Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
236 260
-

Zobacz także:


lolo7
+3 / 23

Czy ja wiem? Mitra nie jest wcale, aż tak znany...

Odpowiedz
L likkaq
+14 / 26

Układ słoneczny. I przesilenie zimowe, czyli dzień będzie nam się wydłużał.

Odpowiedz
rafik54321
+1 / 17

@likkaq Owszem. Święta bożego narodzenia są solidnie podszyte grubymi nićmi. Równie dobrze własne urodziny mógłbym obchodzić w lato (a mam w marcu).
Gdyż Jezus urodził się najprawdopodobniej w okolicach wiosny, możliwe że przełom kwietnia i maja.

Ludy słowiańskie (w tym pogańska Polska) 25 i 26 grudnia obchodziły w te dni święto właśnie przesilenia zimowego. Aby chrystianizacja (tj nawracanie na wiarę chrześcijańską) przebiegało spokojniej, w te właśnie dni wybrano jako "święto bożego narodzenia".

I weź tu wierz księżom XD.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 12 December 2017 2017 8:46

D dociekliwy
-1 / 13

@rafik54321 Tak, w 204 r. po Chrystusie, gdy św. Hipolit Rzymski pisał komentarz do księgi Daniela i jako pierwszy podał datę 25 grudnia (choć grudzień jako data narodzin pojawiał się już wcześniej) na pewno myślał sobie "Dam taką datę, dzięki temu za 700 lat będzie łatwiej chrystianizować ludy słowiańskie". Mnie badziewnych portali dla ateistów, więcej nauki historii.

rafik54321
-2 / 14

@dociekliwy dyskutuj z podstawą programową z okresu kiedy chodziłem do szkoły.

Po drugie, fakt że ktoś gdzieś coś odkopał, wcale nie znaczy że tak jest. Kościół lubi zmieniać zdanie, więc co za problem coś dopisać? Ewentualnie źle przetłumaczyć.

No i ok, niech ci będzie 25 grudnia. Skąd 26ty? Czemu 2 dni a nie jeden?
I nie tylko ludy słowiańskie obchodziły święto w przesilenie zimowe. Większość pogan miała te czy inne święto w tym właśnie okresie. Zresztą nie tylko w Europie było takie święto przesilenia.

Była to data po prostu pasująca do regionu i czasów. Była wygodna w krótkiej i długiej perspektywie czasu. A przed chrystianizacją Słowiań była chrystianizacja innych ludów. Choćby germanów czy galów.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Przesilenie_zimowe
Nawet w Rzymie (który przecież pierwotnie wyznawał wielu bogów rzymskich, jak Zeus) również obchodzono to święto przesilenia zimowego i choćby dlatego padała taka a nie inna data.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 12 December 2017 2017 9:37

P Puolalainen
+2 / 4

@rafik54321

"...podszyte grubymi nićmi" i ochota na Misia przyszła.

rafik54321
0 / 6

@lasek0110 ok, to czemu owe święto nie jest na wiosnę? Święto z okazji narodzin Jezusa urodzonego na wiosnę obchodzić w zimę... Bez sensu. Głupim jest takie żonglowanie datami...

rafik54321
-1 / 5

@lasek0110 początek roku jest zależny od rachuby czasu. Choćby tzw "chiński" nowy rok wypada inaczej niż nasz aktualny.

Do tego skoro wiadomo że urodził się na wiosnę, to w tym okresie powinno wypadać owe święto bożego narodzenia. I rachuba czasu nie ma tu nic do rzeczy.

Smiesz1
-1 / 3

@dociekliwy Pierwsze co się rzuca w oczy to rok 204 - czyli powiedzmy, ze 150 lat po śmierci Jezusa mamy pierwszą historyczną wzmiankę, że Jezus urodził się 25 grudnia - czy ty tym swoim wypranym przez religię mózgiem potrafisz ogarnąć, że to jest tak samo rzetelne jak książki pisane przez Żydów w XXIw. na temat tego jak Polacy ich mordowali podczas II wojny? Nawet 2 razy mniej wiarygodne bo od drugiej wojny minęło 70 lat, a już mamy tyle bzdur.
Po drugie mamy kolesia Hipolita, który był świetym tzn. należał do kościoła - znowu podważa to wiarygodność źródła, bo raczej trudno było mu zachować neutralność.
Po trzecie - Rzym przecież walczył z pogańskimi "anglikami" znacznie wcześniej niż 200 rok n.e. A ci jak to poganie bawili się w kult słońca itd.
Po czwarte nie widzisz w tym nic dziwnego, że skoro śmierc Jezusa była tak niesamowitym wydarzeniem to pierwsze zmianki o tym, ze w ogole jakiś Jezus był ukrzyzowany pojawiają sie kilkadziesiąt lat po jego śmierci? Chocby smierc Jezusa była waznym wydarzeniem tylko dla apostołów, zostali oni przecież obdarzeni darami ducha świetego więc bez problemu powinni wpaść na pomysł, że spisanie tej historii od razu będzie miało duży wpływ na jej rzetelność oraz poradzić sobie z napisaniem historii Jezusa w wielu językach zaraz po jego wniebowstąpieniu, aby jak najwięcej się zachowało.

Zmodyfikowano 3 razy Ostatnia modyfikacja: 12 December 2017 2017 22:19

D dociekliwy
0 / 0

@Smiesz1 Oczywiście, że ta data jest prawdopodobnie symboliczna, nikt tego nie neguje, podobnie jak wiele innych dat, tak jest po prostu przyjęte. Jednym ze wskazywanych przez historyków celów wybrania tego dnia jest konkurencja z rzymskim świętem wskazanym na tę samą datę. Co to tego, że Rzym walczył z "anglikami" (swoją drogą nie potrafisz sięgnąć do źródeł i sprawdzić jakie ludy żyły wówczas w Brytanii?) to jest to kompletną bzdurą, świadczącą o nieznajomości polityki rzymskiej. Starożytny Rzym nie zwalczał innych kultur, tylko je importował i aprobował, w Rzymie stawiano świątynie prawie wszystkim napotkanym bogom, prześladowane były wyłącznie religie monoteistyczne (żydzi, chrześcijanie). Poza tym pomysł zwalczania kultu boga-słońca u Brytów, jest co najmniej śmieszny, jeśli zwrócisz uwagę na fakt, że Rzymianie również czcili słońce (co ciekawe to najprawdopodobniej z tym świętem miało konkurować Boże Narodzenie, ponieważ źródła wskazują, że przypadało ono na 25 grudnia). Z drugą częścią twojej wypowiedzi rozprawię się w kolejnym komentarzu.

D dociekliwy
0 / 0

@Smiesz1 Pytanie, dlaczego nie spisali wcześniej świadczy kolejny raz o nieznajomości świata wpływów Imperium Romanum. W Rzymie ważniejsze było słowo mówione, aniżeli pisane. Ważne umowy zawierano ustnie, a nie na piśmie. Spisywano tylko rzeczy, które z samej swojej natury musiały być spisane (testamenty), a i to niekoniecznie. Podważając historyczność osoby Jezusa podważasz wiarygodność historyków Żydowskich i rzymskich, z która większość obecnych naukowców nie polemizuje. Byli oni co do zasady (szczególnie historycy rzymscy) rzetelni w swoich opisach rzeczywistości, pewne wątpliwości pojawią się tylko przy opisach rzeczy mało ważnych, dotyczących, np. plotek o prowadzeniu się Cezarów, które to nieprzychylni pryncypatowi historycy chętnie powtarzali bez sprawdzenia. Historyczność osoby Jezusa i jego śmierci na krzyżu jest niepodważalna, spór może dotyczyć jedynie jego Zmartwychwstania oraz boskości.

dom77
-1 / 1

@rafik54321 "Po drugie, fakt że ktoś gdzieś coś odkopał, wcale nie znaczy że tak jest. Kościół lubi zmieniać zdanie, więc co za problem coś dopisać? Ewentualnie źle przetłumaczyć." świetny argument! można nim zdyskredytować każde wykopalisko. Tylko jest jeden problem... Gdzie dowody na rzekome dopisywanie?

rafik54321
0 / 0

@Smiesz1 jak widać dla wielu jest to wyjątkowo nieoczywiste że takie nieścisłości oznaczają po prostu pewne manipulacje.

D dociekliwy
0 / 0

@Smiesz1 Wybacz, ale chyba kompletnie nie rozumiesz kontekstu. Oczywiście, że już Juliusz Cezar zorganizował dwie wyprawy na tereny Wielkiej Brytanii, zaś w późniejszym czasie legiony rzymskie dokonały podboju znacznej części wyspy. Jednakże cała dyskusja dotyczy w oczywisty sposób wojny kulturalnej i religijnej. Być może nie wyraziłem się dostatecznie jasno, ale wydaje mi się, że kolejne zdanie jasno na to wskazuje. Rzym prowadził podboje terytorialne, jednakże nie istniała jakaś wspólna polityka romanizacji podbitych ludów. Plemiona galijskie nawet 200 po podboju nie umiały się posługiwać łaciną. Nie zmuszaną również nikt do konwersji na wiarę tradycyjną dla mieszkańców Rzymu.

D daro97
-5 / 21

W katolickim kraju, takie poparcie ma demot, nawołujący do pochwalania pogańskiego boga?

Odpowiedz
~lalalalalalalalal
-3 / 17

Najprawdopodobniej Jezus nie istniał i jego życie to legenda wymyślona na potrzeby religii i kultury. Tak samo księga wyjścia i eksodus Żydów. W religii nie jest ważna prawda tylko wiara, naokoło której zbierają się ludzie(wyznawcy) celebrując tradycję, co umacnia dane społeczeństwo. Ot i rola takich historii, które nie muszą być prawdziwe a jedynie spełniać swoją rolę i spajać społeczeństwo.

Odpowiedz
A Aithne793
+7 / 15

A właśnie, że Jezus jest postacią historyczną.Ppotwierdzaja to źródła nie tylko chrześcijańskie czy żydowskie, ale również i zapiski historyków rzymskich ( Swetoniusz, Tacyt czy Józef Flawiusz). Żył, nauczał, ukrzyżowali Go. A to, czy jest Bogiem czy nie, to już kwestia wiary.

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 12 December 2017 2017 16:32

D Duff22
0 / 2

Chrześcijanie wierzą, że istniał. Ateiści uważają, że nie. Ale sens polega na tym, że gdyby nie postać Jezusa, to nikt nigdy by teraz nie pomyślał o takim świecie jakie jest przed nami.

Smiesz1
0 / 0

@Duff22 Nie, ateisci nie uwazają, że Jezus nie istniał. Patrząc na historyczne źródła i tylko na nie to nie można ani potwierdzić, ani wykluczyć, że Jezus istniał. Żrodła są dosyć słabe, pisane dekady po jego rzekomej śmierci, ale są. Mozna też wziąć na logikę - Jezus to całkiem normalne imię, nawet do dzisiaj w krajach latynoskich, więc zupełnie nie zdziwiłoby mnie to, że jakiś Jezus został kiedyś ukrzyżowany - ba, pewnie nie jeden i nie dwóch. Ale przyjimy dla dobra chrześcijan - Jezus istniał, w dodatku ten jeden konkrenty Jezus. Jakie masz dowody na to, że czynił cuda lub że ten Jezus to bóg, ze mam przestrzegac dekalogu, ze istnieje pieklo, ze istnieje niebo itd.? Absolutnie żadnych, wiec nawet przyjecie ze Jezus istniał nie zmienia nic co do wiarygodności wiary chrzescijańskiej.

Na koniec - ateista z definicji to ktoś kto nie wierzy w boga. Nic więcej. Moze być ateista, który wierzy w duszę, horoskopy i talizmany, ale nie wierzy w boga. Często mówi się, że buddyzm to religia ateistyczna - tam nie ma boga, ktoremy nalezy sie klaniac itd. jest tylko dusza, która ma dążyć do ulepszania siebie.

Zmodyfikowano 5 razy Ostatnia modyfikacja: 12 December 2017 2017 22:33

dom77
0 / 0

@Smiesz1 "Patrząc na historyczne źródła i tylko na nie to nie można ani potwierdzić, ani wykluczyć, że Jezus istniał." gdzie tu logika? "Jakie masz dowody na to...itd. Biblia. "Moze być ateista, który wierzy w duszę, horoskopy i talizmany, ale nie wierzy w boga. " ateista nie wierzy w żadną nadprzyrodzoną siłę, dla niego istnieje tylko materia więc mówienie, że może wierzyć w duszę jest bezsensowne. Skoro w buddyzmie nie ma Boga to skąd wzięła się dusza i dlaczego CZCI się Buddę jako tego jedynego oświeconego? Nie masz pojęcia o czym mówisz.

Smiesz1
0 / 0

@dom77 Ateista - jak sama nazwa wskazuje - "a" czyli "nie", "teista" - czyli ktos wierzacy w boga. Ateista to ktos niewierzący w boga nic więcej. Jak mi nie wierzysz zajrzyj do roznych słowników i roznych definicji - tak najlepiej sie przekonać o tym, czy rozumiemy dobrze dane slowo. Zapewne znajdziesz i takie wyjasnienie słowa ateizm, ktore mowi o tym, ze ateista odruzca wszystko co nadprzyrodzone, ale jednak rozumienie slow narzuca wiekszosc, a wiekszosc odnosi sie tylko do boga.
Patrząc na historyczne żródła musimy oceniać ich wiarygodność, mało wiarygodne źródła historyczne nas nie przekonują, a te na temat Jezusa są mało wiarygodne ze względu, że są to dosłownie półzdaniowe wzmianki lata po jego smierci o tym, ze był jakiś Jezus, gdyby to był naprawde ktoś ważny poświeconoby mu wiecej uwagi.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 24 December 2017 2017 21:03

K Kreos
+1 / 1

@Aithne793 Jak spotkanie z bliskimi, często jedyny raz w roku może nie mieć głębszego sensu? Już niejednokrotnie napisano,że nawet wierzący nie powinni go wtedy obchodzić bo to święto Mitry i przesilenia zimowego nachalnie zastąpione chrześcijańskim. Ja obchodzę "gwiazdkę" z pogańską choinką, angielską jemiołą i bez chodzenia na pasterkę. Komu to przeszkadza skoro to święto nawet w oryginale nie było dla wierzących?

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 12 December 2017 2017 21:04

~asdfqwerzxcv
-1 / 1

Nie wiem dzięki komu, ale myślę, ze miał w tym jakiś interes. Może jacyś przeciwnicy polityczni 2000 lat temu?

Odpowiedz
~adn
0 / 2

Ktoś tu chyba spał na lekcji historii...

Odpowiedz