„Darmowy event – impreza z okazji zaćmienia słońca (21 sierpnia 2017)”
„Większość dzieci wraca wtedy do szkoły. Nie można przełożyć wydarzenia na weekend?”
„Czy ta pani właśnie poprosiła o przełożenie zaćmienia Słońca?”
„Czy wydarzenie powinno zostać przesunięte na weekend? – Tak, ale na noc, w ciągu dnia jestem zajęty. – Tak. – Przełóżcie na święta, wtedy każdy będzie mógł dołączyć. – Niech wszystkie szkoły lecą na Słońce, wtedy nic nie trzeba będzie przekładać. – (…)”
„Mogę przełożyć zaćmienie na 8 kwietnia 2024 roku, więcej nie zrobię. Przepraszam za niedogodności.”
„Zastanawiam się, czy to ta sama kobieta, która poprosiła o przeniesienie znaków o przejściach dla pieszych dla jeleni w mniej ruchliwą okolicę.”
„Dołączam do prośby o przesunięcie wydarzenia, mój kot bierze wtedy ślub. Zapłaciliśmy już zadatek!”
„Proszę, zmieńcie datę, mam wtedy dostać okres.”
„O cholera. Śmiechłem.”
Zawsze jak zapowiadają koniec świata to sugeruję aby go przenieść na jakiś późniejszy termin. Do tej pory się sprawdza.
Odpowiedz"Przejście dla pieszych dla jeleni..." Really...? REALLY!? Możecie mnie uznać za drania, ale jak widzę, że moi uczniowie używają Tłumacza Google to praca ląduje w koszu i muszą pisać od nowa.
Odpowiedz@bones85 Masz racje, tam powinno byc przeciez przejscie dla pieszych jeleni :D A tak serio to wiekszosc tlumaczy na etacie w jakiejkolwiek branzy tak chooyowo tlumaczy. Najbardziej razi to w przemysle filmowym...
Pokazuje jak są głupi... widać że kobieta żartuje a Ci debile biorą to na poważnie.
Odpowiedz