Eee tam, kitujesz.
Osobiście zdawałem 2 egzaminy na prawko, na kat A i B, Oba zdane za pierwszym podejściem. Moja dziewczyna to samo. Kumple maksymalnie za 3cim razem.
Byłeś na kursie kiedyś? Bo teoria wygląda tak, że tylko pierwszy rządek słucha a pozostałe bawią się telefonem. Kurs praktyczny - połowa kursantów wyjeździ z 4 godziny w miesiącu i się dziwią że wprawy nie mogą nabrać... A do wyjeżdżenia jest 30 godzin. Wg mnie najlepsze tempo to 4 godziny na tydzień.
Jak się przyłożysz do kursu tak wyjdzie na egzaminie. Jak będziesz kurs olewać i zaliczać "na odwal się" to na egzaminie będzie masakra i zdawanie po 100 razy. A jak się przyłożysz to zdasz maks za 3cim razem.
Kolejna sprawa - ludzie wyjeżdżą 30 godzin i myślą że się na egzamin nadają. No to tak nie działa. Jedni są bardziej zdolni i faktycznie to im wystarcza, ale jak się po praktycznym kursie gubisz to nie idź na egzamin państwowy - nie ma sensu i tak oblejesz. A w cenie jednego egzaminu masz 3-4 godziny jazdy w autoszkole.
@rafik54321 To ty chyba zdawałeś prawo jazdy 20 albo 30 lat temu gdy to jeszcze nie było takie trudne albo dałeś komuś odpowiedni wałek że zdałeś za pierwszym razem. Teraz egzamin praktyczny to jest męka że bardziej opłaca się wyjechać za granicę i zaliczać niż męczyć się w Polsce.
@~rektoe bynajmniej. Pierwszą kategorię zdawałem w 2011r. Kiedy jeszcze były stare przepisy. Drugą kategorię w 2014r. Już na nowych zasadach. Moja dziewczyna zdawała w tym roku :) .
Jeśli umiesz jeździć to zdasz. Mieszkam niedaleko WORD i jak popatrzę co się dzieje na egzaminach to na serio, jestem w szoku że ktokolwiek ma czelność narzekać na egzamin. Laska zgarnęła 3 słupki bo pomyliła gaz z hamulcem! Oczywiście oblana, ale oczywiście narzekała że kierownica jest "jakaś miękka" XD. Serio, tak to w praktyce wygląda. Inny ziomek (ten akurat się do kursu nie przykładał) o mało by wypadku nie spowodował. Dla jaj ze znajomymi pojechaliśmy za nim moim autem. Oczywiście się tłumaczył że instruktor mu źle powiedział.
Problem zdać mają ci, którzy są po prostu nieprzygotowani, a tak to na serio zdać egzamin na prawko to wcale nie jest trudna sprawa. Przynajmniej nie w Toruniu...
@rafik54321
WORD to jest zwyczajna mafia koleś nawet nie przekonuj mnie że nie... Każdy oblany egzamin to jest dla zysk a że nie finansuje ich państwo to jakoś muszą sobie radzić dlatego też utrudniają egzaminy jak mogą.
@~rektoe no nie wiem. To może ty chorujesz na jakąś paranoję, że wszędzie przekręty! XD...
Serio, idź sobie do WORD, postój sobie na placu manewrowym i popatrz co ludzie odwalają. No chyba nie będziesz winił egzaminu/egzaminatora, za to że ktoś wyrwał autem jak głupi. Albo że potrącił pachołek. Bo akurat łuk to się robi "na patent". W odpowiednim momencie robisz pełny obrót kierownicą (kiedy lusterko minie pewien słupek) i tak trzymasz. Auto się zmieści perfekcyjnie :) .
A jak masz instruktora głąba to ci o tym nie powie i wtedy się bujasz po 100 razy ;)
@rektoe jaja sobie robisz? Jeżeli swoją nieudolność tłumaczysz tym, że to wina WORD`u, to polecam XD
Zdawałem w sierpniu tego roku kat. B, zdałem za pierwszym razem, a podchodziłem do egzaminu na takich samych warunkach jak każdy inny zdający. :)
Rektoe, zwyczajny baran jesteś i tyle :)
Jeśli masz problem z poprawnym prowadzeniem auta przez 40min, to jedynie deskorolka będzie dla Ciebie odpowiednia. Ja prawie 3 lata temu zdałem za pierwszym razem bez najmniejszego problemu. Kilka miesięcy temu straciłem prawko za pkt i musiałem cały kurs łącznie z egzaminem odbywać na nowo, oczywiście i tym razem zdałem bezbłędnie za pierwszym podejściem. Rafik ma w 100% racje, a Ty lepiej kup sobie miesięczny i nie ładuj się do ruchu drogowego, bo tylko zaszkodzisz sobie i innym ;)
Co ją skłoniło do zdawania egzaminu w Polsce ? Mafia z WORD'u nie od puści trzeba próbować 100 razy.
OdpowiedzEee tam, kitujesz.
Osobiście zdawałem 2 egzaminy na prawko, na kat A i B, Oba zdane za pierwszym podejściem. Moja dziewczyna to samo. Kumple maksymalnie za 3cim razem.
Byłeś na kursie kiedyś? Bo teoria wygląda tak, że tylko pierwszy rządek słucha a pozostałe bawią się telefonem. Kurs praktyczny - połowa kursantów wyjeździ z 4 godziny w miesiącu i się dziwią że wprawy nie mogą nabrać... A do wyjeżdżenia jest 30 godzin. Wg mnie najlepsze tempo to 4 godziny na tydzień.
Jak się przyłożysz do kursu tak wyjdzie na egzaminie. Jak będziesz kurs olewać i zaliczać "na odwal się" to na egzaminie będzie masakra i zdawanie po 100 razy. A jak się przyłożysz to zdasz maks za 3cim razem.
Kolejna sprawa - ludzie wyjeżdżą 30 godzin i myślą że się na egzamin nadają. No to tak nie działa. Jedni są bardziej zdolni i faktycznie to im wystarcza, ale jak się po praktycznym kursie gubisz to nie idź na egzamin państwowy - nie ma sensu i tak oblejesz. A w cenie jednego egzaminu masz 3-4 godziny jazdy w autoszkole.
@rafik54321 To ty chyba zdawałeś prawo jazdy 20 albo 30 lat temu gdy to jeszcze nie było takie trudne albo dałeś komuś odpowiedni wałek że zdałeś za pierwszym razem. Teraz egzamin praktyczny to jest męka że bardziej opłaca się wyjechać za granicę i zaliczać niż męczyć się w Polsce.
@~rektoe bynajmniej. Pierwszą kategorię zdawałem w 2011r. Kiedy jeszcze były stare przepisy. Drugą kategorię w 2014r. Już na nowych zasadach. Moja dziewczyna zdawała w tym roku :) .
Jeśli umiesz jeździć to zdasz. Mieszkam niedaleko WORD i jak popatrzę co się dzieje na egzaminach to na serio, jestem w szoku że ktokolwiek ma czelność narzekać na egzamin. Laska zgarnęła 3 słupki bo pomyliła gaz z hamulcem! Oczywiście oblana, ale oczywiście narzekała że kierownica jest "jakaś miękka" XD. Serio, tak to w praktyce wygląda. Inny ziomek (ten akurat się do kursu nie przykładał) o mało by wypadku nie spowodował. Dla jaj ze znajomymi pojechaliśmy za nim moim autem. Oczywiście się tłumaczył że instruktor mu źle powiedział.
Problem zdać mają ci, którzy są po prostu nieprzygotowani, a tak to na serio zdać egzamin na prawko to wcale nie jest trudna sprawa. Przynajmniej nie w Toruniu...
@rafik54321
WORD to jest zwyczajna mafia koleś nawet nie przekonuj mnie że nie... Każdy oblany egzamin to jest dla zysk a że nie finansuje ich państwo to jakoś muszą sobie radzić dlatego też utrudniają egzaminy jak mogą.
@~rektoe no nie wiem. To może ty chorujesz na jakąś paranoję, że wszędzie przekręty! XD...
Serio, idź sobie do WORD, postój sobie na placu manewrowym i popatrz co ludzie odwalają. No chyba nie będziesz winił egzaminu/egzaminatora, za to że ktoś wyrwał autem jak głupi. Albo że potrącił pachołek. Bo akurat łuk to się robi "na patent". W odpowiednim momencie robisz pełny obrót kierownicą (kiedy lusterko minie pewien słupek) i tak trzymasz. Auto się zmieści perfekcyjnie :) .
A jak masz instruktora głąba to ci o tym nie powie i wtedy się bujasz po 100 razy ;)
@rektoe jaja sobie robisz? Jeżeli swoją nieudolność tłumaczysz tym, że to wina WORD`u, to polecam XD
Zdawałem w sierpniu tego roku kat. B, zdałem za pierwszym razem, a podchodziłem do egzaminu na takich samych warunkach jak każdy inny zdający. :)
Rektoe, zwyczajny baran jesteś i tyle :)
Jeśli masz problem z poprawnym prowadzeniem auta przez 40min, to jedynie deskorolka będzie dla Ciebie odpowiednia. Ja prawie 3 lata temu zdałem za pierwszym razem bez najmniejszego problemu. Kilka miesięcy temu straciłem prawko za pkt i musiałem cały kurs łącznie z egzaminem odbywać na nowo, oczywiście i tym razem zdałem bezbłędnie za pierwszym podejściem. Rafik ma w 100% racje, a Ty lepiej kup sobie miesięczny i nie ładuj się do ruchu drogowego, bo tylko zaszkodzisz sobie i innym ;)
Świat stanął na głowie - Niemiec ukradł samochód w Polsce! Koniec świata będzie wtedy gdy Niemiec zacznie pracować u polskiego rolnika.
OdpowiedzMoże to jej samochód, który został skradziony parę lat temu.
Odpowiedz