Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
69 82
-

Zobacz także:


Albiorix
0 / 2

Trzeba przyznać że Osho miał charyzmę. Nie znał się na niczym, nie miał pojęcia ani o psychologii, ani o medycyjnie, ani o szerszej historii, religii i filozofii. Potrafił ubrać w słowa miesznkę stereotypów, popularnych przekonań, odrobinę życiowego doświadczenia, skrawki wiedzy i własne widzimisię i zrobić z tego filozofię wystarczająco popularną żeby do końca życia mieć dużo kasy i seksu od wiernych z całego świata i żeby jego dziedzice wciąż sprzedawali książki. Uhh.

Odpowiedz
D daclaw
0 / 2

Brednie. Gdybym słuchał wyłącznie swojego "wewnętrznego głosu", tobym rzucił szkołę gdzieś na etapie 2 klasy ogólniaka, wychodząc z założenia, że przecież mam świetny fach w ręku (byłem maniakiem komputerowym, a w latach 90-tych wystarczyło umieć Windowsa skonfigurować, żeby uchodzić za guru w tych sprawach). W efekcie, dzisiaj sprzedawałbym laptopy w jakimś "sklepie ze sprzętem". No ale zmuszono mnie do skończenia szkoły i pójścia na studia. W okolicach III roku nawet zacząłem się z nimi jakoś utożsamiać. Kiedy w wieku 31 lat zrozumiałem wreszcie kim jestem i o co mi chodzi (ochrona zabytków), mogłem startować do tematu z pozycji pracownika naukowego po doktoracie. Mogę prowadzić autorski wykład, dotyczący moich pasji. Ze sprzedawcą pecetów, bez matury, nikt poważny nie chciałby nawet gadać. Życie jest długie i w perspektywie 10, 20, 30 lat wszystko zupełnie inaczej wygląda.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 19 June 2017 2017 14:54

Odpowiedz
Q Quant
-1 / 1

Nigdy nikogo nie słuchaj gdy mówi jak masz żyć i zawsze słuchaj swojego wewnętrznego głosu - pomyślał psychopatyczny morderca owładnięty pragnieniem mordowania.

Odpowiedz
~Parapapapaamlowynyt
0 / 0

Mi Rysiek dawno temu sprawę nieco ułatwił ;) :

Idź własną drogą
Bo w tym cały sens istnienia
Żeby umieć żyć
Bez znieczulenia
Bez niepotrzebnych niespełnienia
Myśli złych

Odpowiedz
y0u
0 / 0

Prawdy trochę w tym jest (patrzę na własnym przykładzie niestosowania się do tych zaleceń, wszystkich), tylko jest jedno ale, chodzi o to że co by nie było w takim świecie jaki jest czasem trzeba skorzystać z tej przysłowiowej "maski", dlaczego po prostu niekiedy wymaga tego sytuacja od widzimisię pewnych osób jesteśmy trochę uzależnieni a raczej nikt nie chce pokazać tej osobie że ma jej całkowicie dość i najchętniej wyprawiłby tego ktosia w podróż w jedną stronę, jeśli to zostanie pokazane otwarcie to trzeba się liczyć z konsekwencjami, a te nie zawsze będą przyjemne. Zycie w teraźniejszości jest możliwe tylko jeśli cytując Ghandiego "...Oprócz tego (człowiek[przyp. własny]) , jest tak zaniepokojony swoją przyszłością , że nie cieszy się z teraźniejszości. W rezultacie nie żyje ani w teraźniejszości, ani w przyszłości; żyje tak, jakby nigdy nie miał umrzeć, po czym umiera,tak na prawdę nie żyjąc.." co pozwala na pytanie kto nie martwi się tym co będzie w bliższej lub dalszej przyszłości, a podejrzewam że takich osób jest dużo.

Odpowiedz