„Pachnie jak twój denerwujący (ang. błędnie: „jesteś denerwujący”). Hahaha! Łatwo zaleźć ci za skórę.”
„Zapach nieudanego tatuażu. Albo góry niedopieczonych tacos. Albo twojego pierwszego małżeństwa.”
„Zapach Wi-Fi. Nikt inny go nie zrozumie.”
„Zapach niewidzialności. Śmiało, przefarbuj włosy na fioletowo. Nikt nie zauważy.”
„Pachnie jak bezrobocie w połączeniu z makaronem ramen i wysokiej jakości pędzlami.”
„Pachnie jak zwrócone idee i prawdopodobnie jak wampir. No dalej. To tylko mydło, nie magia. Spróbuj wódki.”
„Pachnie jak przyszły kierowca autobusu. Specjalna formuła odpycha wszystkich najlepszych uczniów.”
„Kawa, bekon i piwo rzemieślnicze. Pachnie jak twoja broda.”
„Pachnie jak więcej wina. Robienie na drutach bez alkoholu tego nie przerwie.”
„Bezzapachowe. Ponieważ i tak nie wyjdziesz z domu.”
powinno być jeszcze ,,pachnie jak feministka. Robione z żydów"
Odpowiedzkupiłbym to ostatnie (choć i tak po nie, nie wyjdę z domu)
Odpowiedz@y0u ja też XD po co pachnieć, jak i tak nigdzie nie idę
@y0u,@Kukunamuniu1 Po co się myć, jak się nie wychodzi.......:)
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 14 September 2017 2017 15:22
@Fragglesik, nie wiem skąd taki pomysł ale zakładam że jeśli to proponujesz to już próbowałeś tej metody, a jeśli nie to wyobraź sobie że powinno się myć się codziennie chociażby dla zachowania zwykłej schludności/czystości
@y0u Oj tam, oj tam.......:)