Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
103 113
-

Zobacz także:


Tusiaczektuch
-2 / 2

@czodA13 niezależnie od metody zrobienie prania nie jest skąplikowane. Mój mąż radzi sobie z tym lepiej ode mnie. Jakim trzeba być idiotą żeby mieć problem z podzieleniem prania na kolory ew. oddzielenie tkanin delikatnych czy swetrów. Resztę robi pralka.

ZONTAR
+1 / 1

@Tusiaczektuch Minusują sierotki, które pralkę uważają za szczyt technologii niedostępnej dla połowy społeczeństwa.
Przyznam jednak, że znam ludzi, którzy pralki nie ogarniają, do tego są to w większości młode dziewczyny ;) Jeśli chodzi o metki, to czytam jedynie na niestandardowych rzeczach, których nie piorę zbyt często.
Ubrania dzielę według rodzaju zabrudzenia. Większość na pranie krótkie, bielizna z praniem wstępnym, a ubrania robocze najpierw ręcznie w proszku aktywnym, a później z bielizną. Kolory dzielę tylko na jasne i ciemne, ewentualnie biała bawełna osobno jeśli zamierzam prać w wyższej temperaturze. Jedynie nowe ubrania testuję najpierw dla pewności, czy nie farbują i przez jakiś czas dobieram im tylko rzeczy w zbliżonym kolorze. Dobór temperatury jest banalny, człowiek ma niecałe 40 stopni, więc w takiej temperaturze można wszystkie ubrania prać. Czystą bawełnę bez dodatków sztucznych można w 60. Gotowanie zdarza się obecnie rzadko, może jakieś firany czy białe ręczniki/pościele. Niższej temperatury mogą wymagać jedynie jakieś koce, czy bardzo delikatne rzeczy, a i to nie zawsze. Wtedy warto sprawdzić metkę, bo często się to nie zdarza. Prędkość wirowania najwyższa dla tkanin chłonących wodę, syntetyki na niższej, oczywiście delikatne rzeczy na mniejszych wirujemy. Spodnie bawełniane warto prać w niższej temperaturze (30 stopni) z płynem zamiast proszku aby się lepiej wymieszał i nie zostawiał śladów. Dłużej wytrzymują bez utraty kolorów.
Poziom dla zaawansowanych - miej automatyczną suszarkę i jeszcze planuj pranie według struktury materiału. Inaczej suszy się ręczniki, a inaczej koszule mimo tego samego koloru i materiału ;)

~he_he
-2 / 2

widać masz niskie wymagania, co nie znaczy, że sweter z angory dobrze upierze się z czarnymi spodniami i białą koszulą ;)

Odpowiedz
~Pani_Pelagia
0 / 0

Sweter z angory najlepiej prać ze szklankami.

~he_he
0 / 0

jak wolisz, ja sweter piorę w pralce specjalnym programem do wełny, a naczynia zmywam w zmywarce ;)

Buka1976
-1 / 3

W czasach kiedy pralki komunikują się po Polsku a na każdym ciuchu pisze - "nie prać w zmywarce", "nie wkładać do mikrofalówki" itp. trzeba być albo debilem albo leniem z wyrachowania żeby nie ogarniać prania.

Odpowiedz
Kiciulek90
-2 / 2

Wcale nie odbiegasz poziomem inteligencji od znajomych...

Odpowiedz
rafik54321
+1 / 1

Pierzesz naczynia w pralce? XD

A tak na serio - od czego jest wujo google. I większej bzdury nie słyszałem że jak facet czegoś nie wie to improwizuje a instrukcja jest dla frajerów. Tych którzy tak myślą można wrzucić do jednego wora z tymi co mówią "coooo, ja nie dam rady?! Potrzymaj mi piwo!".

Odpowiedz
ZONTAR
0 / 0

@rafik54321 Metki większości ubrań mówią to samo, a często ciężko je znaleźć, mogą być sprane albo po prostu odcięte jak producent je umieści w kiepskim miejscu. Mimo wszystko pranie bez sprawdzania każdej metki to nie improwizacja, a zwykłe doświadczenie. Większość można na logikę wyciągnąć. Nie prać syntetyków w wyższej temperaturze od temperatury ciała, bo zaczynają się kurczyć. Piorąc w wysokiej temperaturze można odbarwić tkaninę i jednocześnie zabarwić inne rzeczy. Za szybkie wirowanie może uszkodzić delikatne rzeczy, a za wolne może nie wyciągnąć wystarczająco wody z chłonnych materiałów. Naprawdę nie trzeba być geniuszem, żeby to wywnioskować, a po kilku błędach człowiek się nauczy.
Pytanie wujka jest za to wskazane przy czyszczeniu garniturów, skórzanych ubrań i wszelkich dziwnych materiałów, których nie czyścimy na co dzień.

rafik54321
-2 / 2

@ZONTAR ok, można to wywnioskować, tylko po co uczyć się na swoich błędach, jak można to doczytać wcześniej?
Ba, gdybym sam miał robić pranie to chyba bym sobie zrobił na pralce ściągawkę co oznaczają piktogramy na metkach XD... Śmieszne, ale by działało... Przynajmniej na początek by się przydawało...

ZONTAR
0 / 0

@rafik54321 Większość informacji na metkach odnosi się do pralni chemicznych i prasowania. Praktycznie poza temperaturą nie ma tam nic ciekawego, a znowu temperatura praktycznie zawsze jest taka sama. Bawełna 60, syntetyki 40, jedwab, wełna i inne delikatne materiały w 30. Resztę znajdziesz sobie w necie albo na każdej nowej pralce. Metkę warto jedynie sprawdzić kupując rzeczy, czasem materiały są kiepskiej jakości i np można kupić jedwab, którego nie wolno prać. Jak się kupuje takie rzeczy, to później faktycznie cholera wie jak to umyć. Zalecenie prania ręcznego też jest zaszłością z czasów, kiedy pralki miały jeden tryb - pranie. Teraz każda nowsza pralka ma specjalne tryby do bardzo delikatnych rzeczy i posiadacz pralki zwykle wie jakie ona ma opcje (no chyba, że wynajmujesz mieszkanie w skansenie). Praktycznie tylko raz zdarzyło mi się nabroić z praniem, kiedy w pośpiechu z białymi rzeczami po chorobie przypadkiem wrzuciłem niebieski, mały ręcznik do prania. No a po chorobie wyprałem to w 90 stopniach i miałem wszystko błękitne. Shit happens.