Jak wszędzie nie wszyscy mają tak samo. Wśród lekarzy stare wygi, które kończyły studia za PRLu i w latach '90-tych mają fury, po kilka domów w tym też za granicą, ci co kończyli między 2000-2010 wyjechali za granicę by godnie zarabiać, natomiast kończący studia po 2010, zasuwają po 80-100 godzin tygodniowo by mieć co do garnka włożyć, robiąc za popychadła dla starych wyg.
Natomiast wrogiem dla naszych rządzących są rezydenci czyli właśnie ci najwięcej pracujący, a najmniej zarabiający, stare wygi są nietykalne.
ale źle nie mają nawet rezydenci, jeden dyżur to jest 1500zł - czyli rata na nowe autko z samochodem zastępczym w razie czego jest, za komuny młody lekarz dyżury miał w etat wliczone, o czym rezydenci nie chcą pamiętać...
Może się mylę ale tak długa operacja (np 12 godzin) raczej nie jest prowadzona od początku do końca przez jednego lekarza, bo zwyczajnie fizycznie jest to ponad ludzkie siły.
Że niby prywatne auto ma być bardziej sterylne niż komunikacja miejska?
Nie wspominając nawet o tym że samo ludzkie ciało nie jest sterylne i właśnie po to lekarze mają bezwględny obowiązek się umyć przed operacją. Jest dokładnie opisana procedura jak to robić.
Chamstwo to chamstwo. Wiek tu nie gra roli.
Emerytka która rzuciła tekstem "ludzie paczta go, młody chłop siedzi a kobity stoją" najpewniej sama była taką "młodą gówniarą co siedziała".
Często bywa właśnie tak że ustąpisz miejsca emerytce a ta nawet nie podziękuje.
Kolejna rzecz jest taka, że autobus potrafi być w połowie pusty, ale i tak emerytka wymaga ustąpienia jej miejsca pomimo że za tobą jest wolne miejsce.
Niektórzy mogą wracać z pracy gdzie stali np 10 godzin non stop, wtedy nie dziwię się że taki ktoś chce usiąść.
@rafik54321 przynajmniej w teorii nie powinna być prowadzona przez jedną osobę/zespół, ale w Polsce często to się zdarza, ponieważ nie ma lekarzy na zastępstwo. Zwykle też lekarz wykonujący taką operację jest po 24-48h dyżurowania w czasie których wykonał kilka operacji.
O co chodzi z tymi błędami ortograficznymi? Jest ich tak dużo, że to chyba celowe działanie. Czy to jakaś zorganizowana akcja pogardy dla języka polskiego w ramach przeciwwagi do patriotycznych obchodów 11-go listopada?
Wie ktoś?
Sąsiad przed czterdziestką poszedł do szpitala na usunięcie wyrostka robaczkowego.Przecięto mu jelito i tak zostawiono. O mało co nie wykorkował. Rzygać się chce, jak czyta się żądania rezydentów. Gdyby żona faceta nie zmusiła lekarzy do ponownego otworzenia męża na sali operacyjnej, już wąchałby kwiatki (od spodu).
Tylko to nie jest "problem" lekarzy. Ani żadnej innej grupy zawodowej. Rzecz leży w tym, że młody człowiek - po niemal każdej pracy - też może być zmęczony i nogi mogą mu włazić do dupy. Wiem z własnego przykładu. I młody człowiek też może źle się czuć czy zasłabnąć, nawet w autobusie i też wiem z własnego przykładu. Młody człowiek może być niepełnosprawny. Dlatego nie mam szacunku dla jęczących bab, którym torby się zmęczyły.
bajki dla grzecznych dzieci, przecież oni takimi furami jeżdża, że jak się im zapsuje to dostają zastepczy....
OdpowiedzBo w Polsce nie istnieją ludzie którzy ciężko pracują po 12 godzin i wracają autobusami...
Jak wszędzie nie wszyscy mają tak samo. Wśród lekarzy stare wygi, które kończyły studia za PRLu i w latach '90-tych mają fury, po kilka domów w tym też za granicą, ci co kończyli między 2000-2010 wyjechali za granicę by godnie zarabiać, natomiast kończący studia po 2010, zasuwają po 80-100 godzin tygodniowo by mieć co do garnka włożyć, robiąc za popychadła dla starych wyg.
Natomiast wrogiem dla naszych rządzących są rezydenci czyli właśnie ci najwięcej pracujący, a najmniej zarabiający, stare wygi są nietykalne.
ale źle nie mają nawet rezydenci, jeden dyżur to jest 1500zł - czyli rata na nowe autko z samochodem zastępczym w razie czego jest, za komuny młody lekarz dyżury miał w etat wliczone, o czym rezydenci nie chcą pamiętać...
I znowu to samo: biedni mężczyźni, straszne kobiety. Możesz dać czasem coś innego?
OdpowiedzMoże się mylę ale tak długa operacja (np 12 godzin) raczej nie jest prowadzona od początku do końca przez jednego lekarza, bo zwyczajnie fizycznie jest to ponad ludzkie siły.
OdpowiedzŻe niby prywatne auto ma być bardziej sterylne niż komunikacja miejska?
Nie wspominając nawet o tym że samo ludzkie ciało nie jest sterylne i właśnie po to lekarze mają bezwględny obowiązek się umyć przed operacją. Jest dokładnie opisana procedura jak to robić.
Chamstwo to chamstwo. Wiek tu nie gra roli.
Emerytka która rzuciła tekstem "ludzie paczta go, młody chłop siedzi a kobity stoją" najpewniej sama była taką "młodą gówniarą co siedziała".
Często bywa właśnie tak że ustąpisz miejsca emerytce a ta nawet nie podziękuje.
Kolejna rzecz jest taka, że autobus potrafi być w połowie pusty, ale i tak emerytka wymaga ustąpienia jej miejsca pomimo że za tobą jest wolne miejsce.
Niektórzy mogą wracać z pracy gdzie stali np 10 godzin non stop, wtedy nie dziwię się że taki ktoś chce usiąść.
@rafik54321 przynajmniej w teorii nie powinna być prowadzona przez jedną osobę/zespół, ale w Polsce często to się zdarza, ponieważ nie ma lekarzy na zastępstwo. Zwykle też lekarz wykonujący taką operację jest po 24-48h dyżurowania w czasie których wykonał kilka operacji.
Ja mam w jeden dzien zajecia na uczelni od 7 do 19 z mala 1,5 godzinna przerwa. Wez tu wstan i przezyj...
Odpowiedz*bezszczelny
OdpowiedzNiemożliwe!!!!! Taxi, proszę!!!!
OdpowiedzŻono przyjedź tym ostatnim prezentem (prezent !! od lekarza chirurga!!!!)
Może strajk????
O co chodzi z tymi błędami ortograficznymi? Jest ich tak dużo, że to chyba celowe działanie. Czy to jakaś zorganizowana akcja pogardy dla języka polskiego w ramach przeciwwagi do patriotycznych obchodów 11-go listopada?
OdpowiedzWie ktoś?
Sąsiad przed czterdziestką poszedł do szpitala na usunięcie wyrostka robaczkowego.Przecięto mu jelito i tak zostawiono. O mało co nie wykorkował. Rzygać się chce, jak czyta się żądania rezydentów. Gdyby żona faceta nie zmusiła lekarzy do ponownego otworzenia męża na sali operacyjnej, już wąchałby kwiatki (od spodu).
OdpowiedzTylko to nie jest "problem" lekarzy. Ani żadnej innej grupy zawodowej. Rzecz leży w tym, że młody człowiek - po niemal każdej pracy - też może być zmęczony i nogi mogą mu włazić do dupy. Wiem z własnego przykładu. I młody człowiek też może źle się czuć czy zasłabnąć, nawet w autobusie i też wiem z własnego przykładu. Młody człowiek może być niepełnosprawny. Dlatego nie mam szacunku dla jęczących bab, którym torby się zmęczyły.
Odpowiedz