Demotywatory.pl

@adamski234 Z Noblem może być ciężko ale zawsze możesz śladami "Cyca" z Kiepskich pobić Guinessa XD

@1234tester1234 To gdzie jest ten gościu któremu mam wpierdoIić?

@adamski234 Tylko Obama może mieć czego nie może byle cieć.

@Bushido12 i co to zmieniają pomoże iloczynem wektorowy wektor jedno argumentów?

@bushido12 W zapisie komputerowym x znaczy zwykłe mnożenie

@adamski234 z matmy nie ma nagrody Nobla, ale jak masz* mniej niz 40 lat to masz szanse na medal Fieldsa.
*-a dokladniej bedziesz mial w chwili przyznawania medali, czyli w 2018 roku :-)

@adamski234 od kiedy x stosuje się jako mnożenie? Trochę programuję i jako znak mnożenia stosuje się gwiazdkę "*".

@b45o. Masz tu swoje precyzyjne wykrzyknikami kucośtam.
3-18+2= 3-20= -17?
Czy:
3-18+2= -15+2= -13?

Kolejność działań. Najpierw mnożenie i dzielenie W KOLEJNOŚCI działań, później dodawanie i odejmowanie W KOLEJNOŚCI działań.
Poziom: szkoła podstawowa. Może dlatego, że ta I - VIII.

@122121
tak z czystej ciekawości: 3-18+2= 3-20= -17? Jakim cudem taki wynik?
-18+2=-16 a nie -20 ;)
to naprawdę nie ma znaczenia, czy liczby są w tej czy innej kolejności. Wynik będzie taki sam.
3-18+2=3+2-18=-18+3+2=-13.

@112212 czy jakoś tak

Jak z -18+2 wyszło ci -20?

~1234tester1234. Mało szczęśliwy przykład (o gubieniu znaków przy okazji) dla zaawansowanych:)
Może ten odda sens "w kolejności" działań:
6/3*2=1
6/3*2=4

@122121 zastąp dzielenie kresko ułamkową i masz po problemie. Jesteś matematycznym analfabetą, jeśli 6/3*2=1 to brakuje nawiasu przy 3*2. W przeciwnym wypadku mamy sześć trzecich razy dwa.

@b45o działania mnożenia i dzielenia są równoważne, tak samo dodawanie i odejmowanie. Więc najpierw wykonuje się dzielenie albo mnożenie, od lewej do prawej , a później dodaje albo odejmuje.

@matematycznyanon możesz dodawać i odejmować w dowolnej kolejności( o ile wykonałeś już inne działania), tak samo z mnożeniem i dzieleniem(o ile zostawisz w spokoju dodawanie i odejmowanie). Problem pojawia się tylko w zapisie komputerowym gdzie znak slash można zrozumieć jako kreskę ułamkową. Na kartce nie ma tego problemu.

~Tylko_mówię. Czego rzecz tyczyła:
"Jeżeli w wyrażeniu występuje kilka działań i nie ma nawiasów, to jako pierwsze wykonujemy mnożenie i dzielenie w kolejności ich występowania." - a nie w dowolnej kolejności jak sugerujesz.

6/3*2=1 (sześć podzielić na trzy razy dwa to jest jeden) - przykład błędnego rozumienia.

@Tylko_mówię Oj nie, nie! Kolejność (dodawanie/odejmowanie) ma ogromne znaczenie, jak widać na tym przykładzie. Jeśli zgodnie z normami (po mnożeniu) najpierw wykonasz odejmowanie, wyjdzie ci -13, jeśli jednak najpierw wykonasz dodawanie, wynik będzie -17, ponieważ będziesz mieć wtedy 3-20, a nie jak poprawnie powinno być, -15 + 2.

@aberg coś mi tu śmierdzi. Skoro skończyłaś informatykę, to po kiego grzyba robić jeszcze ekonomię? No chyba, że z nudów. Ja rozumiem, gdybyś była facetem, bo chłopaki z informatyki zapisywali się na ekonomika, żeby szukać żony. I Słonko wytłumaczenie wszystko po kolei było w szkole podstawowej. Na pierwszym roku informatyki by to nie przeszło. Na tym poziomi istniały już jednomiany (3 czy +3, -18, +2 czy 2) i wielomiany 3 -18 +2. Wtedy tak jak pisał @1234tester1234 kolejność nie ma żadnego znaczenia. Swoją drogą wielomiany były chyba już w ogólniaku o ile się nie mylę.

@aberg Aha, tyle że nie musi być po kolei. Czy najpierw sobie dodasz, czy odejmiesz, to wyjdzie ci to samo.

~patriota_polak1 - to mamy różne wartości i priorytety w życiu. Ja szłam na studia żeby się czegoś nauczyć, żeby poszerzyć swoje horyzonty a nie po to żeby znaleźć sobie małżonka. To, że Ty idziesz przez życie z takim pomysłem na zycie to okey, ale inni moga mieć inny pomysł na życie. Wcześniej chodziłam do szkoły sportowej, po to żeby po jej zakończeniu pójść do szkoły chemiczno-medycznej, po to żeby pójść na informatykę i po to żeby później skończyć ekonomię. Takie dziedziny mnie interesują więc na nie poszłam.

Co do równania z mema... przeczytałam najpierw komentarze i stwierdziłam, że pisanie fachowo co się wykonuje i kiedy nie ma tu zastosowania bo przy takim tłumaczeniu większość się zgubi. Dlatego napisałam, że żeby poprawnie obliczyć takie równanie trzeba skończyć studia techniczne i ekonomię bo inaczej nie da rady tego obliczyć, to jest za trudne dla zwykłego śmiertelnika - to był sarkazm :-)

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 24 September 2017 2017 22:15

mrooki Wydaję mi się, że nie wyjdzie to samo. Ja robiłam wszystko po kolei:
A jak zrobię mnożenie, dodawanie odejmowanie to:
mnożenie: 3 - (3*6) + 2 = 3 - 18 + 2
dodawanie ( bo wcześniej robiłam po kolei): 3 - 20
odejmowanie: 3 - 20 = - 17

Czyli nie wychodzi to samo.

@aberg już Cię lubię dziewczyno. :-) Żonę poznałem już w ogólniaku. Nie napisałem, że kiedykolwiek byłem na ekonomiku, tylko, że chłopaki z informy się tam zapisywali w takim celu (czytanie ze zrozumieniem). Mi się tylko przypadkiem złożyło, że małżonka kończyła ekonomika. Po prostu wyszedłem z założenia, że wykształcony informatyk nie musi zdobywać innego zawodu, chyba że jest kiepskim informatykiem. Dziewczynami kierują trochę inne prawa - nie ciąży na was obowiązek utrzymania rodziny, więc możecie studiować dla przyjemności. O kierunku kształcenia podjąłem decyzję w 4 klasie podstawówki, bo to mnie interesowało, potem okazało się, że to całkiem dochodowa profesja. Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego. :)

@Chuck_Norris779 jestem strasznie ciekawa jak do tego doszedłeś...podaj swój tok rozumowania, błagam :P

@semija wiesz, że te zasady mają koło 2,500 lat, później w renesansie zostały odkopane i sformułowane ponownie? Spisano je pierwotnie jeszcze w starożytnej Grecji. Więc albo uczyłaś się naprawdę dawno temu, albo źle zapamiętałaś, albo miałaś nauczyciela niezmąconego odrobiną kompetencji, co niestety takie rzadkie nie jest. Mój młodszy brat miał takiego pecha, że w podstawówce naprawdę niezły nauczyciel od matmy został zastąpiony przez babkę, która wcześniej uczyła plastyki i techniki i uczyła ich takich bzdur, że musiałem po niej mu wiedzę prostować.

@Elathir ale czy ktokolwiek miał jednego jedynego nauczyciela matematyki w życiu? Ja obstawiam problem ze zrozumieniem. Zawsze się mówiło najpierw mnożenie/dzielenie, potem dodawanie/odejmowanie wiec niektórzy zapamiętali, że to musi być dokładnie taka kolejność i co gorsza teraz za nic nie dają sobie wytłumaczyć, że + i - liczy się zgodnie z ich położeniem w działaniu i jeszcze innych od debili wyzywają często, co mnie najbardziej śmieszy :)

To sami antyinteligenci. Bez nawiasów to musi być 2.......2.......2......2

Jak wam to wyszło aż ciekaw jestem....

@koszmarek66 nie wiem jak liczyłeś, ale mi wychodzi dimetyloamidocyjanidofosforan etylu:)

@magdalenka1811 Masz rację, nie uwzględniłem tam, że jeden węgiel jest dwuwartościowy... następnym razem się poprawię