Jak dla świętego spokoju wciskają smartfony i tablety dzieciom, to i mamy spory odsetek uzależnionych w późniejszym czasie. To nie nasze czasy głównie się przyczyniają, a w większości sposoby wychowania, które powodują, że coraz mniej dzieci jest aktywnych fizycznie, a ich wyobraźnia ogranicza się do tego, co mają przed nosem na ekranie. Ale jak się nie chce usiąść z dzieckiem i z nim się pobawić, pobudzić jego wyobraźnię i poświęcić mu trochę czasu, to i mamy potem efekty.
Jak dla świętego spokoju wciskają smartfony i tablety dzieciom, to i mamy spory odsetek uzależnionych w późniejszym czasie. To nie nasze czasy głównie się przyczyniają, a w większości sposoby wychowania, które powodują, że coraz mniej dzieci jest aktywnych fizycznie, a ich wyobraźnia ogranicza się do tego, co mają przed nosem na ekranie. Ale jak się nie chce usiąść z dzieckiem i z nim się pobawić, pobudzić jego wyobraźnię i poświęcić mu trochę czasu, to i mamy potem efekty.
OdpowiedzKaryny? a gdzie Karynowie? te dzieci bocian tym Karynom przynosi?
Odpowiedz