@pani__jeziora A ja tam miałam zwykłe wdzianko takie jak inne dzieci. Potem jeszcze wykorzystałam na jasełka do przebrania za aniołka. Czasem nie warto kombinować.
Nie tylko ty lubisz takie sukienki, gry planszowe, golonke...dajcie już spokój bo to nudne. Ile się można poklepywać po plecach? Są milony ludzi na świecie. Nie jesteście aż tak wyjątkowi.
Na swoim ślubie miałam podobną sukienkę. Góra z koronki, zabudowana, dół z muślinu. Różnica taka, że moja sukienka miała dłuższe rękawki nie była biała, tylko ecru. We włosach miałam maleńki bukiecik kwiatków na jednym uchem.
A ja właśnie chcę mieć princessę. Żadnych muślinów, tiulów i innych zwiewnych szmatek, tylko piękną, mięsistą, taftową spódnicę z koronkowym gorsetem i długim rękawem. Czy tylko mi się takie podobają? A może to kwestia tego, że nie każdej kobiecie pasuje suknia inspirowana peplos albo koszulą nocną?
A kogo obchodzi jaki masz gust? Wszystkie mają mieć takie same sukienki? Dobrze, ze jest zróżnicowanie i każdy znajdzie coś dla siebie. Jak jakaś chce mieć bufoniastą kiecę, to niech ma. Jej ślub i wesele.
Prawda jest taka, że naturalnie śliczne kobiety nie muszą dodawać sobie za dużo makijażem, sukienką itp. Plastik za to jak plastik ... trzeba upgradować.
@kriseq1970 Prawda jest taka, że nie każdy rodzi się śliczny. A jeżeli odrobinę o siebie zadba i nieco się podrasuje to co w tym złego? znam dziewczyny, które nie mają ładnych rys twarzy, ale odpowiednim makijażem, fryzurą ciuchem, na prawdę sporo nadrabiają. I co? Plastik? Nie przesadzajmy.
@lithium222 masz rację. Ja nie napisałem, że każda dziewczyna lekko podkreślająca urodę to plastik. Tyle, że niestety duża część, które widuję na imprezach przegina.
jest ładnie i skromnie potwierdzam. Ale dziewczyna za zdjęcia sama w sobie jest subtelna i skromną. gdyby w taka suknię ubrać cycatą i dupiasta oszałamiająco piękna dZiewczynę to już nie byłoby skromnie. albo trochę pulchniejsza... efekt byłby zuplenie inny.
@mooz właśnie nie, dużo zależy od figury. Nie każdy krój pasuje do każdego ciała, o dziwo nie wystarczy być szczupłym :) Talia, rozmiar piersi, to jakie masz nogi, to wszystko i więcej robi sporą różnicę.
@mooz To jak z leginsami. Jeśli ma się dużo za dużo kilogramów, to po prostu nie pasują, wygląda to źle przez fałdy itd. co spotyka się z krytyką nawet ze strony najbliższych. Podobnie z sukienkami. Kobieta chce wyglądać ładnie również sama dla siebie, jak nie głównie dla siebie, stąd większość odkrywa tajniki ASP, codziennie malując sobie twarz. Tak samo jest z sukienkami. Tym bardziej z "tą najważniejszą", czyli ślubną. Kobieta biorąca ślub zakłada ją tylko ten jeden raz, ma być "idealna" i taka "jaką sobie wymarzyła". Ja osobiście jestem zbyt niecierpliwa i prawdopodobnie kupiłabym pierwszą w której wyglądałabym akceptowalnie, żeby za dużo nie przymierzać, ale no... To mimo wszystko ważna kwestia :D
Poza tym mężczyźni nie powinni narzekać, przeważnie na wesele panny młode przebierają się w prostsze sukienki, które umożliwiają im swobodniejsze poruszanie się podczas tańcowania.
Suknia ślubna ma się podobać GŁÓWNIE pannie młodej. To jej "najważniejsza sukienka w życiu", którą (teoretycznie) zakłada Jeden Jedyny raz, dajmy pannom młodym nosić to, w czym będą się czuły dobrze podczas jednego z ich najważniejszych dni :)
Zmodyfikowano
3 razy
Ostatnia modyfikacja: 3 November 2017 2017 6:05
Marzę właśnie o takiej!
OdpowiedzKobiecie czy sukience? :)
Nie lubisz się popisywać pieniędzmi, będą z ciebie ludzie
Odpowiedz@RealSimon A co mają do tego pieniądze?
@lithium222 No jak to co? Przecież te wszystkie okazałe wesela są właśnie po to, żeby pokazać, że się ma pieniądze.
@RealSimon pani_jeziora już udzieliła odpowiedzi, ale potwierdzę, często taka wizualnie skromniejsza suknia może być znacznie droższa.
@pani__jeziora @lithium222 Najtaniej to by wyszło uszyć samemu z firanki! :D
@pani__jeziora A ja tam miałam zwykłe wdzianko takie jak inne dzieci. Potem jeszcze wykorzystałam na jasełka do przebrania za aniołka. Czasem nie warto kombinować.
Nie tylko, ale dla nas dziesięciorga nie zmienią światowej mody..:)
OdpowiedzNie tylko ty lubisz takie sukienki, gry planszowe, golonke...dajcie już spokój bo to nudne. Ile się można poklepywać po plecach? Są milony ludzi na świecie. Nie jesteście aż tak wyjątkowi.
OdpowiedzNa swoim ślubie miałam podobną sukienkę. Góra z koronki, zabudowana, dół z muślinu. Różnica taka, że moja sukienka miała dłuższe rękawki nie była biała, tylko ecru. We włosach miałam maleńki bukiecik kwiatków na jednym uchem.
OdpowiedzProstota jest modna zawsze.
OdpowiedzA może każda pójdzie w takiej jak lubi i o jakiej marzy? niesamowite, prawda?
OdpowiedzA ja właśnie chcę mieć princessę. Żadnych muślinów, tiulów i innych zwiewnych szmatek, tylko piękną, mięsistą, taftową spódnicę z koronkowym gorsetem i długim rękawem. Czy tylko mi się takie podobają? A może to kwestia tego, że nie każdej kobiecie pasuje suknia inspirowana peplos albo koszulą nocną?
OdpowiedzA kogo obchodzi jaki masz gust? Wszystkie mają mieć takie same sukienki? Dobrze, ze jest zróżnicowanie i każdy znajdzie coś dla siebie. Jak jakaś chce mieć bufoniastą kiecę, to niech ma. Jej ślub i wesele.
OdpowiedzTak, tylko Tobie :) I projektanci wszystkie suknie tego typu projektują tylko dla Ciebie :)
OdpowiedzPrawda jest taka, że naturalnie śliczne kobiety nie muszą dodawać sobie za dużo makijażem, sukienką itp. Plastik za to jak plastik ... trzeba upgradować.
Odpowiedz@kriseq1970 Prawda jest taka, że nie każdy rodzi się śliczny. A jeżeli odrobinę o siebie zadba i nieco się podrasuje to co w tym złego? znam dziewczyny, które nie mają ładnych rys twarzy, ale odpowiednim makijażem, fryzurą ciuchem, na prawdę sporo nadrabiają. I co? Plastik? Nie przesadzajmy.
@lithium222 masz rację. Ja nie napisałem, że każda dziewczyna lekko podkreślająca urodę to plastik. Tyle, że niestety duża część, które widuję na imprezach przegina.
Nie stać Cię na Princesse i buldópujesz?
OdpowiedzWole bez \m/
OdpowiedzTeraz akurat prawie wszystkim się takie podobają bo stało to się modne.. :D
Odpowiedzjest ładnie i skromnie potwierdzam. Ale dziewczyna za zdjęcia sama w sobie jest subtelna i skromną. gdyby w taka suknię ubrać cycatą i dupiasta oszałamiająco piękna dZiewczynę to już nie byłoby skromnie. albo trochę pulchniejsza... efekt byłby zuplenie inny.
Odpowiedz@mooz właśnie nie, dużo zależy od figury. Nie każdy krój pasuje do każdego ciała, o dziwo nie wystarczy być szczupłym :) Talia, rozmiar piersi, to jakie masz nogi, to wszystko i więcej robi sporą różnicę.
@mooz To jak z leginsami. Jeśli ma się dużo za dużo kilogramów, to po prostu nie pasują, wygląda to źle przez fałdy itd. co spotyka się z krytyką nawet ze strony najbliższych. Podobnie z sukienkami. Kobieta chce wyglądać ładnie również sama dla siebie, jak nie głównie dla siebie, stąd większość odkrywa tajniki ASP, codziennie malując sobie twarz. Tak samo jest z sukienkami. Tym bardziej z "tą najważniejszą", czyli ślubną. Kobieta biorąca ślub zakłada ją tylko ten jeden raz, ma być "idealna" i taka "jaką sobie wymarzyła". Ja osobiście jestem zbyt niecierpliwa i prawdopodobnie kupiłabym pierwszą w której wyglądałabym akceptowalnie, żeby za dużo nie przymierzać, ale no... To mimo wszystko ważna kwestia :D
Poza tym mężczyźni nie powinni narzekać, przeważnie na wesele panny młode przebierają się w prostsze sukienki, które umożliwiają im swobodniejsze poruszanie się podczas tańcowania.
Suknia ślubna ma się podobać GŁÓWNIE pannie młodej. To jej "najważniejsza sukienka w życiu", którą (teoretycznie) zakłada Jeden Jedyny raz, dajmy pannom młodym nosić to, w czym będą się czuły dobrze podczas jednego z ich najważniejszych dni :)
Zmodyfikowano 3 razy Ostatnia modyfikacja: 3 November 2017 2017 6:05
OdpowiedzA czy ktoś wie, co to za model sukienki? Jest piękna :)
Odpowiedz