Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
701 794
-

Zobacz także:


G grot84
+28 / 64

@Buctobuc - zgadzam się
myślę że w przypdaku polskich przedsiębiorców to raczej dylemat w stylu:
Dam 13PLN/h to kupię sobie BMW X6 w marcu, dam 20PLN/h to kupię sobie w marcu tylko X5 albo bede musział poczekać na X6 do lipca :)

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 19 September 2017 2017 12:18

RomekC
+32 / 42

@grot84
Zostań przedsiębiorcą i dawaj 20PLN/h...
Chyba, że już jesteś i tak wynagradzasz swoich pracowników.

Qrvishon
+17 / 23

@Buctobuc We Wrocławiu w fabryce Stanley produkującej gwoździe jest stawka podstawowa 3100zł, co z premiami daje jakieś 2500zł na rękę. Jak mi mówi kolega tam pracujący już 8 lat nie ma chętnych polaków do pracy, także już prawie 50% ekipy stanowią u nich ukraińcy.
PS. To samo się dzieje na zachodzie gdzie angol do pracy za mniej niż 10GBP/h nie pójdzie, a polak to weźmie 9 z pocałowaniem ręki.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 19 September 2017 2017 15:08

Master_Yi
+16 / 20

@Buctobuc @Qrvishon I co ty myślisz, że 2500 we WROCŁAWIU to godny zarobek, kiedy cena wynajmu mieszkana to średnio 2000zł na miesiąc?

~DarkDog
+3 / 9

@Buctobuc Tutaj temat jest dyskusyjny. Jeśli przyjmujemy kogoś do pracy kto nie ma doświadczenia, ma robić proste rzeczy i może dodatkowo zarobić na napiwkach to 12 zł/h na rękę po 10 godzinach to 120 zł dniówki czyli 2520 zł miesięcznie + napiwki co kosztuje pracodawcę ponad około 4200. Czy to mało za kogoś bez doświadczenia? Jeśli tak to proszę, zawsze możecie założyć własną firmę. Ja sam nie tak dawno pracowałem za mniejsze pieniądze a musiałem sam się utrzymać. Tylko mi się chciało pracować.

~anananananana
-3 / 5

@Buctobuc Master_Yi to co to za mieszkanie skoro z mężem i dzieckiem wynajmuję mieszkanie za 1000 miesięcznie??

B budzik365
+7 / 9

@anananananana we Wrocławiu? razem z czynszem? w mieszkaniu jest może toaleta i kuchnia?, studiuję we Wrocławiu, ciężko znaleźć pokój poniżej 700 ze wszystkim z warunkami do życia

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 19 September 2017 2017 22:11

wic1
-2 / 6

@Buctobuc Czego chcecie? Beczenie, że januszowanie a potem że nie ma pracy w polsce. Ktoś bierze 300k kredytu by coś ruszyło. Wpierw będzie kulało a jak się wyprostuje to i płace będą miały szansę wzrosnąć. A tu wielkie sranie, że ktoś kto otwiera knajpę będzie płacił jak hamerykańskim korpo w kanadzie :/

Na bank pierwsza wypłata będzie za kasę z kredytu a wy ubolewacie. Fakt, na dłużej ciężko spodziewać się rarytasów ale pamiętajmy, że to restauracja i kelnerzenie a nie bycie prezesem :P

W du*ach się poprzewracało. :L

Zain
+1 / 1

@Qrvishon 3100 brutto to 2200 na łapę. Poza tym to zarobek jest w miarę OK* jak na początek, ale dla singla, a nie dla osoby utrzymującej rodzinę ;)

* W miarę OK, ale na życie od pierwszego do pierwszego. Zapomnij o wakacjach czy oszczędzaniu na nie.

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 20 September 2017 2017 10:33

D dawidsznurek
+26 / 36

@rafalinformatyk Pracowałem kiedyś jako kelner za minimum i powiem tak, kiedy szef restauracji mówił mi, że kelner nie zwraca uwagi na płacę, to myślałem, że gość robi mnie w bambuko, przez pierwszy miesiąc zarobiłem minimum, drugiego miesiąca było to już ponad 150% minimum, w każdym kolejnym miesiącu było coraz więcej i rzeczywiście, mógłbym pracować za darmo, bo same napiwki już sporo wynosiły. Oczywiście pomijam tutaj fastfoody tylko mówię o restauracjach. Po kilku miesiącach pracy minimalną to ja wyciągałem w ciągu 1-2 tygodni. Co trzeba robić? Wystarczy być miłym dla gości i dbać o nich, ludzie naprawdę chętnie płacą za dobrą obsługę, później jak się już zna gości to można było naprawdę na duże napiwki liczyć, ba, czasami opłacało mnie się dać coś od siebie np. było takie małżeństwo, zawsze wpadali w piątki i soboty na randkę, byli bardzo bogaci i po jakimś czasie jak ich poznałem, wiedziałem o której godzinie przyjdą i wiedziałem, że lubią zaciszne miejsce w restauracji więc w piątki i soboty rezerwowałem za nich stolik i na wstępie częstowałem winem na koszt własny. Rekordowy napiwek jaki mi dali to ponad 100 PLN bo nie mieli drobniej, a byli tak zadowoleni z obsługi że nie chcieli reszty. Naprawdę, po jakimś czasie jak potrzebowałem gotówki to szedłem na 12 godzin do pracy i po 12 godzinach z samych napiwków byłem w stanie wyciągnąć na spokojnie 300 PLN, większość ludzi zostawia po 2-10 PLN napiwku, ale byli tacy którzy zostawiali więcej za miłą obsługę i pamiętałem którzy to. Więc niestety, jeśli ktoś mi mówi, że chce być kelnerem, managerem, pośrednikiem, handlowcem czy doradcą bankowym i patrzy na płace, to od razu wiem, że będzie do niczego, co najwyżej będzie przeciętniakiem.

RomekC
+14 / 22

@dawidsznurek
Bardzo lubię czytać wypowiedzi "gimbazy" na różne tematy i gdy głos zabiera ten co dobrze siedzi w temacie.

RomekC
+9 / 11

@qwertsz
Zróbmy biznes. Ty założysz restaurację a ja zostanę u Ciebie kelnerem. Ty zainwestujesz 200 tyś., ja tylko w kurs kelnerski 1000 zł. Zyskami będziemy dzielić się po równo. Co Ty na to?

spookyfox1985
+18 / 20

Pracuję w restauracji. Nie pracowałem w kamieniołomie. Ale podejrzewam, że nie różni się zbytnio jeśli chodzi o samą pracę. Poza tym celuj w doświadczonych, a nie młodych. Młodzi nie rozruszają Ci miejsca. Jeśli otwierasz gastro, to powinieneś o tym wiedzieć. Powinieneś też wiedzieć, że najpierw robisz rozeznanie w terenie, a potem otwierasz lokal. A tak to teraz masz lokal z dwoma pracownikami...

Odpowiedz
~wiadomoococho
+1 / 3

@spookyfox1985 ale wiadomo o co chodzi - o legitymację studencką, czyli nie płaci się czego? Dla zainteresowanych proszę poszukać jakie benefity otrzymuje zatrudniający studenta. Jak to jest, że w ogóle przy takim lamencie pracodawców o pracowników mamy bezrobocie w tym kraju (gdzie to nawet dane niezbyt zgodne z rzeczywistością, bo nie każdy bezrobotny idzie do PUP - z ilości zapisanych tam ludzi biorą się te stopy bezrobocia, zatem bezrobocie jest o wiele wyższe, niż podają). Na serio oni sądzą, że student, który chce DOROBIĆ będzie traktował obecną posadę jako docelowy zawód? Każdy ogarnięty student jeśli ma do wyboru: pracować jako kelner, albo mieć słabo płatny staż, ale w swoim kierunku kształcenia. Rzuci w cholerę obecną pracę i przejdzie na staż. To logiczne. Oczywiście nie dla pracodawców - i tutaj nie ma co się dziwić, bo na tym tracą, ale studenci na takim podejściu tylko zyskują. Wiem, bo sam pracowałem jako kelner dobrych parę lat temu (na napiwkach nieźle się dorabiało), a teraz młodszy inżynier.
Panowie pracodawcy nie cwaniakujcie. Choćby w kuchennych rewolucjach p. Gessler doskonale pokazuje jaką mentalność w większości mają osoby prowadzące jadłodajnie/restauracje itp. Zero przedsiębiorczości, rozeznania w terenie, a tym bardziej biznes planu - w tym brak inwestycji w pracownika (główny czynnik rozwijający firmę na rynku). Właśnie dzięki tym "leniwym" młodym ludziom rynek pracy dla pracownika jest coraz lepszy, a zapewniam oni nie są leniwi tylko wasze oferty nie motywują ich do pracy. Chodzi o atmosferę w pracy, motywujące wynagrodzenie (dla pracowników, nie coś w stylu "taka płaca motywuje mnie na zatrudnienie kogoś") i przedsiębiorczych szefów. Tak samo jak nie każdy nadaje się na uczelnię wyższą, tak samo nie każdy nadaje się do prowadzenia interesu. Nie wystarczy dostać się dzięki rodzicom/wielu wolnym miejscom na kierunku czy posiadać jakąś pulę pieniędzy/zdolność kredytową do otwarcie czegokolwiek. Narzekajcie na studentów, zatrudnijcie profesjonalnych kelnerów - oni będą pracować, ale chcą coś w zamian.

xxwielebnyxx
-2 / 12

nie da się zatrudnić młodych pracowników- po prostu nie da się dać im zarobić ,nie poważni, nie pracowici, wymagania są

Odpowiedz
Yada
+31 / 33

10 godzin pracy + 2 godziny na dojazdy i zostaje ci 12 godzin na sen, rodzinę, przyjaciół, naukę, rozrywkę. Do tego to gastronomia wiec weekendy też praca. Cały dzień na nogach, i to za niezbyt dużą kasę. Pracowałam nawet za niższe stawki ale nigdy więcej nie wezmę systemu 10 godzinowego.

Odpowiedz
~slasdmi22231321s
+1 / 1

@Yada Dokładnie. Najgorsze co może być, robić właśnie po 10h w chvjowej robocie za jakieś ochłapy 6dni w tyg(umęczysz sie, nie zarobisz i praktycznie zyjesz jak niewolnik cały czas w pracy 6-18+dojazdy).... im dłuższy czas pracy tym większa stawka powinna być. Bo już jak sie meczyc to lepiej po 8h i weekendy wolne za te 1600- przynajmniej jakieś zycie zostaje.

~Xmen3
0 / 2

Chyba u nas obowiązuje minimalna stawka 13 zł/godz.?

Odpowiedz
D Dragoo
+9 / 17

Z jdnej strony jest pracownik który chce jak najwięcej. Z drugiej strony pracodawca który chce mieć jak największy zysk. Z trzeciej klient który chce mieć jak najtaniej i jak najlepiej. Aaaa zapomniałem. Z czwartej strony pazerne państwo, które zabiera nam nawet 60% zarobionych pieniędzy przez podatki pośrednie i bezpośrednie, przymysowe ubezpieczenia, i składki zdrowotne itd. i narzuca nam minimalną stawkę gdzie pani Ździsia która raz posprząta w ciagu dnia zarobi tyle samo co doświadczony wykwalifikowany pracownik.

Odpowiedz
pxxxr
-1 / 1

nie 60 tylko 70 %

~asdem
+12 / 14

sory gregory ale czasy się zmieniły wszyscy spitolili za granicę i w Polsce nie ma komu pracować więc się nie dziw że płace wzrastają.

Odpowiedz
Kiel_Ookami
+5 / 7

12zł/h to ja miałem po dwóch podwyżkach gdy pracowałem na budowie jako pomocnik elektryka ;-;

Odpowiedz
H HaveANiceDay1983
+2 / 4

@Kiel_Ookami tylko ja pamiętam jak się robiło za 750 pln na miesiąc?

Kiel_Ookami
+3 / 3

Nie tylko. Oranie, pielenie etc. wielu hektarów pola podczas wiosny i lata, za 600zł na miesiąc. Ale wtedy jeszcze zapewniali zakwaterowanie i wspólne posiłki, atmosfera była inna.

Arbor
+25 / 25

W różnych miejscach pracowałem. W gastronomii robiłem niecałe dwa lata. Nikt mi nie powie, że nie jest to ciężka praca, bo wśród opcji, na jakie może sobie pozwolić student, gastronomia jest jedną z cięższych: gorąc, pośpiech, stres, łatwość o wypadek przy pracy, szybka przerwa, a i z niej często cię ściągają, bo jest duży ruch... Po trzech godzinach człowiek jest już zmęczony, po sześciu ma dosyć, a po dziesięciu zastanawia się, jak ma dojść na przystanek autobusowy i nie paść na pysk.

Czy 12 zł, to mało czy dużo? Jeśli netto, to stawka jest dość przyzwoita. Brutto? Człowiek będzie wolał pójść do marketu na wykładanie towaru za tę samą stawkę i oszczędzić sobie tylu nerwów i obciążeń. Niektórzy muszą też zrozumieć, że wiele osób utrzymuje się samych i zwyczajnie nie mogą sobie pozwolić na zarobki, które nie pozwolą im opłacić mieszkania i nie umrzeć z głodu. To nie wybrzydzanie, to ekonomia. Jeśli proponujesz mi stawkę, za którą nie wyżyję, to tej pracy się nie podejmę. To chyba oczywiste?

Odpowiedz
~BigFlo
+1 / 3

@Arbor masz całkowitą rację. Tak zauważyłem, że część osób jak zakłada interes to zapomina jak to było pracować dla kogoś. "Zapomniał wół kiedy cielęciem był". Niby z doświadczenia powinno się korzystać, ale jednak ta mała pazerność szybkiego dorobienia się bierze górę. Tak dla ciekawych Lidl Koszalin płacą 3500 brutto kasjerkom. Można, ależ można. Do tego sklep wcześniej został całkowicie rozebrany i postawiony na nowo - przebudowany całkowicie i lepiej wykorzystana przestrzeń sklepu. Dążmy do tego, bo jeśli ktoś dostaje dobre wynagrodzenie to w ciężkich chwilach to będzie główna motywacja do pracy.

A azerty2016
+26 / 28

10 godzin pracy dziennie to ma bic oferta dal studentow?!!! To kiedy oni studiowac beda?

Odpowiedz
K Kreos
+4 / 6

@azerty2016 Jakie studia? Mają pracować cały dzień i zarabiać JAK STUDENT a reszta to ich problem. No bo w końcu pracownik to niewolnik pracodawcy prawda? Nienawidzę wymówki młody=nie ma prawa dobrze zarabiać. Nie wiem czy ktoś jeszcze to pamięta ale dawno temu w zawodówkach był kierunek "budowa dróg i mostów", tam dopiero młodziaki zarabiali i sodówa im nie uderzyła. Mogli się rozwijać i jeździć nawet na płatne staże. Teraz student to oaza dla wyzyskiwaczy, najlepiej żeby pracowali za darmo żeby "docenić wartość pieniądza:" Normalnie widzę plakat propagandowy "módl się i pracuj żeby pomóc ojczyźnie". A wąsaci przekrętowicze od paru lat narzekają bo młodzież odzyskała rozum i nie daje się wyzyskiwać. Ilu pracodawców płakało bo nikt nie chce sezonowo harować w wakacje za połowę stawki, i chcieli by KOKOSÓW. Do tego doszło, że minimalna stawka na zachodzie to bogactwo w Polsce.

~olol123d
+2 / 2

@azerty2016 co najlepsze demot ma napisane "młodzi ludzie" co w domyśle twórcy (po tym co dopisał później o swoim dorobku za młodu) chodzi docelowo o studentów. Może tutaj leży problem niech zatrudnia młodych ludzi, ale bez statusu studenta. Dlaczego jeszcze na to nie wpadł?

solarize
+7 / 7

@mrajska Student ma ZUS z uczelni (ubezpieczenie zdrowotne).

~frankieKiller
+8 / 10

Ja pracowałem za 5 złotych, to nie znaczy, że ludzie dzisiaj muszą tyle zarabiać. Inflacja robi swoje, a poza tym to dobrze, że ludzie się cenią bo nie będziesz ich wykorzystywał. Chcesz mieć pretensje? Miej je do rządu, połowa tego co zarabiasz zabiera ci rząd. Nie powinno się zarabiać na pracownikach to tobie się w głowie przewraca.

Odpowiedz
~czupers
0 / 0

widze ze wiekszosc nie zauwazyla, ten post to sarkazm pokazujacy jak ponizajaco pracodawcy traktuja pracownikow

Odpowiedz
~mijuzniezalezy
-1 / 9

Zacytuję "Psy": "was trzeba leczyć!". Ludzie, czy wy naprawdę nie rozumiecie, że to kompletnie nie ma znaczenia, czy zarabiacie 1000 zł i masło kosztuje 1zł, benzyna 1zł, telewizor 250zł, czy zarabiacie 4000 zł i masło kosztuje 4zł, benzyna 4zł, telewizor 1000zł?! Przecież prawie każda, nieuzasadniona podwyżka płacy dla pracownika automatycznie musi zmniejszyć zarobek przedsiębiorcy, co spowoduje podwyżkę cen towaru! Poniżająco traktują pracownika płacąc za kelnerowanie 12zł/h?! To ile mają zapłacić?! 20zł/h?! Dla kogoś bez doświadczenia, za pracę bez wielkiej odpowiedzialności, za pracę do której nie potrzeba nic więcej niż wykształcenie gimnazjalne?! Naprawdę? Weźcie wy się wszyscy w łeb puknijcie. Każda praca jest opłacalna tylko do pewnego momentu - nie można zapłacić sprzątaczce np. 4000zł przy dzisiejszym rynku, bo od razu spowodowałoby to wzrost cen towarów końcowych = inflacja!

G grot84
0 / 6

@mijuzniezalezy - myślę że w przypdaku poslskich przedsiębiorców to raczej dylemat w stylu:
Dam 13PLN/h to kupię sobie BMW 6x w marcu, dam 20PLN/h to kupię sobie w marcu tylko X5 albo bede musział poczekać na X6 do lipca :)

~mijuzniezalezy
+1 / 3

@grot84 Niekoniecznie. Nie wiem, czy wiesz, jakie płacą podatki. Ale to nie istotne. Istotne jest to, że to przedsiębiorca ryzykuje swoimi pieniędzmi, a nie pracownik. Pracownik przychodzi do pracy i pensja mu się należy, a przedsiębiorca albo zarobi albo nie. Jasne, że dwóch czy trzech cwaniaków na stu właścicieli firm się znajdzie, ale byłbym daleki od oceniania przedsiębiorców, co rzekomo nie chcą płacić za porządnie wykonaną pracę.

~durrum
+1 / 1

@mijuzniezalezy i tu jest pies pogrzebany - nie każdy nadaje się do prowadzenia interesu. Nie każdy poradzi sobie w takiej roli i nie wiem dlaczego wyżywać się na oczekiwaniach pracowników? Jeśli twoim zdaniem lepiej być pracownikiem to dlaczego jeszcze prowadzisz firmę? To nielogiczne - zatem albo idziesz ślepo przez życie, albo jest więcej + niż -.
Tak samo ma pracownik etatowy i freelancer - tu i tu są + i -.
P.S. z tą inflancją to raczej dużo uproszczenie z twojej strony, bo o ile nie prowadzisz interesu stricte związanego z paliwem, energią, jedzeniem, produktami budowlanymi (czyli wszystko I potrzeby) to inflancji przeciętny człowiek zbytnio nie odczuje.

~lankeila
0 / 0

@mijuzniezalezy jakoś za granicą ps4 potrafi kosztować 395 euro przy zarobkach (najmniejszych powiedzmy około) 1300eu nie wiem czy widzisz różnicę że u nas konsola kosztuje ok. 1500zł przy minimalnej ok. 1500zł. Wytłumacz teraz się czemu niemiecki mediamarkt może płacić więcej? Może dlatego że więcej kupują? A więcej kupują bo więcej zarabiają.

G glewl
+2 / 2

Zapomniałeś napisać ,ze 12 zł Brutto i ,ze umowa zlecenie.

Odpowiedz
~APOafs
+6 / 6

A jakie masz wymagania? Jak chcesz, zeby kelner mowil plynnie po angielsku i najlepiej znal dobrze drugi jezyk obcy, do tego ma sie znac na winach zeby zaspokoic gust bogatych klientow to sie nie dziw, ze za 12zl nikt nie przyjdzie, bo juz ma dobra robote.

Odpowiedz
A Alejaja11
+5 / 5

A jak mamy mieć zarobki jak na zachodzie jak ludzie nie będą się cenić . Ja popieram takie zachowanie, może docenia w końcu ludzi z doświadczeniem.

Odpowiedz
G glewl
+2 / 2

Ja pracowałem w szkodliwych warunkach za 1295 złotych przez pół roku a po 2 latach ledwo 1700 na 3 zmiany , taki mamy kraj-oczywiście już dawno praca zmieniona.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 19 September 2017 2017 11:23

Odpowiedz
S Samgwa
+2 / 2

Zmień zł na E, mają rację że nie chcą.

Odpowiedz
~PROSTA_EKONOMIA
+3 / 3

No niestety trzeba się zyskiem podzielić z pracownikami a podnieś ceny też trzeba będzie. Dzięki temu że ludzie więcej zarabiają będą więcej wydawać w m.in. w restauracjach . Przecież z tego powodu otwierasz ją bo widzisz że zwiększył się na to popyt co nie ? A zwiększył się bo ludzie więcej zarabiają i więcej wydają.

Odpowiedz
RomekC
+3 / 3

Mówisz o ekonomii w skali makro. Przedsiębiorca rozpatruje ją w skali mikro.

Gototoilet
+5 / 5

80 zł za miesiąc zapier*dalania? Naprawdę nisko się cenisz, ale przynajmniej miałeś płatne praktyki. Na moim uniwerku musimy zapieprzać za free. Poza tym w tym kraju lepiej pracować na czarno, bo system emerytalny wali się. Moja matka będzie miała emeryturę, która nie przekracza 500 zł, więc pomyślcie sobie ile my będziemy dostawać.

Odpowiedz
K kaczorex
0 / 0

To zależy kiedy zacznie pobierać emeryturę - od marca tego roku mamy emeryturę minimalną, wynoszącą 1000 zł (w przyszłości będzie odpowiednio indeksowana). Oczywiście trzeba do jej otrzymania udowodnić staż składkowy

~Wszechwiedzący1
+2 / 2

12 zł Brutto to można powiedzieć stawka minimalna, a dokładniej 11,91/h. Więc nie dziwcie się że ludzie wolą poczekać i znaleźć lepiej płatną prace. To normalny rynek skoro jak pracodawca płaci za mało to pracownika nie znajdzie.

Odpowiedz
solarize
+3 / 3

Zatrudnij dwie bardziej doświadczone osoby z Polski i daj im 2-3 razy tyle. Na resztę stanowisk napisz ogłoszenie po ukraińsku i gotowe.

Odpowiedz
M Merlin2010
+1 / 5

W mojej ocenie to dopóki nie zmieni się mentalność polskich "Januszy biznesu" to nic się nie zmieni.Często pracodawcy jeżdżą 4 razy do roku na wczasy i to nie nad polskie morze na weekend.A ich pracownicy?Podwyżka?Przecież im ledwo na zus starcza!A za tydzień podjeżdża nowym samochodem bo przecież poprzedni miał dwa lata.A pracownik?Jeździ 15 letnim samochodem i modli się żeby aby się nic nie zepsuło bo w tym miesiącu ma napięty budżet.Załóżmy nawet że rząd obniży koszty pracownika.Czy wierzymy że wtedy pracownik dostanie ta różnice bądź usługi/towary będą tańsze?Wątpię...Bo przecież jak do tej pory pracowali za tyle to nadal będą a ludzie jak za tyle kupowali to po co obtaniac towary jak można za te pieniądze kupić szóste mieszkanie w stolicy,albo jechać ósmy raz w roku na wczasy.Pracowałem za granicą i często wśród nas byli Polacy.Pracowałem tylko u zagranicznych przedsiębiorców bo tam był szacunek,i nigdy nie dano mi odczuć przy wypłacie że nie zasłużyłem na te pieniądze.

Odpowiedz
RomekC
-1 / 1

@Merlin2010 "...Załóżmy nawet że rząd obniży koszty pracownika.Czy wierzymy że wtedy pracownik dostanie ta różnice bądź usługi/towary będą tańsze?..."
Jeśli rząd obniży koszty pracownika to pracodawcy będą konkurować o pracowników min. podnosząc płacę.

V vintersorg
+1 / 3

@RomekC albo jak i teraz, będą ściągać ze wschodu.

S sokolasty
+2 / 2

@Merlin
Jeśli pracodawca jeździ super drogim nowym autem na wakacje co kwartał (albo i lata, bo kto bogatemu zabroni?) i płaci grosze ludziom, to ma bardzo łatwy biznes. Wiec albo siedzi w super niszy, umie coś wyjątkowo unikalnego, ma jakiś patent, i nie ma konkurencji, albo mu ta konkurencja wyrosnie momentalnie, bo prawie każdy chce łatwy pieniądz.

H HAWAJ
+1 / 1

@Merlin2010 Ja wiem, że nowe auta kolą w oczy, ale bardzo często to jedyne wyjście, aby chamom z Wiejskiej oddać jak najmniej.

M Merlin2010
0 / 0

Nie chodzi o to że ja komuś auta żałuje tylko o fakt że żeruje się na pracownikach płacąc im psie pieniądze.Widać to zwłaszcza w mniejszych miastach gdzie są ze 3 większe zakłady pracy gdzie są jako takie warunki pracy.Mam koleżankę po studiach.Z dyplomem nie może znaleźć pracy w zawodzie bo nie ma znajomości.Poszła pracować do szwalni.Wiecie jakie warunki miała?Zaoferowali jej staż,może coś tam dopłaca.Z braku innej pracy poszła tam.Przez pół roku zasuwala jak wół.Urlop?Tylko wtedy kiedy właścicielowi pasowało...Dopłata ze strony firmy.100 złotych.Po stazu zaproponowali jej umowę na 3 miesiące a później kolejny staż.Odmówiła.Ale właściciel tej firmy to wielki pan który jak się dowiedział że ktoś na mieście kupił takiego merca jak jego to od razu zmienił bo przecież nie będzie jeździł takim pospolitym samochodem.Z taką mentalnościa przeciętnego pracodawcy nie zbudujemy silnej gospodarki.I wcale się nie dziwię że młodzi uciekają za granicę.Mogą spać spokojnie i nie martwić się czy im starczy od wypłaty do wypłaty.Ale czy kogoś to martwi?Nie bo przecież można zatrudnić Ukrainca przez jakąś śmieszną agencje pracy i dac mu jeszcze mniej.Czysty zysk.Nie dość ze duża część pieniędzy idzie za zachodnia granice to teraz pieniądze które zarobią pracownicy zza wschodniej granicy też wyjadą razem z nimi.A nam będzie się wciskać medialną papkę ze żyjemy jak na zachodzie bo mamy ładne drogi i 25 kanałów w telewizji za darmo

M maryjuszpitagoras
-1 / 11

Popatrzcie gdzie. Lublin. To nie warszawa, to nie poznań, to nie kraków. Za 12zł na start bez doświadczenia to dobre pieniądze w tym mieście, kiepskie w krakowie i marne w warszawie. Różnica miedzy województwami jest ogromna. Za 12zł/h w warszawie nie przeżyje ale za 12zł/h w miejscowości na wschodzie to dobra pensja za którą wynajme mieszkanie, wystarczy na podstawowe do życia potrzeby. Czyli w wieku 19lat możesz mieszkać sam i Cię stać. Po studiach szukasz lepiej płatnej pracy.

Odpowiedz
~takaprawda112
+2 / 4

Od razu po szkole (~5 lat temu) postanowiłem iść do pracy, żadnego studiowania czy wakacji, chciałem odłożyć pieniądze na jakieś jeździdło i wynajem kawalerki. Praca fizyczna przy produkcji, 10,50/h, dwie zmiany - gdy pani na rozmowie o pracę wyłożyła mi te informacje byłem zadowolony, do czasu aż dowiedziałem się od kolegów ze zmiany że pracujemy często gęsto po 10 godzin + oczywiście soboty bo inaczej szybko można pożegnać się z pracą. Mimo iż wypłaty jak na pierwszą pracę były przyzwoite, wszystko kosztem zdrowia i życia towarzyskiego. Co z tego że pieniądze leżały na koncie skoro po powrocie do domu o 1 w nocy w sobotę, jedyne o czym myślałem to jak najdłuższy sen bo w poniedziałek trzeba wstać o 3 nad ranem bo na 4 do pracy. Wytrzymałem tam pół roku, do dziś mam problemy z plecami i ręką ale powiedziałem sobie że wolę zarobić połowę pracując w normalnym systemie 5x8 i mieszkać z rodzicami niż charować jak wół by poczuć odrobinę samodzielności.
Dziś odkładam pieniądze by przy pierwszej okazji wyjechać z tego kraju i nawet pracując na zmywaku żyć godniej za granicą.

Odpowiedz
~Bartekkkkkkkk
0 / 0

Pracuję za granicą (w holandii). Zarabiam około 2.300euro.

* pokój - 370e
* jedzenie - 250e/miesiąć (kupując sushi i nie patrząc na ceny w marketach)
* paliwo - 80e/pełen bak
* reszta - siłownia, abonament itd - 100e
-------
800e - na podstawowe życie

Na koncie zostaje 1500e, jeśli bym siedział cały dzień w domu. Nawet jeśli imprezuję co weekend (5e wejscie do klub, piwo 2.5 euro) zostaje mi na koniec miesiąća MNÓÓÓÓSTWO oszczędzonych pieniędzy.

Także polecam wyjazd ^^.

BTW. Ludzie są szczęśliwsi i dużo bardziej przyjaźni.

~Bartekkkkkkkk
0 / 0

I oczywiście im lepiej umiesz języki (ang/hol) i/lub masz jakieś unikalne umiejętności zarobki wzrastają wprost proporcjonalnie

~Kolol
+2 / 6

I dobrze niech podnoszą poprzeczke najwyżej jak sie da! Koniec z wyzyskiem! Moze dzięki takim ludzią za kilka lat osiągniemy zarobki jak za granicą.

Odpowiedz
~wre21
+2 / 2

Haha, jaki ból du*y. Bardzo dobrze, że ludzie nie chcą robić za wsze pieniądze. Co to kogo obchodzi, jak się ktoś dawał X lat temu dymać za czapkę drobnych. mentalność się w końcu zmienia.

Odpowiedz
K krickin
+3 / 3

80 zł za miesiąc ... po prostu to ty byłeś wykorzystany.

Odpowiedz
O oakpil
-1 / 1

Jako, że zaczynasz biznes powiem Ci coś:
wolny rynek obowiązuje również w zatrudnieniu. Jeżeli mam do wyboru pracę gdzie oferują wyższe wynagrodzenie to taką wybiorą. A jeżeli zasiłek jest większy niż praca przez 10 godzin dziennie w restauracji (nie oszukujmy się to nie jest lekka praca) to wybiorą zasiłek. Może jednak warto zaproponować wyższą stawkę i samemu nie zarabiać 10.000 zł miesięcznie a 7.000? Przecież sam mówisz, że to nie bywała wręcz kwota!
A teraz pomyśl z drugiej strony - co myślisz o ludziach co mówią: pizza za 12? przecież to tylko woda mąka pomidory i ser, max 6 zł mogę za to dać!
Pamiętaj im mniejsze bezrobocie tym trudniej o pracownika i tym bardziej trzeba rezygnować ze swojego zysku na rzecz utrzymania wartościowego pracownika co w dłuższej perspektywie i tak wyjdzie na plus dla pracodawcy!
Obecnie na produkcji jako pomocnik (no też dosyć ciężka praca) zarabia się 2600-3000 netto!

Odpowiedz
~czak1
+8 / 8

Taki rynek pracy :P zarabiam 18zł na godzinę i to jest mało na dzisiejsze ceny. Gnojcie młodych bo nie chcą żyć w nędzy. Narzekasz kretynie na wolny rynek, dostosuj się.

Odpowiedz
~PIetrash
+3 / 3

Faktycznie 12 zł na godzinę to taka stawka że hohoh:)
W głowach się przewróciło !!! :D

Odpowiedz
R RavenMT
-2 / 6

Szukam takiej pracy - potrafię gotować, kontakt z klientami na codzień, pracuję w spprzedaży, doświadczenie w pracy długie, jestem ogarnięta, dyspozycyjna, pracowita, mój mąż twierdzi, że świetna w kuchni. Dajcie odpowiedź, proszę

Odpowiedz
~dfgh67876
+3 / 5

@RavenMT kobieto szanuj się. Jeśli rzeczywiście masz doświadczenie + te cechy co wypisałaś to bez problemu znajdziesz lepszą pracę tylko poszukaj.

~karlos224
0 / 0

@RavenMT @RavenMT U mnie w Łodzi spokojnie masz 15.96 bruto bez niczego . Jeśli piszesz prawde spokojnie możesz liczyć na 17 . Moja ex robi u kumpla mojego. Wykłada towar 4 max 5 godziny dziennie żeby potem na studia sie pouczyć. Umówili sie na 50zł dniówki netto i tyle ma . Dzisiaj to niestety charyzma i dogadanie sie jest ważne. Jak szukałem roboty przez ogłoszenia albo nie daj boże urząd to sie rok leczyłem na depresje .


Do autora demota..
Dzisiaj za czytanie na portierni czy granie na smarfonie w rejestracji mam tyle samo co kelner .Załamka .W gastro serio musicie placić maffi albo was srogo pogrzało .

~gpsc1232112321
+1 / 3

człowieku 12zł i 10h - zobacz pojda do starbucksa i dostan ana star 16zł/h elatyczny grafik, opieka medyczna, multisport itp. - wiec o co masz pretencje. mamy rynek praconiwka wiec albo bedize konkurencyjny i przycigniesz czyms ludzi albo sam bedzie przez 10 godzin za 10 ludzi pracował :) i to nie jet tak ze sie przewraca młody tylko czasy sie zminija - jak ty studiowałem to najnizsza krajowa była nizsza i ceny nizsze teraz to jest wieszke wiec i zarobki musza isc w gore. zmien sie!

Odpowiedz
~rhngfs
+3 / 3

kurcze, takie to dziwne ? ja też bym nie poszedł.

Odpowiedz
W WujaszekPac
+1 / 1

To wyjaśnij jak taki student ma wynająć kawalerkę? Ostatnio przeglądałem oferty i większość to 750zł + opłaty(Gdańsk)
Teraz pracuje w takim Mc już 2 rok i jestem na stanowisku menadżera, Ja zarabiam na całym etacie w wakacje 2300zł przy stawce 17.5 zł/ brutto. Nowe osoby zarobiły ok 1500-1700 zł. Czyli jak doliczysz koszty dojazdu do pracy i jedzenia + chcesz odłożyć nawet te marne 50 zł to masz ile z 200 zł na przyjemności? I to tylko jeśli nie kupujesz drogiego jedzenia.

A teraz zaczynają się studia i większość zmieni etat na 1/2 lub 1/4 to policz sobie ile brakuje na jedzenie i opłaty. A tutaj jeszcze jest oburzenie, że chcą za dużo zarabiać? No przepraszam bardzo niewolnicy dostawali dach nad głową i ilość jedzenia niezbędną do funkcjonowania. Za taka pensje nawet tego student nie ma.

Tak samo temat inflacji... Jeśli mamy więcej pieniędzy to na więcej możemy sobie pozwolić, firmy zarabiają więcej, i mogą nagradzać pracowników aby stan rzeczy się utrzymał, albo mogą się zadowolić stałym zyskiem i olewać pracowników do czasu, aż ktoś inny ich zgarnie. Ale inflacja ni jak nie ma się do podnoszenia płac.

Odpowiedz
~httds
+3 / 3

Chwila. Skąd właściciel wie, że kelner dostanie napiwek? A jak nie dostanie? Dlaczego zrzuca część wynagrodzenia na swoich klientów, którzy i tak płacą za posiłek?

Odpowiedz
K kacper173173
+1 / 1

Lublin to duże miasto - u mnie, we Wrocławiu, dla 16-latków praca zaczyna się od 13-14zł netto na godzinę przy dowolnych godzinach pracy, po 15-20h tygodniowo... jeżeli 12zł netto to jeszcze OK, ale jeżeli brutto to nie dziwię się, że nikt nie chce.
Poza tym sam pewnie swoją pierwszą pracę podjąłeś 10 czy więcej lat temu... od wtedy zarobki gigantycznie wzrosły, koszty życia też - a ty chcesz dzisiaj pracownika kosztującego tyle samo co 10 lat temu?

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 19 September 2017 2017 16:37

Odpowiedz
~nalezy_się
+3 / 3

Przy aktualnych cenach stawka podstawowa NIE wystarcza na życie. Nikt tu nie chce ośmiorniczek ale człowiek na buty musi odkładać przez 2 lata a na koniec i tak musi kupić tanie gówno. To straszne że ludzie nie chcą być już kundleni! Na co ta "minimalna" ma starczyć? Na wszystkie podstawowe rachunki? Na gówniane pseudojedzenie? Na ciągle rosnące opłaty? Jak można w ogóle domagać się większej stawki gdy nie starcza na życie? Co za gówniani studenci! Jedyne 10godz. dziennie! Promocja!

Ten demot powinien zostać oznaczony jako "prawdziwy demot" ponieważ pokazuje młodym ludziom (wchodzącym na rynek) że są tylko kawałkiem gówna bo jakiemuś Januszowi "się należy".

Do Januszów (jeśli to prawdziwy tekst) - pisałeś w liczbie mnogiej - to teraz podwincie rękawy i sami zapierd@lajcie. Na stanowisko dyrektora itp. zatrudnijcie kogoś innego. Wy pobierajcie tylko tyle ile proponujecie. Pamiętajcie że do klienta zawsze z usmiechem nawet jak wam zęby wypadną z braku pieniędzy na leczenie! Nie zapomnijcie odłożyć coś sobie na wakacje :D

Odpowiedz
Gats
0 / 0

Te 12 zł to netto czy brutto?

I o jakim zakresie obowiązków mówimy? Barman? Pomoc kuchenna?

Odpowiedz
~agathos87
+1 / 1

Szanowni zanim coś napiszecie jacy to pracownicy są źli bo oczekują godziwej zapłaty za swoją pracę, sprawdźcie sobie minimalną stawkę za godzinę, która w naszym kraju wynosi od 2017 13zł brutto. Więc jeśli oferujecie 12 zł za godzine to robicie to bezprawnie. A jak zaraz stwierdzicie, że zatrudniacie na śmieciówce to się nie dziwcie, że ludzie nie chcą pracować na takim typie umowy - bez ubezpieczenia, świadczeń itp.

Odpowiedz
~JakubKaa
+1 / 1

A sam człowieku zapie*dalaj 10 godzin dziennie... Daj żyć!

Odpowiedz
~Adraxer
+1 / 1

Ja za dwa miesiące praktyk otrzymałem czapkę, latarkę, długopis i powerbanka z logo firmy...

Odpowiedz
M mcjahjah
+1 / 1

to się ciesz, ja za miesiąc praktyk na kopalni dostałem kopa w dupe i papa

G Greyhawk
+1 / 1

Za 12 płn brutto to też by mi się nie chciało wstać z łóżka, za taką kwotę można zatrudnić młodego do roznoszenia ulotek lub zbierania zamówień na magazynie, a nie pracownika restauracji.

Tygodniówkę netto mam większą niz tu za 200h wypłata miesięczna brutto i nie skończyłem studiów. Może i trafiło się ślepej kurze ziarno ale mam, a nie było latwo.
Zero szacunku dla państwa właścicieli za taką nędzną propozycje.

Odpowiedz
~meevevee
+2 / 2

To dziwne bardzo. Moi znajomi wysyłają mnóstwo CV i to pracodawcy nie odpowiadają.

Odpowiedz
mygyry87
0 / 2

Tyle chętnych do mieszania z błotem ludzi którzy prowadza biznes czy małą działalność, czym to nie jeżdżą jak to nic nie robią itd. itp. To ciekawe, że brak u was ambicji żeby coś otworzyć nic nie robić i jeździć super autami co?

Odpowiedz
A Adder
+3 / 3

Praca na sali to jest jak kamieniołomy. Człowiek zapier.. cały dzień. Przy takiej robocie 12 netto to i tak mało. Chociaż nie wiem jak wyglądają ceny w Lublinie. Po drugiej w Twoich czasach może i zarabiałeś 80% tego co im proponujesz, ale powiedz mi jakie były wtedy ceny?
Najlepsze, że gość teraz weźmie Ukraińców i będzie to samo co robią Polacy w GB czy innych zachodnich. Jezzzu jak ja się ciesze, że mam robotę wymagającą skila.

Odpowiedz
pxxxr
+1 / 5

Każda firma powinna uczciwie dzielić się zyskiem ze swoimi pracownikami - tymczasem firmy płacą pracownikowi najczęściej minimalne wynagrodzenie (2000 brutto), nawet gdy mają duże zyski - TO JEST WYZYSK! Każdy pracownik powinien wiedzieć, że to on wytwarza zysk dla firmy i że pracodawca tylko dzieli się z nim tym zyskiem.

Odpowiedz
T theBatman9000
+3 / 3

I będzie jeszcze gorzej, czasy niewolnictwa się powoli kruszą, śmiem twierdzić że prawdziwe niedobory dopiero się zaczną.

Odpowiedz
~ws2ws
+3 / 3

sorry ale za granica mamy 400zl dziennie a nie 100 takze prosze sie nie dziwic ze nikt za darmo nie bedzie robic kazdy woli wyjechac i miec kasy po uszy a nie robic w polscee za grosze czasy niewolnictasie juz skonczyly i nikt nie bedzie robic za jalmuzne

Odpowiedz
aio
0 / 0

12 zł brutto czy netto? Jeśli brutto to jest to płaca minimalna. Mało realne znając realia Lublina.

Odpowiedz
pxxxr
0 / 2

https://www.youtube.com/watch?v=zrBuOhikCAA - emerytura a zus - każda osoba urodzona po 1975 roku powina to zobaczyć - jeśli teraz osoba pracuje za psie pieniądze to nie jest w stanie za to godnie żyć - po przejściu na emeryturę (1000 zł brutto) też będzie żyła w biedzie - ZLIKWIDOWAĆ ZUS, WPROWADZIĆ I WPROWADZIĆ EMERYTURY OBYWATELSKIE -

Odpowiedz
~Karlos235
+1 / 1

@pxxxr po 4 miesiącach mam już holenderską składkę. Lata mam .Mimimalna u nich 1300 euro .Takze nie ój problem

~kelner1
+4 / 4

bo wreszcie skończyło się dziadowanie! to nie praca w kamieniołomie??? może i nie, ale bardziej do dupy bo się pracuje z ludźmi. a takie myślenie jest typowe dla pracodawców. Dam ci najniższą krajową albo umowę dupowycierkę i bądź prostaku wdzięczny

Odpowiedz
~izzo
+3 / 3

I bardzo dobrze. Koniec z Januszami biznesów. Albo płacisz normalne pieniądze, albo sam sobie tyraj.

Odpowiedz
~mahofanytown
+2 / 2

sory ale ZAKRES obowiązków,to co sie robi w takiej restauracji,sama praca to kolego 12 złotych to jest uwłaczanie na godności człowieka ;)

Odpowiedz
~RomanNarkoman
+1 / 1

80 zł w miesiąc! no Gratulacje, jeszcze pewnie byłeś z siebie dumny co? Jak kobieta jest ładna to na roksie da ogłoszenie i w godzinę wyciąga 150 leżąc jak kłoda na łóżku. To nie jest wina potencjalnych pracowników że ciebie nie stać żeby im zapłacić. Nie jest to też twoja wina. Jedynym winnym jest rząd który uniemożliwia normalne prowadzenie prywatnego interesu i uczciwe płącenie ludziom oraz naraz doprowadza do horrendalnych podwyzek cen. Tak długo póki wszyscy kretyni będą głosowac na PO i PIS sytuacja będzie tlyko gorsza.

Odpowiedz
~blaplakawwwwwa
0 / 0

Może też dlatego, że studenci do Lublina przyjeżdżają w październiku? Serio, sporo osób zaczyna się interesować dopiero wówczas....

Odpowiedz
S siwikmarcin
0 / 0

12 zl na łape to już cieć w budzie dostaje za siedzenie tkz o czym my rozmawiamy polacy są solidni i się cenią a 12 na godzine to śmiech na sali

Odpowiedz
T Takimondry
-1 / 1

Acha czyli w kraju gdzie minimalna ustawowo stawka wynosi 13 zł ty oferujesz 12 czyli pracę bez umowy czyli na czarno bez ubezpieczenia bez urlopu ewentualnego L4 człowieku nie te czasy czasy wyzysku się kończą jak sama stawka obrażasz potencjalnego pracownika i łamiesz prawo to po wyjściu z takiej rozmowy powinieneś być podany do PIPu a nie się bulwersować

Odpowiedz
~gosc1234567
0 / 0

A ja zarabiałem dzienni 6 tysięcy! W stówach!
...z Waryńskim.

Odpowiedz
~Wolny_rynek
0 / 0

Wolny rynek, możesz nie zakładać firmy i iść pracować do kogoś twojego pokroju za 10 zł.

Odpowiedz
~rokefeler
0 / 0

ja mogę iść za 12zł/mc jak oswiadczycie w sklepie/w elektorwni/w urzedzie/u gosca od ktorego wynajmuję mieszkanie/ telekomunikacji itd że jak przyjdzie rachunek na 2tyś to ja im też będę mógl zaplacic tylko 50zł, bo chyba im sie w dupie przewraca.

Odpowiedz
Smiesz1
+3 / 3

Są też tacy delikwenci wśród pracodawców co szukają na umowę zlecenie jeleni. Najlepsza beka, że niektórzy szukają po pol roku pracowników i nie przyjdzie im do głowy, że na umowę zlecenie to może zatrudnić murzyna - i to tylko wtedy jak se go kupi na właśność, a nie normalnego człowieka, który ma normalne życie.

Odpowiedz
R redtwo
+1 / 1

Pójdę do was pracować jak czynsz , opłaty za media, internet, podatki, ZUS i cała reszta będzie na poziomie pozwalającym utrzymać rodzinę z waszej pensji. Młodzi jak to młodzi zaś jak wszem i wobec wiadomo - nie muszą płacić za nic i nie chcą pracować z przekory.

Odpowiedz
A adawo
+2 / 2

12 zł/h? A Autor demota słyszał o płacy minimalnej i wie ile ona wynosi? W tym roku jest to 13 zł/h, zatrudnianie za 12 zł/h jest NIELEGALNE!!! I

Odpowiedz
C cassetteboy
+2 / 2

Prawda jest taka, że większość pracowników technicznych, którzy mimo tego, że są tylko po szkole średniej, ale z doświadczeniem, nie zarabia jakichś kokosów. W pracy, która wymaga znajomości zasad elektryki, podstaw mechaniki i wielu wielu innych rzeczy, pracownik dostaje wynagrodzenie rzędu 2000-3000zl netto. To nie są ogromne pieniądze. Fakt, są wyjazdy montażowe, ale to wciąż nie są pieniądze, które są zadowalające. Dla przykładu za nasz zachodnią granicą za tę samą pracę dostaje się 12 euro, a 15-16zł za godzinę. Tempo pracy też jest inne, bo u nas zapierdziel na potęgę, a tam spokój i precyzyjna praca. Polska po prostu tanim krajem i produkcja tutaj czegokolwiek jest opłacalna, bo jest tańsza, a tak samo dobra co na zachodzie.

Podsumowując: płace pracowników technicznych są nieadekwatne do tego co jest na zachodzie, a także tempo pracy. Dopiero po studiach można myśleć nad większymi pieniędzmi, ale to wciąż nie będą pieniądze, które są na zachodzie, bo za Odrą z takimi zarobkami jeździ się co roku nowym autem, a u nas kilkuletnim... o domku czy mieszkaniu nawet nie wspominam....

Odpowiedz
I Imadeema
+2 / 2

weź pod uwagę też to ile wydajemy :) u mnie samie mieszkaniowe wydatki to 700 kredyt, 500 czynsz, 100 prąd, 80 gaz, 40 internet, 80 rata... 1600 za zamknięcie opłat "mieszkaniowych" czyli to jest te twoje 12 na rękę. przy dobrych lotach coś zostanie bo przecież napiwki, ehe, z autopsji wiem że Polak do napiwku się nie kwapi. Ratuje mnie tylko to że mam faceta, bo jakby wszystko złożyć do kupy jedziemy na jednej wypłacie. Zarobki takie a nie inne, a ja jestem w ciąży po kupie miesięcy staran. Nie wiem jak będzie teraz finansowo, na państwowe zapomogi jestem zbyt bogata, zobaczymy :)

Odpowiedz
O okm500
0 / 0

ludzie to wstyd dla Europy chwalić się ze zapłacisz 12 zł dlaczego nie dasz zarobić 8euro tylko nie mów że się nie opłaca

Odpowiedz
rafik54321
+2 / 2

Powiem tak, że na prawdę ciężko w PL o porządną pracę.
Bo pracodawcy źle dobierają ludzi.
Gdybym ja był pracodawcą i szukał np kierownika, to nie szukałbym kogoś koniecznie po studiach (chyba że byłyby to studia z zarządzania lub o profilu odpowiadającym nadzorowanemu stanowisku. Np studia IT na kierownika programistów), bo np koleś który studiował np filozofię a ma być kierownikiem w KFC to wg mnie równie dobrze może być ktoś po gimnazjum. Jeden pies - studia mu w niczym tutaj nie ułatwiają.
Dla mnie wyrocznią byłoby to z jakimi wynikami ktoś ukończył szkołę. Wolałbym zatrudnić człowieka z paskiem na świadectwie po gimnazjum niż kogoś po liceum na dwójach. Bo ten pierwszy na pewno nie jest debilem, ten drugi prawie na pewno jest. A nigdy nie wiesz nic o przeszłości człowieka. Ten kto ma wysokie oceny a niskie wykształcenie to osoba w którą warto inwestować. Bo prawie na pewno ma niskie wykształcenie nie z własnej woli.

Znowu z drugiej strony. Edukacja jest w PL słaba (chodzi o edukację zawodową).
Piękny przykład z mechaniki. Idziesz do zawodówki i wychodzisz totalnie zielony. X razy więcej nauczysz się sam grzebiąc przy aucie z netem pod ręką niż w szkole.
I tutaj rozumiem pracodawców którzy nie chcą płacić dużo za nowego i tak na serio niepewnego pracownika.
Ale dlaczego pracodawcy którzy szukają pracownika na stałe, nie chcą zatrudniać na stażu? Dobrać pracownika pod względem jego INTELIGENCJI, a nie ukończonej szkoły (jak już to patrzeć na wysokość tych ocen a nie sam fakt ukończenia szkoły), odpytać nieco z tematu (np z mechaniki, proste pytanie: wymień w kolejności suwy pracy w silniku 4T, na które koła działa hamulec ręczny, jak diagnozować tuleje zawieszenia...) . Jak odpowie choć kulawo to wiadomo że coś człowiek kuma w temacie...
Ale nie, lepiej zatrudnić durnia z ukończoną szkołą, który nawet nie wie czym jest tuleja zawieszenia :/ .

Odpowiedz
M mcjahjah
+1 / 1

@rafik54321 zauważ że co szkoła to nauczyciel, mnie babka tak załatwiła że mam 2 z pola a matura zdana na 60%+ ustna 95, z angla to samo 2 na koniec 66+84ustna. Jeśli udałoby mi się założyć kiedykolwiek firmę, to na pewno nie będę nikogo zatrudniał na podstawie ocen z przedmiotów ogólnych, tylko zawodowych i wyników z egzaminów zawodowych.
Pracy za 10pln/h nie dostałem bo słabe oceny z pola maty i angla, ale to że egzaminy zawodowe zdane na 80-100% + uprawnienia S.E.P to durnia nie obchodziło -_- oceny z przedmiotów zawodowych też na wysokim poziomie 4-5.

rafik54321
0 / 0

@mcjahjah wszystko zależy o jakie tematy się rozbijamy. Wiadomo że przedmioty zawodowe będą ważniejsze pod kątem tego konkretnego zawodu (w twoim przypadku elektryka). Ale gdybyś aspirował np na wulkanizatora to twoje przedmioty zawodowe traktowałbym tak samo jak choćby owego polaka czy matmę :) .

Anarchista98
+3 / 3

Studentów ch*j zatrudnia(nie płaci składek, nie ubezpiecza) za 12 złotych na 10 godzin.... Jeszcze swoje praktyki porównuje do ich normalnej pracy. Lecz się cepie i oby ci ten ,,biznes" zdechł, może na Twoje miejsce przyjdzie prawdziwy przedsiębiorca a nie gówno w garniturze.

Odpowiedz
~Dumbicjusz
+1 / 1

Jak się głosuje takie ma się zmiany, prawdą jest że przedsiębiorcy muszą dużo płacić państwu na pracownika ale nie można obwiniać młodych ludzi za to że chcą żyć na jakimś poziomie siła nabywcza polskiej pensji to kpina. Najśmieszniejsze jest to że gdybyśmy mieli normalne zarobki to zaroiłoby się u nas od bardzo wykwalifikowanych ludzi którzy opuszczają zachód, serio czytam sobie ostatnio Die Welt i w dość lubianym komentarzy ktoś pisze że jak przybędzie więcej imigrantów to on jedzenie mieszkać do Polski w odp również dość lubianej że życzę powodzenia w kraju gdzie płacą gorzej niż w Chinach..tak nas widzą i jest to bardzo smutne

Odpowiedz
~Monik1718
+1 / 1

I bardzo dobrze niech się ludzie zaczną cenić to pracodawcom skończy się eldorado i pensje wkońcu wzrosną jak należy.... skończyły się czasy, że człowiek robił jak murzyn

Odpowiedz
W weronika234567
+2 / 2

Ostatnio rozmawiałam ze znajomą, która szukała pracy w kawiarni. I na pierwszej rozmowie szef powiedział jej ze będzie pracować cały etat ale będzie dostawać kasę tylko jak za pół etatu, bo ON NIE MA PIENIĘDZY I MUSI UTRZYMAĆ DRUGĄ FIRMĘ. W tej kawiarni pracują dziewczyny która sie na to godzą... Byłam w szoku jak to usłyszałam, że tez ludzie się na to zgadzają zamiast zgłaszać takich oszustów, którzy człowieka wycisną jak cytrynę a sami wozą sie nowymi BMW

Odpowiedz
W whereswally
0 / 0

@weronika234567 Ja też mam firme. A dorabiam na etacie. Jak mi typ rzuca taki tekst to sie pytam jakim kurde cudem bez kapitalu początkowego ,wiedzy i doświadczenia wyrabiam w moim biznesie 8% miesięcznie zysku na czysto a on musi z mojej pensji dokładać do swojego jak taki mądry? Pokazuje czasem swojego pit 36 jak coś się faflunią i wychodzę szydząc.

~dffrddcccff
+1 / 1

Coś wymyślasz. Pewnie sam połowę odesłałeś. Ja bym leciał na skrzydłach do takiej pracy na wakacje.

Odpowiedz
Niccolo
+4 / 4

Może dlatego, że są młodzi i chcą cieszyć się życiem i brakiem zobowiązań, a nie tyrać 10h dziennie, jeść, iść spać i od nowa. Wytnijcie im te 2h i będziecie mieli szczęśliwych pracowników, albo przynajmniej normalnych, a nie zmarnowanych. Przestańcie robić z ludzi niewolników. Pracuje się po to by żyć, a nie żyje się po to by pracować. Coraz częściej o tym zapominacie.

Zmodyfikowano 4 razy Ostatnia modyfikacja: 19 September 2017 2017 21:42

Odpowiedz
H Hazik
+3 / 3

@Niccolo zapomniałeś o studiach,usuń sen z tej wyliczanki.

Niccolo
+1 / 1

@Hazik Fakt. Cieszę się jednak, że komentarze nie odzwierciedlają ilości plusów na jakie ten demot nie zasługuje.

H Hazik
0 / 0

@Niccolo jeszcze wierzysz w plusy,toż to odgórnie wywoływana burza mająca na celu zarabianie kasy dla serwisu.Zobacz sam 235 komentarzy,po to by wyśmiać tego demota to 235 reklam więcej obejrzanych,więc ilość plusów będzie podnoszona,by więcej ludzi się oburzało i komentowało...

W whereswally
0 / 0

@Niccolo Zanim poszedłem na studia pracowałem dla holendra. Wolał zatrudnić 3 osoby na 4 godziny niż 1 na 10. Zakład pracował 2 godziny dziennie więcej a on płacił za 2 godziny więcej. Nic na tym nie tracił.A zyskał
Rożnica było tylko jedna. Ludzie przez te 4 godziny pośpieszali sami chętnie żeby sie nie nudzić do tego stopnia że wyłączył linie z prądu bo sami pchali towar gotowy po niej szybciej niż rolki podwały części.

Serio dostałeś 45-50 euro na czysto i szedłeś o 12.00 na basen. Reszta dnia twoja. Za dom w ośrodku wypoczynkowym z grilem i basenem właśnie płacilem 63 euro tygodniowo. To znaczy że pracowałem na niego lekko ponad 1 dzień w tygodniu.jedzenie jakieś 20 euro na tydzień. Reszta hajsu do kieszonki. Jak mi sie nudziło szedłem do portu w niedziele na nocke .150% dodatku do podstawy przy stawce 16 .Za wyciąganie drukarek z pudełek i segregowanie rozwalona/sprawna. .10-12 godzin i 400 euro na plus. A czasem sie jakiś dysk znalazło albo matryce i sprzedało na lewo za 2 stówki .Do podziału z wózkowym i ochroniarzem i tak żyć nie umierać.

Polecam zobaczyć. Landal Het Vennenbos a mieście Happert. 63 euro za tydzień. A w polsce zajszczana kamienica za niewiele mniej

~pila_77
+2 / 2

no widzisz komuchu , zacznij płacic a nie dawac na miske ryzu to chetni sie znajda

Odpowiedz
M mcjahjah
+1 / 1

Mi odmówiono zatrudnienia jako elektryk bo za słabe oceny z pola i angla -_- za mniejsze pieniądze, a matura zdana na 60%

Odpowiedz
M momo9412
+2 / 2

@mcjahjah Matura na 60% to nie jest dobry wynik :). Sam z 3 tygodoniową nauką do matury miałem najniższy wynik z polskiego ustnego - 68%. Reszta zdana na 80%.

M mcjahjah
+1 / 1

@momo9412 60 ogółem, z ustnego pola mam 95% (dostałem je**ny obraz -_-)
ale o czym my tu mówimy, egz. zawodowe na 80-100% 4-5 z przedmiotów zawodowych i uprawnienia SEP to za mało żeby dupać za 10pln/h?

B barti2019
+3 / 3

Taka stawka (12zl) to stawka smiechu warta na dzisiejszy dzień, dla osoby bez doswiadczenia spoko. Ale po okresie probnym ponizej (17/20) na reke szkoda gadac, dzisiaj minimalna płaca to 3000zl na reke bez podatkow tylko w banku na koncie, inaczej niewyglupiajcie sie jako pracodawcy i nie robcie z siebie ofiar bo to błazenada, nikt nie chce byc niewolnikiem i robic za wykałaczki robisz by zyc nie by przezyc. by przezyc potrzebujesz troche kartofli i wody pracujesz na wygodniejsze i przyjemniejsze zycie nie na podatki

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 19 September 2017 2017 21:58

Odpowiedz
M momo9412
+3 / 3

@barti2019 Skąd masz dane o takiej minimalnej płacy? Moja mama jakoś nie dostaje tyle, nie dostaje nawet 2000 zł. W świetle prawa, firma robi wszystko legalnie, płaci minimalną stawkę.

B barti2019
+2 / 2

cholera masz rację MOMO ale ile bys potrzebowal na godne zycie na dzien dzisiejszy? to co podalem to sugestia na godne zycie. to prawda ze dzisiaj na reke dostaje sie ok 1500-1700zl. moja pracuje 5 rok w niemieckiej firmie na 3/4 etatu a gdy idzie zapytac kiedy bedzie zmiana slyszy NIE bo nie zapracowala na caly etat charujac po 9-10 godzin robiac normalna uczciwa norme bez wielu odsiadek i bez nadgodzin godiny zniekaja powoli niewiadomo gdzie i tak sluszy w jej zakladzie 100 na 150 osob bo 50 to donosiciele i kierownictwo. wiem ze o uczciwa prace ciezko ale trzeba przycisnac firmy o uczciwosc i godny pieniadz bo to idzie w parze.

~Krzyś
+5 / 7

Kolejny prywaciarz frustrat. I bardzo dobrze, że nie możesz nikogo znaleźć za taką stawkę. Jak się nie podoba płacenie wyższych pensji to sam zadylaj w tej swojej firmie! Koniec z januszowaniem po stronie pracodawców!!

Odpowiedz
M momo9412
+3 / 3

Może nie idą do pracy dlatego, że minimalna płaca w Polsce to 13zł/h? Pierwsza lepsza oferta pracy tyle oferuje. Swoją pracę ( w trakcie studiów, a więc weekendy ) znalazłem w kilka dni, dostaję na rękę 14 zł, za nocki prawie 18zł. Dodatkowo co miesiąc dostaję premię + można coś wygrać w przeróżnych konkursach, ostatnio wygrałem 500 zł. Osobiście za 12 zł/h bym do pracy nie poszedł.

Odpowiedz
~czystahipokryzja
+4 / 4

Pamiętam jak 6 lat temu ludzie narzekali że o pracę ciężko a jak już się jakąś znajdzie to zarabia się grosze i warunki fatalne. Jakie było stanowisko pracodawców? Taki rynek. Są chętni żeby za tyle pracować więc tyle się im płaci. Teraz nie ma chętnych na pracę za małe pieniądze po 10h/dzień, co mówią pracodawcy? Że taki rynek? Nie, mówią że ludziom się w głowach poprzewracało.

Odpowiedz
K kejt2610
+1 / 1

Szczerze? Rynek w Polsce zapewnia studentom 15'5 zl (brutto) za godzine pracy. Co po odliczeniu podatku daje okolo 14zł na h

Odpowiedz
~LeB3au
+2 / 2

@kejt2610 Szczerze? Facet nie ma bladego pojęcia o branży. Szuka 10 pracowników po 12 zł plus napiwki do nowo otwartej restauracji. Czyli co? Chce 10 kelnerów? Albo kucharzami też maja być studenci.
1. Kucharzem w restauracji, nie mówiąc o szefie kuchni powinien być kucharz zawodowy po technikum gastronomicznym
2. Nie, restauracja nie potrzebuje 10 kelnerów na pełnym etacie
3. 10 godzin w knajpie to ciężka praca
4. Kucharze nie dostają napiwków
5. Zarówno kucharze, jak kelnerzy maja oferty znacznie lepsze niż 12 zł/h po 10 godzin dziennie
6. Studenci tak jakby maja zajęcia i nie mogą pracować 10 godzin dziennie.
7. Praktyki są zwykle bezpłatne i nie mają absolutnie nic wspólnego z pracą.
8. Pensje 20 lat temu tez nie maja nic wspólnego z obecnymi
Ot koleś nie ma pojęcia o zakalaniu biznesu, ale żali się w necie, bo nikt nie chce się dać wydymać. Sorry autorze, jak chcesz, żeby ludzie ci odwalali wolontariat to załóż organizacje charytatywną. Ale naprawdę. Niedawno spotkałem goscia, który szukał też do knajpy. >=15 zł/h, godziny pracy dostosowane do harmonogramu zajęć na studiach. No to już wiecie, gdzie pracują potencjalni pracownicy autora demota.

~sdzfxghjkmnhbgfv
+3 / 3

ja za praktyki na studiach, które trwały miesiąc, zarobiłam.... ZERO. (czyt. zero). nie całowałam tych pieniędzy bo ich nie było, pracowałam za darmo tak jak w dwóch ostatnich pracach gdzie pracodawcy chcieli (i udalo im się) mnie wydymać na hajs, więc jak widze takie gadanie to otwiera mi się nóż w kieszeni...

Odpowiedz
D drqmak
+4 / 4

Prosta rzecz. Ja Ty studiowałeś zakładam że było to mniej więcej 7do 10 lat temu to... Hmmm .... Chociażby chleb kosztował 1.5 pln a nie 3 PLN i ceny innych towarów jak pamiętam były niższe od 20% do nawet 50% . I tyle z mniej ciężko wyżyć po prostu.

Odpowiedz
~LeB3au
+2 / 2

@drqmak Prosta rzecz: Jak chcesz założyć biznes rób reseearch. Koleś, który pewnie nigdy nie pracował w knajpie szuka pełnego personelu za pieniądze znacznie niższe niż średnie zarobki na danych stanowiskach, jeszcze chrzani, ze 10 godzin w knajpie to lekka praca. To jest dosłownie buldópienie wyzyskiwacza,z ę ludzie nie chcą się sfrajerzyć.

~irasiras
-1 / 1

ja miałem przypadek gościa który za pracę fizyczną bez żadnych kwalifikacji (wykosić trawnik kosiarką, ułożyć płytki betonowe) taka przynieś podaj pozamiataj zawołał sobie 150 zł za dniówkę (8 godzin) plus zwrot kosztów dojazdu do pracy (miał 50 km w 1 stronę)

Odpowiedz
K Kuba24
0 / 0

A Ty mu ile zaproponowałeś? 80zł za dniówkę? Bo tyle proponują ludzie za taką pracę, chociaż czasem da się spotkać 50zł/8h. A Zwrot kosztów dojazdu rozumiem, bo 100km dziennie, to nie jest wcale mało, więc de facto on pracy poświęca nie 8 a 10h. Podejrzewam, że złożyłeś mu ofertę na czarno, bez gwarancji wypłacenia pieniędzy, a nie umowę o pracę/dzieło. 150zł/8h to są dobre pieniądze, zwłaszcza, że płytki betonowe nie są lekkie, a koszty życia w Polsce jak na zachodzie.

Davax
+3 / 3

Ktoś tutaj odkrył, że konkurencja na rynku pracy działa też w drugą stronę :D

Odpowiedz
K Kuba24
+5 / 5

I bardzo dobrze, że nie umiesz znaleźć. Z całego serca życzę Ci pracy za 5zł/h jak tak traktujesz młodego pracownika. Student to nie niewolnik. Ma prawo godnie zarobić, mieć dodatki do wypłaty i pracować w miłej atmosferze, a nie ZA PIER DA LAĆ 12h dziennie 5-6 dni w tygodniu na zlecenie/czarno po 8zł/h. Studia to nie jest łatwa i prosta sprawa, ale Janusze zatrudniania traktują studia, jak park uciech seksualnych i alkoholowych, a tak nie jest. Nie dość, że Student dziennie poświęca ok. 8h na edukację, to jeszcze ma DU PAĆ 10h po 8zł/h 4-5 dni w tygodniu "bo jest młody". Do tego dojazd do pracy, powrót, no i ile czasu zostaje na spanie, rozrywkę, naukę do kolokwiów, egzaminów? Jestem na trzecim roku, i byłem zatrudniony jako kelner na wakacje, ale na czarno. Była stawka ugadana 13zł/h i praca przez dwa miesiące. Koniec końców wypłacone mi zostało 8zł/h. Była to praca w restauracji. Od tamtej pory tylko w państwówkach, albo w miejscach zatrudnienia zbiorowego, na umowę o pracę. Bo ktoś chciał przycebulić 60zł dziennie na moim wynagrodzeniu. Jeszcze w tej pracy mieli czelność mnie szefowie poprosić o stworzenie strony internetowej za darmo. (Bo mam smykałkę do takich rzeczy i umiem robić na w miarę dobrym poziomie). Za kompletne zero. Nadgodziny płatne zero. Miesięcznie 220-230h wypracowane. I życzę wszystkiego najgorszego takim pracodawcom jak Ty. Oby wasze biznesy się spieprzyły, Wy utonęli w długach, a Wasze rodziny Was nie spłaciły przez 5 pokoleń.

Odpowiedz
B Biznesmani
-3 / 3

Skoncz studia Z-ko. Czekaj az te biznesy padna i daj ludziom po 30 zl/h pozniej. Odezwij sie za 3 lata jak ci idzie.

~TakaPrawdaa
+1 / 1

Tak tak, płacz dalej jak to 'młodym ludziom się w głowach poprzewracało' kiedy np ja dorabiam na studiach robiąc pracę 3 osób w Empiku za najniższą krajową...

Odpowiedz
S slimmm
-1 / 1

zgadzam się w 100% z tym demotem, ludziom którzy mają 10 lat doświadczenie często brakuje pewności siebie i słabo zarabiają, a młodym ludziom którzy wchodzą na rynek pracy i nie mają żadnego doświadczenie, brakuje POKORY!!! wymagani co do siebie żadne, ale co do płacy to już co innego. IDŹ ! popracuj miesiąc czy 2 pokaż co potrafisz że jesteś uczciwy, sumienny, chcesz się uczyć, NAUCZ się coś! , a potem idź po podwyżkę.... ostatnio słyszałem w Radio że obecne pokolenie wchodzące na rynek pracy to pokolenie "płatków śniegu"...(?!) - są przekonani o swojej indywidualności i z@$#$ści.

Odpowiedz
~LeB3au
0 / 0

@slimmm Nikt kto ma 10 lat doświadczenia nie zarabia w gastronomii

aku666
+4 / 6

To nie jest demotywator tylko motywator. Cieszy mnie że Janusze biznesu zaczynają biadolić.

Odpowiedz
~LeB3au
+1 / 1

@aku666 Dokładnie. Albo w końcu przyjdą do niego najwięksi desperaci, którzy nigdzie indziej się nie załapali, albo po prostu zamknie swój "wielgi bisnes|" i mu zostanie tylko biadolenie w interneciku. Sorry, ale jak chcesz dobrych pracowników musisz płacić tyle co konkurencja, a nie "co łaska i całuj szefa w zadek, jaki łaskawy". Ludzie nie olewają roboty za 12 zł/h, bo nie chce im się pracować. Po prostu to beznadziejna stawka nawet dla studenta. No, ale Janusz chciał otworzyć biznesik po taniości.

~anonimusowy
+2 / 2

to jakas marna restauracja, skoro mowisz, TO NIE PRACA W KAMIENIOLOMACH TYLKO W RESTAURACJI, bo praca w restauracji nie jest latwa =)

Odpowiedz
~KX
+1 / 1

Wierz mi praca w kamieniołomach jest o wiele przyjemniejsza. Po pierwsze nie masz do czynienia z masa debili przychodzącą do restauracji. Po drugie to nie czasy gdy młotem się pracowało w kamieniołomie. Jak będziesz strzałowym z uprawnieniami to w okolicach 8-10 K wyciągniesz a praca na linii też jest lepiej płatna i przyjemniejsza.. jeździsz klimatyzowaną ładowarko-zgarniarką albo innym pojazdem technicznym (wiertnią) czy obsługujesz z pomieszczenia technicznego kruszarkę .....

D davidstar
-2 / 4

a ja za czasó technikum 15 lat temu w wakacje jeb***e,m za 4 zł/h na budowie......

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 19 September 2017 2017 23:29

Odpowiedz
B barti2019
0 / 0

@davidstar siła nabywcza tej zlotowki znienila sie o 180*

~wererghtyju777
0 / 0

sami ekonomiści, specjaliści oraz typek z furą za 300k.
scenariusz na film roku sam się piszę
matko jedyna...

Odpowiedz
~mahoganyown
+1 / 1

Jedna uwaga.Ja rozumiem 12 złotych ale tylko w MOMENCIE kiedy stać mnie na opłacenie czynszu,DROBNE przyjemności,NORMALNE życie.a tak ? wszsycy wiedzą jaka jest sytuacja ,tak to no sory winetu autorze demota ja bym do takiej pracy nawet przyjść usiąść bym nie chciał

Odpowiedz
~mahoganyown
+1 / 1

10 godzin w restauracji to nie kamieniołomy ? :D :D :D autor demota żyje w jakiejś innej rzeczywistości xd

Odpowiedz
~Kasztan2
0 / 0

Różne rzeczy robiłem ale np w pewnej firmie w łodzi. Mialem być magazynierem. Skończyło sie że magazynowanie dla mnie było 2h dziennie. Reszta polegała na wysypywaniu cięzkich worków jakiegoś kruszywa na zardzewiałe tacki i lanie na to wodą z węża 20minut stojąc .Obok byly mierniki i piec do wygrzewania tego potem . Wszystko w blaszaku z blachy falistej. Na miernikach wychodziło 0 czasami 2 stopnie celcjusza. wilgotnośc 90-110%. Kalosze i polar mi dali po miesiącu. Stawka 15 na godzine dlatego wytrzumałem. Ale zatoki zje bane. Kurtka przynoszona z domu przegnita .Niech spierd alają. Teraz jestem adminem w firmie obok

Odpowiedz
Wandejczyk
-1 / 3

O tym czy dana oferta jest dobra czy zła decydować tylko jej adresatowi. Ty będziesz sędziował oferty skierowane do ciebie. "Nie" znaczy "nie". Jurorzy wydali wyrok.Każde pokolenie ględzi, że miało o wiele gorszą młodość niż następne. Nic bardziej trywialnego i prostackiego. Twoi dziadowie ganiali za mamutami i co z tego? To równie nieistotne. Ale jest nadzieja dla ciebie i innych wyzyskiwaczy. PO jak i nic wygra wybory i nędza powróci.

Odpowiedz