@bp2345 A tam, trzeba za dużo kopać, I skąd tu wziąć psa? Lepiej kupić na rynku 20 kg wapna (ok 50 pln), dół wyłożyć folią. Wrzucić ciało, zalać wodą, zasypać, ciało się rozpuści:). W razie jakby co, na wszelki wypadek wybić zęby, bo one mogą się nie rozpuścić.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 18 September 2017 2017 21:15
gihapo, może masz racje, może nie. Wiem tyle, że wapno nie gaszone, jest żrące (5 lat budowlanki), zalane wodą zaczyna wrzeć, robi się bardzo wysoka temperatura, która ugotuje zwłoki, co na pewno przyspieszy rozkład. Jak pracowałem z nim chwilę bez rękawiczek, to skórę mi nadwątliło bardzo szybko. Ostatnio kupowałem bryły wapna na rynku, płaciłem 4 zł za kilogram, więc sorki wyjdzie ok 80 pln za 20 kg. Wapno takie w proszku to pewnie inne koszty, nie miałem ostatnio okazji kupować. Dawnymi czasy, to do takiego wapna wrzucano padłe zwierzęta, one się tam rozpuszczały, co miało pozytywny wpływ na moc przy późniejszym murowaniu.
Tylko skąd ja wezmę psa?
OdpowiedzŚpią w radiowozach w pobliżu McDonaldów.
W końcu jakieś praktyczne rady.
Odpowiedz@bp2345 A tam, trzeba za dużo kopać, I skąd tu wziąć psa? Lepiej kupić na rynku 20 kg wapna (ok 50 pln), dół wyłożyć folią. Wrzucić ciało, zalać wodą, zasypać, ciało się rozpuści:). W razie jakby co, na wszelki wypadek wybić zęby, bo one mogą się nie rozpuścić.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 18 September 2017 2017 21:15
gihapo, może masz racje, może nie. Wiem tyle, że wapno nie gaszone, jest żrące (5 lat budowlanki), zalane wodą zaczyna wrzeć, robi się bardzo wysoka temperatura, która ugotuje zwłoki, co na pewno przyspieszy rozkład. Jak pracowałem z nim chwilę bez rękawiczek, to skórę mi nadwątliło bardzo szybko. Ostatnio kupowałem bryły wapna na rynku, płaciłem 4 zł za kilogram, więc sorki wyjdzie ok 80 pln za 20 kg. Wapno takie w proszku to pewnie inne koszty, nie miałem ostatnio okazji kupować. Dawnymi czasy, to do takiego wapna wrzucano padłe zwierzęta, one się tam rozpuszczały, co miało pozytywny wpływ na moc przy późniejszym murowaniu.
dobre :D
OdpowiedzNo i co to za nowość? Od lat tak robię.
Odpowiedzweź policja to przeczyta! przez ciebie musze kosci przekopywac
OdpowiedzDobry pomysł, chyba będę pamiętał to do końca życia.
Odpowiedz@masiux czyjego? ;)
kurde przez ciebie wszyscy wiedzą, będę musiał zmienić swój modus operandi :D
Odpowiedzczemuż ze zwierzęciem powinien leżeć pies, a cóż dobry piesio mi zrobił?
Odpowiedzmusi być martwy?
Odpowiedz"Wy nie wiecie a ja wiem co się robi z martwym psem..." Jan Brzytwa... eee... Brzechwa...
OdpowiedzI teraz czekać jak umrze pies by móc zakopać ciało.
Odpowiedznikt nie pisze tu o zabijaniu psa tylko o zakopywaniu :D
OdpowiedzA nie lepiej rozpuścić w kwasie? Nie ma trupa - nie ma zbrodni ;-D
Odpowiedz