Kaligrafia była obowiązkowym przedmiotem w szkole przed 2 wojną światowa i jakiś czas po niej.
Teraz co drugi by przyniósł zaświadczenie o dysgrafii. :/
@ttftfv No nic dziwnego. Po co uczyć się czegoś bezużytecznego? Obecnie ręcznie tylko podpisuję dokumenty albo robię listę zakupów. Wszystko inne jest pisane na komputerze/telefonie. Po c marnować czas na naukę tak nieprzydatnej u życiu umiejętności?
W sumie masz rację. Przecież po co się uczyć w ogóle pisać. Kiedyś się też podpisywali tylko krzyżykiem i jakoś dawali radę... Widać, że wracamy do tych czasów...
Tylko kiedyś to się nazywalo po imieniu. Po prostu nie umiesz pisać i tyle. Teraz, jak widać, ludzie mają wymówkę: "bo teraz to som te smartfony i te inne kompótery to ja se nie mósze ómieć pisać, wystarczy, że se wystókać ómiem na klawiatóże". ;)
@ancykw
Dobrze ze debilizacja nie dotknęła moje pokolenia. Ciekaw jestem co dalej. @DonAlbertino pewnie będzie miał potomka i co... wpoi mu "mądrość" typu "po co Ci zdolność pisania, masz tu smartfona, wystarczy". Przeraża i smuci.
@ancykw @Gambini Oboje mnie skrytykowaliście, ale żaden z was nie skrytykował moiej wypowiedzi na temat kaligrafii! Uznaliście ze skoro nie popieram kaligrafii to nie popieram też nauki pisania. Ja podałem argument w którym pokazałem jak bezsensowna była by nauka kaligrafii biorąc pod uwagę ilość tekstu zapisywaną przez przeciętna osobę. Wy nie podaliście nawet przykładów sytuacji w których mógłbym potrzebować kaligrafii!
@bigospg @ancykw
Tu już nie chodzi o sama kaligrafię. Napisałeś "Po co uczyć się czegoś bezużytecznego? Obecnie ręcznie tylko podpisuję dokumenty albo robię listę zakupów."
Interpretacja wydaje się oczywista. Mało teraz piszemy, więc sama umiejętność pisania (nie znania literek i ich połączenia na klawiaturze tylko napisanie, np. długopisem na kartce) nie jest za bardzo przydatna. W dorosłym życiu pewnie nie raz spotkasz się sytuacją, gdzie ktoś da Ci wspomniany długopis i będziesz musiał coś napisać (urzędy, sądy, uczelnie itp.) Niewyrobione pismo można łatwo poznać, bo tacy ludzie przeważnie piszą jak małe dzieci, a wtedy nikt Cie na poważnie nie weźmie.
Potem mamy takiego @~idiotseverywhere który zdania nie potrafi poprawnie napisać, bo interpunkcja pewnie też niepotrzebna, a ortografię poprawił komputer.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 31 July 2017 2017 11:02
@Gambini No i kolejny nie podał przykładu w których kaligrafia może być potrzebna. Bo to że ktoś może mi dać coś podpisać w urzędzie albo na uczelni to raczej nie są przykłady miejsc w których się kaligrafuje. Na uczelni pisze się szybko, żeby nadążyć, a nie kaligrafuje każde słowo. Nie wiem kto ocenia innych po charakterze pisma. Ja pisze jak trzecioklasista z powodu urazu ręki, i nic z tym nie zrobię. Czy to czyni mnie gorszym obywatelem? Wydaje mi się ze nie.
to nie jest cena tylko obniżka 999$. Za kwotą masz "dw" czyli "down". tak się robi aby przyciągnąć klienta.
za szybko myslałem i wpisałem ''dw'' a miało być''dn" czyli down.
daja do zrozumienia, że obniżyli cenę i zauważ "ONLY..., trzy kropki na końcu nie podał ceny ale podał o ile obniżył abyś przyszedł i zapytał się o cenę i wtedy bedzie cie zagadywał abyś kupił.
A ktoś niżej w poście napisał, że pod spodem jest VAC wakacyjna promocja niestety nie.
Tam jes ''W. A.C." to znaczy "with air condition'' czyli z klimatyzacją.
Zmodyfikowano
2 razy
Ostatnia modyfikacja: 31 July 2017 2017 0:09
W latach 80 miałem przyjemność pilnować liternika piszącego na drzwiach podrozdzielni w elektrociepłowni. Gość pisał pięknym równym pismem prawie technicznym bez żadnych linijek. Napisy wychodziły równo. Byłem pełen podziwu dla jego umiejętności. Gość nie urodził się przed wojną. Gdy zapytałem jaką najtrudniejszą miał pracę do wykonania odparł, że opisywanie rozdzielni w Turcji. Nie trzeba dużo szukać, w każdym sklepie jest ktoś, kto pisze ładnie i równo na plakietkach cenowych czy z nazwą towaru. Jest to sztuka, ale można się tego nauczyć.
Kaligrafia była obowiązkowym przedmiotem w szkole przed 2 wojną światowa i jakiś czas po niej.
OdpowiedzTeraz co drugi by przyniósł zaświadczenie o dysgrafii. :/
Gość nie urodził się przed wojną.
przed nie ale po. przeciez napisal ze po wojnie tez uczyli kaligrafii
@ttftfv No nic dziwnego. Po co uczyć się czegoś bezużytecznego? Obecnie ręcznie tylko podpisuję dokumenty albo robię listę zakupów. Wszystko inne jest pisane na komputerze/telefonie. Po c marnować czas na naukę tak nieprzydatnej u życiu umiejętności?
@DonAlbertino
W sumie masz rację. Przecież po co się uczyć w ogóle pisać. Kiedyś się też podpisywali tylko krzyżykiem i jakoś dawali radę... Widać, że wracamy do tych czasów...
Tylko kiedyś to się nazywalo po imieniu. Po prostu nie umiesz pisać i tyle. Teraz, jak widać, ludzie mają wymówkę: "bo teraz to som te smartfony i te inne kompótery to ja se nie mósze ómieć pisać, wystarczy, że se wystókać ómiem na klawiatóże". ;)
@ancykw
Dobrze ze debilizacja nie dotknęła moje pokolenia. Ciekaw jestem co dalej. @DonAlbertino pewnie będzie miał potomka i co... wpoi mu "mądrość" typu "po co Ci zdolność pisania, masz tu smartfona, wystarczy". Przeraża i smuci.
@ancykw @Gambini Oboje mnie skrytykowaliście, ale żaden z was nie skrytykował moiej wypowiedzi na temat kaligrafii! Uznaliście ze skoro nie popieram kaligrafii to nie popieram też nauki pisania. Ja podałem argument w którym pokazałem jak bezsensowna była by nauka kaligrafii biorąc pod uwagę ilość tekstu zapisywaną przez przeciętna osobę. Wy nie podaliście nawet przykładów sytuacji w których mógłbym potrzebować kaligrafii!
@bigospg @ancykw
Tu już nie chodzi o sama kaligrafię. Napisałeś "Po co uczyć się czegoś bezużytecznego? Obecnie ręcznie tylko podpisuję dokumenty albo robię listę zakupów."
Interpretacja wydaje się oczywista. Mało teraz piszemy, więc sama umiejętność pisania (nie znania literek i ich połączenia na klawiaturze tylko napisanie, np. długopisem na kartce) nie jest za bardzo przydatna. W dorosłym życiu pewnie nie raz spotkasz się sytuacją, gdzie ktoś da Ci wspomniany długopis i będziesz musiał coś napisać (urzędy, sądy, uczelnie itp.) Niewyrobione pismo można łatwo poznać, bo tacy ludzie przeważnie piszą jak małe dzieci, a wtedy nikt Cie na poważnie nie weźmie.
Potem mamy takiego @~idiotseverywhere który zdania nie potrafi poprawnie napisać, bo interpunkcja pewnie też niepotrzebna, a ortografię poprawił komputer.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 31 July 2017 2017 11:02
@Gambini No i kolejny nie podał przykładu w których kaligrafia może być potrzebna. Bo to że ktoś może mi dać coś podpisać w urzędzie albo na uczelni to raczej nie są przykłady miejsc w których się kaligrafuje. Na uczelni pisze się szybko, żeby nadążyć, a nie kaligrafuje każde słowo. Nie wiem kto ocenia innych po charakterze pisma. Ja pisze jak trzecioklasista z powodu urazu ręki, i nic z tym nie zrobię. Czy to czyni mnie gorszym obywatelem? Wydaje mi się ze nie.
@DonAlbertino
Rozumienie tekstu pisanego chyba też uznałeś za niepotrzebne.
@ania5757 ŁAZIŁBYM??? Aniu boję się ciebie......
Odpowiedz@Buka1976 Zbyt dużo czasu przy komputerze szkodzi.
@Buka1976 wyszło szydło z worka ;d
@Buka1976
Bo jak widzisz pod demotem "ania5757", to wiedz, że coś się dzieje...
Powinien chodzić po parkingach i podpisywać samochody zaparkowane na dwa miejsca.
Odpowiedz999 dolarów za samochód z 2007 roku, gdzie taki można kupić?
Odpowiedzto nie jest cena tylko obniżka 999$. Za kwotą masz "dw" czyli "down". tak się robi aby przyciągnąć klienta.
za szybko myslałem i wpisałem ''dw'' a miało być''dn" czyli down.
daja do zrozumienia, że obniżyli cenę i zauważ "ONLY..., trzy kropki na końcu nie podał ceny ale podał o ile obniżył abyś przyszedł i zapytał się o cenę i wtedy bedzie cie zagadywał abyś kupił.
A ktoś niżej w poście napisał, że pod spodem jest VAC wakacyjna promocja niestety nie.
Tam jes ''W. A.C." to znaczy "with air condition'' czyli z klimatyzacją.
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 31 July 2017 2017 0:09
@valdizg
Tam jest "dn", co w sumie też pasuję do tego co piszesz. Zastanawia tylko dopiska "only"-"tylko 999$ zniżki". Jakoś to dziwnie wygląda.
@valdizg "Down" to zaliczka. Trzeba zapłacić 999 dolarów od ręki żeby podpisać umowę i wyjechać tym samochodem - a resztę w ratach.
Obniżka to "Off".
Tak kończą absolwenci ASP
OdpowiedzCo on w ogóle robi?
OdpowiedzHarder Daddy
OdpowiedzAle wiesz, że on nie jest czarny? Nie musisz pilnować na każdym kroku, czy pracuje...
OdpowiedzNie jest to jakaś wypożyczalnia aut? ONLY $999 dn. Pod spodem VAC. Jakaś wakacyjna promocja?
OdpowiedzW latach 80 miałem przyjemność pilnować liternika piszącego na drzwiach podrozdzielni w elektrociepłowni. Gość pisał pięknym równym pismem prawie technicznym bez żadnych linijek. Napisy wychodziły równo. Byłem pełen podziwu dla jego umiejętności. Gość nie urodził się przed wojną. Gdy zapytałem jaką najtrudniejszą miał pracę do wykonania odparł, że opisywanie rozdzielni w Turcji. Nie trzeba dużo szukać, w każdym sklepie jest ktoś, kto pisze ładnie i równo na plakietkach cenowych czy z nazwą towaru. Jest to sztuka, ale można się tego nauczyć.
Odpowiedzwow
Odpowiedz