@Sajles92 Dokładnie. Podobnie jest w rzeczywistości, czego nie rozumiem. Grupa magistrów w podstawówce - profesorowie, bo jak powiesz "magistrze" to się obrazą. Doktor na studiach - doktor, bo jak powiesz profesor to cię od razu sprostuje, ze nie jest profesorem.
Miałem na studiach zajęcia z magistrem na ostatnim roku doktoratu i do dnia po obronie kazał się zwracać do siebie "panie magistrze".
@SammyTheMad "profesorowie" sa w liceum w gimnazjum czy podstawowce jeszcze nie ma tego debilnego okreslenia, u nas wszyscy nauczyciele sa magistrami tak naprawde i tylko od fizyki jest doktorem
@Tylko_mówię Zapewniam Cię, że widziałem więcej profesorów zwyczajnych jak i nadzwyczajnych w jednym pomieszczeniu, niż Ty przez całe swoje życie. Z resztą widać, że większość z was skończyła swoje wykształcenie na szkole średniej, gdyż to na studiach uczą patrzenia we wszelkie źródła.
edit: Nie wiedziałem, że Harrego Pottera pisano w Polsce.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 18 October 2017 2017 18:10
Na nauczycieli mówiło się profesor niezależnie od tytułów jakie mieli. Taki zwrot grzecznościowy.
Odpowiedz@Sajles92 Dokładnie. Podobnie jest w rzeczywistości, czego nie rozumiem. Grupa magistrów w podstawówce - profesorowie, bo jak powiesz "magistrze" to się obrazą. Doktor na studiach - doktor, bo jak powiesz profesor to cię od razu sprostuje, ze nie jest profesorem.
Miałem na studiach zajęcia z magistrem na ostatnim roku doktoratu i do dnia po obronie kazał się zwracać do siebie "panie magistrze".
@Sajles92 widać autor @Dudq nie chodził do LO. Inaczej już by się z tym zetknął.
@SammyTheMad "profesorowie" sa w liceum w gimnazjum czy podstawowce jeszcze nie ma tego debilnego okreslenia, u nas wszyscy nauczyciele sa magistrami tak naprawde i tylko od fizyki jest doktorem
W Polsce można mieć stanowisko profesora na uczelni - bez tytułu profesorskiego
Odpowiedzto się nazywa profesor nadzwyczajny, może go otrzymać doktor habilitowany, za wkład naukowy na uczelni. Za zasługi.
@Tylko_mówię Zapewniam Cię, że widziałem więcej profesorów zwyczajnych jak i nadzwyczajnych w jednym pomieszczeniu, niż Ty przez całe swoje życie. Z resztą widać, że większość z was skończyła swoje wykształcenie na szkole średniej, gdyż to na studiach uczą patrzenia we wszelkie źródła.
edit: Nie wiedziałem, że Harrego Pottera pisano w Polsce.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 18 October 2017 2017 18:10
Odpowiedzwyczarował sobie
OdpowiedzByć może tak samo jak pan Bartoszewski.
OdpowiedzTo jest typowy przykład korupcji i kumoterstwa!
OdpowiedzW liceum zawsze zwracalem sie poprostu "prosze pani/pana" bo wiedzialem ze dany nauczyciel nie ma tytulu profesorskiego.
OdpowiedzNo co ten autor demota... Przecież tajemnicą poliszynela jest, że Dumbledore zdobył ten tytuł na Niewidocznym Uniwersytecie :)
OdpowiedzNa Pawłowicz też mówią, że profesor.
OdpowiedzPani Krystyna Pawłowicz ma doktorat i habilitację:
http://nauka-polska.pl/#/profile/scientist?id=57953&_k=t5v315
Dlaczego ją w mediach i polityce nazywają „profesor” sama nie wie, tak jak i nie wiedział Władysław Bartoszewski.
Dostał za bycie Ollamem :D
Odpowiedz