Upał... Człowiek chodzi cały spocony, nie ma gdzie uciec, skóra piecze. Czujesz spłycony oddech i serce bije jak szalone. Bierzesz 10 pryszniców na dzień albo w ogóle leżysz pół dnia w wannie z chłodną wodą. W nocy nie możesz spać jest duszno i gorąco...
Mróz - zakładasz ciepłe ubranie i jest zajebiście. W domu wrzucasz kilka kawałków drewna do pieca i masz ciepło i przyjemnie.
A ja nie. Przed upałami praktyczna ucieczka jest tylko jedna - klimatyzacja, a mało kto ja posiada.
OdpowiedzNarzekasz na zimę której nie ma? Aha.
Odpowiedz@survive Ja tam lubię taką zimę, w miare ciepło jest (koło zera) i śniegu ostatnio u mnie też trochę spadło....
A w lato będziesz tęsknił za narzekaniem na mrozy. I tak wygląda błędne koło.
Odpowiedz@Likeeaa Ja tęsknię za latem. Nie mówię o 35 stopniach przez cały tydzień, ale tak 25-28 to jest coś pięknego!
Upał... Człowiek chodzi cały spocony, nie ma gdzie uciec, skóra piecze. Czujesz spłycony oddech i serce bije jak szalone. Bierzesz 10 pryszniców na dzień albo w ogóle leżysz pół dnia w wannie z chłodną wodą. W nocy nie możesz spać jest duszno i gorąco...
OdpowiedzMróz - zakładasz ciepłe ubranie i jest zajebiście. W domu wrzucasz kilka kawałków drewna do pieca i masz ciepło i przyjemnie.