@JJLaroche Dzień budowlańca przypada 25 września. Niektóre izby inżynierów organizują nawet dorocznie tzw. "Bal budowlańca". To, że na demotywatorach nie ma o czymś informacji nie znaczy, że nie istnieje.
@olmajti, a różnicę wyłapiesz jak Ci napiszę?
Wiesz w czym rzecz? Tam na dole, jak się coś zadzieje to giniesz. Wypadki na kopalniach w 90% to siły natury. Tam nie ma gdzie uciekać. Wypadki na budowach czy wypadki rolnicze to trochę inny układ procentowy. Większość z nich to nieuwaga tychże ludzi. Taki mały fakt a robi różnicę prawda?
@olmajti
Jesteś pewien, że nauczyli Cię w szkole czytać ze zrozumieniem?
W którym miejscu tak napisałem jak próbujesz mi wmówić? Zacytuj proszę.
Zrobiłem porównanie a nie dywaguję jak Ty, kogo i jak należy opłakiwać. Jeśli już chcesz wyciągać jakieś wnioski, to zacznij od tego, że wypadków rolniczych czy na budowach w większej części można było uniknąć.
I powtórzę jeszcze raz. Nie potrafisz czytać ze zrozumieniem to nie udzielaj się w dyskusji bo potem tacy jak Ty, wywołują niepotrzebne gównoburze.
@olmajti
Ręce opadają. Jesteś kolejnym bo nie pierwszym przykładem osoby, z koronnym argumentem "a kto mu kazał...". To durne pytanko można zastosować do niemal każdego zawodu. Czepiasz się górników jednocześnie, w jakiś dziwny sposób faworyzując wspomnianych budowlańców czy rolników. To ja teraz zapytam. A kto mu kazał na budowie pracować? Robię to oczywiście celowo, bo w rzeczywistości uważam, że każdy pracuje tam, gdzie sobie wybrał.
Co do górników, to jednak na Twoim miejscu bym się tak nie wymądrzał, bo kto by Ci tyłeczek w zimie grzał bez węgla? I nie wyskakuj mi tu zaraz ze źródłami alternatywnymi bo takie coś dzieje się w tym kraju od kilkunastu lat. Dawniej tylko był węgiel bo gaz był tylko do kuchenek.
To Ty nie rozumiesz tego co czytasz i wmawiasz mi rzeczy których nie napisałem.
No i gdzie wynoszą górników na piedestał? Gdzie? To, że oni sami się upominają o godziwe płace oznacza bycie na piedestale? Wolne żarty kolego.
To Wy, reszta narodu zamiast połączyć siły i zmierzać by każdy godnie zarabiał ciągniecie to w drugim kierunku. Bo ja nie mam to górnikom zabrać, czytacie wypociny pseudo ekspertów którzy piszą ile to górnik ma na rękę i najgorsze w to wierzycie. Te wielotysięczne pensje to zarobki tych co akurat z dołowymi górnikami nie mają wiele wspólnego.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 8 December 2017 2017 12:25
@olmajti
Jak widzę łapanie za słówka i przeinaczanie ich to Twój chleb powszedni. Masz już jakąś fuchę w rządzie? Jeżeli nie, to zademonstruj im swój talent. Na bank Cię wezmą do czarowania narodu. Może zastąpisz niebieski pasek w wiadomościach.
Kończę ten bezsens bo się czuję jakbym się kopał z koniem. Jeszcze moment i w Twoich pseudo argumentach pojawią się kosmonauci...
@olmajti wy cebulaki i pejsy zazdrościcie im po prostu stabilnego stanowiska pracy, o to macie bul odbytnicy nieudacznicy życiowy po szkołach wyższych.
@ArthuR34 @AngryDemotywatorForever Aż się stary dowcip przypomina jak księgarz milicjantowi tłumaczył co to jest logika. Mniej więcej poziom rozumowania tego milicjanta,
No rzeczywiście taki np. programista to ma ach jaką niebezpieczną pracę, jak tylko siedzi i żre przed kompem, to zejdzie na zawał albo miażdżycę. A górnik jak zjeżdża na dół, to nie ma całkowitej pewności, że wyjedzie z powrotem. Więc z całym szacunkiem dla budowlańców i rolników, górnik ryzykuje więcej.
@Jellycrusher Pan widzę wciąż mentalnie w amerykańskich filmach z lat 80/90, gdzie kujon gruby i pryszczaty. Zaskoczę Cię, ale teraz większość programistów jest wysportowana i ubierają się nawet elegancko. Za każdym razem kiedy poznaję znajomych z pracy mojego małżonka, są to przystojni (postawni) panowie.
A oprogramowanie jest teraz lepszym towarem eksportowym niż węgiel, PRL na szczęście jest już historią. Wiele jest zawodów niebezpiecznych: policjant, strażak, nauczyciel w gimnazjum (był). Każdy zgadza się na ryzyko, kiedy taką pracę podejmuje.
Niemniej życzę każdemu szczęścia w jego pracy.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 8 December 2017 2017 18:27
Święta racja. :)
Życzę wszystkim osobom poświęcającym swój drogocenny czas na oglądanie Demontów Wszystkiego Najlepszego z okazji Zimy i zbliżającego się okresu około świąteczno-noworeocznego. Bądźcie zdrowi i szczęśliwi. ;D
@broo902 Wiesz co może programista nie ryzykuje - w zasadzie zagraża mu tylko prąd ale rolnik może mieć wypadek w każdej chwili - pracuje ze zwierzętami (dużymi, silnymi, rogatymi), obsługuje różne maszyny (w grę wchodzą złamania, zmiażdżenia a nawet urwania części ciała) lub po prostu obchodząc gospodarstwo może gdzieś wpaść lub spaść, poślizgnąć się. Każdy wybierając zawód wie co robi i czym będzie się zajmował, a górnicy za to ryzyko (do wypadków dochodzi rzadko) są bardzo bardzo sowiecie wynagradzani,
Nikt nie składa życzeń programistom dlatego że to nie jest żaden zawód , on nic nie wnosi w Polską gospodarkę zaś faktem jest to że nie rozumiem dlaczego nie składa się życzeń budowlańcom Paniatne ?
Ból dupy i tyle ;)
Barbórka to tradycja :) Wieć stul dziub i jak Ci nie pasuje to mijaj te wpisy.
A jeśli myślisz, że jest ktoś poszkodowany, to rób posty z życzeniami dla innych. Poważnie :)
Dla mnie to nie problem życzyć dobrze górnikom i wszystkim innym pracownikom wszystkich innych profesji ale fakt górników traktuje się wyjątkowo, być może ich praca niesie za sobą większe ryzyko ale profity jakie dostają są zdecydowanie nie adekwatne do pracy (mówiąc nieadekwatne mam na myśli że są zdecydowanie za duże).
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 7 December 2017 2017 21:09
@aio A może dlatego, z ezarazki, choroby, ale to wszyscy pracownicy szpitala. I jak to jest gdy lekarz się pomyli? Jakaś kara? Zakaz wykonywania? Nie pytam złośliwie. Bo nie wiem jak narażają zycie, nie licząc stesu bo tu musi duzy, nawet dla pielęgniarek.
dfgh93 Ktoś ci bliski umrze w szpitalu to poznasz swoje nowe uczucia względem lekarzy. I zobaczysz jak to jest z ich odpowiedzialnością karną, gdy biegłym w sprawie lekarza jest inny lekarz, któremu może się przydarzyć ten sam przypadek.
@aio słyszałeś może o takim lekarzu który zalecał mycie po wizycie w prosektorium i przed odbieraniem porodu? Wiesz, że zmarł na zakażenie tym mikrobem z którym walczył? Skaleczył się skalpelem. Więc tak, chirurdzy mocno narażają życie.
"Tylko_mówię" Nie słyszałem. Z tego co mówisz wynika że padł prawdopodobnie przez swoją paranoję. Zmywał za dużo warstwy ochronnej, która nie miała szansy się w porę odbudować. Wiesz jedna osoba na świeci zmarła od przedawkowania coca coli (tyle samo zmarło od przedawkowania marihuany). Słaby przykład podałeś.
Każdy zawód ma jakieś swoje święto, jednak to właśnie święto górników zostało wywindowane do rangi wydarzenia ogólnonarodowego. Dlaczego? Odpowiedź jest banalna - otóż towarzysz Gierek, który nakazał obchodzenie Barbórki przez wszystkich i w całym kraju, był górnikiem. Władza I sekretarza KC PZPR była w czasach PRL władzą bliską absolutnej (ograniczała ją tylko podległość Moskwie). Dlatego gdy I sekretarzem został górnik, było oczywistym, że to właśnie ta grupa zawodowa będzie opływała w dostatki i przywileje. Tym bardziej, że Gierek miał fioła na punkcie swojego zawodu, co prawdopodobnie wynikało z traumy związanej ze śmiercią ojca, który również był górnikiem i zginął w wypadku w kopalni. To za jego czasów Barbórka stała się świętem państwowym, w którym w ten czy inny sposób mieli obowiązek uczestniczyć wszyscy. To wtedy również pensje górnicze wzrosły do wysokości nieosiągalnej w żadnym innym zawodzie w Polsce, wtedy narodziły się "czternastki" dla górników (inne uprzywilejowane zawody mogły liczyć co najwyżej na trzynastą pensję). Górnicy mieli również najlepsze ośrodki wypoczynkowe nad morzem, byli leczeni w najlepszych klinikach (dorównywało im tylko MSW), otrzymywali emerytury stanowiące wielokrotność emerytur w innych zawodach. Za czasów Gierka, górnicy byli lansowani na elitę klasy robotniczej, a do ich pracy dorabiano istną mitologię państwową. PRL się skończył, Gierka dawno nie ma, węgla coraz więcej kupujemy za zagranicą, a wydobywamy coraz mniej. Tylko, że górnikom nie da się wytłumaczyć, że to wszystko się zmieniło. Przyzwyczaili się do swojego elitarnego statusu i jak tylko ktoś chce ich zrównać z innymi, to palą opony pod siedzibą rządu. Tak to jest jak się jakąś grupę przyzwyczaja do przywilejów. A przywiązanie do przywilejów jest szczególnie silne, gdy przywileje są nieuzasadnione.
@olmajti byłeś kiedyś na dole, czy widział warunki panujące w kopalni? Brud, gorąc, wilgoć, pył. Tak w skrócie można opisać jak wygląda na dole. Sam pracuję na kopalni (na co dzień siedzę w biurze ale zdarza się, że muszę zjechać na dół) i widzę jak wypompowani wyjeżdżają górnicy z dołu. Barbórka jest o tyle o ile świętem co tradycjom. I nie tylko górnicy obchodzą ten dzień ale i wszyscy związani z wydobyciem. Poza tym święto to sięga połowy 18w. więc raczej nie zniknie.
mój mąż pracuje na dole. I czytając wypowiedzi tutaj zastanawiam się, skąd ludzie mają dane o tych niewiarygodnych profitach? Do wiadomości ogólnej podawana jest średnia zarobków, liczona z e wszystkich grup zawodowych pracujących w kopalniach, czyli łącznie z prezesami i dyrektorami. Podobnie jak podawana jest średnia krajowa.
Mój mąż, żeby wziąć 3 000 zeta na rękę pracuje 30 dni w miesiącu, jedna niedziela musi być wolna.
Żeby sie o czymś wypowiadać, to trzeba coś przeżyć, mieć o tym jakiekolwiek pojęcie, a opierając się tylko na tym, co podaje w wiadomosciach telewizja, robicie gównoburzę.
Popracujcie na kopalni, weźcie przez rok te "niewiarygodne profity", a potem się wypowiadajcie.
Szanujecie każdego, poza górnikiem, bo opinia publiczna zrobiła górnictwu taki a nie inny PR. Ale gdyby nie górnicy, to nie byłoby prądu do komputerów dla programistów :)
Ja szanuję każdy wykonywany przez człowieka zawód, a Barbórka jest tradycją i świętem w moim domu, że mój mąż kolejny rok jest cały i zdrowy (choć kilka wypadków na dole już miał).
Serdeczne życzenia dla wszystkich pracujących, prócz polityków.
to że takowych nie ma, to nie znaczy że nie można komuś dobrze życzyć
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 4 December 2017 2017 19:36
Odpowiedz~eren_derdiyok dowcipny jesteś. Zapraszamy w takim razie do zawodu. Można całkiem nieźle zarobić. A szczególnie lalusiów z ASP.
@JJLaroche Dzień budowlańca przypada 25 września. Niektóre izby inżynierów organizują nawet dorocznie tzw. "Bal budowlańca". To, że na demotywatorach nie ma o czymś informacji nie znaczy, że nie istnieje.
@olmajti Mogę prosić źródło informacji? Poza tym czy nie jest tak, że w rolnictwie pracuje znacznie więcej osób niż w górnictwie? xd
@olmajti, a różnicę wyłapiesz jak Ci napiszę?
Wiesz w czym rzecz? Tam na dole, jak się coś zadzieje to giniesz. Wypadki na kopalniach w 90% to siły natury. Tam nie ma gdzie uciekać. Wypadki na budowach czy wypadki rolnicze to trochę inny układ procentowy. Większość z nich to nieuwaga tychże ludzi. Taki mały fakt a robi różnicę prawda?
@olmajti
Jesteś pewien, że nauczyli Cię w szkole czytać ze zrozumieniem?
W którym miejscu tak napisałem jak próbujesz mi wmówić? Zacytuj proszę.
Zrobiłem porównanie a nie dywaguję jak Ty, kogo i jak należy opłakiwać. Jeśli już chcesz wyciągać jakieś wnioski, to zacznij od tego, że wypadków rolniczych czy na budowach w większej części można było uniknąć.
I powtórzę jeszcze raz. Nie potrafisz czytać ze zrozumieniem to nie udzielaj się w dyskusji bo potem tacy jak Ty, wywołują niepotrzebne gównoburze.
@olmajti
Ręce opadają. Jesteś kolejnym bo nie pierwszym przykładem osoby, z koronnym argumentem "a kto mu kazał...". To durne pytanko można zastosować do niemal każdego zawodu. Czepiasz się górników jednocześnie, w jakiś dziwny sposób faworyzując wspomnianych budowlańców czy rolników. To ja teraz zapytam. A kto mu kazał na budowie pracować? Robię to oczywiście celowo, bo w rzeczywistości uważam, że każdy pracuje tam, gdzie sobie wybrał.
Co do górników, to jednak na Twoim miejscu bym się tak nie wymądrzał, bo kto by Ci tyłeczek w zimie grzał bez węgla? I nie wyskakuj mi tu zaraz ze źródłami alternatywnymi bo takie coś dzieje się w tym kraju od kilkunastu lat. Dawniej tylko był węgiel bo gaz był tylko do kuchenek.
To Ty nie rozumiesz tego co czytasz i wmawiasz mi rzeczy których nie napisałem.
No i gdzie wynoszą górników na piedestał? Gdzie? To, że oni sami się upominają o godziwe płace oznacza bycie na piedestale? Wolne żarty kolego.
To Wy, reszta narodu zamiast połączyć siły i zmierzać by każdy godnie zarabiał ciągniecie to w drugim kierunku. Bo ja nie mam to górnikom zabrać, czytacie wypociny pseudo ekspertów którzy piszą ile to górnik ma na rękę i najgorsze w to wierzycie. Te wielotysięczne pensje to zarobki tych co akurat z dołowymi górnikami nie mają wiele wspólnego.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 8 December 2017 2017 12:25
@olmajti, nie wątpię że tak jest, zapewne jest wiele analogicznych w życiu do tego co opisujesz
@olmajti
Jak widzę łapanie za słówka i przeinaczanie ich to Twój chleb powszedni. Masz już jakąś fuchę w rządzie? Jeżeli nie, to zademonstruj im swój talent. Na bank Cię wezmą do czarowania narodu. Może zastąpisz niebieski pasek w wiadomościach.
Kończę ten bezsens bo się czuję jakbym się kopał z koniem. Jeszcze moment i w Twoich pseudo argumentach pojawią się kosmonauci...
@olmajti wy cebulaki i pejsy zazdrościcie im po prostu stabilnego stanowiska pracy, o to macie bul odbytnicy nieudacznicy życiowy po szkołach wyższych.
@ArthuR34 @AngryDemotywatorForever Aż się stary dowcip przypomina jak księgarz milicjantowi tłumaczył co to jest logika. Mniej więcej poziom rozumowania tego milicjanta,
Typowy polaczek. Ja nie mam to też inni niech nie mają. Żałosne.
Odpowiedz....to złóż życzenia budowlańcom i przestań stękać.....
OdpowiedzSkopiowałeś komentarz z pod demota z życzeniami dla górników !
OdpowiedzTo jest święto św.Barbary
OdpowiedzJestem rolnikiem i życzę wszystkiego dobrego górnikom.
OdpowiedzNo rzeczywiście taki np. programista to ma ach jaką niebezpieczną pracę, jak tylko siedzi i żre przed kompem, to zejdzie na zawał albo miażdżycę. A górnik jak zjeżdża na dół, to nie ma całkowitej pewności, że wyjedzie z powrotem. Więc z całym szacunkiem dla budowlańców i rolników, górnik ryzykuje więcej.
Odpowiedz@Jellycrusher sraty taty, statystyki czyli rzeczywistość mówi co innego.
@Jellycrusher A czemu mamy życzyć dobrze tylko tym, których praca jest niebezpieczna?
@Jellycrusher Pan widzę wciąż mentalnie w amerykańskich filmach z lat 80/90, gdzie kujon gruby i pryszczaty. Zaskoczę Cię, ale teraz większość programistów jest wysportowana i ubierają się nawet elegancko. Za każdym razem kiedy poznaję znajomych z pracy mojego małżonka, są to przystojni (postawni) panowie.
A oprogramowanie jest teraz lepszym towarem eksportowym niż węgiel, PRL na szczęście jest już historią. Wiele jest zawodów niebezpiecznych: policjant, strażak, nauczyciel w gimnazjum (był). Każdy zgadza się na ryzyko, kiedy taką pracę podejmuje.
Niemniej życzę każdemu szczęścia w jego pracy.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 8 December 2017 2017 18:27
Święta racja. :)
OdpowiedzŻyczę wszystkim osobom poświęcającym swój drogocenny czas na oglądanie Demontów Wszystkiego Najlepszego z okazji Zimy i zbliżającego się okresu około świąteczno-noworeocznego. Bądźcie zdrowi i szczęśliwi. ;D
Autorze jesteś jerbnięty.Pozdro. Górnik.
Odpowiedz@Jellycrusher Jasne, tylko górnicy ryzykują życiem. Oczywiście policjanci, strażacy, żołnierze idą do pracy by się kawy nachlać
OdpowiedzNieNżeby coś ale wszystkie te zawody mają swoje święto ze względu na niebezpieczeństwo...
OdpowiedzA ja bym życzył wszystkim kierowcom zawodowym tylu powrotów ilu wyjazdów.
OdpowiedzTylko, że rolnik czy programista nie ryzykuje codziennie życia.
Odpowiedz@broo902 Wiesz co może programista nie ryzykuje - w zasadzie zagraża mu tylko prąd ale rolnik może mieć wypadek w każdej chwili - pracuje ze zwierzętami (dużymi, silnymi, rogatymi), obsługuje różne maszyny (w grę wchodzą złamania, zmiażdżenia a nawet urwania części ciała) lub po prostu obchodząc gospodarstwo może gdzieś wpaść lub spaść, poślizgnąć się. Każdy wybierając zawód wie co robi i czym będzie się zajmował, a górnicy za to ryzyko (do wypadków dochodzi rzadko) są bardzo bardzo sowiecie wynagradzani,
@broo902 Programista to w ogóle tutaj jakis wyjatkowy zawód. A dla mnie nic specjalnego.
Nikt nie składa życzeń programistom dlatego że to nie jest żaden zawód , on nic nie wnosi w Polską gospodarkę zaś faktem jest to że nie rozumiem dlaczego nie składa się życzeń budowlańcom Paniatne ?
OdpowiedzBól dupy i tyle ;)
OdpowiedzBarbórka to tradycja :) Wieć stul dziub i jak Ci nie pasuje to mijaj te wpisy.
A jeśli myślisz, że jest ktoś poszkodowany, to rób posty z życzeniami dla innych. Poważnie :)
Dla mnie to nie problem życzyć dobrze górnikom i wszystkim innym pracownikom wszystkich innych profesji ale fakt górników traktuje się wyjątkowo, być może ich praca niesie za sobą większe ryzyko ale profity jakie dostają są zdecydowanie nie adekwatne do pracy (mówiąc nieadekwatne mam na myśli że są zdecydowanie za duże).
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 7 December 2017 2017 21:09
Odpowiedzhttps://pl.wikipedia.org/wiki/Katastrofy_górnicze_w_Polsce
OdpowiedzProgramiści dla nas programują z narażeniem życia.
Odpowiedz@aio Chirurdzy? A to lekarze przeciez nie mają odpowiedzialności karnej, chyba, ze sie myle.
@aio A może dlatego, z ezarazki, choroby, ale to wszyscy pracownicy szpitala. I jak to jest gdy lekarz się pomyli? Jakaś kara? Zakaz wykonywania? Nie pytam złośliwie. Bo nie wiem jak narażają zycie, nie licząc stesu bo tu musi duzy, nawet dla pielęgniarek.
dfgh93 Ktoś ci bliski umrze w szpitalu to poznasz swoje nowe uczucia względem lekarzy. I zobaczysz jak to jest z ich odpowiedzialnością karną, gdy biegłym w sprawie lekarza jest inny lekarz, któremu może się przydarzyć ten sam przypadek.
@aio słyszałeś może o takim lekarzu który zalecał mycie po wizycie w prosektorium i przed odbieraniem porodu? Wiesz, że zmarł na zakażenie tym mikrobem z którym walczył? Skaleczył się skalpelem. Więc tak, chirurdzy mocno narażają życie.
"Tylko_mówię" Nie słyszałem. Z tego co mówisz wynika że padł prawdopodobnie przez swoją paranoję. Zmywał za dużo warstwy ochronnej, która nie miała szansy się w porę odbudować. Wiesz jedna osoba na świeci zmarła od przedawkowania coca coli (tyle samo zmarło od przedawkowania marihuany). Słaby przykład podałeś.
A ja jako górnik i jednocześnie rolnik, wszystkim Wam życzę bezpiecznej pracy i dochodów takich jak na zachodzie.
OdpowiedzDokładnie.
OdpowiedzKażdy zawód ma jakieś swoje święto, jednak to właśnie święto górników zostało wywindowane do rangi wydarzenia ogólnonarodowego. Dlaczego? Odpowiedź jest banalna - otóż towarzysz Gierek, który nakazał obchodzenie Barbórki przez wszystkich i w całym kraju, był górnikiem. Władza I sekretarza KC PZPR była w czasach PRL władzą bliską absolutnej (ograniczała ją tylko podległość Moskwie). Dlatego gdy I sekretarzem został górnik, było oczywistym, że to właśnie ta grupa zawodowa będzie opływała w dostatki i przywileje. Tym bardziej, że Gierek miał fioła na punkcie swojego zawodu, co prawdopodobnie wynikało z traumy związanej ze śmiercią ojca, który również był górnikiem i zginął w wypadku w kopalni. To za jego czasów Barbórka stała się świętem państwowym, w którym w ten czy inny sposób mieli obowiązek uczestniczyć wszyscy. To wtedy również pensje górnicze wzrosły do wysokości nieosiągalnej w żadnym innym zawodzie w Polsce, wtedy narodziły się "czternastki" dla górników (inne uprzywilejowane zawody mogły liczyć co najwyżej na trzynastą pensję). Górnicy mieli również najlepsze ośrodki wypoczynkowe nad morzem, byli leczeni w najlepszych klinikach (dorównywało im tylko MSW), otrzymywali emerytury stanowiące wielokrotność emerytur w innych zawodach. Za czasów Gierka, górnicy byli lansowani na elitę klasy robotniczej, a do ich pracy dorabiano istną mitologię państwową. PRL się skończył, Gierka dawno nie ma, węgla coraz więcej kupujemy za zagranicą, a wydobywamy coraz mniej. Tylko, że górnikom nie da się wytłumaczyć, że to wszystko się zmieniło. Przyzwyczaili się do swojego elitarnego statusu i jak tylko ktoś chce ich zrównać z innymi, to palą opony pod siedzibą rządu. Tak to jest jak się jakąś grupę przyzwyczaja do przywilejów. A przywiązanie do przywilejów jest szczególnie silne, gdy przywileje są nieuzasadnione.
Odpowiedz@olmajti byłeś kiedyś na dole, czy widział warunki panujące w kopalni? Brud, gorąc, wilgoć, pył. Tak w skrócie można opisać jak wygląda na dole. Sam pracuję na kopalni (na co dzień siedzę w biurze ale zdarza się, że muszę zjechać na dół) i widzę jak wypompowani wyjeżdżają górnicy z dołu. Barbórka jest o tyle o ile świętem co tradycjom. I nie tylko górnicy obchodzą ten dzień ale i wszyscy związani z wydobyciem. Poza tym święto to sięga połowy 18w. więc raczej nie zniknie.
Odpowiedzmój mąż pracuje na dole. I czytając wypowiedzi tutaj zastanawiam się, skąd ludzie mają dane o tych niewiarygodnych profitach? Do wiadomości ogólnej podawana jest średnia zarobków, liczona z e wszystkich grup zawodowych pracujących w kopalniach, czyli łącznie z prezesami i dyrektorami. Podobnie jak podawana jest średnia krajowa.
Mój mąż, żeby wziąć 3 000 zeta na rękę pracuje 30 dni w miesiącu, jedna niedziela musi być wolna.
Żeby sie o czymś wypowiadać, to trzeba coś przeżyć, mieć o tym jakiekolwiek pojęcie, a opierając się tylko na tym, co podaje w wiadomosciach telewizja, robicie gównoburzę.
Popracujcie na kopalni, weźcie przez rok te "niewiarygodne profity", a potem się wypowiadajcie.
Szanujecie każdego, poza górnikiem, bo opinia publiczna zrobiła górnictwu taki a nie inny PR. Ale gdyby nie górnicy, to nie byłoby prądu do komputerów dla programistów :)
Ja szanuję każdy wykonywany przez człowieka zawód, a Barbórka jest tradycją i świętem w moim domu, że mój mąż kolejny rok jest cały i zdrowy (choć kilka wypadków na dole już miał).
Serdeczne życzenia dla wszystkich pracujących, prócz polityków.