Przez wiele lat uważano, że to tylko teorie spiskowe, jednak niedawno oficjalnie potwierdzono ich istnienie. Znajdują się głęboko pod ziemią i prawdopodobnie prowadzą do ukrytych podziemnych rosyjskich miasteczek. Zastosowanie miały podczas zimnej wojny. Choć sprawiają wrażenie bardzo klimatycznych i wielu z nas chciałoby je zobaczyć na własne oczy, to są niewielkie szanse na to, żeby Rosja postanowiła kiedyś udostępnić te miejsca chociażby w celach turystycznych
Wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO atol na Wyspach Salomona na Pacyfiku. Mieszkają tam plemiona, które nie lubią obcych. Całość porośnięta jest dziewiczym lasem tropikalnym, dlatego robi się wszystko, aby miejsce to pozostało nietknięte przez współczesną cywilizację
Włoska wyspa, która przypomina raj, ale czy na pewno? Kiedyś był tam szpital psychiatryczny, w którym podobno torturowana pacjentów i wykorzystywano ich do różnorakich eksperymentów naukowych. Znajdowali się tu również chorzy na dżumę. Dziś trudno nawet dopłynąć w jej okolice, bo nikt z miejscowych nie chce podjąć się takiej wyprawy. Mówi się, że miejsce jest nawiedzone
To miejsce to narodowy skarb Japonii. W Ise znajdują się dwa najważniejsze i zarazem jedne z najstarszych chramów w całym kraju poświęcone bóstwu słońca - Amaterasu. Dostęp do obydwu części kompleksu jest bardzo ograniczony - zwykły turysta może zobaczyć niewiele więcej, niż dachy budynków świątynnych widoczne spoza wysokich, drewnianych płotów
Jaskinia była kiedyś otwarta dla turystów, którzy mogli podziwiać malowidła naścienne liczące więcej niż 17 tysięcy lat! Ta najstarsza "galeria sztuki" na świecie, niestety została zamknięta w 1963 roku, bo wytwarzane przez ludzi ciepło, wilgoć i dwutlenek węgla przyczyniały się do niszczenia malowideł. Na świecie jest zaledwie kilku naukowców, którzy mogą tam przebywać, jednak w bardzo ograniczonym czasie, maksymalnie dwa razy w miesiącu
Zabrakło m. in. piramid - tych w Egipcie, Chinach i na Krymie.
OdpowiedzZdefiniuj "nie może się dostać"... bo to raczej wygląda na "jest trudniej się dostać"...
OdpowiedzTo nie są zdjęcia tych miejsc tylko ich wizualizacje