Jeśli to prawdziwa ankieta to dla mnie jako osoby wierzącej to głupota, żeby takie coś robić. Chociaż znając niektórych księży to są do czegoś takiego zdolni...
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 4 January 2018 2018 16:19
@manout a myszlisz,ze po co ta szarancza chodzi?Zeby zebrac wywiad i zarobic!Kiedys byl nawet wywiad w ktorym teolog stwierdzil,ze jak ktos nie daje regularnie na tace to powinien na koledzie oddac 1/10 rocznych zarobkow!
ostatnio do chrztu dziecka ksiądz chciał sprawdzić w karcie czy przyjmujemy go co roku,karta wypadła z rąk więc ja podniosłam a tam zapisek" tv 65 cali " masakra
Co to za ksiądz co nie zna swoich wiernych? Nie rozmawia z nimi po mszy, nie spotyka się na spacerach czy np. w szkole? Co to za parafia, że ludzi trzeba przymuszać do prac/dawania na utrzymanie jej? Natomiast dziwi mnie pytanie o RM? Tóź to nie jest stacja religijna, ale pseudoreligijna. To jest apoteoza religijnej dewiacji i biganterii. Ja bym tego nawet kijem nie tknął. I pisze to jako wierzący.
Zmodyfikowano
2 razy
Ostatnia modyfikacja: 5 January 2018 2018 14:21
Na szczęście zakonnicy z mojej parafii nie mają tak zrytych głów, żeby takie ankiety wymyślać. Do kościoła chodzę bardzo rzadko, ale księdza, a raczej brata, jak chodzi po kolędzie przyjmuję. Jakbym dostał taką ankietę, to bym odpuścił sobie kolędowanie.
ja tam moge wypełnić i nawet się podpisać. Czytam Biblie i nijak się ona ma do większosc nauk KK, co gorsza KK ma sie też ni jak nawet do wymyślonych przez samego siebie nauk więc do kościoła nie chodze, bo hipokryzji nie trawię i mam gdzieś czy im sie to podoba czy nie, niech dadza konkretna ofertę dostosowaną do moich potrzeb duchowych to przemyslę sprawę.
Fake czy nie fake przypomina mi to, jak w gimnazjum katechetka (swoją drogą to kobita od której usłyszałam, że buddyści są sektą zabijającą ludzi :D) przeprowadziła anonimową ankietę na temat spowiedzi i uczęszczania do kościoła. Wypełniliśmy. Przyszliśmy na następne zajęcia i przywitały nas gromy. Pani święcie oburzona, krzyczy o świętokradztwie i wiecznym potępieniu. Czyżby ktoś do kościoła nie chodził? Czyżby ktoś się do morderstwa przyznał? Nie. Otóż kilka osób napisało, że przyjęło komunię świętą w ostatnią niedzielę, a w spowiedzi byli półtora miesiąca temu. Zwyzywała nas od świętokradców i tyle było dobrego z tych ankiet. :P
Z własnego doświadczenia: w wieku 19 lat, mieszkając wyłącznie z bratem (wtedy 21lat miał)(rodzice za granicą), przychodzi ksiądz "po kolędzie", oczywiście zapowiada go ministrant bezczelnie mówiąc by "przygotować zeszyty od religi, datek na kościół, kropidło, poczęstunek, wodę święconą i inne akcesoria bo ksiądz idzie i mamy obowiązek go godnie przyjąć. Z bratem zgodnie odpowiadamy że nie mamy obowiązku ale przyjmiemy. (bo jak ktoś się fatyguje w gości to do obowiązków kulturalnego człowieka jest go przyjąć) Przychodzi ksiądz, kropienie domu, błogosławieństwo, modlitwa (w której uczestniczy on i ministrant wyłącznie) i potem przepytywanka się zaczyna "ile datków na kościół dałem? Nic. Dlaczego? Bo nie uważam tego za potrzebne. To błąd, w przyszłości będą problemy ze ślubem i pogrzebem (ksiądz wyciąga notes i coś zapisuje, pewnie w.w. błąd). Do jakiej parafii należycie? Żadnej, chyba. Nie możecie nie należeć! Tutaj mieszkacie czy tylko w odwiedziny jesteście? Tak tutaj mieszkamy. Wasze imiona i nazwiska, daty urodzenia, parafie chrztu, imiona rodziców oraz ich parafię, będziecie wpisani "do nas", do parafi XXX(cenzura) (żąda wylegitymowania się!) Odpowiadamy z bratem zgodnie "dziękujemy za wizyte i do widzenia", odchodzący ksiądz posyła do ministranta komentarze typu "właśnie takich gagatków szukamy", "dobierzemy się im do skóry", "w szkole z ocenami z religii będą mieć problemy to jeszcze przybiegną z rodzicami zaległe datki wpłacić"
Poza punktami 2, 10 i 12 zgodziłbym się z ankietą. Mogłaby pomóc proboszczowi w konstrukcji kazań, lub o godzinie, na której była by msza kierowana głównie do dzieci.
Jednak pkt 2 wydaje zdaje mi się łamać tajemnice spowiedzi oraz "podpisuje" ankiete, przez co przestaje być anonimowa.
Pkt 10, nie sądzę, żeby słuchanie jak inni ludzie modlą się na antenie miało wpływ na to jakimi jesteśmy ludźmi, a co do Katolickiej stacji to polecam radio "M"- lepiej zorganizowane.
No i 12. ZALEGŁOŚCI w "co łaska"? Trochę to chyba odbiega od założeń Kościoła.
Jeśli to prawdziwa ankieta to dla mnie jako osoby wierzącej to głupota, żeby takie coś robić. Chociaż znając niektórych księży to są do czegoś takiego zdolni...
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 4 January 2018 2018 16:19
Odpowiedz@manout a myszlisz,ze po co ta szarancza chodzi?Zeby zebrac wywiad i zarobic!Kiedys byl nawet wywiad w ktorym teolog stwierdzil,ze jak ktos nie daje regularnie na tace to powinien na koledzie oddac 1/10 rocznych zarobkow!
Dziwne, ale u mnie ksiądz mi tego nie dał, ani moim sąsiadom w bloku......:P
OdpowiedzI tak właśnie powstaje fanatyzm, zerknijcie na muzułmanów.
OdpowiedzTo znaczy jak? Poprzez fejk?
Ja od lat na drzwiach piszę E=mc2
Odpowiedzostatnio do chrztu dziecka ksiądz chciał sprawdzić w karcie czy przyjmujemy go co roku,karta wypadła z rąk więc ja podniosłam a tam zapisek" tv 65 cali " masakra
Odpowiedzjeśli katolicy uważacie to za głupotę to się wypiszcie z tego kościoła, A nie qźwa wszyscy mocni w internecie
OdpowiedzNie łudź się, że takie demoty tworzą katolicy.
Co strona, to parcie na Kościół i kolędę. A potem, że katole znowu mają bul doopy nie wiadomo, o co...
OdpowiedzCo to za ksiądz co nie zna swoich wiernych? Nie rozmawia z nimi po mszy, nie spotyka się na spacerach czy np. w szkole? Co to za parafia, że ludzi trzeba przymuszać do prac/dawania na utrzymanie jej? Natomiast dziwi mnie pytanie o RM? Tóź to nie jest stacja religijna, ale pseudoreligijna. To jest apoteoza religijnej dewiacji i biganterii. Ja bym tego nawet kijem nie tknął. I pisze to jako wierzący.
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 5 January 2018 2018 14:21
OdpowiedzNa szczęście zakonnicy z mojej parafii nie mają tak zrytych głów, żeby takie ankiety wymyślać. Do kościoła chodzę bardzo rzadko, ale księdza, a raczej brata, jak chodzi po kolędzie przyjmuję. Jakbym dostał taką ankietę, to bym odpuścił sobie kolędowanie.
Odpowiedzja tam moge wypełnić i nawet się podpisać. Czytam Biblie i nijak się ona ma do większosc nauk KK, co gorsza KK ma sie też ni jak nawet do wymyślonych przez samego siebie nauk więc do kościoła nie chodze, bo hipokryzji nie trawię i mam gdzieś czy im sie to podoba czy nie, niech dadza konkretna ofertę dostosowaną do moich potrzeb duchowych to przemyslę sprawę.
OdpowiedzGimby rzucają fake newsy, a gawiedź się podnieca.
OdpowiedzFake czy nie fake przypomina mi to, jak w gimnazjum katechetka (swoją drogą to kobita od której usłyszałam, że buddyści są sektą zabijającą ludzi :D) przeprowadziła anonimową ankietę na temat spowiedzi i uczęszczania do kościoła. Wypełniliśmy. Przyszliśmy na następne zajęcia i przywitały nas gromy. Pani święcie oburzona, krzyczy o świętokradztwie i wiecznym potępieniu. Czyżby ktoś do kościoła nie chodził? Czyżby ktoś się do morderstwa przyznał? Nie. Otóż kilka osób napisało, że przyjęło komunię świętą w ostatnią niedzielę, a w spowiedzi byli półtora miesiąca temu. Zwyzywała nas od świętokradców i tyle było dobrego z tych ankiet. :P
OdpowiedzNie wypełniłem. Odkąd do drzwi przybiłem czaszkę kozła, to już nawet ministranci nie pukają zapytać, czy przyjmę księdza.
OdpowiedzZ własnego doświadczenia: w wieku 19 lat, mieszkając wyłącznie z bratem (wtedy 21lat miał)(rodzice za granicą), przychodzi ksiądz "po kolędzie", oczywiście zapowiada go ministrant bezczelnie mówiąc by "przygotować zeszyty od religi, datek na kościół, kropidło, poczęstunek, wodę święconą i inne akcesoria bo ksiądz idzie i mamy obowiązek go godnie przyjąć. Z bratem zgodnie odpowiadamy że nie mamy obowiązku ale przyjmiemy. (bo jak ktoś się fatyguje w gości to do obowiązków kulturalnego człowieka jest go przyjąć) Przychodzi ksiądz, kropienie domu, błogosławieństwo, modlitwa (w której uczestniczy on i ministrant wyłącznie) i potem przepytywanka się zaczyna "ile datków na kościół dałem? Nic. Dlaczego? Bo nie uważam tego za potrzebne. To błąd, w przyszłości będą problemy ze ślubem i pogrzebem (ksiądz wyciąga notes i coś zapisuje, pewnie w.w. błąd). Do jakiej parafii należycie? Żadnej, chyba. Nie możecie nie należeć! Tutaj mieszkacie czy tylko w odwiedziny jesteście? Tak tutaj mieszkamy. Wasze imiona i nazwiska, daty urodzenia, parafie chrztu, imiona rodziców oraz ich parafię, będziecie wpisani "do nas", do parafi XXX(cenzura) (żąda wylegitymowania się!) Odpowiadamy z bratem zgodnie "dziękujemy za wizyte i do widzenia", odchodzący ksiądz posyła do ministranta komentarze typu "właśnie takich gagatków szukamy", "dobierzemy się im do skóry", "w szkole z ocenami z religii będą mieć problemy to jeszcze przybiegną z rodzicami zaległe datki wpłacić"
OdpowiedzCzy ktoś może potwierdzić autentyczność tej "ankiety" ?
OdpowiedzSorki, ale dla mnie to fejk.
@master79 Panie, tu są internety. Wszystko jest autentyczne.
;-)
Poza punktami 2, 10 i 12 zgodziłbym się z ankietą. Mogłaby pomóc proboszczowi w konstrukcji kazań, lub o godzinie, na której była by msza kierowana głównie do dzieci.
OdpowiedzJednak pkt 2 wydaje zdaje mi się łamać tajemnice spowiedzi oraz "podpisuje" ankiete, przez co przestaje być anonimowa.
Pkt 10, nie sądzę, żeby słuchanie jak inni ludzie modlą się na antenie miało wpływ na to jakimi jesteśmy ludźmi, a co do Katolickiej stacji to polecam radio "M"- lepiej zorganizowane.
No i 12. ZALEGŁOŚCI w "co łaska"? Trochę to chyba odbiega od założeń Kościoła.
nie i nie mam zamiaru, a jeśli ksiądz mi z czymś takim wyskoczy to piszę skargę do biskupa
Odpowiedz