś zbiór lig podwórkowych - okazałoby się, że jakaś Łąka Łękołody jest lepsza od Niemiec, bo wygrała w ostatnim czasie więcej spotkań o stawkę...
@Xylar remis z mistrzami Europy, czyli Portugalią w ćwierćfinale, to oznacza że są słabi?:> Po prostu dożyliśmy takich czasów zbliżonych do 74' i 82', daj boże by na MŚ 2018 powtórzyli to co ME2016, a nawet i półfinał lub 3 miejsce im życzę, bo się im należy. Aktualnie drużyny co grały kiedyś dobrze, teraz grają kupe, m.in. Włosi czy Holendrzy i Polacy spokojnie z nimi mogliby dać radę wygrać, z Europy chyba tylko Francja, Niemcy i Hiszpania są faworytami z nami, a reszta na remis.
PS. ktoś się w ogóle spodziewał, że w 2004 Grecja wygra Euro? No właśnie.
@kot1996 raz na 100 lat to i Grecji dopisze szczęście :) Rzecz z Euro polega na tym, że aby je wygrać, wystarczy zagrać 7 (słownie: siedem) meczów. Wygrać wystarczy jeden jedyny mecz, bo przypominam że Portugalia na ostatnim Euro zremisowała dosłownie wszystkie mecze oprócz jednego, w półfinale. Pozostałe 6 zremisowała. Warto też spojrzeć na obie drabinki w play-off tychże mistrzostw, gdzie z zespołów godnych uwagi
przy wyborze potęg jedna zawierała Hiszpanię, Włochy, Niemcy, Anglię i Francję, a druga w zasadzie tylko Belgię, bo Portugalia już od lat gra piach.
Mówienie o reprezentacji Polski w piłce nożnej w półfinale mistrzostw świata 2018 to nawet nie nadzieja, a fantazja, w mojej opinii nawet nie warto rozpoczynać jakiejkolwiek dyskusji w tym kontekście..
Zenek!!! Jesteś kobietą?!? Jak teraz żyć? :(
OdpowiedzZa trzy lata będzie niżej niż Andora. I kogo to?
OdpowiedzPolska
Odpowiedz