A pod choinką ,przy rodzinnym domu znalazł artykuł pierwszej potrzeby dla głodnych i potrzebujących -srajfona. Brawo. I wcale bym się nie zdziwił, gdyby w momencie cyknięcia selfie, chłopczyk ze zdumieniem stwierdził, że właśnie wy.ebał swój domek w powietrze. Taki bonusik od brodatych Mikołajów z ISIS.
Zmodyfikowano
2 razy
Ostatnia modyfikacja: 27 December 2017 2017 14:12
Dla zdziwionych. Nie cały Irak wygląda jak gruzowisko. To że była wojna i część ziem okupowali islamscy bojownicy nie oznacza że kraj się zatrzymał, nikt nie pracuje a wokół same powalone budynki. Fakt zdjęcie dziecka z smartfonem przy choince na tle gruzów wygląda dość kuriozalnie. Nie należy jednak oceniać tego zbyt dosłownie.
Choinka już była a pod choinką leżał smartfon. To jak tu selfie nie strzelić.
OdpowiedzWazne, ze wrocil ze srajfonem... Wgl bedzie mial tam zasieg?
OdpowiedzMam nadzieję, że pod choinka był power bank, bo gdzie on w tych ruinach ajfona naładuje?
Odpowiedz@nicoz To nie ajfon, bo obiektyw ma na środku....
A pod choinką ,przy rodzinnym domu znalazł artykuł pierwszej potrzeby dla głodnych i potrzebujących -srajfona. Brawo. I wcale bym się nie zdziwił, gdyby w momencie cyknięcia selfie, chłopczyk ze zdumieniem stwierdził, że właśnie wy.ebał swój domek w powietrze. Taki bonusik od brodatych Mikołajów z ISIS.
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 27 December 2017 2017 14:12
OdpowiedzDla zdziwionych. Nie cały Irak wygląda jak gruzowisko. To że była wojna i część ziem okupowali islamscy bojownicy nie oznacza że kraj się zatrzymał, nikt nie pracuje a wokół same powalone budynki. Fakt zdjęcie dziecka z smartfonem przy choince na tle gruzów wygląda dość kuriozalnie. Nie należy jednak oceniać tego zbyt dosłownie.
OdpowiedzKij ,że domu nie ma. Ale najnowszy smartfon musi byc.
OdpowiedzNie wrócił, tylko wyszedł z salonu Orange
Odpowiedz