"Wróciłem z pracy , jem obiad" .Szacunek dla tych ówczesnych SPORTOWCÓW. Bez masażystów,gabinetów odnowy,agentów, fryzjerów, kosmetyczek,depilatorek, reklamodawców i innych rzeczy bez których teraz żaden kopacz nie przeżyłby jednego dnia. Ot,po prostu- "wróciłem z pracy i dowiedziałem się,że mam się stawić na zgrupowaniu".
Iorwen - zgadzam się. Ale chodziło mi o to,że wtedy bez większości tych dzisiejszych wszystkich "wodotrysków" chłopaki dawały sobie radę. Wiem, że to wszystko jest dobrodziejstwem cywilizacji ale służy bardziej (sorry za określenie) do wyhodowania sportowca a nie na wykorzystaniu jego naturalnych predyspozycji.
@griff Dzisiaj sport jest bardziej... wymagający niż lata temu. A najlepiej widać to po.. zawodnikach sztuk walki. Zobacz sobie na Rockiego Marciano z lat '50, potem na Aliego z '70, potem na Tysona z '90 i tak na któregoś z braci Kliczko z '00. Na tym zobaczysz jak sport się zmienia wraz z rozwojem. Po samej sylwetce zawodników. W dzisiejszych czasach wszystko co może wzmocnić, nawet duchowo, sportowców jest na wagę złota, a konkurencja jest ogromna. Prowadzi to do absurdów...
"Wróciłem z pracy , jem obiad" .Szacunek dla tych ówczesnych SPORTOWCÓW. Bez masażystów,gabinetów odnowy,agentów, fryzjerów, kosmetyczek,depilatorek, reklamodawców i innych rzeczy bez których teraz żaden kopacz nie przeżyłby jednego dnia. Ot,po prostu- "wróciłem z pracy i dowiedziałem się,że mam się stawić na zgrupowaniu".
Odpowiedz@griff Akurat masażysta i niewymieniony tu dietetyk to osoby które realnie mogą pomóc sportowcom w ich sportowych wynikach.
Iorwen - zgadzam się. Ale chodziło mi o to,że wtedy bez większości tych dzisiejszych wszystkich "wodotrysków" chłopaki dawały sobie radę. Wiem, że to wszystko jest dobrodziejstwem cywilizacji ale służy bardziej (sorry za określenie) do wyhodowania sportowca a nie na wykorzystaniu jego naturalnych predyspozycji.
@griff Dzisiaj sport jest bardziej... wymagający niż lata temu. A najlepiej widać to po.. zawodnikach sztuk walki. Zobacz sobie na Rockiego Marciano z lat '50, potem na Aliego z '70, potem na Tysona z '90 i tak na któregoś z braci Kliczko z '00. Na tym zobaczysz jak sport się zmienia wraz z rozwojem. Po samej sylwetce zawodników. W dzisiejszych czasach wszystko co może wzmocnić, nawet duchowo, sportowców jest na wagę złota, a konkurencja jest ogromna. Prowadzi to do absurdów...
Spoko, w następnym roku też pokonany Rosję... w finale Mistrzostw Świata... w Moskwie :D
Odpowiedz