Kilka kat temu koledzy jechali czymś w rodzaju Nissan 100NX i na zakręcie nie wyrobili, wjeżdżając do lasu przez rów. Noc, godzina jakoś druga czy trzecia. Wracają do namiotu z buta - jeden płacze (jego auto to było), a drugi się śmieje, ale płytko, bo chyba żebro złamał (nie zapiął pasów i wprasował się w szybę). No dobra, idziemy wrak wyciągnąć - w rękę jakaś lina, siekierka, scyzoryk. Podczas gdy oni próbują obrócić grata tak, aby chociaż rowem go dopchać do poziomu drogi, ja zbieram resztki. Nie wiem, czy moja świadomość w tamtym momencie działała, bo wódkę piłem, ale przednią tablice rejestracyjną wziąłem jako pierwszą. Możliwe, że to był odruch bezwarunkowy.
Najprawdopodobniej to Honda Civic VII sedan lub coupe :) . W wersji przedliftowej :)
Odpowiedzaccord VI CG sedan lub coupe
OdpowiedzZ cyklu: "Lifehack na dziś"
OdpowiedzKilka kat temu koledzy jechali czymś w rodzaju Nissan 100NX i na zakręcie nie wyrobili, wjeżdżając do lasu przez rów. Noc, godzina jakoś druga czy trzecia. Wracają do namiotu z buta - jeden płacze (jego auto to było), a drugi się śmieje, ale płytko, bo chyba żebro złamał (nie zapiął pasów i wprasował się w szybę). No dobra, idziemy wrak wyciągnąć - w rękę jakaś lina, siekierka, scyzoryk. Podczas gdy oni próbują obrócić grata tak, aby chociaż rowem go dopchać do poziomu drogi, ja zbieram resztki. Nie wiem, czy moja świadomość w tamtym momencie działała, bo wódkę piłem, ale przednią tablice rejestracyjną wziąłem jako pierwszą. Możliwe, że to był odruch bezwarunkowy.
Odpowiedz