@pokos Zgadza się. Wysokie obcasy to powstały podobno po to, żeby wymusić na kobiecie odpowiednie kołysanie biodrami, a jednocześnie przedstawić ją mężczyźnie (podświadomie) jako "obiekt", któremu trudno uciekać. Nie oceniam tego, ale najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że feministki z "gazety wyborczej" nazwały tak swój dodatek do tego czasopisma - na cześć czegoś, co właśnie po to powstało, żeby kobietę uczynić atrakcyjniejszą dla mężczyzny...
@Voitcus . Nie znam genezy tego wynalazku, ale wiem że są to buty odpowiednie do salonu, na bal itp., gdzie bardziej liczy się wygląd (wzrost, kształt nogi i pośladków itd.) niż ergonomia. Kobiety nadużywają tego obuwia, uznały że mogą w tym chodzić zawsze i wszędzie, nawet na Giewont. I potem żal, że obcas uwiązł w wycieraczce czy złamał się na bruku.
@pokos @Voitcus Gdzieś kiedyś czytałam, że to był wynalazek dla "dobrze urodzonych mężczyzn i księży"... Obcas miał nie tylko wizualnie "powiększać" daną osobę, ale też jej status społeczny. W każdym razie kiedyś zaczęły go nosić kobiety (faceci też czasem noszą, tylko bardziej "ukryty") i też nie rozumiem dziewczyn, które innego obuwia nawet nie mają. A potem, że palce krzywe, że nogi bolą, że kręgosłup dostał po dupie... i Giewont nie zdobyty...
@encepik @Voiticus @pocos Wysokie obcasy powstały jako obuwie męskie przeznaczone do jazdy konnej (taki but lepiej leżał w strzemieniu). Potem, wciąż jako obuwie męskie, miało za zadanie sprytnie dodać wzrostu i tym samym pokazywać pozycję społeczną noszącego jej mężczyzny. Dopiero w 1533 roku Katarzyna Medycejska ubrała wysokie obcasy do ślubu by dodać sobie wzrostu - i tym samym wprowadziła je jako element damskiej garderoby - głównie prostytutek.
Dla zaciekawionych: http://www.polskatimes.pl/artykul/726951,i-szewc-stworzyl-szpilki-z-konia-na-salony-czyli-historia-obcasa,id,t.html
Wyjątkowa galeria! Ani JEDNO z tych twierdzeń nie otarło się nawet o prawdę. (Jestem kobietą, więc chyba wiem, czy jem szminkę, co najpierw wkładam, kto się ode mnie szybciej upija... itp. itd. :D Aha, przypadkiem faktycznie uwielbiam gotować dla swojego partnera, ale to JA a nie jakieś tam kobiety - znam takie, które tego nienawidzą.)
Myślę, że mężczyzna też by wkładał tyle wysiłku w chodzenie po schodach gdyby chodził w butach z wysokim obcasem.
Odpowiedz@Hyberius . Ale tego nie robi, bo do chodzenia zakłada odpowiednie buty, a na szczudłach to ewentualnie występuje w cyrku.
@pokos Zgadza się. Wysokie obcasy to powstały podobno po to, żeby wymusić na kobiecie odpowiednie kołysanie biodrami, a jednocześnie przedstawić ją mężczyźnie (podświadomie) jako "obiekt", któremu trudno uciekać. Nie oceniam tego, ale najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że feministki z "gazety wyborczej" nazwały tak swój dodatek do tego czasopisma - na cześć czegoś, co właśnie po to powstało, żeby kobietę uczynić atrakcyjniejszą dla mężczyzny...
@Voitcus . Nie znam genezy tego wynalazku, ale wiem że są to buty odpowiednie do salonu, na bal itp., gdzie bardziej liczy się wygląd (wzrost, kształt nogi i pośladków itd.) niż ergonomia. Kobiety nadużywają tego obuwia, uznały że mogą w tym chodzić zawsze i wszędzie, nawet na Giewont. I potem żal, że obcas uwiązł w wycieraczce czy złamał się na bruku.
@pokos @Voitcus Gdzieś kiedyś czytałam, że to był wynalazek dla "dobrze urodzonych mężczyzn i księży"... Obcas miał nie tylko wizualnie "powiększać" daną osobę, ale też jej status społeczny. W każdym razie kiedyś zaczęły go nosić kobiety (faceci też czasem noszą, tylko bardziej "ukryty") i też nie rozumiem dziewczyn, które innego obuwia nawet nie mają. A potem, że palce krzywe, że nogi bolą, że kręgosłup dostał po dupie... i Giewont nie zdobyty...
@encepik @Voiticus @pocos Wysokie obcasy powstały jako obuwie męskie przeznaczone do jazdy konnej (taki but lepiej leżał w strzemieniu). Potem, wciąż jako obuwie męskie, miało za zadanie sprytnie dodać wzrostu i tym samym pokazywać pozycję społeczną noszącego jej mężczyzny. Dopiero w 1533 roku Katarzyna Medycejska ubrała wysokie obcasy do ślubu by dodać sobie wzrostu - i tym samym wprowadziła je jako element damskiej garderoby - głównie prostytutek.
Dla zaciekawionych:
http://www.polskatimes.pl/artykul/726951,i-szewc-stworzyl-szpilki-z-konia-na-salony-czyli-historia-obcasa,id,t.html
Ciekawe czym poparte te "odkrycia"?
OdpowiedzWięcej otylych jest wśród mężczzn. Nie, kobiety nie mają lepszego węchu. kbiety nie podejmują nieuzasadnionego ryzyka.
OdpowiedzNa pewno to prawda, że kobiety nie mają lepszego węchu. Mają go mężczyźni. M.in. dlatego są lepszymi kucharzami
Wyjątkowa galeria! Ani JEDNO z tych twierdzeń nie otarło się nawet o prawdę. (Jestem kobietą, więc chyba wiem, czy jem szminkę, co najpierw wkładam, kto się ode mnie szybciej upija... itp. itd. :D Aha, przypadkiem faktycznie uwielbiam gotować dla swojego partnera, ale to JA a nie jakieś tam kobiety - znam takie, które tego nienawidzą.)
Odpowiedz@Wyrzutekzdemotow Dodajmy, że znajomy mi mężczyzna uwielbiał zjadać pomadki... takie o smaku gumy do żucia, ale uwielbiał :)
Ha, ha, dobre! :)
Mężczyżni - w odróżnieniu od kobiet - w kroczu posiadają penisy oraz worki mosznowe z jądrami.
OdpowiedzPrzynajmniej taki skrin byłby w 100% prawdziwy.
Ja nie rozumiem po co kobiety się tak katują tymi obcasami... Aż mi ich żal.
OdpowiedzObrys tylny du..y widzianej z profilu jest o 25 procent większy u kobiety noszącej szpilki.
Odpowiedz