Tak się zastanawiam, skoro 300 czy tam 400 dni w przestrzeni kosmicznej to jest sukces czy nawet rekord i to w dodatku tak trudny wyczyn że po tym trzeba pomocy fizjoterapeuty i psychologa, to jak my chcemy zasiedlać inne planety ;p
Należy stworzyć sztuczną grawitację, która w praktyce nie jest trudna sprawą. Specjaliści zajmujący się projektem kolonizacji Marsa stwierdzili, że najlepszym wyjściem będzie przymocować moduł z pasażerami grubą "linką" do modułu przewożącego inne rzeczy niezbędne do kolonizacji tak, aby obracały się one względem siebie podczas całej podróży w przestrzeni kosmicznej, jednocześnie tworząc sztuczną grawitację poprzez siłę ciążenia. Oczywiście oba moduły wystrzelone by były oddzielnie, a proces ich mocowania do siebie odbywałby się już w przestrzeni kosmicznej. Proces oddzielenia miałby miejsce chwilę przed lądowaniem. Prosty i genialny sposób. Nie pamiętam kto konkretnie wpadł na ten pomysł.
Jak ktoś jest ciekawy rekord wśród ludzi bez taryfy ulgowej wynosi 437.7 dni.
Odpowiedzbluealien jest tym podniecona
Tak się zastanawiam, skoro 300 czy tam 400 dni w przestrzeni kosmicznej to jest sukces czy nawet rekord i to w dodatku tak trudny wyczyn że po tym trzeba pomocy fizjoterapeuty i psychologa, to jak my chcemy zasiedlać inne planety ;p
OdpowiedzBez wytworzenia sztucznej grawitacji to praktycznie niemożliwe. Kasa, kasa i jeszcze raz kasa, której brak.
W sumie to nie pobyt w przestrzeni kosmicznej jest problemem, tylko powrót po długim pobycie. Ciało przystosowuje się do zerowej grawitacji.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 18 September 2017 2017 22:18
Należy stworzyć sztuczną grawitację, która w praktyce nie jest trudna sprawą. Specjaliści zajmujący się projektem kolonizacji Marsa stwierdzili, że najlepszym wyjściem będzie przymocować moduł z pasażerami grubą "linką" do modułu przewożącego inne rzeczy niezbędne do kolonizacji tak, aby obracały się one względem siebie podczas całej podróży w przestrzeni kosmicznej, jednocześnie tworząc sztuczną grawitację poprzez siłę ciążenia. Oczywiście oba moduły wystrzelone by były oddzielnie, a proces ich mocowania do siebie odbywałby się już w przestrzeni kosmicznej. Proces oddzielenia miałby miejsce chwilę przed lądowaniem. Prosty i genialny sposób. Nie pamiętam kto konkretnie wpadł na ten pomysł.
porównywanie czasu spędzonego przez kobiety i mężczyzn to czysty seksizm :P gdzie so feministki !!! czemu nie krzyczo !!!
OdpowiedzSzkoda że jeszcze nie ma na imię Honor Harrington :D
Odpowiedzhttps://fellowshipofminds.files.wordpress.com/2015/04/challenger_flight_51-l_crew.jpg
Można zginąć w katastrofie Chellengera w 1986 i nadal żyć. Technologia NASA zawstydza Jezusa.
https://fellowshipoftheminds.com/2015/04/30/are-the-crew-members-of-1986-space-shuttle-challenger-still-alive/
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 7 September 2017 2017 12:30
Odpowiedz