Jeśli ktoś nie mieszka pod adresem zameldowania wystarczy 3 miesiące braku pobytu, żeby taką osobę wymeldować. Prawdopodobnie żona tego pana jest współwłaścicielką pensjonatu i stąd problemy.
@Tuminure "A czy przypadkiem nie napisał..."
Napisał ale chyba nie przypadkiem ;-)
@olmajti "...pierwsze co ludzie robią po wygranej w totka to odchodzą z pracy bo przecież starczy im."
Po pierwsze, on nie odszedł z pracy tylko dalej prowadził zajazd.
Po drugie, policzmy te pieniądze. Wygrał 1,5 mln. Zapłacił podatek 10%. Zostało mu 1,35 mln. Z tego zainwestował 645 tys. (kasa na budowę domów, pole, koparka) i do tego jeszcze las. Zatem nie był aż tak głupi aby wszystko stracić.
@olmajti "...to raczej wskazuje na to że jednak przep*erdalał pieniądze..."
Przecież ja nie napisałem, że on nie przep*erdalał pieniędzy. Tylko że część zainwestował. Samo rozumie się przez się, że około połowę przep*erdolił.
"...jeśli 'zainwestował' ponad 600k w ruchomości i nieruchomości to dlaczego ich nie sprzeda, choćby za 1/4 wartości..."
415k zainwestował w nieruchomości córek. Tych pieniędzy nie można nazwać przep*erdolonymi... O ile córki rzeczywiście za nie wybudowały domy.
Rzeczywiście historia nie mówi co się dzieje z polem, lasem, koparką i mercedesem. Czy je jeszcze ma? Czy może je sprzedać? Może ma a nie może sprzedać tak jak i zajazdu - wspólnota majątkowa. Nie wiem.
Historia także nic nie mówi o tych przep*erdolonych pieniądzach. Na co one poszły? Czy wydał ja sam czy także wydała je żona/on na zachcianki żony?
"w zajeździe kolegów za darmo gościł" – Ile mógł na to przep*erdolić? Chyba nie pozostałe 600k?
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 5 December 2017 2017 13:44
@olmajti 5 "...jest kolejnym przykładem tego że nieswoje pieniądze się łatwo wydaje :)"
Trudno się z Tobą nie zgodzić. Zauważam tylko, że przynajmniej na początku nie był aż tak głupi i nie wydawał tylko na podróże dookoła świata, samochody i inne bezsensowne, drogie zachcianki.
Ja widze wine obu stron:
- on rozpieprzal kasę, oczym świadczy ze kolegow za darmo goscil (fakt nie wiadomo,, jak dlugo i jak czesto) oraz kupil sobie mercedesa (nowy to 200 000), pole (po co ci pole jak nim nic nie robisz), koparka (po co ci koparka jak dziure kopiesz 2 razy do roku?), to samo z lasem. Jasne mozna sobie kupowac drogie zabawki,ale jak cie na nie stac tzn. wiesz ze masz rozkrecony biznes/inwestycje i co miesiac z niego dostaniesz 100 000.
- ona łapczywa na hajs mowi, ze malo dzieciom dal - bo tylko na dom - zryta bania.
A na koniec dodam, ze nie stalo sie to przez pieniadze, ale nieudolne zarzadzenie. Jakos miliarderom ich majatki nie niszcza zycia, dlaczego? Bo dorobili się ich zarządzając małymi kwotami.
Zmodyfikowano
2 razy
Ostatnia modyfikacja: 4 December 2017 2017 19:39
@Howlit Moze masz racje, ale po 200 tys na dom to calkiem sporo. Mozna powiedzieć, że 1/3 wygranej dał dzieciom, wiec nie wiem jak mozna powiedzieć, że to mało. A ze reszte hajsu roztrwonił - w sumie glupio zrobil, ale jakby nie bylo to byly jego pieniadze.
Do dużych pieniędzy trzeba "dorosnąć". Jeżeli ktoś je dostaje ot tak, w formie nagrody, spadku etc., to momentalnie głupieje.Umiejętne gospodarowanie majątkiem to sztuka, której trzeba się nauczyć.
zależy chyba gdzie ty masz mieszkanie a gdzie oni się budowali. Poza tym nie jest napisane że pobudowali się za 200tys tylko że on im tyle dał na budowę
"Ogień i dym został zauważony wczoraj (27.06.) około 23.00 przez jednego z pracowników. Powiadomiono straż pożarną i na miejsce skierowano 8 jednostek z terenu całego powiatu cieszyńskiego. Jeszcze przed ich przybyciem wszyscy, którzy byli w środku wyszli na zewnątrz.
Po stłumieniu ognia na parterze ratownicy w aparatach weszli do zajazdu, by ocenić sytuację w środku. Akcja gaszenia trwała dwie i pół godziny, zniszczeniu uległo wyposażenie oraz instalacje w zajeździe. Straty wyceniono na 40 tys. złotych."
Mając tartak i las spokojnie można starty odrobić. Pytanie czy miał ubezpieczony ten zajazd.
Typowo Polskie podejście "głupi był i nie radził sobie z kasą". Wiekszość z nas by sobie nie poradziła. To był normalny, przedsiębiorczy facet. Prowadził zajazd, tylko nie wyszło mu w życiu. Mnie go jest po ludzku żal. Mercedesa miał może za 60tyś, nie 200.
Wygrałeś, pozbądź się problemu, oddaj mi kasę, ja wezmę to na klatę, niech mnie te pieniądze zniszczą, gwarantuję pełne bezpieczeństwo, żadnych zwrotów.
Ale ludzie są żałośni.
OdpowiedzWidać, że facetom na starość jeszcze bardziej uderza, gdy dostają kasę za darmo.
Odpowiedzco za baba
OdpowiedzJeśli ktoś nie mieszka pod adresem zameldowania wystarczy 3 miesiące braku pobytu, żeby taką osobę wymeldować. Prawdopodobnie żona tego pana jest współwłaścicielką pensjonatu i stąd problemy.
OdpowiedzDajcie biednemu milion a za rok znowu będzie biedny. Taki typ człowieka. Jak samemu nie zarobisz to nie docenisz.
Odpowiedz@ravenfive A czy przypadkiem nie napisał, że sam zarobił dość sporo?
@Tuminure "A czy przypadkiem nie napisał..."
Napisał ale chyba nie przypadkiem ;-)
@olmajti "...pierwsze co ludzie robią po wygranej w totka to odchodzą z pracy bo przecież starczy im."
Po pierwsze, on nie odszedł z pracy tylko dalej prowadził zajazd.
Po drugie, policzmy te pieniądze. Wygrał 1,5 mln. Zapłacił podatek 10%. Zostało mu 1,35 mln. Z tego zainwestował 645 tys. (kasa na budowę domów, pole, koparka) i do tego jeszcze las. Zatem nie był aż tak głupi aby wszystko stracić.
@olmajti "...to raczej wskazuje na to że jednak przep*erdalał pieniądze..."
Przecież ja nie napisałem, że on nie przep*erdalał pieniędzy. Tylko że część zainwestował. Samo rozumie się przez się, że około połowę przep*erdolił.
"...jeśli 'zainwestował' ponad 600k w ruchomości i nieruchomości to dlaczego ich nie sprzeda, choćby za 1/4 wartości..."
415k zainwestował w nieruchomości córek. Tych pieniędzy nie można nazwać przep*erdolonymi... O ile córki rzeczywiście za nie wybudowały domy.
Rzeczywiście historia nie mówi co się dzieje z polem, lasem, koparką i mercedesem. Czy je jeszcze ma? Czy może je sprzedać? Może ma a nie może sprzedać tak jak i zajazdu - wspólnota majątkowa. Nie wiem.
Historia także nic nie mówi o tych przep*erdolonych pieniądzach. Na co one poszły? Czy wydał ja sam czy także wydała je żona/on na zachcianki żony?
"w zajeździe kolegów za darmo gościł" – Ile mógł na to przep*erdolić? Chyba nie pozostałe 600k?
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 5 December 2017 2017 13:44
@olmajti 5 "...jest kolejnym przykładem tego że nieswoje pieniądze się łatwo wydaje :)"
Trudno się z Tobą nie zgodzić. Zauważam tylko, że przynajmniej na początku nie był aż tak głupi i nie wydawał tylko na podróże dookoła świata, samochody i inne bezsensowne, drogie zachcianki.
Ja widze wine obu stron:
- on rozpieprzal kasę, oczym świadczy ze kolegow za darmo goscil (fakt nie wiadomo,, jak dlugo i jak czesto) oraz kupil sobie mercedesa (nowy to 200 000), pole (po co ci pole jak nim nic nie robisz), koparka (po co ci koparka jak dziure kopiesz 2 razy do roku?), to samo z lasem. Jasne mozna sobie kupowac drogie zabawki,ale jak cie na nie stac tzn. wiesz ze masz rozkrecony biznes/inwestycje i co miesiac z niego dostaniesz 100 000.
- ona łapczywa na hajs mowi, ze malo dzieciom dal - bo tylko na dom - zryta bania.
A na koniec dodam, ze nie stalo sie to przez pieniadze, ale nieudolne zarzadzenie. Jakos miliarderom ich majatki nie niszcza zycia, dlaczego? Bo dorobili się ich zarządzając małymi kwotami.
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 4 December 2017 2017 19:39
Odpowiedz@Howlit Moze masz racje, ale po 200 tys na dom to calkiem sporo. Mozna powiedzieć, że 1/3 wygranej dał dzieciom, wiec nie wiem jak mozna powiedzieć, że to mało. A ze reszte hajsu roztrwonił - w sumie glupio zrobil, ale jakby nie bylo to byly jego pieniadze.
Do dużych pieniędzy trzeba "dorosnąć". Jeżeli ktoś je dostaje ot tak, w formie nagrody, spadku etc., to momentalnie głupieje.Umiejętne gospodarowanie majątkiem to sztuka, której trzeba się nauczyć.
OdpowiedzStrasznie mi z tego powodu wszystko jedno.
Odpowiedz@aku666 na biednych nie trafiło
Za dwieście tysięcy to ja mieszkanie kupiłam, niecałe 50m. A oni się pobudowali...ja się pytam jak?
Odpowiedz@maseciuset A ile kosztowało wybudowanie domu w 2010 w okolicach Wisły? Załóżmy, że była już działka budowlana.
zależy chyba gdzie ty masz mieszkanie a gdzie oni się budowali. Poza tym nie jest napisane że pobudowali się za 200tys tylko że on im tyle dał na budowę
OdpowiedzMiałeś chamie złoty róg ....
Odpowiedz@GunMeat ...ostał ci się jeno spalony zajazd.
od dawna wiadomo że pieniądze szczęścia nie dają....dbajcioe o to co nacenniejsze rodzinę i zdrowie...
Odpowiedz"Ogień i dym został zauważony wczoraj (27.06.) około 23.00 przez jednego z pracowników. Powiadomiono straż pożarną i na miejsce skierowano 8 jednostek z terenu całego powiatu cieszyńskiego. Jeszcze przed ich przybyciem wszyscy, którzy byli w środku wyszli na zewnątrz.
OdpowiedzPo stłumieniu ognia na parterze ratownicy w aparatach weszli do zajazdu, by ocenić sytuację w środku. Akcja gaszenia trwała dwie i pół godziny, zniszczeniu uległo wyposażenie oraz instalacje w zajeździe. Straty wyceniono na 40 tys. złotych."
Mając tartak i las spokojnie można starty odrobić. Pytanie czy miał ubezpieczony ten zajazd.
Typowo Polskie podejście "głupi był i nie radził sobie z kasą". Wiekszość z nas by sobie nie poradziła. To był normalny, przedsiębiorczy facet. Prowadził zajazd, tylko nie wyszło mu w życiu. Mnie go jest po ludzku żal. Mercedesa miał może za 60tyś, nie 200.
OdpowiedzWygrałeś, pozbądź się problemu, oddaj mi kasę, ja wezmę to na klatę, niech mnie te pieniądze zniszczą, gwarantuję pełne bezpieczeństwo, żadnych zwrotów.
Odpowiedz