Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
231 243
-

Zobacz także:


P ps70
-3 / 17

coś w tym prawdy jest
Ale
przy każdym wielkim mężczyźnie stoi Wielka kobieta
I to od Was drogie Panie zależy czy narodzi się lew

Odpowiedz
Ahzek
+1 / 3

@ps70 Prawda, ale w większości ludzie są wygodni i wolą iść na gotowe. Sam bym pewno nie miał dość ambicji i pomysłu, by na miejscu takiej kobiety pchnąć faceta w dobrym kierunku. Więc o ile jest to piękna zależność, to odstawmy ją na półkę razem z innymi cudami, jak np. "godnymi" naśladowania samurajami(którzy to m.in. gardzili pracą i byli równie bezczelni co inne wysoko urodzone kasty) czy też bzdurach o "rycerzach i księżniczkach"(żadna współczesna kobieta nie chciałaby się zamienić w prawdziwą księżniczkę, chyba, że bawi je bycie rozpłodową klaczą i ignorowanie bólu głowy).

Painkiler1
+27 / 35

@Laviol Po prostu faceci mają dość uganiania się za pustymi lalami i po kilku latach wybierają bycie singlem - wtedy to niech te "normalne" kobiety niech się też wysilą, bo niestety, ale dzisiejsze nastoletnie "kobiety" jako ogół bardziej przypominają ułomne pustaki niż normalne osoby z którymi chciało by się współżyć.

Ahzek
+9 / 13

@Laviol Może jestem zbyt dzisiejszy, ale wiesz, że to działa w obie strony? Ja np. lubię kobiety asertywne i zaradne, bo biorę przykład z matki (rodzic bywa często wzorcem do wyboru przyszłego partnera). Z twojej wypowiedzi wynika, że to facet ma być taki (co jest samo w sobie okej, każdy ma oczekiwania), a już o drugiej stronie nie ma wzmianki co ona oferuje w zamian. Ładna lala też większości nie jest potrzebna do szczęścia.
Poza tym, co to za twór z podziwianiem swojego partnera teraz wyszedł? Usuńmy to lub zakopmy, bo zaraz sobie jeszcze któraś mniej ogarnięta to weźmie do serca i oleje każdego samca, który nie jest drugim Cezarem...

Ja nie śmiem oczekiwać od współczesnej kobiety, by się mną opiekowała, by mi usługiwała, by spełniała moje seksualne zachcianki czy rodziła hordę "małych-mnie". To czego oczekuję ja i duża część panów (według badań, sondaży i opinii) to pełnego partnerstwa na równych i jasnych zasadach. Póki co to jest mieszanka życzeń "nowoczesnych i tradycyjnych", gdzie nie wiadomo kim być. A faceci są już zmęczeni i widać to po legionach singli, późnych prawiczków itd. Po co mamy się starać odgadnąć drugą osobę, otwierać przed nią, jak za paroma kliknięciami mamy dostęp do fajnej zabawy, kontaktów z całego świata czy też materiałów do "robót ręcznych"? A to wszystko bez ryzyka! Gdzie tu motywacja? Nie ma i pewno już nie będzie, bo czasy się zmieniły i każdemu lepiej być samemu, tak jak napisałaś :)

G glewl
0 / 8

@Laviol
Facet proszacy się o podwyżkę? Nigdy nie stoczę sie do takiego stanu aby iść się płaszczyć przed szefem,po prostu jeżeli trafi się lepsza oferta pracy to takiemu szefuńciowi mówi się cześć,to szef ma docenić pracownika a jeżeli tak nie jest to nie daje podwyżki,bo widocznie według niego nie zasłużyłem...ale prosić sie nie będe , w życiu!

W normalnym zakładzie pracy podwyżki powinny być co rok ,ale oni lubią chyba widzieć jak pracownicy poniżają się przed nimi.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 6 August 2017 2017 10:05

~NieMaTuNikogo
-5 / 13

@Laviol @Laviol Ja uważam podobnie. Co to za facet, który nie potrafi działać? To cipa nie facet. Jeżeli nie potrafi wziąć się na odwagę i zagadać do dziewczyny, to możliwe jest, że w pozostałych rzeczach też nie da sobie rady. Wiadomo jakiś wyjątek się zawsze trafi, ale patrząc na zachowania dzisiejszych młodziaków oraz na ich ubiór, jestem w stanie uwierzyć w pierdołowatość tych chłopaków gdy dorosną.

@Painkiler1 Ja też za młodu uganiałem się za pustymi dziewczynami. Tylko wyciągnąłem wnioski co znaczy pusta dziewczyna. Potem znalezienie normalnej nie było trudem, gdy wiedziałeś na co zwrócić uwagę.

Zain
+4 / 8

@glewl Nie trzeba się płaszczyć by dostać podwyżkę. Wystarczy ROZMOWA na której argumentujesz, dlaczego ci się ona należy. W ciągu trzech lat pracy byłam 2 razy na takiej rozmowie i nie musiałam ani całować stóp szefa, ani się płaszczyć, ani robić mu lodzika. Należało mi się, to dostałam podwyżkę. I nie dostałam jej za ładną buźkę czy ciałko, bo jestem brzydka i gruba.

Ahzek
0 / 2

@NieMaTuNikogo Ocenianie kogoś po ubiorze jest równie mylące jak ocenianie po urodzie. Na swoim przykładzie to uchodzę z wyglądu za osobę starszą o 10 lat, poważną i uczoną, typ "profesora" (kilka pomyłek już było na uczelni), gdzie się za takiego nawet w połowie nie uważam. Poza tym, widzę nie chciało się pomyśleć, że wielu facetów jest nieśmiałych nie dlatego, że są tacy z natury, a dlatego, że przez ciągłe niepowodzenia mają już dość ciągłego upodlania się i się boją dalej brnąć w szambo. Sam mam dosyć słuchania przykrości i doświadczania różnych zachowań jak próbowałem wyjść z inicjatywą i zachować przy tym pewne standardy dobrego wychowania. Wiele pań jednak nie potrafi spławić faceta z klasą i w towarzystwie potrafi wręcz go wyśmiać. Jest to szczególnie dotkliwe jak dochodzi do tego przy pierwszych kontaktach z kobietami, które już wtedy często starają się manipulować swoimi adoratorami. Na plus zasługuje to, że uczy to nieufności wobec ludzi ogółem, co jest bardzo ważną sprawą i pozwala na chłodno podejść do wielu spraw.

~o_90
-1 / 7

@Laviol "Po prostu faceci mają dość uganiania się za pustymi lalami i po kilku latach wybierają bycie singlem - wtedy to niech te "normalne" kobiety niech się też wysilą" Wbijcie sobie do łba, samotna kobieta nigdy aż tak nie pragnie faceta jak wam sie wydaje. Kobiety nie są poligamiczne dlatego nie są zainteresowane większością meżczyzn! Co więcej jako w swoim mniemaniu dobry chłopak jesteś nieco tchórzliwy i egoistyczny "ja juz sie nalatałeł za lalami, nie chciały mnie, ale może mnie jakas szara mysz zagada". A wiedz, ze bycie lalką to jakiś dar a wybór. Normalna kobieta też moze założyć szpilki, iśc na solarium i zamiast luźnej sukienki wybrac obcisłą mini, do tego zrobić nie wygodne a długie paznokcie. Ale nie chce. Więc to nie jest tak, ze ona jest jakimś "gorszym towarem" , ma tak samo wymagania jak lala. Z pewnością nie zadowoli jej facet który wcześniej dostawal kosza od lal i teraz chce sobie grzecznej żony poszukac.

~u8uujk
-1 / 1

@Laviol " Ja też za młodu uganiałem się za pustymi dziewczynami. Tylko wyciągnąłem wnioski co znaczy pusta dziewczyna. Potem znalezienie normalnej nie było trudem, gdy wiedziałeś na co zwrócić uwagę." Nie wiem co to wg ciebie znaczy. Bo czytając podobne komentarze widzę "chciałem mieć lale na pokaz, przebojową żeby mi zazdrościli, by nie do wytrzymania, więc powiedziałem trudno, uroda przemija i wybrałem zwykłą szara kobiete by była wierna">

~o_90
-3 / 3

@Ahzek "że wielu facetów jest nieśmiałych nie dlatego, że są tacy z natury, a dlatego, że przez ciągłe niepowodzenia mają już dość ciągłego upodlania się i się boją dalej brnąć w szambo". Wiesz czym jest silna osobowiść tak naprawde? To wcale nie przebojowi ekstrawertycy którym zawsze wszystko się udaje od razu i latwo, a zwykli ludzi ektórzy ni epoddaja się po 100 porażkach (wg psychologów). Także ci faceci którzy po spławieniu przez chamskie kobiety rezygnują są trocjhe słabi. A ja się zastanaiwam czy oni nie wybieraja jakiegos typu kobiet skoro te są chamskie? Moż ejednak chodzi o lale.

Ahzek
+2 / 2

@o_90 Ciężko się czyta co teraz napisałeś, ale przyczepię się do treści jednak. Posiadanie "silnej" osobowości jest względne i nigdy nie dotyczy wszystkich sytuacji i sfer życia. Dla jednych silna osobowość to definicja skrajnej znieczulicy, dla innych to okazywanie sporej gamy emocji w pewny sposób. Tego już nikt nie określił jednoznacznie, bo takie terminy jak "silna" stosują raczej szarlatani NLP i innych syfów dla motłochu, a nie szanowany naukowo psycholog.
Druga kwestia to raczej całkowite pominięcie przez ciebie pewnego wątku, ale to już tak dodatkowo. Chodzi dokładnie o motywację o której już pisałem w komentarzach. Nawet jeśli przebijemy się przez setki prób i efekt dalej będzie kiepski, to logicznym posunięciem jest próbowanie innego podejścia do tematu, bo próbowanie czegoś więcej niż paręnaście razy bez efektu to to samo co walenie głową w mur i wpisuje się w definicję szaleństwa. Tutaj w grę wchodzą najnowsze osiągnięcia naszej cywilizacji, czyli gry, pornografia, różne zajmujące zainteresowania, używki...do wyboru do koloru. Jeżeli współczesna kobieta nie różni się w sumie niczym od naszego kolegi(poza anatomią), jest nastawiona do nas nieprzyjaźnie(lub tak ją odbieramy przez ciągłe porażki w hurcie), to czemu miałby taki ktoś dalej próbować i być "śmiałym"? Jakie są korzyści z tego, żeby warto było się przełamywać i stawać na głowie tak jak to dawniej się działo?

~NieMaTuNikogo
-3 / 3

@Ahzek Akurat sposób ubierania się i styl bycia bardzo dużo mówi o człowieku. Chodzenie w rurkach czy pedziowatych koszulkach jak dla mnie jest oznaką braku męskości. To jest moja prywatna opinia, ale czy normalna dziewczyna chciałaby mieć takiego partnera? Kobiety lubią czuć się bezpieczne więc raczej będą szukały takiego faceta, który nie będzie cipą. I nie chodzi tu tylko o ubiór, ale też o zachowanie. Poza tym to facet powinien zabiegać o względy kobiety a nie odwrotnie. Jeszcze trochę i role się odwrócą co będzie kolejnym krokiem upadku cywilizacj.

Ahzek
+3 / 3

@NieMaTuNikogo Ale niech upada! To pierwsza, która upadła? A jednak tu jesteśmy! Słabsi fizycznie, ale żyjemy coraz dłużej, pewniej, uzbrojeni w wiedzę. Nastąpi reset jak zawsze, obyczaje wrócą do pierwotnego stanu na pewien czas. Trochę pewno przeczyści genom, na lepsze lub gorsze. Kobiety i mniej udani faceci standardowo znowu będą w czarnej d..e na kilkadziesiąt/set lat. Nic nowego. Nawet jakbym zebrał 1000 osób chcących coś zmienić, to nie przebiję się przez mentalność większości, więc mi to wisi tak naprawdę. Naprawdę, przejmowanie się upadkiem cywilizacji, bo jedno pokolenie łazi w ciasnych spodniach to najmniejsze z problemów jakie mamy...

A facetowi wypada wiele rzeczy robić z natury. Gwałty, zabijanie chorych/słabych osobników, eliminacja konkurencji. Chyba z tego żeśmy wyrośli już, ale niektórzy dalej twierdzą, że wypada lub nie. Jeżeli nie chodzi o to(o naturę), to jest to wtedy kwestia kulturowa, a to już coś co się zmienia nam coraz szybciej i nie jest to wtedy taki pewny argument.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 6 August 2017 2017 13:38

~Ewelinka787
0 / 2

@Painkiler1 "przypominają ułomne pustaki niż normalne osoby z którymi CHCIAŁOBY SIĘ WSPÓŁŻYĆ (!!!!!)." uważasz, że normalna kobieta będzie się starać tylko dlatego, że chcesz pobzykać, bo przepraszam co XD? Większej głupoty nie słyszałam. Ja tam podchodzę do mężczyzn, ale niestety większość z tych "normalnych facetów" będących rzeczywiście nieśmiałymi i mało asertywnymi nie jest takimi z własnej woli, ale ich cechy są wynikiem kompleksów/niezaradności. Często znajomość rozwija się w niepokojącym kierunku - albo już chcą zaręczyn po kilku miesiącach, albo dążą do szybkiego stosunku płciowego z kobietą. Oni wcale nie są tacy "normalni" za jakich się uważają i ich podejście do wielu spraw/poglądy przy bliższym poznaniu odstraszają. Tutaj tego typu demoty są strzałem w stopę i chęcią przymuszenia kobiet do wyborów sprzecznych z ich wolną wolą. Bo jeśli intuicja mówi mi "coś z nim jest nie tak" to lepiej jej posłuchać, a on niech będzie tym singlem jeśli się na to zdecydował. Woli być singlem to ja nie będę w nic ingerować ;).
@Laviol dobrze robisz - ktoś ci się wydaje dziwny to nie rób z siebie matki Teresy z Kalkuty. Nie daj sobą manipulować. Tylu mężczyzn jest na świecie :). Ja sama prawie 2 razy popełniłabym błąd - niby na pierwszy rzut oka po prostu wydawali się nieśmiali, ale wyszła zwykła aspołeczność. Wile osób myli introwertyków z facetami aspołecznymi/z dziwnymi poglądami. Niektórym jak widać wydaje się, że to tylko mężczyzna zabiera o względy, a tak nie jest. Jeśli się wypatrzy fajnego mężczyznę (do którego ma się poważniejsze plany, niż bzyknięcie) to również trzeba podjąć liczne kroki, aby swoją osobą choćby pośrednio zainteresować odpowiedniego pana. To, że nigdy tego nie doświadczyli nie oznacza, że to nie istnieje tylko żadnej kobiety nie zainteresowali na tyle, aby podjęła jakiekolwiek kroki. Niestety to bolesna prawda. Chyba każda kobieta chciałaby normalnego mężczyznę, czyli bez problemów społecznych i aktywnego, a nie biernego życiowo. Czytaj właśnie normalnego... Pozdrawiam!

rafalinformatyk
0 / 2

@Laviol A ja znowu nie mam z niczym problemu, nie jestem nieśmiałą pipą ani niczym. Tylko po prostu nie wiem jaki temat rzucić czy jak co zagadać. A nie że sie jąkam czy czerwony robię. Po prostu jakoś nie potrafię w ogóle podejść do byle kogo. Ale chociaż sie staram swtowryzć w mózgu tryb leminga, wtedy każda będzie moja, ale po co każda, wezmę jednego leminga.

~ytjtyjty141
0 / 2

@Laviol @rafalinformatyk To naprawdę takie trudne? Zapytaj co u niej w domu, Skąd jest, Jaką muzykę lubi, jak się czuje, co lubi robić w wolnym czasie. Powiedz jej że ładnie dziś wygląda, albo że jej uśmiech działa lepiej niż kawa z rana;].Sam nie jestem jakimś hiperekstrawertykiem ale to na prawdę nie takie trudne.Jeśli będzie zainteresowana jak Ty rozmowa dalej pójdzie sama uwierz. Jako klucza użyj czegokolwiek ;]

rafalinformatyk
-1 / 1

@Laviol @ytjtyjty141 Uwierz mi, dla mnie to bardzo trudne. Bo mi to przez gardło nie przejdzie. Prędzej bym sie ją spytał co sądzi zwiększanej inwigilacji i żarciu GMO i CETA. A nie co u niej w domu czy pogoda że zła, od razu bym powiedział że to skutek rozpylania syfu zwanego chemtrails. Od razu by uciekła. A ja i tak nic nie znajdę. Muszę oddzielną osobość w sobie zrobić by coś zdziałać. A jak nie to pójdę na panie z roksy.

Albiorix
+14 / 16

Bycie mało asertywnym oznacza że z trudem mówisz "nie" i ciężko ci walczyć o swoje. Nie chcecie faceta który jest z wami tylko dlatego że może w sumie was nie chciał Ad
ale głupio mu było odmówić i jakoś tak zostało. Brak asertywności to poważna wada charakteru.

Odpowiedz
~Ewelinka787
0 / 0

@Albiorix mało powiedziane to jedna z największych możliwych wad.

~o_90
-5 / 9

Złota rada dla facetów. Nasza samotność nie jest dla nas tak straszna jak myślicie. Właściwie jedyne co nas martwi to to, ze kiedyś mozemy żalowac. Ale na codzień naprawde nie płaczemy z tego powodu w poduszke. I żadna kobieta nie jest tak brzydka by ktos nigdy nie próbował do niej zagadać. Więc przynajmniej ja, a jestem raczej przeciętna gdybym chciała faceta tak bardzo jak myslicie już bym miała. Nie ma potrzeby by kobieta sama musiała zagadywać do nieśmiałego i NIEASERTYWNEGO faceta-bo po co jej taki?

Odpowiedz
Ahzek
+3 / 5

@o_90 Strasznie wybiórczo podchodzisz do tematu. Z jednej strony piszesz o tym, że samotność nie jest wam straszna, ale potem(niżej) piszesz o "zaprogramowaniu ewolucyjnym". Te same źródła co piszą o naturalnym pociągu kobiet i mężczyzn do pewnych wzorców fizycznych i osobowych piszą także o m.in. potrzebie posiadania potomstwa przez kobietę w pewnym wieku. Proszę, nie wybieraj sobie smaczków, bo psujesz własną argumentację, a się zapowiadała dobrze. Osobiście uważam te źródła za niszowe brednie, bo według tej szkoły to wychodzi, że ludzkość to same wyjątki od reguły, a prawda jest taka, że schematy są, ale po prostu inne niż te tu założone. Drobna baza jest dana z góry(skłonności), ale wiele wzorców narzuca nam społeczeństwo i rodzina, między innymi to, że się zachowujemy tak, a nie inaczej. Wystarczy porównać płci w różnych kulturach i epokach, by zobaczyć spore różnice. Były także robione mało etyczne eksperymenty społeczne, gdzie udowadniano ogromny udziały wychowania i warunków środowiskowych na to kim się staniemy.

Ale fakt, nie ma potrzeby, by kobieta zagadywała. W sumie to mało osób próbuje to przeforsować, no może feministki. Tak samo jak nie ma potrzeby w drugą stronę, bo taki facet będzie musiał stać się kimś kim nie jest (a to się ponoć właśnie ceni, naturalność). Argument ten sam i ciągle wałkowany: po co nam druga osoba w bliskiej relacji? Wciąż czekam na odpowiedź popartą solidną logiką. W sumie nie tylko ja, kilka rządów (w tym Polski) także, bo zmusić się ludzi nie da do prokreacji(bynajmniej nie humanitarnie). Może taka będzie przyszłość? Niemal brak związków, dzieci powstałe z inicjatywy systemu itp.? Mnie to w sumie ciekawi, jak rozwiążą ten problem.

Painkiler1
+1 / 5

Tak samo i facet nie musi zagadywać do jakiejkolwiek kobiety - dzisiejszy świat oferuje więcej niż XIXwieczną rozrywkę w postaci dymania przy świetle świecy :).

~o_90
+3 / 3

@up A pisałam, że musi? Jak chce mieć kobiete a jest przeciętny to nie, jak jest przystojny i ogólnie ma powodzenie to też nie musi choć i do takiego nie wszytskie zagadają.

~o_90
-1 / 5

@Ahzek "potrzebie posiadania potomstwa przez kobietę w pewnym wieku. Proszę, nie wybieraj sobie smaczków," W pewnym wieku jest tez lepsze władne piekło niz cudze niebo, do tego dochodzi ryzyko związane z posiadaniem potomstwa (brak pracy u kobiety) i zwiazane z samym zwiazkiem. Ale jakby nie było to nie dodaje żadnych smaczków. Dla nas związek gdy kobieta musi zagadywac jakiegoś faceta który kiedys uganiał się lalami traci "to cos". Nie potrafię tego opisac, ale taki związek nie da satysfakcji, tym bardziej, ze tacy bierni faceci nie pociagaja kobiet. Z dwojga złego lepsza samotnośc. Moze ja jestem dziwna, ale naprawde nie płacze z tego powodu.
Jesteś strasznie naukowy, z takim podejściem kazda wybierz ebardziej wyluzowane łobuza niż takiego "sztywnego naukowca":)
Ni euważam by te źródła o ewolucji były bredniami, popatrz na siebie. Z jakis powodów podobają ci się kobiety kobiece, nie stereotypowe feministki. Nie podoba ci się wielki bieps u kobiety bo tak zostaleś wychowany? Uważam, ze gdybys zył w pewnym srodowisku pociagały by cię wlasnie takie 'feministki'. Tak jak w Afryce podobnno lubia kobiety grube. W kazdym razie większośc kobiet nie wiemy czy przez ewolucje czy przez wychowanie lubi mężczyzn meskich, odwaznych i z poczuciem humoru!

Ahzek
+1 / 5

@o_90 A teraz pytanie za extra punkty, bo coś się czepiłaś tych lal i mnie to ciekawi. Zakładam, że tobie chodzi o kobiety z wyższej półki estetycznej, 7/10 i wyżej, nawet jeśli przez ostry makijaż i chore standardy. A jeżeli bym ci powiedział, że istnieje spora grupa panów, którzy są onieśmieleni przez atrakcyjne panie i wolą te przeciętne czy nawet brzydsze, bo są pewniejsze w ich oczach? W sensie, nie ma stresu i udawanki. A efekt jest dalej ten sam? Takiemu też powiesz, że jest frajerem, bo mierzył we własną półkę, a i tak go odrzuciły? Tutaj poleca się osobiste doświadczenie, ale także statystyki portali randkowych i pewne sondaże. Panie dużo bardziej prze w górę niż zasługują. Ot taka wpojona im hipergamia. Czy on dalej jest do kitu, bo mierzył w twoją półkę, ale inne osoby, bo ciebie nie znał?
A bierność nikogo nie pociąga, bo od tysiącleci były narzekania na oziębłą kłodę w łóżku, którą musieli brać siłą. Naprawdę, nawet najbardziej dominującego i brutalnego nie pociąga coś takiego jak totalna uległość i ziąb, bo to trochę jak zabawa z popsutą zabawką. Najnowsze roboty oferują dokładnie to samo.

~o_90
-3 / 5

@up Mozesz sobie pisac, ze kiedys facet gwałcił i bił itp Ale zmienisz tego jakich facetów chcą kobiety. Miej troche empatii i tak jak ty nie lubisz feministek tak my nie lubi nie meskich facetów. Chcesz kobiete chłopczyce? Takiego kumpla w sukience? Nie umię taka gotowac i bawić się z dziecmi, ale zawsze naprawi auto albo porąbie drewno. A do tego wygrywa z twoimi kolegami na siłowani \e się na ręke!Ja widze u was urażone ego i argumenty ad personan "jestes jak dzisiejsze wymagające kobiety".
A co do panów obniżajacych standardy, to moim zdaniem kobieta po porostu wyczuwa, ze on chce miec dziewczyne, ale wybrał ją bo inne są za ostre. Co innego gdyby miał do wyboru córke polityka i koleżanke z bloku i wybrał kolezanke bo córka polityka (jakiegoś innego 'waznego") to nie jego społęczeństwo, nie te tematy, inny styl życia itp. Ale on wybiera bzydszą bo innej nie może mieć. Nie dlatego, że chcą ta niby bzydszą. Szanuje facetów którzy mogli miec lalki a wybrali zwykłą bo taką chcą i taka im się podoba. Bez żadnego "będzie wierną zona". Chciałbys by ćwybrany z baku laku? nie powiedziałbym, ze kobiety mają duże wymagania. Jest na odwrót, To wy bierzecie kobiete która wg was jest "z niższej pólki" i uważacie, ze z tego powodu (grubsza, brzydsza, starsza" ma wam paśc na kolana a ona jeszcze ma jakieś wymagania! Mam nadzieje, ze wyjasniłam.
Wybierasz sobie kobiete-to znaczy, ze ci się podoba z charakteru i wyglądu. Wiec powinna być dla ciebie tą najlepszą. Wybrałes najlepsza kobiete i jesteś zdziwiony, ze ona czegoś wymaga?

~Ewelinka787
0 / 0

@~o_90 nie wiem co odpisać. Tutaj wychodzi coś ciekawego - kobiety szybciej dojrzewają społecznie. Tym samym szybciej poszukują partnera na całe życie i jeśli go nie znajdują są w stanie w wcześniejszym wieku zacząć żyć samotnie i dobrze się z tym czuć. Mężczyźni społecznie dojrzewają o wiele później - nie myślą o poważnych zobowiązaniach. Nagle w wieku

Painkiler1
0 / 0

Nie do końca się z tym zgodzę, bowiem w chwili obecnej te role się odwróciły - coraz częściej normalni faceci szukają wczesnej stabilizacji, natomiast dziewczyny/kobiety tak do 25-30 roku życia to tylko imprezki/balety/wolność, teraz szukając partnerki albo masz najczęściej dzieciate 30stki, z ojcem nieznanym, albo przymulone laski które nie chodziły na imprezy, ale też nie są na tyle pociągające emocjonalnie/inteligencją aby się z nimi umawiać - bowiem pula dziewczyn "średnich normalnych" jest bardzo niska, jak na popyt ze strony męskiej części.

Painkiler1
+5 / 5

A co takiego masz do zaoferowania, żeby odważny i z inicjatywą facet chciał zagadać? Być może twoje ego trochę wyprzedza twoją ofertę na "rynku"?

~o_90
-5 / 5

@up Tez bym chciała wiedziec dlaczego ci konkretni faceci czasami do mnie zagadują, ale jakos nie pytałam. Czasami o ile zagaduja prosto z ulicy "jestes ładna i .." czy jakoś tak (dziwne by było inaczej, by był inny powód skoro sie nie znamy). Znajomych którzy zagadują (tj znany się z widzenia) nie pytałam. ładna, wygląd na miłą ? ? ? Nie wiem, tak samo jak mi nie kazdy facet się podoba. Niejesteden jest obiektywnie przystojny, pewny siebie, zaradny etc ale jakoś czuje że do siebie nie pasujemy. To nie jest tak achłodna kalkulacja jak przy zakupie samochodu albo szukaniu pracownika. "Co masz do zaofgerowania"?? Haha zwiazek to nie zakąłd pracy.

~o_90
-2 / 4

@Painkiller1 A to ty pisaleś, ze masz dośc ganiania za pustymi lalami i teraz chciałbys by zagadała normalna kobieta do ciebie? Lol a co ma piernik do wiatraka? Myślisz, ze ja obchodzi, ze ganiałes za lalami a okazały sie głupie? A ciebie interesuje, ze samotna matka z dzieckim naprawde kochała łobuza a teraz ma już takich dośc? Normalna dziewczyna ma teraz pocieszac bo koszach od lal?:P

Painkiler1
+5 / 5

No cóż, może kiedyś odkryjesz jak bardzo się mylisz jeśli chodzi o "ofertę", no ale to tylko pokazuje, że możesz być ładna, ale bez polotu intelektualnego, zupełnie jak zdecydowana większość dziewczyn/kobiet.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 6 August 2017 2017 14:02

Painkiler1
+4 / 4

Heh, twoje komentarze tylko pokazują problem współczesnych "kobiet" i ich wygórowanych oczekiwań względem tego co same reprezentują. Ja akurat nie miałem problemu z uganianiem się, bo zwyczajnie się nie uganiałem za pustakami - jak takie osoby są odpychające już przy pierwszym kontakcie to po co się uganiać? Dlatego pisałem, że jeśli normalne dziewczyny chcą rozumnych facetów, to niech też się postarają - bo niestety, ale większość naprawdę kumatych gości jest albo singlami, albo mają "laskę" tak naprawdę tylko do dymania i prezencji.

~o_90
-5 / 5

@up Jakie oczekiwania? I co prezentuje. Powtazam, ze to nie jest rozmowa kwalifiacyjna tylko miłośc i uczucia. nic nie poradzę na to, ze nie pociąga mnie obiektywnie przystojny facet (zdecydowanie nie typ nieśmiałego chłopca) i bardzo pewny siebie do tego. Mam byc z nim na siłe? Widzisz my ni ejesteśmy jak wy "potwór nie potwór..">

~o_90
-2 / 2

" bo niestety, ale większość naprawdę kumatych gości jest albo singlami, albo mają "laskę" tak naprawdę tylko do dymania i prezencji." Moim zdaniem nie ma sensu dalsza dyskusja. Dl amnie ten singiel moze byc zamulonym sztywniakiem i chamem a ty z niewiadomych pzyczyn będziesz pisał, ze jest "kumatym" (?) gościem. Laska do dymania, oj taki kumaty a nie potrafi znaleźc kobiety na powaznie? To moze coś z nim jest nie tak. Bakuje ci samokytyki, najlepiej uwadawać, ze jest się idelanym asamotnośc? To wina kobiet które nie maja nic wzamian. A kobiety ni echca czegoś w zamian na podtsawie kalkulacji "ja jestem łądna-on bogaty", "ja jestem wesoła-on mądry". PO prostu pociągają nas męski cechy i podobne poczucie humoru.Jesteście jacys aspołeczni? To nie jest tak, ze kobieta myśli "kocham go, ale jes tza biedny", "albo jest taki mądry i dobry-postanawiam,ze będe w nim zakochana".

D Dziwnygosc56
+2 / 2

Wolni faceci nie wiem jak z innymi jest, ale wiem jak jest ze mną. Mimo, iż czasem jakaś kobieta się odezwie, pogadamy, dostanę numer. To wiem, że nic z tego nie będzie bo w głupim sercu mam kogoś innego, kogo pewnie nawet już nie zobaczę, ale dzięki temu wiem, że nie warto kochać.

Odpowiedz
~sk8u29
+5 / 5

@Dziwnygosc56 Powinno przejśc kiedyś a narazie jest to bardzo mądrra decyzja z twojej strony. Tego czasem boją sie kobiety. Że facet zawsze chętny i napalony weźmie sobie kobiete do ru*nia i miłych wieczorów ewentualnie do dzieci, ale w sercu bedzie miał inna.

~Ewelinka787
0 / 0

@Dziwnygosc56 no cóż zarówno kobiety, jak i mężczyźni przechodzą tego typu epizody w swoim życiu. Trzeba być silnym. Moim zdaniem twoje podejście to skutek troszkę egocentryzmu ;) - nie chcesz przyjąć na klatę, że nikogo nie można zmusić do miłości. To boli, ale lepiej rozejść się, niż być z kimś kto twierdzi, że nas kocha, ale tak naprawdę tylko udaje. Bądź usłyszeć to po 10 latach małżeństwa. Nie pasowaliście do siebie, czas dorosnąć :).

D Dziwnygosc56
+1 / 1

@Ewelinka787 niestety tu wyszło coś innego "pogięta odległość, a jej wygodniej z rodzicami. Niż zyc swoim zyciem. Egocentryk ze mnie słaby bo chciałem by to Ona była szczęśliwa, a kobiety traktuję tak by nie robić żadnej ze stron nadziei.

...mimo to czasem boli i nie za bardzo sobie z tym radze, że piszę gdzieś po necie o tym i tyle.

Master_Yi
0 / 0

@Dziwnygosc56 to jest sztandarowy powód dlaczego 3/4 singli jest nadal samych, "albo mój ideał (z internetu) albo nic", mam podobnie, regularnie marzę o spędzeniu życia z pewną dziewczyną, ale te marzenia są przeplatane myślami i świadomością, że ktoś inny ją posuwa

Ascara
0 / 0

@Dziwnygosc56 Mam dokładnie tak samo, z tym że odwrotnie, jeśli idzie o płeć. W sercu tylko ON. I też ciężko mi sobie z tym poradzić, doskonale Cię rozumiem - chociaż u mnie to było trochę inaczej. On -
ukochany, ja - najlepsza przyjaciółka. Klasyczne friendzone. :)

~prankenstein
0 / 0

Problem w tym, że gdy faceci są zbyt asertywni, wtedy najczęściej kobiety są samotne, ponieważ małe słówko "NIE" w zupełności wystarcza do odstraszenia na zawsze.

Odpowiedz
~freyreyeryeryery
0 / 0

Czytaj - wolni są tylko tacy faceci, którymi kobiety się interesują w ostatniej kolejności (jeśli w ogóle). Nie, żeby w drugą stronę to nie miało miejsca...

Odpowiedz
H helargonia
0 / 0

Tyle, że to działa jak jakaś atrakcyjna dziewczyna robi pierwszy krok.

Czasem odnoszę wrażenie, że Ci "nieśmiali, wrażliwi, zamknięci w sobie" to lenie, którym nie chce się zrobić jakiegokolwiek wysiłku, żeby zdobyć kobietę a wyobrażają sobie, że będą szli ulicą i z niczego wypatrzy ich blond piękność, która od razu przejrzy ich wnętrze na wskroś.

Odpowiedz
Master_Yi
0 / 0

@helargonia może i lenie, ale są też i tacy którzy już w cud nie wierzą (jak ja), kiedyś próbowałem, dzisiaj fakt, już mi się nie chce.

Azzx
0 / 0

@helargonia tutaj kompletnie zgadzam się z @Master_Yi, po jakimś czasie i zdobytym "doświadczeniu życiowym" człowiek obojętnieje i pomimo bycia "atrakcyjnym" pod "tym" lub "innym" względem, odsuwa emocje na bok - nie wierzy w cud, po prostu mu się nie chce.

~gtgtg141
0 / 0

@rafalinformatyk To naprawdę takie trudne? Zapytaj co u niej w domu, Skąd jest, Jaką muzykę lubi, jak się czuje, co lubi robić w wolnym czasie. Powiedz jej że ładnie dziś wygląda, albo że jej uśmiech działa lepiej niż kawa z rana;].Sam nie jestem jakimś hiperekstrawertykiem ale to na prawdę nie takie trudne.Jeśli będzie zainteresowana jak Ty rozmowa dalej pójdzie sama uwierz. Jako klucza użyj czegokolwiek ;]

Odpowiedz
B BruceD
0 / 0

No cóż, ja z reguły jestem nieśmiały, ale jak zauważyłem, że koleżanka z pracy dawała lekkie sygnały, że jej się podobam to po prostu zapytałem ją czy zostanie moją dziewczyną. Efekt? Za niecały rok ślub :) Tak więc drogie Panie, jeśli nie dacie żadnego znaku. że wam ktoś się podoba to nie dziwcie się, że nikt się wami nie interesuje. Nie jesteśmy jasnowidzami. I jak widać na moim przykładzie nieśmiałość da się przezwyciężyć.

Odpowiedz
Ascara
+1 / 1

Zrobiłam tak. Utkwiłam we friendzone. :)

Odpowiedz
~realistka22
-1 / 1

A po co dzisiaj kobiecie mezczyzna ? Zwlaszcza niesmialy i nieasertywny?

Odpowiedz