Jakby paniusia była naprawdę hrabianką (a w rzeczywistości - jakby to była prawdziwa historia, a nie zmyślona przez kogoś, kto wierzy w sanacyjny raj), to by wiedziała, że hrabia miał koniuchów z niewyparzonymi gębami, a nie koniuszych. Koniuszy to był dworski urzędnik.
I to by było na tyle z hrabiowską przeszłością.
O, widzę, że "papa" też mięsem rzuca.
Odpowiedz@donmaestro
Możliwe, że grupka chłopaków, też opowiadała sobie podobne anegdotki, jak Pani Hrabina.
I to ma byc fajne zachowanie? Chamstwo jak ci ludzie...
OdpowiedzNie wiesz, ze cham inaczej jak po chamsku nie zrozumie?
byles w tej grupce ze cie to ruszylo?
Opowieść z cyklu "słynne ostatnie słowa" :P
OdpowiedzPapa widać też koniuszy, jeśli tak mówił do własnej córki.
Odpowiedz@Geoffrey Widać,że idiota inteligentnej puenty nigdy nie zrozumie
Jakby paniusia była naprawdę hrabianką (a w rzeczywistości - jakby to była prawdziwa historia, a nie zmyślona przez kogoś, kto wierzy w sanacyjny raj), to by wiedziała, że hrabia miał koniuchów z niewyparzonymi gębami, a nie koniuszych. Koniuszy to był dworski urzędnik.
OdpowiedzI to by było na tyle z hrabiowską przeszłością.
Było, komentowałem, autor sobie poszuka oryginału to i mój komentarz zobaczy.
Odpowiedz