Adoptując psa usynawiasz go. Niegodziwością jest zatem nie uwzględnić go w spadku i bezprawiem, nie posłać do szkoły. Za to drugie państwo socjalistyczne zacznie wsadzać do więzienia, a adoptowane psy odbierać i dawać tfu… homosiom.
No chyba, że psa po prostu przygarniesz, ale to takie nienowoczesne.
Adoptując psa usynawiasz go. Niegodziwością jest zatem nie uwzględnić go w spadku i bezprawiem, nie posłać do szkoły. Za to drugie państwo socjalistyczne zacznie wsadzać do więzienia, a adoptowane psy odbierać i dawać tfu… homosiom.
OdpowiedzNo chyba, że psa po prostu przygarniesz, ale to takie nienowoczesne.
Jakieś to nowatorskie i odkrywcze http://demotywatory.pl/3704414/Adoptujac-jednego-psa-nie-zmienisz-calego-swiata%E2%80%A6
OdpowiedzPsa się nie adoptuje. To nie człowiek.
Odpowiedz