Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
240 250
-

Zobacz także:


~Taka_prawda_i_już
+1 / 1

Taaaak? A ja cały czas obserwuję, że na przykład informatyk wybiera księgową lub lekarkę ze specjalizacją, albo też informatyka kobietę. Miłość?? Nie sądzę. Po prostu ludzie z prestiżowymi zawodami wybierają partnerów też z prestiżowymi zawodami. Bogaty wybiera bogatą, bogata bogatego. To nie ma ani atomu miłości, tu jest zwykła biologiczna kalkulacja. Wierzyć w prawdziwą miłość to naiwność. Ludzie szukają partnerów (mężów, żony), żeby wyszło na ich własną korzyść.

Odpowiedz
ellaella87
+3 / 3

Niestety człowiek jest tak skonstruuowany, że wygląd jest dla niego kluczowy. Wszyscy jesteśmy wzrokowcami, biologii nie oszukasz nawet najbardziej ''przekonywującym'' opisem...

Odpowiedz
W Wiadro1
+1 / 1

@ellaella87 Tylko że człowiek to nie zwierze i poza biologicznym instynktem ma jeszcze wolę.
Tym różni się od np. krowy. Krowa jest głodna to je. Mieli trawę, a człowiek może nie zjeść.
Post- zjawisko znane powszechnie. Co to innego jak nie zrobienie tego do czego dąży biologia?

ellaella87
0 / 0

@Wiadro1 Dobrze prawisz Kolego, ale w zakochaniu się w kimś nie ma mowy o wolnej woli. W tym, co Ci się podoba też nie. Po prostu to lubisz i już. Chce Ci się jeść, to jesz albo i nie i o tym rzeczywiście decydujesz Ty. Jednak na pewne rzeczy próżno szukać aspektów wolnej woli.

W Wiadro1
0 / 0

@ellaella87
Każdy ma jakieś upodobania ale na szczęście psychologia sprawia że osoby które lubimy wydają nam się atrakcyjniejsze.
Trzeba też wyjaśnic co ma się na myśli mówiąc o zakochaniu. Jeśli chodzi o takie zauroczenie, te "motyle w brzuchu" itd. to rzeczywiście na to wola nie ma wpływu, ale tak jak się zastanowić to jest to jest to zjawisko szkodliwe i niepotrzebne. Taki "high emocjonalny" pojawia się i znika prawie natychmiastowo przez co nic trwałego na tym tylko się nie da zbudować, a zaciemnia postrzeganie rzeczywistości.
To co innego niż miłość. Miłość jest to akt woli i tylko woli. Polega on na dążeniu do czyjegoś dobra.
Jeśli ktoś tak miłość pojmuje to wiadome jest że jest ona znacznie trwalsza od miłości definiowanej jako uczucie.

ellaella87
0 / 0

@Wiadro1 Ten tak nazwany przez Ciebie "high emocjonalny" pojawia się i znika, fakt, ale przyznasz ile jest związków zbudowanych bez niego? On jest początkiem, reakcją naszego organizmu na to, że dana osoba nam się podoba, więc od niego się zaczyna i na niego właśnie nie mamy wpływu. Ile razy zdarza się, że uważamy kogoś za wartościową osobę, ale brakuje między nami ''chemii''. Czy mimo to, ludzie budują wtedy relację prowadzącą do miłości (świadomej)? Na pewno nie.

ellaella87
0 / 0

@zakalakamienicy Oczywiście, zgadzam się :) Nie wierzę natomiast, że ktokolwiek przy zdrowych zmysłach zwiąże się z kimś, kto mu się fizycznie nie podoba. Taka prawda, brutalna dla niektórych.

W Wiadro1
+1 / 1

Najrozsądniejszy demotywator jakiego widziałem. Myślę dokładnie tak samo.
Na koniec i tak wszyscy będziemy starzy i niedołężni. Chyba że ktoś nie dożyje.
Najważniejsze jest aby rozumować podobnie i się dogadywać.
Nie ma się co czarować- życie spędza się z kimś głównie na rozmowach i pracy.

Odpowiedz
RamboJoker
0 / 0

Naiwny ten kto wierzy, że stawianie siebie na drugim miejscu coś da. A ten kto jest dobry, musi mieć tyłek ze stali, albo w końcu się zmienić...

Odpowiedz
BlueAlien
0 / 0

@RamboJoker bo zazwyczaj ci dobrzy wiążą sie z tymi, ktorzy ich wykorzystuja, a olewaja tych, ktorzy też byli by dla nich dobrzy. Demot moze i nawiny, ale moze dzieki niemu czesc ludzi otworzy oczy i zrozumie, ze w zyciu nie liczy sie tylko kasa, dobry wyglad, szpan jakiego to ma sie super faceta czy jaka seksowna laske. Może.

RamboJoker
0 / 0

@BlueAlien
Czasami bywa, że chcą się wiązać z tymi którzy ich nie wykorzystują, a nawet i nie chcą pomocy. Również w takich przypadkach bywa, że nic z tego nie wychodzi. Nie ma reguły. Natomiast co do naiwności i tego, że ludzie coś zrozumieją - nie ma się co łudzić... niestety.