Demotywatory.pl

Menu Szukaj

To chyba ostatnie miejsce, w którym chciałbyś znaleźć pająka

www.demotywatory.pl
+
169 176
-

Zobacz także:


RamboJoker
0 / 4

@Karbulot
A jaki ciekawski :)

bp2345
+1 / 3

@eddy_blazet Podobno przerwanie błony bębenkowej jest niesamowicie bolesne. Także lepiej poszukać jakiejś innej metody, na spokojnie.

RamboJoker
+2 / 4

@Max200012
Nie wspominając już o wyssaniu mózgu... ;p

Mirrage26
+7 / 7

Boję się pająków ale ten wydaje się być hmm uroczy? Ale w uchu to bym go mieć nie chciała.

Odpowiedz
F faraon69
+2 / 2

Kiedyś do ucha wleciała mi mucha. Ale mi się zrymowało :-) Bolało jak jasna cholera ale jakoś sama wyleciała.

Odpowiedz
D Dashrek
0 / 0

Kiedyś miałem pająka w uchu!
Pojechałem na głębokie jezioro, zanurkowałem 8 m w dół i już go nie było!
Mimo faktu że był kwiecień!

Odpowiedz
Q Quant
-1 / 1

@Dashrek - 8 metrów powiadasz... Bez przedmuszki nie da się zejść nawet na 6 metrów, bo nie idzie wytrzymać parcia ciśnienia na uszy. A żeby wywalić pająka z ucha przy pomocy przedmuszki, wystarczy zanurkować na 2 metry. Po co więc pchałeś się na 8 metrów?

D Dashrek
0 / 0

@Quant - Były wakacje teraz więc odpowiem. Na basenie otwartym, który ma 8 m zanurkowałem i ledwie, ledwie dotknąłem dna, zapamiętałem jak bolała mnie głowa i zrobiłem tak samo za jeziorem. No stwierdzam, że to miejsce latem ma z 6-7 metrów. Przedmuszka? raczej wypuszczałem powietrze pod wodą to oto chodzi?!

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 3 September 2018 2018 16:14

Q Quant
0 / 0

@Dashrek - przedmuszka polega na zatkaniu nosa i dmuchnięciu (ściślej, na naparciu powietrzem na zatkany nos, tak jakby się chciało dmuchnąć). Powoduje to wyrównanie ciśnień po obu stronach trąbki Eustachiusza. Można to zrobić również w ogóle nie nurkując, np. siedząc przed komputerem, ale wtedy ciężko jest puścić powietrze uszami i trzeba się tak wysilać, że można sobie uszkodzić ślinianki przyuszne. Jednak zupełnie inaczej wygląda sprawa gdy się nurkuje, bo wówczas pojawia się różnica ciśnień pomiędzy jamami ciała i środowiskiem zewnętrznym. Już na głębokości 2 metrów wystarczy lekko dmuchnąć przy zatkanym nosie i powietrze idzie uszami. Momentalnie wówczas znika uczucie naporu ciśnienia na uszy. Doświadczeni nurkowie potrafią zrobić przedmuszkę bez zatykania nosa. To znaczy zatykają go jakoś samymi mięśniami twarzy. Jak tak nie umiem i zawsze musiałem zatykać nos palcami. W każdym razie, bez tego prostego zabiegu, nurkowanie poniżej 4-5 metrów to gehenna. Ciśnienie napiera na uszy tak, że zaczyna boleć. A przy 6 metrach, boli już cała głowa. Dzięki przedmuszce nic nie boli i można na samym wstrzymanym oddechu schodzić nawet grubo poniżej 10 metrów. Czasem zabieg trzeba powtórzyć jeżeli schodzi się tak głęboko. Rzecz jasna cały ten wywód ma zastosowanie tylko do nurkowania bez sprzętu. Z akwalungiem sprawa wygląda nieco inaczej.

Gats
+2 / 2

Śliczny, i jak zabawnie tę mordkę przekrzywia na bok

Odpowiedz
~RJJuk
0 / 0

znalazłbym chyba parę gorszych miejsc :p Chociaż to jest zdecydowanie na czele rankingu.

Odpowiedz
Q Quant
0 / 0

Jaki fajny skakunik, normalnie słodziak jak z kreskówki :) Ktoś jest w stanie ustalić jaki to gatunek?

Odpowiedz
~ed_wood
0 / 0

To FAKE - filmik stworzony przez firmę zajmującą się grafiką komputerową.

Odpowiedz