Napiwki... dopłata do już opłaconej (zwykle słono) usługi. Staram się dawać jak najmniejsze lub nie dawać wcale. Kelnerowi/kelnerce powinno wystarczyć moje dziękuję i to że jestem uprzejmy /tak jak każdy być powinien/.
Nic bym mu rosczeniowemu głupkowi nie zostawiła !nie każdego stać na napiwki ...może jeszcze kierwrowcy autobusu dawajmy napiwki bo nas wiezie albo policjantom bo nam ładnie mandat z uśmiechem wypisali ?
Śmieszna ta "tradycja" z napiwkami... mam komuś dodatkowo płacić, bo wykonuje swoją pracę?
a kto na tym zyskuje? pracodawca, bo może mu mniej zapłacić.
Ja od znajomej usłyszałam że jak nie stać mnie ma napiwek to nie stać na obiad w restauracji. Nie daje napiwków. Całe życie pracuje w obsłudze klienta i spędzam przy nim więcej czasu niż kelner przy mnie, i nie dostaje napiwków. Dostaje wypłatę. Też mi się obrywa za producentow, też wysluchuje żali i nie dostaje napiwków. Albo wszyscy je dostają albo nikt.
chciałabym zapytać czy ten kelner zostawia napiwek pani w banku, jeśli jest dla niego miła
albo w kasie biedronki za szybkie liczenie towaru
albo na stacji paliw
albo
albo albo...
Ku@wa, niesamowite ! Aż mnie z nóg ścięło, taka zaje@ista historia o ludzkiej niewdzięczności, podłości i braku empatii dla kelnera w je@anej budce z ch@owymi kebabami. Napracował się ku@wa jak strażak albo ratownik a tu c@uj wielki z butelki, nie ma kasy ! Pier@olony nastolatek jeszcze się ku@wa uśmiechał ! Ja pie@olozo, jak ten je@any kelner to przeżył ?! Powinien wezwać nazitaxi i do gazu ich ku@wa ! Ja zostawiłbym przynajmniej trzykrotność rachunku, jak nakazują internety, żeby ku@wa spłacił hipotekę za rok ! Ja pier@olę, to tylko zapie@olić do tłu@ebnych, pier@olonych ,, Trudnych spraw " albo je@anej Drzyzgi. I ten k@wa przymuł j@any jeszcze pisze o tym jak został pozbawiony drugiej dniówki na pejstłuku ! K@wa je@ana w dupę zapie@olona mać, szkoda, że go nie znam i nie wiem, gdzie pracuje. Mam tylko nadzieję, że jego zwierzchnik zrobi z tym sku@wiałym, pretensjonalnym debilem porządek i trafi k@rwa na je@aną budowę, w środku lata, z je@ącym z kilometra toy-toyem i ch@wym brygadierem. To ku@wa dopiero będzie mógł się rozpisywać o motywacji do dalszej pracy, ku@wa...
Nic nie powinni dostawać, tylko żydy amerykańskie potrafią w taki sposób przenieść utrzymanie swoich pracowników bezpośrednio na klientów. Nawet najdroższe żydowskie restauracje serwujące steki restauracje tak ogłupili ludzi by żarli surowe mięso ociekające krwią (ah te oszczędności na obróbce cieplnej hihi w końcu well done to jest najtrudniejszy stopień wysmażenia jeszcze coś zepsujemy, lepiej nie ryzykować) Jedz surowe, tylko ludzie z wysublimowanym smakiem mogą docenić tą głębie - wyższe stopnie tylko dla plebsu i podludzi. A tylko spróbuj nie dać napiwku w oczach kelnera, gości i właściciela będziesz gorszy od najgorszych pedofili morderców i podobnych śmieci.
Na prawdę nie trzeba płacić - robi to pracodawca. Niech moda na "tipy" zostanie w hameryce.
Twoje łzawe historie są tak "prawie realne", że jak się Ciebie czyta to można by uwierzyć w świstaki zatrudnione w Mondelez.
Odpowiedz@ania5757 - daj proszę link do wspomnianego wpisy na Facebooku - chcę zobaczyć jak ludzie cisną tego roszczeniowego kelnera.
OdpowiedzNapiwki... dopłata do już opłaconej (zwykle słono) usługi. Staram się dawać jak najmniejsze lub nie dawać wcale. Kelnerowi/kelnerce powinno wystarczyć moje dziękuję i to że jestem uprzejmy /tak jak każdy być powinien/.
OdpowiedzNic bym mu rosczeniowemu głupkowi nie zostawiła !nie każdego stać na napiwki ...może jeszcze kierwrowcy autobusu dawajmy napiwki bo nas wiezie albo policjantom bo nam ładnie mandat z uśmiechem wypisali ?
Kelnerzyna chyba zapomniał, że za swoją pracę dostaje wynagrodzenie.
OdpowiedzŚmieszna ta "tradycja" z napiwkami... mam komuś dodatkowo płacić, bo wykonuje swoją pracę?
Odpowiedza kto na tym zyskuje? pracodawca, bo może mu mniej zapłacić.
Ja od znajomej usłyszałam że jak nie stać mnie ma napiwek to nie stać na obiad w restauracji. Nie daje napiwków. Całe życie pracuje w obsłudze klienta i spędzam przy nim więcej czasu niż kelner przy mnie, i nie dostaje napiwków. Dostaje wypłatę. Też mi się obrywa za producentow, też wysluchuje żali i nie dostaje napiwków. Albo wszyscy je dostają albo nikt.
Odpowiedzchciałabym zapytać czy ten kelner zostawia napiwek pani w banku, jeśli jest dla niego miła
Odpowiedzalbo w kasie biedronki za szybkie liczenie towaru
albo na stacji paliw
albo
albo albo...
Ku@wa, niesamowite ! Aż mnie z nóg ścięło, taka zaje@ista historia o ludzkiej niewdzięczności, podłości i braku empatii dla kelnera w je@anej budce z ch@owymi kebabami. Napracował się ku@wa jak strażak albo ratownik a tu c@uj wielki z butelki, nie ma kasy ! Pier@olony nastolatek jeszcze się ku@wa uśmiechał ! Ja pie@olozo, jak ten je@any kelner to przeżył ?! Powinien wezwać nazitaxi i do gazu ich ku@wa ! Ja zostawiłbym przynajmniej trzykrotność rachunku, jak nakazują internety, żeby ku@wa spłacił hipotekę za rok ! Ja pier@olę, to tylko zapie@olić do tłu@ebnych, pier@olonych ,, Trudnych spraw " albo je@anej Drzyzgi. I ten k@wa przymuł j@any jeszcze pisze o tym jak został pozbawiony drugiej dniówki na pejstłuku ! K@wa je@ana w dupę zapie@olona mać, szkoda, że go nie znam i nie wiem, gdzie pracuje. Mam tylko nadzieję, że jego zwierzchnik zrobi z tym sku@wiałym, pretensjonalnym debilem porządek i trafi k@rwa na je@aną budowę, w środku lata, z je@ącym z kilometra toy-toyem i ch@wym brygadierem. To ku@wa dopiero będzie mógł się rozpisywać o motywacji do dalszej pracy, ku@wa...
OdpowiedzPracodawcy oszczedzaja na pensjach bo przeciez dostaniesz napiwki. Mi w pracy nikt nie daje - mam pensje i jesli juz to premie od Pracodawcy.
OdpowiedzNic nie powinni dostawać, tylko żydy amerykańskie potrafią w taki sposób przenieść utrzymanie swoich pracowników bezpośrednio na klientów. Nawet najdroższe żydowskie restauracje serwujące steki restauracje tak ogłupili ludzi by żarli surowe mięso ociekające krwią (ah te oszczędności na obróbce cieplnej hihi w końcu well done to jest najtrudniejszy stopień wysmażenia jeszcze coś zepsujemy, lepiej nie ryzykować) Jedz surowe, tylko ludzie z wysublimowanym smakiem mogą docenić tą głębie - wyższe stopnie tylko dla plebsu i podludzi. A tylko spróbuj nie dać napiwku w oczach kelnera, gości i właściciela będziesz gorszy od najgorszych pedofili morderców i podobnych śmieci.
OdpowiedzNa prawdę nie trzeba płacić - robi to pracodawca. Niech moda na "tipy" zostanie w hameryce.